Skocz do zawartości

autocheck.com - tylko samochody z USA !!!!


Rekomendowane odpowiedzi

Szczerze za każdym razem gdy czytam takie coś śmiech mnie ogarnia. Słuchaj ile Ty masz lat bo chyba nie za wiele bądź E92 ma (miał) być Twoim pierwszym wozem (jeśli tak gratuluje taty bądź zarobków :D ... ). Każde auto tak dokładnie KAŻDE AUTO w tamtych czasach z takim przebiegiem ściągane z USA było uderzone, bądź po ogniu lub wodzie. Nie dziwie się facetowi że się wkur... i napisał (tak jak to powiedziałeś postraszył Cie KK czy tam KC) bo polacy to taki durny naród że szok (bez docinek względem mojej osoby proszę, ponieważ urodziłem pracuje i mieszkam w Polandi pisze tylko że mamy taki naród ciemny. Jeśli gościu dał Ci nr VIN tak (to jest bardzo poufny nr tak samo jak nr dowodu osobistego czy nr paszportu a Ty go na publicznym forum udostępniasz to trochę nie tak, sam miałem kiedys Audi S6 2,7biT z 2000r i po podaniu facetowi nr VIN wsadził niby rozkodowany kod przez jakiś badziewski dekoder VIN-ów w googlach że to wyszło jako 2,5TDI i jest ze stycznia 1999r aaa i miało szyberdach gdzie ja tego nie miałem i połowa forum "sportaudi" lała ze mnie do czasu gdy nie wstawiłem dokumentów z ASO) to znaczy że jest szczery i nie ma nic do ukrycia. Jeżeli to nawet jest to auto które znalazłeś na ogłoszeniu w USA to to chyba nie jest jakaś tragedia koła na miejscu pogięta blacha słupek nieruszony i jeżeli auto zostało porządnie naprawione to nie ma czego się bać (zobacz za ile ono poszło + koszt transportu = naprawa wontpie żeby taką "fure" dawał ktoś jakiemuś paprakowi do naprawy bądź oszczędzał na remoncie.

 

Ps: naprawdę ludzie nie łudźcie się że coś co było ściągane w w tamtych czasach i w sumie do nawet teraz było czy jest bezwypadkowe (w tym przypadku to raczej kolizja bo koła nieruszone) a z 2 stron bo pewnie dostało w bok od kierowcy i poleciało prawą stroną na "coś")

 

Moja F10 była naprawdę w gorszym stanie ale zainwestowałem i doprowadziłem ją do "perfekcji"

 

 

Wszystko w temacie pozdrawiam fanów marki :)

 

Ja Cię proszę...

Numer VIN NIGDY NIE BYŁ, NIE JEST I NIE BĘDZIE pod ochroną Ustawy o Danych Osobowych.

Druga sprawa - w BMW VIN jest umieszczony za szybą, w widocznym miejscu - więc proszę Cię, poczytaj sobie.

To, że grupa VAG nie udostępnia teraz dekoderów, nie znaczy, że BMW też nie udostępnia.

W darmowych dekoderach są specjalnie wstawiane zafałszowania, abyś wykupił pełopłatną wersję dekodera. Więc jak Cię wyśmiali na sportaudi, to powinni po pierwsze przeprosić, po drugie - doedukować się.

Trzecia sprawa - o jakich paragrafach my mówimy, co?

Bo jak na razie to ani z jednej strony, ani z drugiej strony nie może być mowy o sprawach karnych/cywilnych!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Dokładnie. Może Cię cmoknąć w pompkę. [/quo

mmw wyjaśnij wszystkim co masz na myśli cmoknąć w pompkę ? Pytam bo rodzi mi się pytanie skąd wiesz ze jajecko ma pompkę i czy lubi być cmokany w to pompkę to twój przyjaciel ? a może się razem cmokacie w pompkę ? do rzeczy bo dosrywanie każdemu tu nie ma sensu !!! Dla małego wyjaśnienia większości ! szukasz samochodu z najniższej półki cenowej to czego możesz się spodziewać ? auta z salonu ? w ogłoszeniu nie było zaznaczone bezwypadkowy , a jak już komuś się udało rozkodować vin auta to i teraz ja wiem co dokładnie było uszkodzone i wcale się nie przestraszyłem bo to draśnięcia moim zdaniem , to nie stare e30, e36 ze jest masywne z blachy całe tu są plastiki mocniej pukniesz piłka to pęknie a nie zrobi się" wgniota" przed zakupem ( 2 lata temu ) sprawdzałem auto czy koła są na miejscu tak jak z fabryki wychodzi i tak było. co do elektryki działa tak jak w aucie bezwypadkowym . Znam rynek polskich samochodów jak nie bity to wielki przebieg który mówi już nam wymień jedno a za tydzień psuję się następne i tak w kółko. Wracając do e92 podłużnice całe , lewy bok "wspawany nowy- żadnych szpachli i klepań ! co do pomalowania to gdyby nie rozkodowanie vinu i czujnik lakieru jak dla mnie ktoś odwalił kawał dobrej roboty !

