Na jednej umowie został dopisany współwłaściciel.

[Ronny]

Witam, chciałbym opisać pewną historię:

Mój znajomy kupując ostatnio auto (BMW :) ) narobił sobie niezłego syfu, a mianowicie dopisał sobie współwłaściciela tylko na swojej umowie kupna sprzedaży auta - by mieć zniżki w AC. (nie wiem dlaczego dopiero później dopisał współwłaściciela skoro mógł od razu, współwłaściciel oczywiście wyrażał na to zgodę, ale nie w tym problem)

Z taką umową zawarł umowę AC i OC zaraz po kupnie. (Znajomy miltibroker od razu podpisał z nim umowę ponieważ auto zostało zakupione w tym samym powiecie, więc było to możliwe, ponieważ tablice rej się nie zmieniają, tylko dane właściciela pojazdu)

 

następnie znajomy poszedł opłacić podatek w US i też pokazał błędną umowę wpisując współwłaściciela w dokumentach

(współwłaściciel też się na dokumentach podpisał)

 

kolejnym krokiem była opłata za nowy dowód rejestracyjny w wydziale komunikacji i tu zaczął się problem, ponieważ gość z WK pokazał znajomemu, że do WK wpłynęła wcześniej umowa sprzedającego gdzie nie ma żadnej wzmianki n/t współwłaściciela. i dał mu do wyboru albo zgłasza sprawę na policję, albo dostarczy on poprawny dokument. Znajomy jeszcze raz odwiedził sprzedającego informując go o tej sytuacji i jednocześnie podpisując raz jeszcze jeden egzemplarz umowy, żeby był identyczny jak ten złożony przez sprzedającego do WK. Czyli bez współwłaściciela.

I tu zaczyna się problem - jak taką sytuację rozwiązać:

 

1) Posiada już AC i OC z współwłaścicielem

2) Miękki dowód zawiera jednego właściciela

3) USkarbowy ma już informację n/t 2 właścicieli

 

Koleś z WK powiedział, że najlepiej dopisać teraz współwłaściciela poprzez umowę darowizny i najlepiej dając mu 1/4 ponieważ cena auta na umowie to 39ty więc nie zapłaci podatku od darowizny, ale co dalej skoro jeżeli nawet uda się już dopisać tego współwłaściciela to i tak będzie to z późniejszą datą niż AC i OC zostało wystawione. Jak odkręcić sprawę z AC i z urzędem skarbowym?

 

Czy ktoś z Was zrobił już kiedyś taką głupotę, albo spotkał się z czymś takim? Wiem, że ludzie mogą mieć po czymś takim zawiasy, ale tu chodzi o normalne zakończenie sprawy i wyjaśnienie.

 

Pozdrawiam

i dzięki :)

[sfinks311]

Brak słow po prostu :duh: :duh: :duh: :duh:

 

Sprawa nie jest do odkręcenia przez złozone oswiadczenie w US.Tutaj nie da rady jak w WK czy u ubezpieczyciela, ze coś podmienisz niestety.

 

Ogólnie jak US dojdzie iż auto ma jednego właściciela to sprawa karna dla każdego

 

Ja dowiedziałbym się w US czy jest taka możliwość złożenia jakiegoś aneksu do zmiany właściciela tłumacząc iż przedstawiono złą umowę w WK.Nie wiem czy to coś da

 

Jeśli nie to pozostaje tylko teoretyczna sprzedaż i odkupienie od kolejnego właściciela a to koszty ale nauczka musi być

 

:mad2: :mad2: :mad2: :mad2: