Skocz do zawartości

Kupno X5 pytani,rozterki,porównania.....


Prezioso

Rekomendowane odpowiedzi

Dajcie spokój z tymi predkościami. Nie oszukujmy się, nasze auta zostały zaprojektowane na rynek amerykański (pewnie z 3/4 sprzedaży). Tam nikt nie jeździ szybcie niż 120. Z resztą w Europie (poza Niemcami) też już sie nie da szybko pojeździć.

Te 250 km/h to chyba trzeba potraktować jako rozważania teoretyczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 953
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Dajcie spokój z tymi predkościami. Nie oszukujmy się, nasze auta zostały zaprojektowane na rynek amerykański (pewnie z 3/4 sprzedaży). Tam nikt nie jeździ szybcie niż 120. Z resztą w Europie (poza Niemcami) też już sie nie da szybko pojeździć.

Te 250 km/h to chyba trzeba potraktować jako rozważania teoretyczne.

Ja skomentowałem poprzednie opinie - czyli ja jadąc 250 km/godz. (niech będzie że tylko w Niemczech :wink:) nie skarżę się na głośność, porywy wiatru, komfort; za to mam wyjątkowe poczucie bezpieczeństwa i czuję się pewnie/wysoko.

Kierownicy mniejszych aut mogą o tym nie mieć pojęcia, to zrozumiałe...

Edytowane przez macznik
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W przypadku trolla forumowego TZ-91 vel Deżawe, vel coś tam jeszcze, zdecydowanie teoretycznie. Chyba nawet Peugeot 206 z którego się przesiada prosto na X6M jest wirtualny.

 

Dyskusja z takimi jak ty nie ma sensu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Te 250 km/h to chyba trzeba potraktować jako rozważania teoretyczne.

Racja - raczej w kategorii symbolicznego sprawdzenia możliwości pojazdu aniżeli codziennej jazdy - tego się po prostu wykonać nie da.

Tak, masz rację - symbolicznie sprawdzam możliwości mojego auta i wiem że nie jest głośniejsze od innych, nie boi się wiatru i czuję się w nim bezpieczniej niż w samochodach mniejszych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skomentowałem poprzednie opinie - czyli ja jadąc 250 km/godz. (niech będzie że tylko w Niemczech :wink:) nie skarżę się na głośność, porywy wiatru, komfort; za to mam wyjątkowe poczucie bezpieczeństwa i czuję się pewnie/wysoko.

Kierownicy mniejszych aut mogą o tym nie mieć pojęcia, to zrozumiałe...

 

No bez jaj, powyżej 160-180 w X'ach jest głośno. Fizyki nie oszukasz - pchasz pudło o powierzchni czołowej toi-toia z odpowiednio wysokim środkiem ciężkości. Przy tej samej prędkości zarówno E60 jak i F10 są cichsze, dużo stabilniejsze i odporne na boczne podmuchy co nie zmienia faktu, że po tej samej niemieckiej autostradzie można spokojnie X'em mieć przelotową 200. Całe szczęście, że te nowe płatne niemieckie autostrady takie puste :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bez jaj, powyżej 160-180 w X'ach jest głośno. Fizyki nie oszukasz - pchasz pudło o powierzchni czołowej toi-toia z odpowiednio wysokim środkiem ciężkości. Przy tej samej prędkości zarówno E60 jak i F10 są cichsze, dużo stabilniejsze i odporne na boczne podmuchy co nie zmienia faktu, że po tej samej niemieckiej autostradzie można spokojnie X'em mieć przelotową 200. Całe szczęście, że te nowe płatne niemieckie autostrady takie puste :)

U mnie jest naprawdę cicho. Może to kwestia silnika (diesel <-> benzyna), albo niesprawnego wyciszenia... Przypominam sobie że parę miesięcy temu była akcja serwisowa wymiany uszczelki szyberdachu bo wyło - pisano o tym na Forum...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja skomentowałem poprzednie opinie - czyli ja jadąc 250 km/godz. (niech będzie że tylko w Niemczech :wink:) nie skarżę się na głośność, porywy wiatru, komfort; za to mam wyjątkowe poczucie bezpieczeństwa i czuję się pewnie/wysoko.

Kierownicy mniejszych aut mogą o tym nie mieć pojęcia, to zrozumiałe...

