Skocz do zawartości

Kupno X5 pytani,rozterki,porównania.....


Prezioso

Rekomendowane odpowiedzi

Konkretne auta z ogłoszeń oceniamy w dziale ocen!!!Tu jest miejsce na ogólną dyskusję.

viewforum.php?f=44

 

 

Witam,

 

Tak się powoli przymierzam (tym razem ja) do zmiany samochodu. W grę wchodzi kilka opcji:

X5 e70 -> 2010/11

Touareg - 2010/11

Volvo XC90 Executive - 2011

Jeep Grand Cherokee Overland - 2012

Mercedes nie wchodzi w grę - gdyż zbytnio kole w oczy ;) a przynajmniej bardziej niż BMW

 

Pierwsze pytanie czy ktoś z Was miał taki dylemat i porównywał te wszystkie samochody ? Jeśli tak to bardzo proszę o opinię/wrażenia z jady. Niestety u mnie w mieście jest tylko VW :) nie ma pozostałych salonów a odległość jest spora żeby sobie ot tak jechać na jazdę próbną.

Wszystkie pojazdy planuję z silnikiem diesla (moce około 240PS więcej mi nie potrzeba) ponieważ auto pójdzie na firmę. Skrzynia automatyczna i znośne wyposażenie. Tu mam największy dylemat bo w cenie używanego X5 mam nówkę Jeep'a z gwarancją i pełnym wypasem (łącznie z wentylowaną tapicerką skórzaną i ACC) czy też nowego Touarega z lepszym wyposażeniem niż X5. Największy ból w Jeepie - 5biegowa skrzynia biegów i gdzieniegdzie tandetne plastiki oraz nieco przykrótkawe fotele. Ból VW to to że ma widły na masce i niektóre przełączniki ze Skody :) . Volvo już leciwa konstrukcja a do tego moc max 200PS (diesel R5).

Na tym tle BMW to taki wyśrodkowany samochód. Powiedzcie mi czy e70 miało w standardzie zestaw głośnomówiący, navi professional i aktywny tempomat czy to wszsytko było dopłatą ?

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 953
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

X5 w stand to ma 4 kola i kierownice, to co napisales trzeba placic

Z tego co pamietam tel 3 tys navi 11 tys aktywny temp z hamowaniem 7 tys a zwykly tempomat 1,5tys

 

Volvo bym odpusicic wahal bym sie Vw vs X5 a i pewnie i tak bym bral iksa

http://i607.photobucket.com/albums/tt156/henake/auta-1_zps844b52e9.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

VW to tylko VW czyli brat Skody Yeti....

Volvo to teraz Chińszczyzna....

Jeep teraz wygląda fajnie ale po dość krótkim czasie zużyje mu się środek będzie kiepsko wyglądał...

W sumie dziwne dylematy bo z reguły jest to dylemat Audi Q7 czy BMW X5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam też obecnie mam podobne dylematy.

Ja odpuściłem sobie Jeepa po jeździe próbnej. Miałem go cały dzień i powiem, że jest to premium klasa z przymrużeniem oka. Niby wszystko w skórze, ale podłokietnik ma jakiś tandetny plastik z systemem audio też jakoś nie mogłem dojść do ładu. najgorsze jest chyba odczucia podczas prowadzenia. W mieście spoko ale jak wyjechałem poza miasto i po wąskich dróżkach jechałem jakieś 100 km/h to bujało mnie tak, że się po prostu bałem.

Pomyśl jeszcze o Porsche Cayenne też jest w dieslu i cena podobna do X5

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Audi - może się czepiam ale trąci mi tandetą i wioską (zwłaszcza z LED światełkami). Do tego jest duży , obleśny i mało proporcjonalny - taka kupa na kołach. Wisienka jako smaczek na torciku - do szewskiej pasji doprowadza mnie podnoszona tylna klapa wraz z całymi lampami i niemal goła blacha pod spodem :mad2: Nic to zboczony esteta.

