Skocz do zawartości

E90-prostowanie belki tylnej


Nergal

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie. Dzisiaj rano wpadłem w poślizg na asfalcie który jest gładki jak szkło i do tego był mokry no i niestety mnie obróciło o 180* i przywaliłem tylna osią w wysoki krawężnik. Felga pękła, ale najgorsze jest to że przestawiło koło do wewnątrz auta. Odstawiłem auto do mechanika(laweta) i powiedział mi ze albo któryś z wahaczy się skrzywił, albo zwrotnica. Przed chwila do mnie zadzwonił i powiedział, że próbowali ustawić geometrie, ale była różnica 10*. Wszystko pomierzyli i stwierdzili ze lewe wahacze są tak samo wyprofilowane i maja taka samą długość jak wahacze prawe które nie zostały "zbite". Powiedzieli mi ze problem leży w zgiętej belce i ze maja specjalistyczne narzędzia do prostowania belek. I tu pojawia się moje pytanie. Czy tak naprostowana belka nie będzie mi ścinać opon, bądź rzucać tyłem? Czy jest to"bezpieczna"naprawa dla tejże belki? Czy lepiej poczekać z tydzień na używana belkę i zamontować ją?

Pozdrawiam serdecznie i z góry dziękuje za odpowiedź!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tez tak myślałem, ale zastanowiłem sie głębiej i jeżeli ja wyprostują tak, że zbieżność i geometria beda ok to chyba nie ma co sie bać prawda? A jak bym kupił używke to i tak nie miałbym pewnosci czy była prostowana czy nie... ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czułem jak sie ratuje blokując przednie prawe koło, ale naprawde asfalt, a raczej cos podobnego do tego bylo bardzo śliskie i to ratujące koło też musiało sie uślizgnąć...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O 15 odbieram auto z warsztatu. Ciekawe tylko czy sa na tyle kompetentni by wiedziec ze geometrie zbieznosc ustawiac na obciazonym aucie? Jak wroce autkiem to dam znac jak jezdzi .

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dotarłem do domu i po przejechaniu 730km jestem w stanie ocenic naprawe na bardzo pozytywna ocene. Auto prowadzi sie tak jak prowadzilo. Przy 220km/h nic nie rzucalo, auto nie wezyuje. jest idealnie, tak samo jak bylo przed zdarzeniem. Cala trasa bylaby ok, gdyby nie to ze pojawiło mi sie tire pressure loss ;) Tak wiec kolejny wydatek sie szykuje, na tylna os trzeba gumki kupic... Jakie polecacie? Mam felgi 17. Tak wiec reasumujac, belke mozna prostowac i auto jezdzi nadal tak samo dobrze jak przed prostowaniem :)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie dotarłem do domu i po przejechaniu 730km jestem w stanie ocenic naprawe na bardzo pozytywna ocene. Auto prowadzi sie tak jak prowadzilo. Przy 220km/h nic nie rzucalo, auto nie wezyuje. jest idealnie, tak samo jak bylo przed zdarzeniem. Cala trasa bylaby ok, gdyby nie to ze pojawiło mi sie tire pressure loss ;) Tak wiec kolejny wydatek sie szykuje, na tylna os trzeba gumki kupic... Jakie polecacie? Mam felgi 17. Tak wiec reasumujac, belke mozna prostowac i auto jezdzi nadal tak samo dobrze jak przed prostowaniem :)

Pozdrawiam

kolego a mozesz dac jakies namiary do tego warsztatu gdzie Ci prostowali...jakie koszty?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

belke mozna prostowac i auto jezdzi nadal tak samo dobrze jak przed prostowaniem :)

Pozdrawiam

Pod warunkiem, że ktoś to zrobi dobrze :cool2:

No to oczywiste, zapomniałem dopisać ;)