 

No bez jaj, powyżej 160-180 w X'ach jest głośno. Fizyki nie oszukasz - pchasz pudło o powierzchni czołowej toi-toia z odpowiednio wysokim środkiem ciężkości. Przy tej samej prędkości zarówno E60 jak i F10 są cichsze, dużo stabilniejsze i odporne na boczne podmuchy co nie zmienia faktu, że po tej samej niemieckiej autostradzie można spokojnie X'em mieć przelotową 200. Całe szczęście, że te nowe płatne niemieckie autostrady takie puste :)

 

 

Dużo latasz po niemczech płacisz za niemieckie autostrady nie kumam w jaki celu żywej reklamy x5 w dislu w DE.

Skoro autostrady są puste to niemców nie stać albo nie są frajerami i nie będą słono płacić ale my POlacy im finansowo pomożemy.

Edytowane przez TZ-91
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@macznik Nie mam szyberdachu a szum to zwykły opływ powietrza a nie puszczające uszczelki. Jeśli masz porównanie do sedana premium - E60, F10, E-klasy czy A6 i dalej uważasz, że X5 jest ciche to się poddam. Kolega się z E60 do E70 przesiadł, miał nawet oba równolegle przez 2 lata i ma podobne odczucia. F10 się nie najeździłem aż tak wiele w trasie zagranicą ale E60 z 4 osobami i bagażami na pokładzie bez problemu się zapinało 200 na autobahnie i tak jechało i jechało aż była Francja ;)

 

@TZ-91 Napisz jeszcze raz ale po polsku

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@macznik Nie mam szyberdachu a szum to zwykły opływ powietrza a nie puszczające uszczelki. Jeśli masz porównanie do sedana premium - E60, F10, E-klasy czy A6 i dalej uważasz, że X5 jest ciche to się poddam. Kolega się z E60 do E70 przesiadł, miał nawet oba równolegle przez 2 lata i ma podobne odczucia. F10 się nie najeździłem aż tak wiele w trasie zagranicą ale E60 z 4 osobami i bagażami na pokładzie bez problemu się zapinało 200 na autobahnie i tak jechało i jechało aż była Francja ;)

 

@TZ-91 Napisz jeszcze raz ale po polsku

 

E60 bez problemu Łódź-Poznań Śmigam, Suvy na długie trasy przy dużych prędkości to nieporozumienie. Geyenne Turbo ryczy jak wściekły smok przy 250km/h i pali 35 litrów

 

BTW. Kolega TZ-91 wyłapał Bana wiec juz nie urozmaici tematu o peżoty :(

Hmmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest głośno powyżej 170km/h w każdym aucie typu SUV. Szefostwo miało Geyenne ;) w najmocniejszej wersji jaka była seryjnie możliwa i raz zapychaliśmy do klienta po autobandzie (krótko) powyżej 200 - i z przodu wysiedzieć nie szło - z tyłu było nieco znośniej. E70 w moim odczuciu wypada zdecydowanie gorzej. Może to wina silnika diesel vs. benzyna ?? Nie wiem, o prędkości w każdym razie spierał się nie będę bo i tak nie zamierzam osobiście latać jakimkolwiek samochodem więcej niż 170 km/h (a jak już z pasażerami to do 140). Pamiętam tylko tyle, że kilka lat wstecz kolega z pracy miał używane E65 740d. Mieliśmy spotkanie pod Wrocławiem (z lekkim napitkiem) i zabraliśmy jego brata jako kierowcę. My siedzieliśmy z tyłu i dyskusje urządzaliśmy - w aucie cisza aż głupio - pytam jak szybko się poruszamy i słyszę że 205km/h........

Jadąc tą samą trasą X5 powyżej 160km/h jak napisałem kilka postów wyżej nie miałem komfortu.... ale po trasach nie latam z takimi prędkościami a auto to typowa bulwarówka więc kwestię tego sporu możemy pozostawić w spokoju :)

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

SUV czy SEDAN to kwestia gustu, a o gustach się nie dyskutuje. Każdy z nich ma swoje wady i zalety. Sedan jest może i bardziej cichy, ale mi osobiście nic a nic nie przeszkadza szum powietrza, przy prędkościach oscylujących wokoło 200km/h można spokojnie prowadzić rozmowę (bez żadnego krzyczenia, normalna rozmowa) trwa tutaj więc niepotrzebnie walka o kilka decybeli. Każdy podejmuję decyzje indywidualnie, ja od dłuższego czasu wybieram SUVy, ponieważ:

- do sedanów już nie chce wracać (czuje się jakbym sunął tyłkiem po asfalcie), dla mnie to inny komfort jazdy, wysoka pozycja, duże lusterka, widoczność, etc.