 

Znajomy miał XC90 i to jest ostateczność - jest ZA słaby, a środek po 70kkm wygląda jakby miał 350kkm. I wiem że to tandeta ale "ja tylko tutaj pracuję" więc jeśli góra wymyśli inaczej będę musiał się dostosować - może tu mieć znaczenie polityka korporacyjna ;) obowiązująca również partnerów.

 

Porsche odpada. Zbyt ostentacyjny z wyglądu i statusu marki. Podobnie jak z MB synonim niezawodności i luksusu (wiem - z lat 80tych ubiegłego stulecia - mit pozostał i funkcjonuje nadal - żona ma A-klasę ale wg znajomych my mamy w domu MERCEDESA - a BMW to już niższa półka)

 

Jeep też tego się obawiam - braku stabilności i bujanie. Mówią, że to przeskok vs. poprzednia generacja ale pojawiają się takie opinie jak twoja. Mimo że auto ma pneumatykę w wersji Overland.

 

Prywatnie obstawiałbym X5 vs. VW vs. Jeep. I chyba się w tym będę kręcił. Jeszcze zrobię sobie tournee po salonach i chwilę pobrykam testówkami. Z tego wszystkiego najbardziej nęcą mnie pierwsze dwie pozycje - jako relatywne złote środki między ceną - rocznikiem - jakością - wyposażeniem- i utratą wartości przy odsprzedaży. Jeep tylko dlatego wchodzi w grę że JEST nowy(GWARANCJA) i kosztuje tyle samo co niemal dwuletnia używka pozostałych aut - w dodatku jest kompletnie wyposażony. Jego minusy znamy. W Volkswagenie - boję się tylko silnika V6 trzylitrowego - że może sprawiać psikusy - i tutaj też nie ma gwarancji. Co prawda liczę że przy takim aucie 3-4 lata polatam i znowu leasing - wiec nie dotkną mnie wydatki. + dla BMW za silnik i siedzenia komfortowe. Do tego ciekawy wygląd i przestronne wnętrze. - za niepełne wyposażenie typu wentylowana skóra aktywny tempomat nawigacja professional czy lepsze nagłośnienie. Cuda mogę mieć tylko w nowym aucie ale jakiś kompromis należy znaleźć

Gdyby miał ktoś jeszcze jakieś sugestie i spostrzeżenia będę wdzięczny.

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

jak zaczalem myslec X5 pojawila sie tez mysl o Q7, ktora zabil szybko moj znajomy, wlasciciel Q7-emki. Powiedzial ze ogolnie auto ok, ale ze jego znajomy na X5 i absolutnie wybral by X5 teraz. Jezdzil i jednym i drugim i jego zdaniem X5 bije na glowe Q7. Bardzo go denerwowalo np brak otwieranego bagaznika w q7 tak jak w X5, tj brak czesci dolnej klapy, brak podzialu na dolna i gorna czesc. W q7 tylko do gory i gdy siegasz cos z bagaznika zawsze podobno brudzisz spodnie dy siegnac musisz glebiej ;) sprawdzilem to i faktycznie szczegolnie niskie osoby zeby wyciagnac cos z bagaznika musza dotykac brudny bagaznik nogami :) otwieranie dolnej czesci bagaznika w X5 daje czyste spodnie ;) szczegolnie zima ;)

 

Volvo? w zyciu, na pewno nie dlatego ze jak ktos tu napisal to chinszczyzna, bo to bzdura, to dalej dobre szwedzkie auta! tylko wlascicielem teraz sa chinczycy, jednak wykonanie to ciagle dobra, solidna szewdzka robota. Jednak akurat XC90 to juz 10 letnia konstrukcja a silnik D5 i skrzynia w nich to inna liga niz silnik i skrzynia w BMW czy VW, do tego lada chwila wyjdzie nowa wersja chyba i wtedy bedzie naprawde leciwie sie prezentowal.