Ps Założyłem dzisiaj konto i od razu usuwam się z forum bo wiem że stare zjadacze tu będą się wymądrzać - z nudów

 

A o czym Ty w ogóle człowieku do mnie piszesz???? Cmoknięcie w pompkę dotyczyło straszenia forumowicza sądem w związku z umieszczeniem danych (prawdziwych, ogólnie dostępnych w internecie) tu na forum. I faktycznie straszący go posiadacz tego auta może naszego forumowego kolegę cmoknąć w pompkę. Od straszenia to są duchy i teksty w stylu, że znajdzie na niego paragraf są żenujące i świadczą o naiwności tego kolesia, bo myśli, że ukryje informacje o swoim aucie strasząc kogoś. Czytaj ze zrozumieniem na przyszłość to nie będziesz musiał niepotrzebnie się rejestrować i tworzyć elaboratów zupełnie nie na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra mój błąd może masz racje (od 2 tyg użytkuje F10) predzej same Audiki i wiem że auto miałem zarejestrowane na ojca to mi danych w ASO nie chcieli podać.

Przepraszam mój błąd. Co do KK czy tam KC to myślę że facet się wkurzył i dlatego to napisał. Zresztą zaczełem swoją przygodę z forum od sprzeczki a to chyba źle wróży. Ok mniejsza z tym według mnie auto jest godne uwagi (wiadomo trzeba było by zobaczyć gołym okiem i dupe przewieść). Trcohe za daleko mam do niego bo bym się przejechał może mojej by się spodobała bo bez M-pakietu nie robiła by takiego wow

 

Ps: każdy ma swoje zdanie pogadajmy lepiej o polityce czy piłce :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spoko, bez urazy :)

Tylko cały czas jest w tle wątek sprzedawców, którzy czują się "urażeni" tym, że ktoś w ogóle ŚMIE sprawdzać jego auto :)

Dawid86 - nikt nie mówi, że to złe auto, żeś oszust itd.

Sprawa się zaczęła bo straszysz normalnego chłopa, który nie chce wdepnąć w coś, co potem dla niego będzie problemem.

Nie mam nic przeciw rozbitkom, cały czas zgłaszam sprzeciw dla zatajania/nieświadomości bądź wciskania ciemnoty.

Jeśli był rozbity, to niech człowiek o tym wie - masz zdjęcia? SUPER.

Zakup ma być świadomy, ok?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko w temacie pozdrawiam fanów marki :)

Dokładnie. Może Cię cmoknąć w pompkę. [/quo

mmw wyjaśnij wszystkim co masz na myśli cmoknąć w pompkę ? Pytam bo rodzi mi się pytanie skąd wiesz ze jajecko ma pompkę i czy lubi być cmokany w to pompkę to twój przyjaciel ? a może się razem cmokacie w pompkę ? do rzeczy bo dosrywanie każdemu tu nie ma sensu !!! Dla małego wyjaśnienia większości ! szukasz samochodu z najniższej półki cenowej to czego możesz się spodziewać ? auta z salonu ? w ogłoszeniu nie było zaznaczone bezwypadkowy , a jak już komuś się udało rozkodować vin auta to i teraz ja wiem co dokładnie było uszkodzone i wcale się nie przestraszyłem bo to draśnięcia moim zdaniem , to nie stare e30, e36 ze jest masywne z blachy całe tu są plastiki mocniej pukniesz piłka to pęknie a nie zrobi się" wgniota" przed zakupem ( 2 lata temu ) sprawdzałem auto czy koła są na miejscu tak jak z fabryki wychodzi i tak było. co do elektryki działa tak jak w aucie bezwypadkowym . Znam rynek polskich samochodów jak nie bity to wielki przebieg który mówi już nam wymień jedno a za tydzień psuję się następne i tak w kółko. Wracając do e92 podłużnice całe , lewy bok "wspawany nowy- żadnych szpachli i klepań ! co do pomalowania to gdyby nie rozkodowanie vinu i czujnik lakieru jak dla mnie ktoś odwalił kawał dobrej roboty !

