Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Podłączałem kompa, ale sprawdzane były wtryski i czy są jakieś błędy, wtryski ideał, jedynie na trzecim było -2. Turbine odpuściłem od początku, bo wydawało się, że skoro dobrze ciągnie, to jest ok. Dodam też, że właśnie zrobiłem 230km trasy, po odpaleniu była mała mgiełka niebieskiego dymku, ale już po dwóch kilometrach zniknęła, jechałem około 120km/h, silnik pięknie pracuje, mocy pod dostatkiem.. Przed domem zajechałem na myjnie, tak żeby pochodziła kilka minut na jałowym, nie kopciła, ale po wyjeździe z myjni przycisnąłem i zadymiła, nie widziałem na jaki kolor, bo było ciemno. Jutro postaram się odwiedzić mojego mechanika, niech podłączy kompa i sprawdzi ten luz na wirniku, nie mam kanału w garażu :( a chyba od góry się do turbiny nie dostanę..

Turbinkę trochę słychać, czy nienaturalnie? Nie wiem, nigdy się w nią nie wsłuchiwałem, brak mi porównania..

Powiem Wam wszystkim, że po zrobieniu 300km Vectrą 1.7TD z 94roku (tatowa), gdy dziś wsiadłem do Laleczki, to już wiem, czemu nie chcę innych samochodów... Wszyscy ludzie powinni tak zrobić :D

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

  • Odpowiedzi 93
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
kolego! skoro masz wydac 3000 za naprawe to ja bym wolal wydac 500 za wlasciwa diagnoze. Kuzyn mial warsztat, i wszyscy chwalili, powiedzial mi kiedys: zaden mechanik, nawet z grubymi wasami nie zlozy ci slinika i go nie ustawi tak jak po wyjsciu z fabryki. To jest wiedza zdobyta przez kilkadziesiat lat, poza tym, mechanik chce jak najwiecej zarobic. Wrecz mnie wkur...a takie podejscie: podszedl, posluchal i stwierdzil, ze 3 tysiace potrzebne.... jesli nie ma solidnego komputera, aparatury do diesla i kilka lat doswiadczenia to cie tylko na kase chce zrobic i dalej bedziesz sie z tym autem bujal od warsztatu do warsztatu. Na twoim miejscu sam bym rozebral ten silnik i zobaczyl co tam sie dzieje. Nawet jak go calkowicie zniszczysz ( w co watpie ) to i tak na wartosci juz twoje auto nie straci :mrgreen: 3 tys za wymiane tloka... ja pierni... chyba zostane mechanikiem :norty:
Opublikowano

Krzysiek jabłonna pisze:

"Podłączałem kompa, ale sprawdzane były wtryski i czy są jakieś błędy, wtryski ideał, jedynie na trzecim było -2. Turbine odpuściłem od początku, bo wydawało się, że skoro dobrze ciągnie, to jest ok. Dodam też, że właśnie zrobiłem 230km trasy, po odpaleniu była mała mgiełka niebieskiego dymku, ale już po dwóch kilometrach zniknęła, jechałem około 120km/h, silnik pięknie pracuje, mocy pod dostatkiem.. Przed domem zajechałem na myjnie, tak żeby pochodziła kilka minut na jałowym, nie kopciła, ale po wyjeździe z myjni przycisnąłem i zadymiła, nie widziałem na jaki kolor, bo było ciemno. Jutro postaram się odwiedzić mojego mechanika, niech podłączy kompa i sprawdzi ten luz na wirniku, nie mam kanału w garażu a chyba od góry się do turbiny nie dostanę..

Turbinkę trochę słychać, czy nienaturalnie? Nie wiem, nigdy się w nią nie wsłuchiwałem, brak mi porównania..

