Niezapłacony Vat !!!

[alpin]

http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/581123,sprowadziles-auto-z-zagranicy-mozesz-miec-spory-problem,id,t.html

[czaki249]

Było już wielokrotnie na forum o autach sprowadzonych bez podatku VAT.

[adalbert]

Na nic te przestrogi. Jeden się opamięta, ale stu innych jest w stanie dla pewnej kwoty zapaskudzić sobie resztę życia.

[Maciek323]

Na nic te przestrogi. Jeden się opamięta, ale stu innych jest w stanie dla pewnej kwoty zapaskudzić sobie resztę życia.

 

Bez przesady z tym zapaskudzeniem sobie reszty zycia. Do wiezienia chyba nikogo za to nie wsadzą. Ci co kupili takie auta zapłacą zaległy VAT, jakies kary i odsetki. W zależnosci od auta, doplacą do interesu 5, 10 a niektórzy 20 tys zł. Na drugi raz sie zastanowią zanim kupią okazję. I dopasuja swoje wielkie apetyty konsumpcyjne do swoich możliwości.

Na drugi raz zamiast 3-letniego BMW, kupią 5 letnią mazde czy peugeota i tyle. Od tego jeszcze nikt nie umarł. Czasem ludziom potrzebny jest zimny prysznic na pusty łeb.

[adalbert]

Nie każdego stać na zapłacenie kary, a za tym idzie sąd, komornik, zachlapane papiery itd Pół biedy, jak piszesz, jeżeli kogoś stać na zapłatę, jak nie to masz przesrane. Np będziesz chciał dostac kredyt, a tu kłania się BIG, prowadzić interesy, a tu się odzywa US itd, itd. Jeżeli uważasz, że nie jest to zafajdane życie to gratuluję dobrego samopoczucia.

[Maciek323]

Nie każdego stać na zapłacenie kary, a za tym idzie sąd, komornik, zachlapane papiery itd Pół biedy, jak piszesz, jeżeli kogoś stać na zapłatę, jak nie to masz przesrane. Np będziesz chciał dostac kredyt, a tu kłania się BIG, prowadzić interesy, a tu się odzywa US itd, itd. Jeżeli uważasz, że nie jest to zafajdane życie to gratuluję dobrego samopoczucia.

 

Jest zafajdane. Ale na własną prosbę. Ale ja nie wyobrazam sobie, że ktos kupuje drogie badź co bądź auto nie mając solidnej poduszki finansowej. Choć wiem że są tacy (pewnie liczni) którzy tak robią. Ja kupuje auto za 1/3 tego, czym dysponuje w danej chwili w gotówce. Uważam że to rozsądne podejście. Jak ktoś kupuje za ostatni grosz - to przepraszam, ale rozsądny nie jest. Sam sie prosi o problemy - niezaleznie czy przytrafi mu sie zaplacic zaległy VAT, czy jakas droga awaria.

 

Wracajac do tematu zapłaty kary i VATU - nie ma kasy to sprzedaje te auto - i już ma kasę na zapłatę kary. Nie kazdy musi jezdzic nowym bądź paroletnim BMW czy innym autem wyzszej klasy. Nikomu korona z głowy nie spadnie jak sie przesiądzie z X6 do e46.

[adalbert]

Masz rację, jeżeli ktoś chce sobie zgotować taki los, to jego problem. Ale bardziej chodziło mi obagatelizowanie postępowania karno- skarbowego. Wierz mi, najbogatsi i najtwardsi tego nie wytrzymują. Według urzędów państwowych i obowiązującego prawa, taka osoba jest przestępca. Lepiej już coś ukraść, niz popełnić przestępstwo celno-skarbowo-podatkowe.

[Maciek323]

aby wrocic do tematu - jak ustrzec sie kupna auta bez zapłaconego VATU? Są na to jakies uniwersalne metody?

 

przeciez auto moze przejsc przez 2-3 prywatnych włascicieli, zanim trafi w nasz rece... a skarbowy czy tam celny mogą sobie wtedy przypomniec o tym samochodzie...

[Sincere]

i tu nasuwa sie pytanie; na kogo spada obowiazek zapłacena zaległego Vatu? na ostatniego właściciela auta? czy na sprzedającego?

[Maciek323]

i tu nasuwa sie pytanie; na kogo spada obowiazek zapłacena zaległego Vatu? na ostatniego właściciela auta? czy na sprzedającego?

 

Ponoc zawsze na aktualnego posiadacza auta. Dlatego jest to problem. Gdyby scigali tylko nieuczciwych importerów, to nie byłoby tu strachu dla normalnych nabywców.

[Sincere]

słyszałem tez o paragrafie na podstawie którego osoba fizyczna może kupić taki samochód od firmy w europie ze stawką Vat-zwolniony.. nie wszystkie takie "szfindle" są szfindlami po całości.

 

z drugiej strony jak ktos ma auto z 2000 roku jako trzeci lub czwarty właściciel i nagle dowiaduje się, ze 5 lat temu nie był płacony Vat przy imporcie... yghm

[TYLKOV8]

i tu nasuwa sie pytanie; na kogo spada obowiazek zapłacena zaległego Vatu? na ostatniego właściciela auta? czy na sprzedającego?