 

Touarega bardzo chwala, ale mi sie nie podoba za bardzo wnetrze i fakt ze przod kazdy VW ma taki sam, czasem nie wiem czy jedzie Passat Polo czy golf w tej chwili, podobnie z przodu z Touaregiem Tiguanem i Amarokiem :P

 

Natomiast Porsche, miodzio! owszem robi duzo wizualnie "halasu", ale jest piekny zarowno w srodku jak i na zewnatrz. Ma moj znajomy, wlasnie w dieslu i strasznie chwali, no i mi sie bardzo bardzo podoba to auto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak sie zastanawiam, co na tej liscie robi Jeep? :)

 

Volvo z tym silnikiem to niezbyt dobry pomysl-za slaby.

Jesli XC60 nie jest dla ciebie za male-to moze rozwaz wersje 2.0 z turbo (ale widze,ze ty szukasz tylko diesla, wiec benzyna odpada...)

 

Tuareg-tym nowym nie jezdzilem, ale widzialem, ze wnetrze bardzo poprawili (w stosunku do wersji z 2009r.).

Mi sie nawet podobal, ale zonie nie, wiec wiadomo - wzielismy X5 :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

x5 bardzo fajne ale jak według was komfort jazdy bo jak ja testowałem to miałem spore zastrzeżenia.

 

q7 z 3.0 tdi nie radzi sobie tak jak bmw z podstawowym dieslem. Pamiętam, że z wyprzedzaniem nie było różowo.

 

cayenne - super auto, ale wypasiona kosztuje ok 530tys za 3.0 tdi to chyba przesada. Po rabacie w tej cenie byłoby ml63 amg :)

 

Ja też potrzebuje coś wyższego i chyba zdecyduje się na ML 350cdi dają bardzo dobry rabat i ogólnie autko bardzo fajne, czekam na jazdę testową. Największy problem to okres oczekiwania - mają wolne miejsca na produkcje dopiero na sierpień i tu jest największy problem....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

sam osobiście pomykam x5 e70 2007r przebieg na dziś 173tyś i tyle ma bo kupiłem nówke sztuke do 150 tyś km zero problemu po 150 tyś km skrzynka zaczęła wariować ale olej nowy soft i adaptacja i cisza jest oki... sam motor baja 235KM mi wystarcza regularny serwis robi swoje jest ok tym więcej pomykam z lawetą bądź z łódkami... taka praca...poprzednio ml 320cdi PORAŻKA jak szybko był kupiony to tym szybciej został odsprzedany ciągle coś...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pierwsze pytanie czy ktoś z Was miał taki dylemat i porównywał te wszystkie samochody ? Jeśli tak to bardzo proszę o opinię/wrażenia z jady. Niestety u mnie w mieście jest tylko VW :) nie ma pozostałych salonów a odległość jest spora żeby sobie ot tak jechać na jazdę próbną.

 

Gdy wybieraliśmy "nasze" X5, wcześniej jeździliśmy m.in.:

- ML (poprzedni model, przed liftem) - największy komfort (jazda raczej wolna, plus trochę kolein);

- Lexus RX 350 (po lifcie) - zupełne rozczarowanie: środek - Toyota, jazda - słaby komfort (chociaż nie wiem, jak na trasie, bo jazda próbna była raczej krótka i ostrożna);

- Infiniti FX 37 - największa frajda z jazdy - po szutrze, po trasie... :) Jednak... - mało miejsca "z tyłu" oraz w bagażniku...