Powiem Wam wszystkim, że po zrobieniu 300km Vectrą 1.7TD z 94roku (tatowa), gdy dziś wsiadłem do Laleczki, to już wiem, czemu nie chcę innych samochodów... Wszyscy ludzie powinni tak zrobić"

 

z tych objawów co piszesz wynika, że turbina puszcza trochę oleju do układu wydechowego, który zostaje wypalony dopiero wtedy jak ruszasz, stąd niebieski dymek przy ruszaniu, w czasie jazdy nie będzie go widać, bo zostaje on od razu wypalony przez dużo większą ilość gorących spalin ( olej wtedy się nie gromadzi, bo jest od razu spalany) . Spróbuj, niech rozgrzany silnik pochodzi dłużej na wolnych obrotach, to wtedy powinieneś zobaczysz porządną biało-niebieską chmurę przy ruszaniu. Mimo tej nieszczelności turbina uzyskuje swoją moc, będzie pracować normalnie. Krótko mówiąc: olej w wydechu gromadzi się podczas pracy silnika na wolnych obrotach, w czasie jazdy nie gromadzi się bo jest spalany, tak jest przy małej nieszczelności, bo przy dużej silnik będzie kopcił cały czas. Twój mechanik, chyba chciał zrobić dobry biznes na Tobie, bo zamiast regeneracji turbiny ( 1000 pln) oferował Ci on "naprawę" dobrego silnika za 3000 pln, dwójkę miałby dla siebie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Kurcze, macie koledzy rację, jak to dobrze mądrych posłuchać, od zawsze tamten mechanik miał mnie za bogacza i zawsze mnie naciągał, ale jak kiedyś duuuużo zarabiałem i miałem pod domem 3 bmki, to miałem to gdzieś. Postaram się dziś podjechać do do innego kolegi mechanika, niech sprawdza.

Co do kopcenia po długim postoju, to tak właśnie jest, jak postoi na rozgrzanym silniku z 5 -10 minut, to daje smoleńską mgiełkę, po kilometrze-dwóch olej wypala się i po kopceniu, co tu dużo gadać, jade sprawdzać turbo i napisze co i jak, może moja przygoda komuś się kiedyś przyda... oby nie

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano
z tych objawów co piszesz wynika, że turbina puszcza trochę oleju do układu wydechowego, który zostaje wypalony dopiero wtedy jak ruszasz, stąd niebieski dymek przy ruszaniu, w czasie jazdy nie będzie go widać, bo zostaje on od razu wypalony przez dużo większą ilość gorących spalin

 

Olej wydostajacy sie do rozgrzanego wydechu daje kolor siwy, a niebieski pochodzi z komory spalania, jako efekt zdetonowanego oleju pod cisnieniem

Opublikowano

No to jest prawda. Jak mi całkowicie turbo padło i silnik zaczął palić olej to dym był niebieskawo szary.

Jak zdiagnozujesz i będziesz pewny że to turbo, to wywal z auta katalizatory. Poczujesz się jak po chipie . W moim katy chciałem wypalić ale jak dostaną one olej to już po nich. Wyciąłem je i auto nie chodzi głośniej, jedynie powróciła mi moc powyżej 3000rpm. Katy sprzedałem na allegro za 250zł ( odzyskują jakieś metale z nich ) , a puste puszki pospawałem i zostawiłem tak, że na przeglądzie nie widać.

 

P.S.

Jak mi turbo się posypało, to zanim je wymieniłem zrobiłem następujące czynności :

wyczyściłem IC wraz z wszystkimi rurami

wyczyściłem kolektor dolotowy

Odkręciłem i sprawdziłem świece żarowe

i na koniec sprawdziłem przewód doprowadzający olej do turbo

a później wyciąłem 4 katy

acha no i odme wymienilem

 

Później zalałem nowym olejem i dałem nowy filtr oleju. Po dwóch dniach sprawdziłem filtr oleju , był pełny srebrnych opiłków, wymieniłem go wraz z olejem. Po tym zabiegu znów sprawdziłem filtr ale był już ok więc zostawiłem wszystko.

Od tamtego czasu , nastukałem 65k km i nawet nie myślę o innym aucie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
No to jest prawda. Jak mi całkowicie turbo padło i silnik zaczął palić olej to dym był niebieskawo szary.

Jak zdiagnozujesz i będziesz pewny że to turbo, to wywal z auta katalizatory. Poczujesz się jak po chipie . W moim katy chciałem wypalić ale jak dostaną one olej to już po nich. Wyciąłem je i auto nie chodzi głośniej, jedynie powróciła mi moc powyżej 3000rpm. Katy sprzedałem na allegro za 250zł ( odzyskują jakieś metale z nich ) , a puste puszki pospawałem i zostawiłem tak, że na przeglądzie nie widać.