 

Ponoc zawsze na aktualnego posiadacza auta. Dlatego jest to problem. Gdyby scigali tylko nieuczciwych importerów, to nie byłoby tu strachu dla normalnych nabywców.

 

Obowiązek zapłacenia podatku VAT - niestety wg naszego prawa spoczywa na aktualnym właścicielu :mad2:

Natomiast jeśli jet się kolejnym właścicielem prywatnym to niema takiej możliwości żeby ci udowodniono świadome działanie na szkodę Sakrbu Państwa.

Kara może dotyczyć tylko osoby która potwierdziła, że osobiście kupiła samochód zagranicą a tak naprawdę kupiła go od posrednika w polsce.

[TYLKOV8]

Z tego co się orientuje na tym polega "wał" jak sam kupisz auto od powiedzmy firmy Wynajmu Długoterminoweg za Granicą które wg ich prawa jest zwolnione z VAT możesz nie płacić podatku VAT. Jeśli kupi je firma zajmująca się sprzedażą aut i chce powtórnie wprowadzic do obrotu na rynku spoczywa na niej obowiązek naliczenia podatku VAT przed dalszą odsprzedażą. No i tu pojawia się pole do popisu ale nie od tego tu jestem żeby uczyć jak oszukiwać nasze zacne Państwo. :wink:

[psotnik]

o skarbówka nabrała chęci do pracy , myśle że w wolnym czasie czytają nasze forum -i dobrze bo mam dość palantów psujących rynek -może się ludziska opamiętają :mad2: okazja to fikcja .

[Sincere]

i dobrze -niech czytają i łowią okazje :D:D

[adalbert]

Czytają to i inne fora. Niektórzy sami się podają na tacy :mrgreen:

[shadowmark]

aby wrocic do tematu - jak ustrzec sie kupna auta bez zapłaconego VATU? Są na to jakies uniwersalne metody?

 

przeciez auto moze przejsc przez 2-3 prywatnych włascicieli, zanim trafi w nasz rece... a skarbowy czy tam celny mogą sobie wtedy przypomniec o tym samochodzie...

 

 

proponuję przeczytać i wszystko będzie jasne :)

http://www.forum.alfaholicy.org/porady_przy_zakupie/65049-przekret_na_podatku_vat_przy_sprzedazy_auta_przeczytaj_nim_kupisz_samochod.html

[mmw]

słyszałem tez o paragrafie na podstawie którego osoba fizyczna może kupić taki samochód od firmy w europie ze stawką Vat-zwolniony.. nie wszystkie takie "szfindle" są szfindlami po całości.

 

Z tego co się orientuje na tym polega "wał" jak sam kupisz auto od powiedzmy firmy Wynajmu Długoterminoweg za Granicą które wg ich prawa jest zwolnione z VAT możesz nie płacić podatku VAT. Jeśli kupi je firma zajmująca się sprzedażą aut i chce powtórnie wprowadzic do obrotu na rynku spoczywa na niej obowiązek naliczenia podatku VAT przed dalszą odsprzedażą. No i tu pojawia się pole do popisu ale nie od tego tu jestem żeby uczyć jak oszukiwać nasze zacne Państwo. :wink:

 

Koledzy. Widzę, że nie za bardzo rozumiecie o co chodzi w tym wszystkim.

 

Samochody sprzedawane przez firmy leasingowe/flotowe/wypożyczalnie praktycznie zawsze fakturowane są z pełnym VATem.

 

Jeżeli taki samochód kupuje firma np. polska, to w ramach wewnątrzwspólnotowego nabycia kupuje to auto w cenie netto i ma obowiązek zapłaty podatku VAT w kraju rejestracji czyli Polsce. Chyba, że ta firma polska sprzedaje ten samochód do kolejnego kraju EU to wtedy również wystawiana jest faktura z 0% VAT. Generalnie VAT płaci się w kraju rejestracji czyli tym ostatecznym.

 

Osoba prywatna kupująca takie auto z firmy leasingowej musi je nabyć w cenie brutto czyli zapłacić kwotę z VATem danego kraju sprzedaży. Generalnie mało która firma leasingowa sprzedaje prywatnym osobom, ale jeżeli już to nie ma wtedy sprzedaży netto.

 

Z kolei faktura VAT zwolniony to zupełnie co innego. Nie wiem w jakiej formie występuje ona na zachodzie ale w Polsce wystawia się taką fakturę gdy firma odliczyła część VATu w związku z nabyciem auta osobowego a nie ciężarowego.

 

Generalnie kupując w Niemczech samochód na pełną fakturę VAT firma zapłaci netto i w Polsce 23% VAT a osoba prywatna brutto czyli cenę zawierającą 19% VAT niemiecki.

 

Jeżeli samochód sprzedawany jest np. w Niemczech albo Belgii na coś w stylu VAT marży czyli VAT zawarty w cenie (niewyszczególniony) to nieważne czy kupuje go firma czy osoba prywatna to płaci określoną kwotę i koniec czyli tak jak np przy zakupie od osoby prywatnej na umowę kupna sprzedaży.

 

Reasumując nie ma czegoś takiego, że osoba prywatna kupuje coś bez VAT a firma płaci VAT. Zawsze VAT musi być zapłacony.