Naprawianie opony

[WuPe]

Ostatnio pechowo zniszczylem jedna opone,uderzajac przy wychodzeniu z zakretu w kraweznik.Felga nie ucierpiala natomiast opona dostala w bok.Jest to nie do naprawienia.Potrzebuje jednej opony i tu mam pytanie mam mozliwosc kupienia prawie nowej opony ze znikomymi sladami zuzycia,jednak miala malego gwozdzia i posiada latke.Chcialbym sie dowiedziec jaka jest wytrzymalosc takiej opony.Mialem juz naprawiane opony i wszystko bylo ok,teraz natomiast musze kupic nowa opone i jesli to nie jest wystarczajaco bezpieczne do poruszania sie z duzymi predkosciami nie bede sobie zalowal zakupu nowej.

Z gory dzieki

[ra1406]

Rof czy nie rof? W poprzednim samochodzie mialem kilka latek I nie bylo z takimi oponami problemu. Nie sadze zeby bmw bylo pod tym wzgledem jakies szczegolne. Gwozdz jest duzo mniejszym problemem niz np rozdarcie boku opony. ja bym sie nie bal latki. .

[arcisz]

Od około 2m-cy mam łatkę w poprzedniej oponie. Wbił mi się jakiś drut i wulkanizator stwierdził że spokojnie nadaje się do naprawy.

Naprawiona dzielnie znosi moje powożenie więc jeśli łatka jest na czole/bierzniku a nie na boku opony i było to przebicie a nie rozcięcie to wg mnie spokojnie można używać taką oponę. Oczywiście o ile to tylko przebicie spotkało tą oponę na jej drodze :mrgreen:

[WuPe]

Nie rof.Nowa to koszt 900zl a jakis miesiac temu kupilem ten komplet nowy.Dlatego zastanawiam sie czy warto inwestowac w kolejna nowa.Sprzedawca daje gwarancje,ale wiem gdzie moge sobie ja wsadzic...no nic chyba kupie nowa i bede mial problem z glowy :duh:

[DW1225]

no to ja wam cos powiem.

 

kiedys w hondzie zrobila mi sie dzira juz nie pamietam na co najechalem.

podjechalem do jednej wulkanizacji odrazu z miejsca mi powiedzial ze opon od oznaczenia H a taki miala oopna sie nie naprawia chodzi o twoje bezpieczenstwo.

podjechalem do polskiego kowalskiego naprawil. ale czy slusznie to niewiem, niedlugo po wymienilem wszystkie 4 opony na nowe i nie obawiam sie ze jezdze na oponie naprawianej.

[adobry]

Wszystkie opony są do naprawienia i śmigania, ale u fachowca i z ekstra komponentami. Ja mam już dwie po gwoździach i śmigam. Uważam że wymiana jednej opony jest niebezpieczna, na jednej osi MUSZĄ być dwie jednakowo zużyte opony, oczywiście takie same.

[arcisz]

Jak już to nie powinno się naprawiać opon W ,Y i ZR z klasy HP /High Performance/

 

Nie jestem specem od opon ale skoro sami producenci dopuszczają naprawę opony to chyba jednak jest to możliwe. Komu jak komu ale producentowi raczej zależy na sprzedaży więc naprawa to im raczej nie na rękę jest. Nie ja decydowałem o tym a fachowiec który to robi na co dzień. I kurde nie jakiś Pan Kowalski z szopy :mad2: A mógł sprzedać nową....

[gnombris]

Ja nie widze problemu ,jezeli nie rożni sie zbyt wielkoscia bierznika i cena bedzie odpowiednio mniejsza, ja jezdzilem 1,5 roku na tym spreju i nic .

[eXiDe]

Nie ma przeciwwskazań do naprawy - zakołkowania i łatania dziury nawet w oponie ROF, mówimy o typowej dziurce na środku bieżnika.. sam kiedyś miałem dziurkę w oponie ROF i nie było żadnego problemu z naprawą.

 

Pzdr.

[Natek]

w letnich złapałem ze 2 gwoździe, podobnie w zimówkach, naprawa gumowym kołkiem albo łatka moim zdaniem nie dyskwalifikuje kompletnie opony. Oczywiscie naprawa powinna być w polu bieżnika, nie na boku. Jak dla mnie opona z łatką to normalna opona

[adobry]

Jak opony są niejednakowe, to kontrola trakcji głupieje, oczywiście przy małych różnicach nic nie widać, ale jakby co to może zadziałać zmyłkowo. Koledze tył uciekł na dziurze i działo się.

[gnombris]

To powiedz mu niech nie butuje na dziurawych zakretach :D

[kota]

potwierdzam,mozna łatac opony-nawet rof :cool2:

rok temu złapalem gwozdzia,300km szukalem wulkanizatora-bo to byla noc,od czasu do czasu dopompowalem powietrza i wszystko jest ok,łatka wstawiona-minal rok i opona jest ok :D

[halfi]

Muszę wymienić jedną opone. Po znajomości moge dostać jedna używana opone w stanie takim samym jak moja. takie samo zużycie bieżnika itd. lecz starsza o rok.

 

Czy można zakładać opony z rożnych roków produkcji ? czy np ubezpieczyciel nie będzie robił z tego względu problemu ? czy myśleć o zmianie dwóch sztuk ?

[multilab]

Muszę wymienić jedną opone. Po znajomości moge dostać jedna używana opone w stanie takim samym jak moja. takie samo zużycie bieżnika itd. lecz starsza o rok.

 

Czy można zakładać opony z rożnych roków produkcji ? czy np ubezpieczyciel nie będzie robił z tego względu problemu ? czy myśleć o zmianie dwóch sztuk ?

 

Sprzedawcy internetowi dopuszczają dostawę rocznych opon jako nowych. Wg fachowców od opon nie powinno się użytkować opon starszych niż 5 lat od daty produkcji, choć sam nie spotkałem się aby było to gdzieś zapisane jako kryterium. Istotna jest głębokość bieżnika.

[kacpercio]

1. Ubezpieczyciel nie będzie się czepiał roku różnicy między oponami raczej stanu bieżnika czy jest w normie.

2. Sprzedawcy traktują opony 1,5 roczne jako nowe. Opony powyżej 5 lat powinno się wymieniać ze względu na wuklanizację gumy - pojawiające się na oponach pęknięcia (opona taka może strzelić) ponadto guma twardnieje i jest mniej elastyczna. Jeżeli nie ma pęknięć na gumach i wizualnie są w dobrej kondycji to również nie ma problemu żeby jeździć na gumach starszych. Z moich obserwacji starsze gumy szybciej się ścierają.

3. Opona po drobnej oczywiście prawidło przeprowadzonej naprawie o której piszesz jest w pełni sprawną oponą i moim zdaniem po naprawie opona posiada takie same parametry jak przed. Miałem opony łatane po gwoździach i innych badziewiach które się szlaja po naszych pięknych drogach nawet te z wysokimi indeksami prędkości i absolutnie nic się z tymi oponami nie działo. Można śmiało gnać po niemieckich autostradach.

[sebqual1]

Witam,

Troche odswieze temat, bo rowniez i mnie ten temat zastanawial.

Jestem na kupnie opon i ja nie biore pod uwage opon naprawianych nawet koleczkiem.

Wydaje mi sie ze jesli ktos jezdzi naprawde szybko to wówczas opona nie naprawiana zniesie wiecej anizeli opona naprawiana. Jesli jedziesz na tor katowac, to opony sa wtenczas wlasnie najbardziej obciazane, kiedy kolwiek by mogly.

Do jazdy normalnej jasne, ale jak cos sie stanie przy 200km/h, to co zaoszczedzilo sie 150zl ?

Opony 285/30/19 Conti, Michelin 7mm masz za 400zl, naprawiana 100-150zl mniej, dla mnie nie warto i lepiej dluzej poszukac. Co powiesz sobie lub rodzinie, zewybrales sie polatac za pieniadze zaoszczedzone na oponach ? Oczywiscie jak sie kocha katowanie.

 

Dziekuje za wyrazenie swojego pogladu

 

Pozdrawiam

 

Sebastian

[Natek]

Jestem na kupnie opon i ja nie biore pod uwage opon naprawianych nawet koleczkiem.

 

w takim razie jeśli kupisz opone nienaprawiana a sam złapiesz dziure to co wyrzucisz opone?