 

P.S.

Jak mi turbo się posypało, to zanim je wymieniłem zrobiłem następujące czynności :

wyczyściłem IC wraz z wszystkimi rurami

wyczyściłem kolektor dolotowy

Odkręciłem i sprawdziłem świece żarowe

i na koniec sprawdziłem przewód doprowadzający olej do turbo

a później wyciąłem 4 katy

acha no i odme wymienilem

 

Później zalałem nowym olejem i dałem nowy filtr oleju. Po dwóch dniach sprawdziłem filtr oleju , był pełny srebrnych opiłków, wymieniłem go wraz z olejem. Po tym zabiegu znów sprawdziłem filtr ale był już ok więc zostawiłem wszystko.

Od tamtego czasu , nastukałem 65k km i nawet nie myślę o innym aucie

 

Zrobiłem wszystko co i Ty, jedynie katów nie wyrzuciłem, ale może też to zrobie, bo też słyszałem, że zapychają się olejem i po przejechaniu tylu kilometrów co mam np.: ja, katy już nie spełaniaja swojej roli, a wręcz przeciwnie, zatykają silnik... tak słyszałem..

Może ktoś mi poleci dobrą fimę regenerującą turbiny w Warszawie..

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano
z tych objawów co piszesz wynika, że turbina puszcza trochę oleju do układu wydechowego, który zostaje wypalony dopiero wtedy jak ruszasz, stąd niebieski dymek przy ruszaniu, w czasie jazdy nie będzie go widać, bo zostaje on od razu wypalony przez dużo większą ilość gorących spalin

 

Olej wydostajacy sie do rozgrzanego wydechu daje kolor siwy, a niebieski pochodzi z komory spalania, jako efekt zdetonowanego oleju pod cisnieniem

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Sprostuje:

Dym jest w kolorze niebiesko szarym, śmierdzący olejem, jedynie wielkości mgły smoleńskiej :D

Spoko Panowie, koniec gdybania, na 18 jestem umówiony u mechanika na kompa i sprawdzimy luz na łopatkach wirnika, będę wszystko wiedział, ale nadal potrzebuje dobrego zakładu regenerującego, jest ich sporo, ale najlepszy jest taki z polecenia, więc jak ktoś coś by wiedział, to prosze o kontakt.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Koledzy ręce mi opadają, pojechałem do mechanika, podłączył kompa, turbina dmucha jak nowa, ale luz jest na łopatkach tak duży, że przy pewnych obrotach zaczepia o obudowę turbiny, aż słychać przy pewnych obrotach (około 1500) jakby brzęczenie, tak mi powiedział mechanik, odłączył kompa i powiedział, że musi szybko gdzieś jechać, luz na łopatkach nie sprawdził ręką, bo szukał turba obok alternatora, stwierdził tak na słuch.... :mad2: :mad2:

Jest to wogóle możliwe, żeby turbina dobrze dmuchała i przy okazji miała taki luz, że wyciąga olej z silnika? Spotkał sie ktoś z takim przypadkiem?

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano

jedz do innego mechsa, który wezmie wirnik w łapy i go wymaca.

Czy ja dobrze rozumiem? Szukał turbinki w okolicach alternatora?

Ten gośc nie ma pojęcia o 3.0d. Zmieniaj mechanika czym prędzej.

 

Mam nadzieje, ze nie zaplaciles mu ani grosza za "diagnozę" ?

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Nie no, nie będę taki, dałem mu dychę za podłączenia kompa :mrgreen:

Jedyne, co dobre mi poradził, to znaleźć miejsce gdzie zmieniają i regenerują turbiny, sprawdzą moją i jak coś założą nową i dadzą gwarancję, tylko sam nie wiem gdzie pojechać, dobrze żeby ktoś mi coś dobrego polecił. Nie bardzo wierzę tym cwaniakom z allegro...

Zastanowiła mnie jeszcze inna rzecz, wyskoczyło na kompie, że jest błąd EGR, ale rozbierałem EGR tydzień temu i był bardzo czysty, przetarłem szmatką odrobinkę oleju i zamontowałem spowrotem, skąd by był ten błąd???