- bezpieczeństwo - jest to dla mnie najważniejsza rzecz, że względu na rodzinę zdecydowałem się jeździć "czołgiem" ;) i nie chodzi mi tutaj o zdarzenia przy 200km/h bo wtedy wielkość samochodu nie ma już takiego znaczenia, lecz o zwykłe sytuacje drogowe mające najczęściej miejsce przy około 100km/h.

Osobiście jestem MEGA zadowolony z E70, długo wahałem się tylko nad wyborem silnika, dzisiaj nie żałuje podjętej decyzji.

Jak już wspomniałem to moja subiektywna ocena, nie sądzę że większość się ze mną zgodzi, więc proszę o powstrzymanie się z ciętymi ripostami, zamiast tego proponuję napisać o zaletach Sedanów, czyli dlaczego je wybraliście zamiast SUVa, będzie to wtedy bardziej merytoryczne i pozwoli innym osobom podjąć właściwa decyzję przy zakupie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym z aut typu SUV będzie głośniej,nie ma na to bata.To trzeba zaakceptować i już.Nie można mieć wszystkiego,nie wymyślili jeszcze auta super terenowego,idealnego na tor i najlepszego do jazdy miejskiej ze spalaniem 3l/100km i możliwością zaadaptowania w środku swojego domku.Auta terenowe i pseudoterenowe są wyższe,często większe opony,są bardziej kanciate i muszą generować większe opory,taka fizyka.A co do bezpieczeństwa to to się czuje podróżując takim monsterem i patrząc z góry na innych.Owszem testy euro ncap to jedno,ale producenci nastawiają poziom bezpieczeństwa głównie pod te pare zderzeń,pod konkretnym kątem i siłą,tak żeby ich produkt wypadł najlepiej.Rzeczywistość jest często inna.I tu znowu nie oszukamy fizyki.Auta terenowe są duże,masywne,wysokie i na pewno zapewnią nam odpowiednio większy poziom bezpieczeństwa.

A jak tak piszecie o tych szumach i waszych wrażliwych uszach :roll: -polecam przejechać się w jakąś dalszą trase Imprezą STI,obojętne z jaką prędkością.Każdy SUV okaże się Maybachem:D

Kubica GO!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W każdym z aut typu SUV będzie głośniej,nie ma na to bata.To trzeba zaakceptować i już.Nie można mieć wszystkiego,nie wymyślili jeszcze auta super terenowego,idealnego na tor i najlepszego do jazdy miejskiej ze spalaniem 3l/100km i możliwością zaadaptowania w środku swojego domku.Auta terenowe i pseudoterenowe są wyższe,często większe opony,są bardziej kanciate i muszą generować większe opory,taka fizyka.A co do bezpieczeństwa to to się czuje podróżując takim monsterem i patrząc z góry na innych.Owszem testy euro ncap to jedno,ale producenci nastawiają poziom bezpieczeństwa głównie pod te pare zderzeń,pod konkretnym kątem i siłą,tak żeby ich produkt wypadł najlepiej.Rzeczywistość jest często inna.I tu znowu nie oszukamy fizyki.Auta terenowe są duże,masywne,wysokie i na pewno zapewnią nam odpowiednio większy poziom bezpieczeństwa.

A jak tak piszecie o tych szumach i waszych wrażliwych uszach :roll: -polecam przejechać się w jakąś dalszą trase Imprezą STI,obojętne z jaką prędkością.Każdy SUV okaże się Maybachem:D

 

Prosze cie - jechałem, trasa Łódź-Kraków za kierownicą, NIGDY więcej!!! te same wrażenia można mieć w M3 przy dużo wiekszym komforcie :D

 

Ostatni raz pokojowo proszę by zgodnie z regulaminem nie cytować postów znajdujących się bezpośrednio nad pisanym!!

Hmmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
Witam serdecznie mam podobny dylemat i pewnie znam wasza odpowiedz ale zaryzykuje ;) A tak w ogole przepraszam kolege ze nie odpowiadam na watek zawarty w temacie ale zauwazylem ze byl zalozony w Kwietniu wiec do tej pory moze juz cos jest na stanie :) Zastanawiam sie nad kupnem F01 z 09r 3.0d w sport pakiecie lub na Jeepem Grand Cherokee Overland lub (nowa wersja usportowione wnetrze itp) S-Limited 2012r,ogolnie prosilbym o wypowiedzi tych co jezdzili najnowszym Jeepem bo w/g mnie a bylem zawsze nastawiano sceptycznie na Jeepa bo buja,trzeszczy itp to obecny model rzeczywiscie jest przeskokiem w inna dekade,bylem az 4 razy na jezdzie probnej nim ale cos mi wewnetrznie mowi ze ..hmm sam nie wiem,prowadzi sie super jak osobowka,nie buja z tym ze slabiutki kic-down ,od predkosci 160-170km/h co raz slabiej sie wkreca chyba przez skrzynie 5-cio biegowa i rzeczywiscie jest szum acha no i w luku zwolnilem ciut bo jednak nie przyzwyczajony jestem i mialem dziwne wrazenie ze mnie wyrzuci :) ale mysle ze to kwestia przyzwyczajenia do jazdy suvem ,krotko powiem czemu takie zestawienie Jeep vs F01 ,mianowicie mialem duzo samochodow ale zawsze osobowki w tym kilka BMW ostatnia to e60 po lifcie 3.0d podkrecona o 30 koni,byla piekna ale wystawilem ja za cene taka za jaka nie powinna sie sprzedac przynajmniej tak mi wszyscy mowili,pedantycznie zadbana maly przebieg i ogolnie pomimo tego ze jezdzi ich duzo ta byla jedyna robila wrazenie na tyle ze gdy przyjechal kupiec nawet nie chcial sie przejechac ani nic otworzyl drzwi zajrzal i dobilismy targu tyle.Z racji tego ze jestem duzych rozmiarow za kazdym razem sposob wysiadania i wsiadania z niej byl komiczny ciut tym bardziej ze byla obnizona o 2,5cm,powiedzielismy sobie z zona ze nastepny bedzie suv i tu byly brane pod uwage takie modele Touareg ale sie nie podoba,Q7 przod ok ale tyl jak stare "ogorki",Cayene za drogi,e70 mieszane uczucia,ML buja,a Jeep jest nowym modelem podoba sie tylko jedno ale ze to nadal Jeep .. nie taki jak poprzednie ale jednak,stad moje wachania a dlaczego F01 ? Bralem pod uwage rowniez F10 ale kolega od ktorego kupilem poprzednie e60 kupil F01 ktore chce teraz sprzedac i rowniez pomimo tego ze one sa to ta jego sie wyroznia jako jedyna,przebieg 30 tys km,czysta zadbana,nikt z tylu nigdy nie jechal,kolo 20" onizona ciut,cudo :) a srodek nie wiele wiekszy niz e60 wbrew pozorom,wiec stad moj dylemat,choc dodam ze Jeepem mi sie jakos tak fajniej jechalo z tym ze jeszcze musze powiedziec tak w trase wyjezdzam gora 2-3 razy do roku za granice ale mam ciezka noge i lubie szybko jezdzic w miescie srednia to 130,autostrada 230,jezdze "specyficznie" jak to moja zona nazwala pomimo swojego wieku ;) ale tak mam od mlodosci do dzis,bardzo prosze was o wypowiedz w tym temacie,z gory dziekuje i pozdrawiam!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

OMFG - interpunkcja? Najdłuzsze zdanie jakie w zyciu widziałem :mrgreen:

 

Co do tematu, bierz beemke, jeep to jednak nie ta klasa - nawet nowy.

 

Inna sprawa, ze jak zamierzasz duzo jezdzić autobahnem, to suv odpada - opory powietrza itd

 

Co to jezdzenia 130 w miescie to nie skomentuje... żal ze masz prawo jazdy i nie siedzisz w więzieniu

Hmmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli miałeś problemy z wsiadaniem do E60 ze względu na własne gabaryty to prosta sprawa - bierz Jeepa, będzie dużo wygodniejszy. Prośba - spróbuj pisać mniej więcej tak jak w szkole uczyli. Nie mogłem tchu złapać.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początek - na stanie jeszcze jest E60 :) czekam na pewne rozstrzygnięcia i zabieram się za zakupy. Niemniej jednak już kilka wozów w między czasie oglądałem - same X5.... generalnie padliny jak tralala (nawet niektóre u dealerów). Albo powypadkowe, albo coś szwankuje(czytaj wymiana ASB lub turbo przy 40kkm), albo jakieś to takie niedopchnięte - wiem używane więc zawsze czegoś będzie brakować na wyposażeniu, ale jaja są kiedy ktoś kupuje 4.0d za 350 kPLN i nie montuje dajmy na to komfortów.

