Skocz do zawartości

E39 Wycieraczki-dziwna awaria???


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam Serdecznie. Wypada się przywitać bo jestem tu całkiem nowy:) Ale do rzeczy:

Od kilku dni mam dziwną awarię wycieraczek. Po odpaleniu silnika chodzą cały czas, przy czym przed ruszeniem chodzą powoli jak na 1 biegu, natomiast jak tylko trochę się rozpędzę to wchodzą w okolice szybkości 2 biegu. Pomaga tylko wyjęcie bezpiecznika, inaczej nie ma nad nimi kontroli. To samo jest po zatrzymaniu samochodu, tez przechodzą w "wolny" tryb.

W serwisie wymieniono mi silniczek, nic nie pomogło. Może ktoś miał podobny problem?

Przy okazji szukam speca od Bawarek w okolicy Torunia.

 

Pomóżcie Panowie:)

Opublikowano

Co to za serwis, skoro wymienia silnik wycieraczek na pałę.

A który chodził.

Nie jeździj szybciej, niż lata twój anioł stróż
Opublikowano

miałem podobny przypadek, tyle ze wycieraczki chodziły ale jednym tempem na danej pozycji

winna okazała się manetka, zrobiło się przebicie na ścieżce-powierzchni zmieniającej tryb pracy wycieraczek (od używania na ścieżce zrobiła się minimalna warstewka z metalu i chyba to przewodziło prąd -tak się domyślam)

wystarczyło rozkręcić manetkę/mechanizm i wyczyścić tą płytke

życie jest za krótkie, żeby jeździć dieslem ;)
Opublikowano
I dokładnie - co ma wspólnego silniczek z samoczynną pracą wycieraczek, prędzej jakiś przekażnik. Okolice Torunia?? czyli moje, ja oddaję auto w miejscowości Kijewo Królewskie (mała wioska). 2 mechaników - jeden elektronik drugi mechanik. Z tego co mi robili ODMA - 40 min!!! Wyjęcie kolektorów(uszczelke wydmuchało i popiardywałi) według ASO Bydgoszcz 2 dni i wyciągnięcie silnika bo w m52b20 dojście ciulowe, u panów ok 5 godzin chyba na gotowo zrobili i kata jeszcze pospawali bo pękła obudowa. Więc mam do nich zaufanie i polecam.
Opublikowano

Sugerowałem sprawdzenie silniczka w serwisie, ponieważ czytałem trochę w necie że zapychają się odpływy na podszybiu i silniczek czasem w wodzie stoi. Takie opnie znalazłem na forum. Podobno wystarczyło go rozkręcić i wyczyścić. W serwisie nie chcieli się tym babrać stąd propozycja podmianki.

Druga sprawa że mam pewną diagnozę od faceta który podpina bejki pod kompa. Stwierdził telefonicznie że to na 99 % komp w Bejcy padł (podobno przepalają się tam jakieś ścieżki). Zaśpiewał mi za naprawę 700-1000 pln. Naciąganie czy może tak być?

 

Duża prośba do Thefi, daj jakieś namiary na siebie skoro mieszkamy niedaleko. Może "Twoi" mechanicy będą mieli trafną i mniej kosztowną diagnozę z tymi wycieraczkami niż "mój kompopodpinacz" :)

Opublikowano
Po odpaleniu silnika chodzą cały czas, przy czym przed ruszeniem chodzą powoli jak na 1 biegu, natomiast jak tylko trochę się rozpędzę to wchodzą w okolice szybkości 2 biegu. Pomaga tylko wyjęcie bezpiecznika, inaczej nie ma nad nimi kontroli. To samo jest po zatrzymaniu samochodu, tez przechodzą w "wolny" tryb.

czyli działają poprawnie tylko masz zgrzaane styki w przekaźniku

przekaźnik jest przy kompie silnika czyli pod prawym filtrem pyłkowym

który to poznasz po tym że jak go wyjmniesz na zapalonym to wycieraczki staną - są tam dwa lub trzy więc szybko znajdziesz

jak już wiesz który to pierw go wkładaj i wyjmuj to będziesz słyszał pstryknięcie - jak nie słychać to możesz go rozebrać i papierem ściernym przeczyścić styki a następnie wsadzić go bez obudowy i sprawdzić czy działa - możesz wtedy styki styknąć palcem

jeśli pstryka to też warto go rozebrać i zobaczyć czy rozwiera styki bo może być tak że zworka oberwana a styki zgrzane więc będzie pstrykał a nie rozłanczał

problem masz dopiero wtedy jak przekaźnik sprawny a po włożeniu ciągle włączony - musisz szukać zwarcia - zaczołbym od wyłącznika pod kierownicą - wyjmniesz wtyczkę z niego i widzisz czy przestały chodzić

na tego Twojego mechanika to szkoda kulki - zatłuk bym go kolbą :D

Opublikowano

Dzięki Panowie za tak szybkie odpowiedzi, nawet się nie spodziewam takiego odezwu :D Coraz bardziej myślę że to faktycznie przekaźnik i do wtorku mam zamiar to spr. Koszt nawet nowego przekaźnika w porównaniu do nowego kompa i jego "planowania" to niebo, a ziemia.