Ps Założyłem dzisiaj konto i od razu usuwam się z forum bo wiem że stare zjadacze tu będą się wymądrzać - z nudów

 

Szczerze za każdym razem gdy czytam takie coś śmiech mnie ogarnia. Słuchaj ile Ty masz lat bo chyba nie za wiele bądź E92 ma (miał) być Twoim pierwszym wozem (jeśli tak gratuluje taty bądź zarobków :D ... ). Każde auto tak dokładnie KAŻDE AUTO w tamtych czasach z takim przebiegiem ściągane z USA było uderzone, bądź po ogniu lub wodzie. Nie dziwie się facetowi że się wkur... i napisał (tak jak to powiedziałeś postraszył Cie KK czy tam KC) bo polacy to taki durny naród że szok (bez docinek względem mojej osoby proszę, ponieważ urodziłem pracuje i mieszkam w Polandi pisze tylko że mamy taki naród ciemny.Jeśli gościu dał Ci nr VIN tak (to jest bardzo poufny nr tak samo jak nr dowodu osobistego czy nr paszportu a Ty go na publicznym forum udostępniasz to trochę nie tak[/color][/color], sam miałem kiedys Audi S6 2,7biT z 2000r i po podaniu facetowi nr VIN wsadził niby rozkodowany kod przez jakiś badziewski dekoder VIN-ów w googlach że to wyszło jako 2,5TDI i jest ze stycznia 1999r aaa i miało szyberdach gdzie ja tego nie miałem i połowa forum "sportaudi" lała ze mnie do czasu gdy nie wstawiłem dokumentów z ASO) to znaczy że jest szczery i nie ma nic do ukrycia. Jeżeli to nawet jest to auto które znalazłeś na ogłoszeniu w USA to to chyba nie jest jakaś tragedia koła na miejscu pogięta blacha słupek nieruszony i jeżeli auto zostało porządnie naprawione to nie ma czego się bać (zobacz za ile ono poszło + koszt transportu = naprawa wontpie żeby taką "fure" dawał ktoś jakiemuś paprakowi do naprawy bądź oszczędzał na remoncie.

 

 

 

Tak jest to bardzo poufny numer, że powinien mieć nadaną klauzulę tajności :mrgreen: ( przynajmniej TAJNE, bo POUFNE to trochę za nisko ) :nienie:

Jeszcze tak się zastanawiam czy wy, chłopaki nie gracie w tej samej drużynie albo przynajmniej nie jesteście jedną i tą samą osobą.

Niema starych BMW, są tylko zaniedbane :(

Archiwum moich poprzednich BMW http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=26&t=107364

Obecne e60 http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=155&t=298589

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli gościu dał Ci nr VIN tak (to jest bardzo poufny nr tak samo jak nr dowodu osobistego czy nr paszportu a Ty go na publicznym forum udostępniasz to trochę nie tak,

 

Taaa nawet bardzo poufny :duh: :duh: Top Secret powinien miec jeszcze wbite buuuhehe!

Masz ponizej okolo setki trojek wystawionych na sprzedaz w Usa. Kazda JEDNA (!!!) ma podany numer Vin bez laski, obczaj sobie:

http://www.ebay.com/sch/Cars-Trucks-/6001/i.html?&LH_ItemCondition=2|0&makeval=BMW&modelval=328i%20xDrive&_nkw=BMW%20328i%20xDrive&_trksid=p2050890.m1603

 

W tym miejscu wypada zacytowac fragment wywiadu z polskim handlarzem aut uzywanych:

'' .. owszem przychodza szukac samochodu, czasem z calymi rodzinami, znajomymi mechanikiami, blacharzami itp. Czasem jakis zboczeniec zapyta o Vin...''

:D :D :D

 

Wyglada mi na to ze zrobili z jajecko zboczenca bo zapytal o Vin :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uruchomili w Polsce cos takiego:

 

https://historiapojazdu.gov.pl/historia-pojazdu-web/

Wszystko pięknie brzmi, ale samochody z importu będą tam trafiały z historią już wcześniej przygotowaną przez handlarzy. Powinna być opcja dodawania uzyskanych nowych i zatajonych informacji takie jak, wypadkowość i kręcony licznik. W aktualnej formie, taki informator niewiele daje, ale lepszy rydz niż nic :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To będzie procentowało na przyszłość. Niestety nie trafiają tam informacje z bazy towarzystw ubezpieczeniowych co jest niezbędne. No i ciągle czekamy na zmiany w prawie dotyczące cofania przebiegów. Póki tu nie zrobią porządku to będzie jak jest. Pomogłoby też wprowadzenie obowiązkowego umieszczania przebiegu na dokumencie zakupu.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Też mi się wydaje że to zakumplowane wsioki.

wyedukowane w podobny sposób :mrgreen:

 

 

Po pierwsze gościu ja od wsioków nikogo nie wyzywałem a sądząc po Twojej wypowiedzi, to z nas wszystkich jedynie Ty możesz nim być, nie wspominając o pedalskim

compact-cie które zapewne było szczytem marzeń (od razu napisze że mam 25 lat i nikt nie pomagał mi się dorobić a zobacz czym jeżdżę i znów wyprzedzę Twoje ripostę że to nie jest za dotacje na hektary)

 

Przeprosiłem tak potrafisz czytać od początku czy głowa paruje po przeczytaniu 2 postów i nie ma już sił na więcej (według mnie VIN był dość poufnym nr).