Uważam, ze kupując auto za takie pieniądze należy go dogłębnie prześwietlić, zwłaszcza że jest to zakup na kilka lat.

Podobnie jak kolega jeździłem Jeepem już 3 razy i zawsze "coś" - niemniej jest to nowy samochód z gwarancją w cenie tej samej co używane X5. Krótko mówiąc jest niedosyt. To samo jest z VOLVO i VW. MB nie chce, Geyenne za drogi i bije po oczach a Q7 jest przerośnięty i nie trafia w moje gusta.

 

Z f10 znajomy pogroził mi palcem by NIE zabierać się za początkowe lata produkcji (a nowego 520d nie chce). I mam zgryz bo podobnie jest z F01. Ostatnio wygrzebałem u juniora w pokoju katalog F07 :) i coraz bardziej podoba mi się ten Quasimodo - brzydal na kołach. Łączy w sobie wiele cech. Długość i komfort F01, podobieństwo do 5 i 7, jeździ majestatycznie, jest przestronny, cichy i siedzi się wyżej niż w seryjnej osobówce. Do tego nie ma ramek wokół szyb i ludziom się NIE podoba bo jest brzydki jak noc ... a oni i tak na niego patrzą. Do tego zazwyczaj F07 są bardzo dobrze wyposażone i pod maską mają mocne silniki.... więc chyba to będzie docelowy pojazd... dajmy na to taki http://otomoto.pl/bmw-5gt-f07-salon-polska-gwarancja-bmw-C24198177.html

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie bije po oczach , ale paskuda. A kupując na kilka lat( w tym budżecie ) , wolałbym chyba serię F . Za kilka lat będzie dalej dość świeża , a po E70 będzie już trochę widać tą starość . Monochromatyczny wyświetlacz między nudnymi zegarami już dziś wygląda jak z minionej epoki . Strasznie denerwuje mnie to w naszym X6 .O ile na co dzień można się przyzwyczaić to przesiadając się bezpośrednio z F01 . Po prostu przepaść i smutek ,że skrzywdzili je takim środkiem ( a to przecież podobna półka cenowa i lata premiery ). Oczekiwałoby się czegoś więcej po środku auta za takie pieniądze i o takim wyglądzie zewnętrznym . Chyba ,że komuś zależy na wyższej pozycji za kierownicą . Padające turbo przy 40 kkm ? Widząc jak zbudowane jest turbo w moim 530d w ogóle mnie to nie dziwi. Wałek grubości tej co w 1.9 TDI , a wirnik znacznie większy ... to nie może być trwałe . A kupując samochód na 2 letni okres leasingu mało kto będzie się szczególnie przejmował dbaniem o tą turbinę.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sam miałem podobne dylematy też myślałem, że może Jeep, bo na jeździe próbnej prowadził się dość dobrze. Wziąłem go na cały dzień od dealera, "bez wychwalającego zalety auta" handlowca i pojeździłem nim trochę. Liczyłem, że to będzie to jednak okazało się że JEEP dopiero aspiruje do klasy Premium. Po kilku godzinach powychodziły niedoróbki (podłokietnik, zestaw audio - tragedia nie mogłem się z nim dogadać) i co najważniejsze prowadzenie. Pomimo tego, że piszą że jest o niebo lepiej niż w poprzedniej generacji to jednak to nie jest to. Na wąskich dróżkach buja niemiłosiernie.

 

Ja wybrałem w końcu nowe X3

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam ze niesprawiedliwe jest porównywanie np Jeep-a do f10 to zupelnie inna jazda tymi samochodami Jeep switnie prowadzi sie zimą (4x4 duzy przeswit) i na bezdrozach wygodnie sie wsiada (kolana nie strzelaja :D ) regulowane zawieszenie pneumatyczne swietnie sie sprawdza na autostradzie i na łące. To że buja na zawieszeniu sprężynowym to nic grożnego - nie przewróci sie W wersji overland to nawet pryjemnie się siedzi w srodku.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.