Wycieraczka tylnej szyby i spryskiwacz E39 kombi. Pomocy.

[T.Marshall]

coobin daj znać jak poszło. Mój spryskiwacz też odmówił posłuszeństwa po ingerencji blacharza w tylną klapę (miałem zatarty zawias i klapa nie domykała się). Wycieraczka działa, sprysku brak. Pompka OK, kable OK, kupiłem nawet 100% sprawny silnik z modułem i po wymianie nadal nic się nie dzieje :mad2: :mad2: :mad2: Jest prąd na brązowy kabel z modułu czyli reakcja na manetkę prawidłowa a pompka nie chodzi. Może po drodze jest jakiś kolejny moduł (nie zdziwiłbym się) albo przekaźnik ?????

 

No i teraz już nic nie wiem. Właśnie skończyłem po raz nie wiem który robotę przy spryskiwaczu i oczywiście znowu porażka :mad2:

Na silnik od wycieraczki dochodzą do grubej wtyczki trzy kable: Czerwono-biały, Niebieski i Brązowy. Podobno brązowy ma zasilać pompkę.... Po wciśnięciu manetki na brązowym pojawia się prąd czyli OK. Więc problem musi być na drodze brązowego kabla od silnika tylnej wycieraczki do pompki. Kabel sprawdziłem, wymieniłem na nowy odcinek przy zawiasie tak jak we wspomnianym poradniku o wymianie kabli no bo może rzeczywiście był złamany chociaż tego nie widać. I nic się nie zmieniło. Powiem więcej po przecięciu brązowego kabla przy zawiasie wyświetliło komunikaty o braku świateł p.mgielnych tylnych i świateł cofania.

Czy kabel BRĄZOWY odpowiedzialny za zasilenie pompki z przodu zmienia gdzieś w klapie kolor ????? W wiązce był tylko jeden brązowy i to tej samej grubości - od wyjścia z wnętrza klapy aż po wiązkę za głośnikiem w podsufitce. Ale nie ma on nic wspólnego z pompką tylko jest on od świateł. Jakieś sugestie ???

Ja już zgłupiałem do reszty :(

[T.Marshall]

Naprawione - musiałem to zrobić bez względu na to czy będę spał dziś w domu czy w garażu :)

Rozebrałem wszystko jeszcze raz i przyczyną był złamany kabel przy pompce w nadkolu. Niby na taki nie wyglądał ale przy mocnych ruchach kablem pompka raz chodziła a raz nie. Co do powyższego postu - nadal nie wiem o co chodzi z tym brązowym kablem :mad2: Niepotrzebnie kupiłem silnik do wycieraczek który teraz będzie leżał jako "zapas", ciąłem i sztukowałem dobry kabel, straciłem godziny w garażu. Trudno, ważne że już jest OK :)