Jeśli rozważasz diesel - Infiniti ma już 3.0 D - bardzo fajne autko, super wykonane + dużo "w standardzie", ale raczej dla 2 osób + małe dziecko lub piesek ;) co przy jego gabarytach jest troszkę nieporozumieniem...

pozdr.,
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozważałem Infinity ale mam identyczne odczucia. Niestety jak na tą klasę pojazdu bagażnik i ilość miejsca z tyłu delikatnie mówiąc jest nietrafiona przez konstruktorów. Co prawda mam tylko jedno dziecko ale często jeździmy w 4-5 osób więc po oglądnięciu tego auta stwierdziłem że nie ma szans. Poza tym niedawno pisałem na innym forum o znajomym (kopia):

Żadne pocieszenie ale znajomy ma Infiniti FX 3.0 V6 w dieslu wersja "S". Auto zakupił jako nowe w październiku 2011 i już 4 razy auto jechało na lawecie do ASO z czego w jeden dzień 2x (pojechało- naprawili i jak wracał to ponownie odmówiło współpracy).Tyle tylko że tutaj jest gwarancja i pełne wsparcie dla klienta od ASO (auta zastępcze assistance etc. + szansa na wymiany - dealer zdeklarował się odkupić auto/wymienić na nowe jeśli jakakolwiek usterka pojawi się jeszcze raz).

 

Lexus - odpada. Zbyt droga ta Toyota.

 

Pozostały BMW-VOLVO-VW i wokół tego się będę kręcił, przy czym drugi jeśli będzie to raczej z odgórnego przymusu aniżeli własnych chęci (jak pisałem polityka korporacyjna). Audi to za ciężka "kupa", natomiast jak wspominałem MB jest zbyt ostentacyjny - aczkolwiek baardzo mi się podoba

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po pierwsze od zawsze jestem zwolennikiem nowych samochodów, więc wybrałbym grand cherokee. Miałem parę lat temu od nowości grand cherokee 2.7 crd i w trudnych zimowych warunkach był rewelacyjny. Nowym modelem jeździłem w wersji bez pneumatyki i seryjne zawieszenie mnie rozczarowało: na balonach 18 cali był mniej komfortowy niż xc90 na 19stkach. Co do pozostałych modeli, to mam styczność z volvo właśnie i x5 3.0d z 2008 roku. XC90 to moim zdaniem must have dla dużej rodziny: dużo miejsca, wielki bagażnik, komfortowe zawieszenie. To auto jest zaprojektowane do spokojnej jazdy i silnik d5 się do tego nadaje. X5 to inna bajka: świetnie się prowadzi i jest całkiem szybki, ale na kołach 20 cali to po prostu taczka. Poza tym x5/6 są słabo wyciszone: przy 170 jest głośniej niż w xc90. Z używanych brałbym touarega: nowy model jest świetny.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powole sobie dodać kilka faktow o XC90, gdyz mialem takowego , w wersji Executive D5 wiec bogato wyposazony, co do komfrotu, nie mozna miec zadnych obiekcji, zamontowalem mu czip BSR wiec autko mialo okolo 230 KM, faktycznie w srodku jest sporo miejsca a i bagaznik polknie wiele. Na tyle plusow, jesli chodzi o wady, to autko zmagalo sie ciagle z jakimis malymi ale jednak dolegliwosciami, wiec na serwisie bywalem dosc regularnie, mimo ze pojazd byl rocznik 2009 wiec powinien byc pozbawiony wad wieku niemowlecego, po 15 tys. skrzynia zaczela wariowac, i musialem (na wlasny ) koszt zmieniac soft + olej....na gwaracji:)) jednak najwieksza roznica to zawieszenie, autko w zakretach mocno sie buja a i hamulce pozostawiaja wiele do zyczenia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do prowadzenia i hamulców nie ma tragedii, ale zgadzam się,że do x5 dużo brakuje.Ja mam manuala, bo po weekendzie z geartoniciem stwierdziłem, że nie dogadam się z tą skrzynią(auto tylko na wakacyjne wojaże, do codziennej jazdy wolę limuzyny).Dla mnie x5 stracił pozycję lidera w segmencie, bo ml,cayenne i touareg są nowsze konstrukcyjnie i to czuć w czasie jazdy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za cenne informacje - z pierwszej ręki jeśli można tak napisać. Niewątpliwie z tej trójki która mi pozostała to Touareg jest najnowszą konstrukcją - BMW swoją palmę pierwszeństwa miała już chwilę temu - nie mówiąc już o VOLVO, że to "dziadek" w motoryzacyjnym żargonie.