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Dokładnie nie pamiętam, ale wyraźnie opis błędu zaczynał się od: EGR........

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano

Ja miałem coś z EGR i jak wymieniałem turbo to wirnik był cały zjechany o obudowę .

Acha jak wirnik zacznie walić o obudowę to nie zrobisz już autem więcej jak 5 km , a olej z silnika będzie uciekał szybciej jak paliwo z baku !

 

Co do EGR zobacz czy działa ci te ramie na turbinie, które odpowiedzialne jest za zmianę geometrii łopatek , moje było zapieczone, co doprowadziło do rozgrzania turbiny i jej zajechania.

 

Acha ja brałem turbo z allegro z jakiegoś zakładu z gorzowa wielkopolskiego , koleś dał mi kartę gwarancyjną ( było to turbo po regeneracji ), i w niej był podpunkt, że należy wyciąć katy lub wstawić nowe.

 

Spytałem się po co , a on powiedział tak, że turbo się rozgrzewa do max temp. jakie są spaliny. Chłodzi się olejem i powietrzem wdmuchiwanym, więc musi być zapewniony jak najlżejszy wylot spalin jak i wlot nowego powietrza.

Zapchane katy blokują spaliny i tym rozgrzewają turbinę do większej temp niż trzeba. Tak samo zapchany filtr powietrza nie będzie dawał tyle powietrza co trzeba i już turbo się przegrzewa.

 

Nie wiem co do luzu na wirniku ale jakiś luz tam musi być bo wirnik nie siedzi na łożysku tylko między metalowymi częściami jest cienki film oleju, nie ma go na wyłączonym silniku bo pompa nie pracuje.

Tak samo nie ma uszczelnień żadnych gumowych na turbinie , są jedynie pierścienie metalowe. Są one spasowane tak aby po rozgrzaniu maksymalnie uszczelniały, jeżeli turbo rozgrzewa się bardziej jak powinno to jest to normalne, że puści olejem.

Podobnie na zimnym silniku turbo według producenta, może popuścić trochę oleju ale są to minimalne sprawy.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

A słyszałeś jakiś odgłos zaczepiania wirnika o obudowę?

Co do EGR, to gdy zdejmę ten gruby wąż i odpalę silnik, to ten zaworek w środku powinien się otwierać z lewej strony i wpuszczać jakąś część spalin, dobrze kombinuje?

I kolejne pytanie, czy miałeś tak, że turbo dobrze dmuchało, ale wyciągało olej z silnika?

Katy też chcę wyciąć, ale tylko te przednie, bo podobno strasznie śmierdzi gdy się wytnie wszystkie.

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano

iglica ma sie schowac i otworzyć zawór na wolnych obrotach

Co do katów, to jesli dolne chcesz zostawić, to je przynajmniej wymień, ale dopiero jak się uporasz ze spalaniem oleju, bo wycinanie tylko części katów mija się z celem

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Chciałbym wyciąć wszystkie, ale samochód robi się głośniejszy, a nie lubie gdy auto hałasuje, lubie nie słyszeć silnika, wole komfort, wyrosłem z głośnych wydechów, miałem taki w maluchu, pół miasta wiedziało, że Krzysiek krąży po ulicach :D

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano
Ja bym na Twoim miejscu podjechał do kogoś konkretnego co zna się na dieslach BMW. Bo taka dalsza jazda na uszkodzonym turbo o ile to jest to może spowodować wessanie oleju przez turbinkę i nastąpi samozapłon. Wtedy prócz turbo masz silniczek do wymiany.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Ja bym na Twoim miejscu podjechał do kogoś konkretnego co zna się na dieslach BMW. Bo taka dalsza jazda na uszkodzonym turbo o ile to jest to może spowodować wessanie oleju przez turbinkę i nastąpi samozapłon. Wtedy prócz turbo masz silniczek do wymiany.

 

Już nie jeżdżę, przyjechałem tylko tutaj z mazur, bo tu są większe szanse na remont, chodzi mi o Warszawę. Jeżdże innym autem.