Jeszcze pytanko do kolegi "Dajana" - można tak przy włączonym silniku wyciągać te przekaźniki? Nic się nie sypnie?

Opublikowano

Jeszcze pytanko do kolegi "Dajana" - można tak przy włączonym silniku wyciągać te przekaźniki? Nic się nie sypnie?

możesz targać śmiało tam już nie elektronika a zwykła elektryka

to tak jakbyś wyjoł bezpiecznik

Opublikowano

Dzięki śliczne, teraz mam jak na dłoni. Tylko dla pewności bo wcześniej pisałeś że to jest pod prawym filtrem...?

Mamy po obu stronach? Czy to tylko drobna pomyłka i miało być po lewej?

Opublikowano

Moje starania niestety muszę na chwilę odłożyć:( Strzeliła mi przednia szyba, od kamyka się zaczęło, ale pod wpływem słońca "pająk" tak powędrował że konieczna jest wymiana. Dobrze że wykupiłem sobie opiekę prawną to nie będę sam musiał się męczyć z OC.

 

No nic, dziś święto narodowe, w dużej mierze rozstrzygnie się nasze miejsce w Euro 2012 r.

Wiem że to nie to forum, ale sobie i wszystkim życzę żeby nasi tym razem wykrzesali sił na 90 min. meczu :P Może coś to da:)

środa-czwartek chyba znajdę czas na rozkręcenie mojej buni i napiszę co z tego wyszło. Oby pomogło :)

Opublikowano

W końcu udało się zabrać za bunie, jednak nie poszło od razu tak łatwo. Na pierwszy rzut chciałem zająć się tym przekaźnikiem pod pyłkowym, ale mały zonk, u mnie po prostu nie ma tego przekaźnika. Znalazłem za to opisy od podobnych bejc i wyszło że zamiast tego jednego są takie dwa mniejsze fioletowe (jeśli ktoś wie o czym piszę i coś o tym wie - będę wdzięczny za potwierdzenie.) No nic, wymontowałem, rozebrałem, wyczyściłem i dalej [BAD]:(

Jutro zabieram się za demontaż kierownicy żeby zabrać się za tą wajchę, oby tym razem się udało.

Oczywiście opiszę wrażenia :)

Opublikowano

kierownicy nie zdejmuj

po zdemontowaniu obudowy wyłączniki masz wsunięte na zatrzask i wyjmuje je się pojedyńczo

Opublikowano

Teraz mi to piszesz? :P

Na innym forum szukałem też porady i tam pisali żeby zdjąć kierownicę. Nabawiłem się sporo, przynajmniej wiem jak to od dołu wygląda:)

No nic, reasumując bawiłem się i z przełącznikami pod pyłkowym i z przełącznikiem przy kierownicy - niestety nic z tego. Wszystko wyglądało na prawie jak nowe, po rozebraniu i przeczyszczeniu nadal [BAD] :( Co prawda pojadę chyba na jakiś szrot, żeby na chwilę podmienić chociaż manetkę od wycieraczek, ale myślę że to nic nie da. Jakieś inne pomysły??? Ratujcie....

Opublikowano

myślałem że awaria przekaźnika

napisz czy sprawdzałeś pstrykanie w trakcie wkładania przekaźnika (ponoć masz dwa ?)

no i co się dzieje jak wypiołeś wtyczkę z manetki ? jak staną to manetka jak nie to masz gdzieś solidne zwarcie

no i nie Świętokradź !!! tylko to forum może Ci pomóc !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Opublikowano

No właśnie nie słuchałem, bo robiłem pod chmurką przed domem i za głośno było w okolicy, ale jak rozebrałem to mechanicznie klikały ładnie, chyba że cewka jest walnięta i nie rozłącza? Wklejam link jak wyglądają moje przekaźniki. Zamiast tego jednego jasno-brązowego, mam dwa mniejsze fioletowe. Wyciągałem je podczas pracy wycieraczek i przestały działać.