Kolego andrew55, auto po zdarzeniu wstawiłem do warsztatu MDM Autostrefa w Rzeszowie. Najpierw mialy byc do wymiany wahacze, ale pozniej przedzonili i powiedzieli o belce i powiedzieli także, ze jest mozliwość jej wyprostowania i ze jesli tego chce, to jutro auto gdzies w Rzeszowie zaprowadza, ale nie wiem dokładnie gdzie. Koszt prostowania 500zł A warsztat naprawde gorąco polecam, bo praktycznie wszystko u nich robie. Fachowcy, mili, pomocni, pokaza wytlumaczą doradza. I za całość wyszlo mi tak: felga 450+prostowanie belki 500+geometria w MDM 80=1030

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Można powiedzieć że operacja się udała. Belka geometrycznie jest OK - jak nowa, cena też przystępna. To teraz robię takie doświadczenie, biorę kawałek drutu, zginam i prostuję. Pytanie gdzie najłatwiej pęknie? :8) Z belką też tak jest - nie ta wytrzymałość. Oczywiście jeśli nie będzie jakiegoś trudnego manewru lub sytuacji to nie ma o czym myśleć. Ale skoro kolega pomyka 220km/h po polskich drogach to następnym razem z belką będzie dużo do wymiany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jest, tylko że drucik wyginasz o nawet 90 stopni aby pekl i tak w kolko macieju az peknie. Belka byla przestawiona o 3 stopnie wiec Twoje porównanie uważam za nietrafione ;)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1. Napisałem o druciku jako o przykładzie.

2. Drucik zginasz o kilka stopni, spróbuj.

3. Wyprostuj i zobacz jak wygląda miejsce lekko zaginane (tu przyda się lupa)

4. Szarpnij drucikiem , zobacz gdzie się rozerwał.

Użyj cienkiego drutu, może być miedziany, no i nie zrób sobie krzywdy przy szarpaniu.

Ci co jeżdżą i dbają o siebie, nie prostują elementów ważnych dla bezpiecznej jazdy. Co innego błotnik ten może być gufrowany.

Co do belki to uważam że można ją eksploatować ale bez stresów. Nie wiem ile kosztuje nowa belka, ale to jest ciekawe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem pilotem magistrem inzynierem i wiem co nieco na temat wytrzymałości materiałów. Odkształcenie każdego stopu który zawiera żelazo i węgiel ( a z takiego jest wykonana belka) o dwa czy trzy stopnie nie wpływa na jego strukturę(układ cząsteczek zarówno Fe jak i C) . Co innego gdyby belka była prostowana na gorąco. Po wyginaj parę razy ten drucik i dotknij miejsce zginania, poczujesz ciepło. Właśnie to ciepło jak i naprężenia pierwotne i wtórne zmieniają strukturę materiału. Przy odginaniu o te 3 stopnie nic w stopie nie zachodzi. Wyobraź sobie, ze belka to nie jest odlew, tylko konstrukcja z rur spawanych i wyginanych w fabryce, tak samo jak to nialo miejsce podczas naprawy. Czy nie myślisz ze gdyby gięcie o te 3 stopnie czy o nawet 20 jak fabryce na surowym materiale szkodziło bezpieczeństwu, to by BMW nie zastosowało odlewu w takim właśnie kształcie? A co do nowej belki to jest to koszt 2700zł.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolegeo ja tak samo mialem walnieta belke jak kupilem , wymienilem belke na uzywke i jest ok ALE!! nie mechanicy sprawdza aruby na torxa mocujace belke (4 szt. ) ja przy zakladaniu nowej dopatrzylem sie krzywej jednej sruby i na gumowych mocowaniach belki bardzo bylo widac jak cale ''sanki'' chodzily przy dokrecaniu o jakies 2-3 cm w te i we wte . po wymianie sruby na nowa i ustawienu zbieznosci i katow na warsztacie igla , nie tnie nic abe,esp nie swieci wiec jest ok
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na prostowanej belce przejechalem juz jakies 4 tys km i opon nie bierze, nie wyzabkowal. ESP ani ABS ani razu nie daly znaku tak wiec wydaje mi sie ze zabieg jest bardzo ok. Nawet przy v max z tylem nic sie nie dzieje tak wiec jestem bardzo zadowolony. Najprosciej mowiac, operacja ta nie wpłyneła wogóle na własciwosci jezdne auta.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.