Myślałem że czasu buraków w BMW się skończyły ale widać że pozostały jeszcze jakieś niedobitki. Tego gościa którego to białem e92 mam w dupie nigdy nie miałem z nim do czynienia i pewnie nie będę mieć ja po prostu go rozumiem bo miałem taką samą akcje z 2,7biT w S6 (zresztą poproś mamę to morze pomoże Ci poskładać literki i przeczytać temat od początku).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie procentowało na przyszłość. Niestety nie trafiają tam informacje z bazy towarzystw ubezpieczeniowych co jest niezbędne. No i ciągle czekamy na zmiany w prawie dotyczące cofania przebiegów. Póki tu nie zrobią porządku to będzie jak jest. Pomogłoby też wprowadzenie obowiązkowego umieszczania przebiegu na dokumencie zakupu.

Masz rację, może będzie procentowało na przyszłość, ale nawet to nie jest pewne. Przede wszystkim musi ktoś tym twórcom tego systemu wytłumaczyć, co powinno być jeszcze wdrożone tak aby całe to ustrojstwo było kompletne. Założę się, że myslą że zrobili wszystko w temacie, a w zasadzie nie zrobili nic, nadal będzie jak do tej pory. Taki CEPiK jest wdrażany od 15 lat, wpompowano miliony zł. i cały system nie trzyma się kupy. Informatyzacja czegokolwiek w tym kraju, to nadal nasza pięta Achillesowa. Ale pożyjemy, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No to chyba w przyszłym tygodniu skuszę się na sprawdzenie. Zdam relacje. Dzięki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

od razu napisze że mam 25 lat i nikt nie pomagał mi się dorobić a zobacz czym jeżdżę

 

Na papierze każdy może jeździć tym co sobie tylko wymarzy.

 

Nie takich kozaków jak Ty przerabialiśmy tutaj - wiec tak szybko jak się tu z kolegą zalogowałeś, tak samo szybko znikniesz ze swoim S6 czy F10 :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To będzie procentowało na przyszłość. Niestety nie trafiają tam informacje z bazy towarzystw ubezpieczeniowych co jest niezbędne. No i ciągle czekamy na zmiany w prawie dotyczące cofania przebiegów. Póki tu nie zrobią porządku to będzie jak jest. Pomogłoby też wprowadzenie obowiązkowego umieszczania przebiegu na dokumencie zakupu.

 

Tylko w tej bazie nadal nie ma informacji o przebiegu - i żeby uzyskać jakiekolwiek informację, trzeba spełnić trzy warunki, o ile o nr rejestracyjny nie trudno, to już VIN a tym bardziej dokładna data pierwszej rejestracji znacznie utrudnia sprawdzenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
I ktoś zarobił 700 tys. złotych bo tyle to proste gòwno wyciągające kilka danych z CEPIKu kosztowało. Przecież nie chodziło o to żeby ludziom było lepiej tylko kolesie napchali kabzę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W tej postaci ten system stanie się wyrocznią dla kupujących, ale nie będzie stanowił problemu na wprowadzanie do niego handlarskich gniotów. Za jakiś czas ludzie będą się opierać na informacjach z tego żródła i zapomną o bardziej tradycyjnych sposobach sprawdzania samochodów przed zakupem. Czy naprawdę autorzy takiej koncepcji nie wiedzą jak to się odbywa? Wystarczy opracować kilka podstawowych czynników, które trzeba spełnić aby umieścić historię importowanego auta w systemie. To tak proste, że aż niemożliwe do zrobienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie prosił bym o sprawdzenie gdyby nie było aktualne. Auto znajduję się już w PL i jest do sprzedania. A znikło z autoscauta bo Polak na handel kupił :P i pytam was czy warto :D zawsze ostrzegaliście mnie przed minami :P

 

Wiem że w DE było uszkodzone i wyglądało jak poniżej, a drugie foto już po naprawie w PL

 

http://obrazki.elektroda.pl/9233542700_1405372778_thumb.jpg http://obrazki.elektroda.pl/8063561900_1405372778_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.