 

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php?id=b5ad6097f6bf5be7

 

Wtyczkę z manetki? Chodzi Ci o tą wajchę przy kierownicy? Nie sprawdzałem tak, miałem odpięty aku bo przy zdjętej kierownicy nie chciałem by poducha walnęła. (Już wiem że nie musiałem jej ściągać :oops: ) Czyli przy włączonych wycieraczkach odłączyć tą kostkę od wajcho-manetki? I jak staną to jej wina?

 

Sorki za szukanie na innych forach, ale dopiero co się rejestrowałem na obu i teraz wiem które lepsze :D

Opublikowano
Czyli przy włączonych wycieraczkach odłączyć tą kostkę od wajcho-manetki? I jak staną to jej wina?

 

nie na 100% ale raczej tak bo by oznaczało że manetka ciągle przepuszcza prąd

a jak po wyjęciu będą chodzić to gdzieś najprawdopodobniej przy kolumnie kable zgrzane lub przetarte

to zawsze jest wielkie gdybanie bo może się okazać że auto spawane z czterech ćwiartek i instalacja co pare centymetrów sztukowana

no ale myśla że nie jest aż tak źle

Opublikowano
Udało mi się zorganizować i manetkę i te dwa fioletowe przekaźniki do podmianki. Tym razem będę miał pewność czy to któreś z nich. Co gorsza przestał mi działać nawet spryskiwacz, pogarsza się, a to chyba niezbyt dobrze:(
Opublikowano

spryskiwacz nie musi być powiązany z tym

przeważnie pada pomka -- ktoś musi pociągnąć manetkę a Ty klupnij w pompkę

jak zaskoczy to już dogorewa

sprawdź też wtyczkę na niej bo lubi niestykać no i czy prąd do wtyczki dochodzi

pompkę masz na zbiorniczku ale musisz odchylić nadkole

Opublikowano

"Po wszystkiemu już...":)

Dziękuję wszystkim bardzo serdecznie, szczególnie koledze "Dajan" który bardzo intensywnie zaangażował się w pomoc.

Jak widać na moim przypadku najlepiej jest podmienić uszkodzony element na ten w 100 % sprawny by otrzymać najszybszą diagnozę.

U mnie winna była manetka, czy też wajcha po prawej od kierownicy. Kupiłem używkę za 20 pln i wycieraczki razem ze spryskiwaczem śmigają aż miło:)

Trochę się narozkręcałem przy mojej buni, ale w las to nie pójdzie, może kiedyś jeszcze się przyda i będę wiedział jak:)

Jeszcze raz wszystkim serdecznie dziękuję.

 

P.S. Dajan jak będziesz w okolicach Gniewkowa (koło Torunia) to zapraszam na piwo:)

Opublikowano
"Po wszystkiemu już...":)

P.S. Dajan jak będziesz w okolicach Gniewkowa (koło Torunia) to zapraszam na piwo:)

nie wolno być w okolicach Torunia bo może ojciec dyrektor złapać i poprzebijać opony :D

fajnie że problem rozwiązałeś - nic tak nie cieszy jak naprawa we własnym zakresie

teraz zrób sekcję zwłok starej manetce bo może się okazać że do naprawienia

dzięki za zaproszenie

P.S. możesz spać spokojnie bo taka bieda że już zapomniałem jak kiedyś jeździłem z rodziną na jeden dzień na Mazury czy nad morze :D

Opublikowano

Zwłaszcza że chcieli wymieniać/regenerować mi komputer i koszt miał oscylować w granicach 700-1000 pln....

a tutaj proszę 20 pln...na ile to piwa zostało :D

Manetka już wcześniej mnie martwiła bo miała ukośną rysę na ścieżkach płytki, pewnie wystarczy przelutować i znów mogła by śmigać, ale do tego trzeba mieć lutownicę i jakie takie pojęcie ...

Naprawa cieszy mnie tym bardziej, że to moja pierwsza próba zrobienia czegoś przy samochodzie we własnym zakresie i chociaż po pewnych bolączkach, to jednak zakończona sukcesem :)

 

I to wszystko dzięki WAM :D

 

Dajan - ojciec dyrektor teraz walczy o "multiplex" więc nie ma czasu na przebijanie opon :lol:

Zaproszenie będzie zawsze aktualne, więc jeśli kiedyś zmienisz zdanie to tylko skrobnij wcześniej co się przygotuję :D

 

P.S. swoją drogą to ciężko tutaj o dobrego mechanika, już kiedyś miałem problem z bunia, szarpała przy dodawaniu gazu - też diagnoza to komputer, tymczasem wyszło że jedna cewka kończyła swój żywot :lol:

Żeby było śmieszniej byłem z tym u gazownika z niby 25 letnim doświadczeniem i trzech mechaników którzy swe zakłady mają od wielu lat.

Dopiero w Toruniu u "Gajdusa" zdiagnozowali to od ręki :)

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.