Skocz do zawartości

[e39] 525 TD przesuwajace sie przednie prawe kolo


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam kolegow. Sprawa jest troche dziwna nawet dla mechanika, ktory zrobil dziwna mine jak mu opowiadalem o objawach.

Otoz, jak zjezdzam z chodnika z kolami skreconymi w prawo, najpierw lewym przednim kolem wszystko git (nie czuc luzow na kierownicy). Jednak jak zjezdza prawe kolo czuc jakby mechanizm w srodku sie przesuwal ale sama kierownica stoi w miejscu. Kolo prawe samo pod obciazeniem skreca delikatnie w prawo mimo to, ze kierownica stoi w miejscu. Czuc nawet jak to kolo lata podczas jazdy zwlaszcza przy skrecaniu w prawo i pozniejszym prostowaniu kierownicy, kolo sie przesuwa a nagle odskakuje. Oczywisciu temu wszystkiemu towarzysza wibracje przy w calym zakresie predkosci. Im wieksza predkosc tym wibracje sa silniejsze a luz na kierownicy sie powieksza. Przy 140/h moge skrecac o jakies 2-3 mm kierownica a nic sie nie dzieje... samochod pedzi prosto :mad2: . Nie wiem co moze byc uszkodzone, drazki i koncowki jakie 3 miesiace temu wymienialem, nawet nowe komplet wahaczy krotkie i dlugie na obydwa kola :cry2: , co prawda po wymianie nie przypominam sobie tych drgan... Moze ktos z kolegow mial podobne objawy.. prosze o pomoc... z gory dziekuje...

Opublikowano

jak nie posprawdzasz to się nie dowiesz gdzie luz

pierw z kanału jeden rusza kierownicą drugi patrzy i dotyka --tu akurat to nie "zły dotyk" bo może Ci uratowqać życie

później podnieś koło i nim szarp lewo prawo no a drugi musi z dołu patrzeć

albo wymieniłeś same końcówki drążków albo masz już luz na listwie albo kupiłeś ciul... drążki a wtedy wystarczy zaliczyć jedną solidną dziurę i gałka wybita

to samo tyczy się wahaczy

Opublikowano
Kolego jedź na skp poszarpać i sprawdzić, skoro sa takie niepokojace objawy. 140km/h to raczej drastyczna metoda na wykrycie takiej usterki :mad2: .
  • Moderatorzy
Opublikowano
140km/h to raczej drastyczna metoda na wykrycie takiej usterki :mad2: .

No.

Ja bym sprawdzał przy 200 :mrgreen:

A może koło nie dokręcone :8)

ec2Wze6.jpg
Opublikowano
Juz jestem umowiony u Boscha na szarpakach. Osobiscie podejrzewam koncowke drazka. Wahacza byly niedawno wymieniane... A tak jak kolega napisal wczesniej; z tego co pamietam te koncowki to byle jakie kupilem... po wawie nie trudno o solidna dziure przy duzej predkosci :mad2:
Opublikowano
jak przekroczylem 160 kierownica sie zrobila bardzo miekka wrecz myslalem, ze zaraz mi cos rozleci :mad2: kolo raczej dokrecone... ale dla pewnosci sprawdze...

Raczej hardcore jak Cie wyprzedzi tzn ze ktos zapomnial:) kolego dla wlasnego i czyjegos bezpieczenstwa nie zapie^^^^^ tyle jak czujesz ze cos jest nie tak...

Opublikowano

kolega ma racje... ale to byla noc okolo 3ej godziny i bylem calkiem sam na 4 pasmowce :mrgreen: Sprawa jest dosc ciekawa, iz po wymianie dlugich wahaczy mechanik z tego co pamietam dokladnie wszystko sprawdzal. Jedyne do czego mogl sie przyczepic to tulejka prawego wahacza. Ja kupilem obydwa nowe wahacze. Idiota dokrecal wszystko na podnosniku, wiec podjechalem do innego gdzie mi robili geometrie i poprosilem o poprawke po tym pierwszym i o ustawienie geometrii na nowo. Pod obciazeniem jak nakazuje podrecznik. Sprawdzili cisnienie w oponach, wysokosc zawieszenia, luzy na kolach... absolutnie niczego niepokojacego... urzadzenie diagnostycznie wszystko pokazywal na zielono.. doslownie wszystko.

 

Dodam jeszcze, ze kiedys mialem taki przypadek ale to w sprinterze, ze jak wymieniali mi opony na letnie po przejechaniu pare setek metrow, tylko przekroczylem 40/h zaczely mi kola przednie strasznie drzec. Wrocilem do wulkanizatora ktory tylko przelozyl prawe kolo na miejsce lewe i wszystko bylo git :cool2: Sprobuje dzis to samo zrobic... moze to cos da...

Opublikowano

kiedyś sąsiad matizem przyjechał do moigo kolegi mechanika i stwierdził że przed chwilą coś się stało i zaczło go ściągać w jedną stronę - kumpel mechanik spojrzał na przednie koła i powiedział "obie opony masz do wymiany"

sąsiad pojechał do drugiego mechanika ten autem pojeździł , wzioł na kanał pooglądał i stwierdził że zawieszenie do naprawy

pojechał do trzeciego mechanika - ten pojeździł pooglądał pojechał do oponiarza - ten pojeździł , zdjoł koła i je wyważył , znowu pojeździł i stwierdził że przednie opony do wymiany ...

sąsiad zapłacił obu za stwierdzenie tego co dowiedział się od pierwszego za darmo i w dwie sekundy ale był bardzo zadowolony gdyż ci dwaj bardzo profesjonalnie go potraktowali a nie zbyli tak jak ten pierwszy ...

w sumie to opon i tak nie zmienił bo "te jeszcze są dobre"

Opublikowano
i ja wlasnie chyba mam wszystkie do wymiany :cool2: jak w nocy wracalem z roboty to zajechalem do wulkanizatora, ktory wywazyl wszystkie opony i sprawdzil czy felgi sa proste. Wynik: minimalnie dwie felgi sa krzywe (ocena fachowca: moze byc odczuwalne podczas jazdy) i rzecz jasna opony do wymiany... i tak po tym zabiegu wszystko ucichlo... zadnych drgan zadnego sciagniecia... po kilku dniach jednak powrocilo :mad2: jak uda mi sie te oponki zalatwic to jeszcze zobaczymy... dzieki wszystkim za pomoc

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.