Byłem dziś u specjalisty, oczywiście drugim samochodem, porozmawiałem i sprawa wygląda tak, stawiam autko, sprawdzają moją turbinę, wymontowują ją i oddają do regeneracji na ulicę obozową w Warszawie, w między czasie czyszczą wszystkie doloty, wyloty, montują zregenerowane turbo, zalewają nowy olej i zakładają filtr i cała operacja kosztuje:

300zł za olej, filtr i czeszczenie,

1000-1500zł za regenerację.

Co Wy na to?

 

Dodam tylko, że kilka dni temu mój znajomy sprzedał taką turbinkę w super stanie za 1000zł, no ale mój pierwszy mechanik stwierdził, że moje turbo jest ok i go nie chciałem..... FUCK :mad2:

Były: e30: 323i '83 // e34: 520i '95, 525i '91 // e46: 320d '99 320d '02 // e39: 525tds '96, 520d '02, 528i '98, 525d '00 // e60 520 M47 + wirus, 520d N47 // e83 N47

Pozdrawiam

Krzychu.

Opublikowano
Święte słowa. Odbudowa turbo plus robota plus filtry, odma, olej to wydatek ok. 2000 zł. A jak dojdzie silnik to....... sam sobie dopowiedz.

Niektóre osoby mogłyby się zabić, skacząc z poziomu swojego "ego" na poziom swojego IQ

..............................................................................................

Freude am fahren


Moje auto - http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=159&t=190785

Opublikowano (edytowane)

300zł za olej+filtr+czyszczenie?

 

tyle to nawet sam dobrej jakości olej nie kosztuje.

Tam wchodzi 7 litrów, wiec trzeba dwa baniaki po 4 litry, albo 5 litrów + 1 +1, ale niewiele taniej wydzie.

Coś ten mechanior kręci. Do kazdego trzeba podchodzić jak do osoby, która chce cie wyj.....*

Edytowane przez ar_w
Opublikowano

Jak wirnik zaczął mi haratać o obudowę to przy obrotach powyżej 2000 słyszałem to zamknięty w aucie. Wycinanie tylko przednich katów mija się z celem, ale też trochę poprawia , ponieważ one się najpierw zatykają.

Za środkowymi katalizatorami masz tłumiki dwa i później schodzą się w tłumik końcowy. Więc jak wytniesz środkowe katy to zostaw tłumiki te środkowe.

Mi auto nie chodzi ani odrobinę głośniej, ani nie śmierdzi. Dymić też nie dymi, no może czasami jak jade na 5 zredukuje na 3 przy 80km/h i przywalę gazy do podłogi to czasami trochę czarnej sadzy poleci ale to ino czasami i nie wiem jaka jest na to reguła .

 

Jeżeli regenerują twoją turbinę i jest ona w całości , nie rozwalona, to koszt regeneracji powinien być max 800zł . We wrocławiu jest firma ( także na allegro ) , która robi turbiny do pociągów, autobusów, aut i innych i wysyła do niemiec. Poszukaj ich na allegro - dają gwarancję i są naprawdę porządni .

 

Turbo nie może się zepsuć przez EGR , niektórzy je całkowicie odpinają , że nie działa i jakoś im nie pada.

Sprawdź czy działa w turbinie , zmienna geometria łopatek. Przez nią często turbina się przegrzewa jak jest nie sprawna.

Opublikowano

W Bydgoszczy odbudowa turbiny (celowo piszę odbudowa a nie regeneracja bo nie za bardzo jest co regenerować) e46 kosztuje ok 1500 zł (najpierw diagnoza, pomiary korpusów czy trzymają seryjne wymiary i dopiero potem decyzja czy to się da odbudować). Usługa wykonana w profesjonalnej firmie (oczywiście wraz z wyważeniem wirnika) plus gwarancja.

Dlatego też trochę bałbym się wysyłać turbo pocztą do serwisu, które zregeneruje każdą turbinę.

A co jeśli okaże się, że korpusy nie mają nominalnych wymiarów albo mają inne mechaniczne uszkodzenia? Odbudują turbinę, która nawet nie doczeka końca gwarancji??

Niektóre osoby mogłyby się zabić, skacząc z poziomu swojego "ego" na poziom swojego IQ

..............................................................................................

Freude am fahren


Moje auto - http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=159&t=190785

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.