 

Z ciekawości co takiego jest w Geartronic że większość na niego psioczy ? Psuje się ? Świruje ?

 

Z innej beczki - wybierając taki samochód nie liczę na osiągi Porsche Carrera ale jakaś przyzwoitość wewnętrzna podpowiada mi że taki samochód musi mieć około 220-250 PS mocy by sprawnie się odpychać. Takie auto z założenia ma być pakowne, wygodne i komfortowe a prędkości maksymalne do 170km/h mają umożliwiać swobodną dyskusję a nie krzyk podczas podróży. Nie będę tym wchodził bokiem w zakręty ani lansował się pod dyskoteką - nie ten wiek i poziom.

Widzę że większość z Was klasyfikuje E70 jako "rówieśnika" E60 którym się poruszam. Z jednej strony to dobrze (jest znajomość pewnych "układów" ) a z drugiej mamy do czynienia z czymś starszym -co nie znaczy że ze złym.

Zobaczę jaki będzie finał i ostateczne decyzje. W grę jak wspominałem wchodzą inne czynniki (nie tylko moje "chciejstwo"). Ważna też niewątpliwie jest gwarancja której przy używce próżno szukać na dłużej niż rok...

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla X5 jedyną alernatywą może być porshe cayanne, choć cayenne jest w środku ciaśniejszy i ma gorsze własności terenowe. NIE MA ALTERNATYWY DLA X5 !!!

X5 jest w tej chwili klasą samą dla siębie. Inne marki próbują wzorowac się na tym modelu. Przykład nowy ML - kształt karoseri czy tylne światła budową nawiązują do X5. Podsumowując X5 skupia w sobie tyle dobrych parametrów, że oczywiście można podobne odnaleźć w innych markach, ale będą to pojedyńcze parametry.

Ciekawe czy utrzymają ten trend w nowej X5 która jest zapowiadana w 2014

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla X5 jedyną alernatywą może być porshe cayanne, choć cayenne jest w środku ciaśniejszy i ma gorsze własności terenowe. NIE MA ALTERNATYWY DLA X5 !!!

X5 jest w tej chwili klasą samą dla siębie. Inne marki próbują wzorowac się na tym modelu. Przykład nowy ML - kształt karoseri czy tylne światła budową nawiązują do X5. Podsumowując X5 skupia w sobie tyle dobrych parametrów, że oczywiście można podobne odnaleźć w innych markach, ale będą to pojedyńcze parametry.

Ciekawe czy utrzymają ten trend w nowej X5 która jest zapowiadana w 2014

 

Chętnie je poznam (te parametry) które są pojedynczymi "elementami" w innych markach. Umówmy się X5 - a zwłaszcza E70 nie jest bez wad to po pierwsze, a po drugie nie jest już takie mega na tle konkurencji - może kiedyś było ale nie dzisiaj. I mimo iż nie mam tego samochodu jeszcze, lubię markę to absolutnie nie podzielam tego zdania - co jednocześnie nie oznacza że go nie szanuję :) .

Poza tym skoro mówisz Cayenne - powinieneś pomyśleć również Touareg - bo to bliźniacze konstrukcje korzystające w wielu przypadkach z tych samych podzespołów i technologii. Zgodzę się może i Jeep oraz Volvo będą odstawać ale Touareg, Cayenne, ML raczej będą X5 wyprzedzać niż od niego odstawać

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla X5 jedyną alernatywą może być porshe cayanne, choć cayenne jest w środku ciaśniejszy i ma gorsze własności terenowe.

 

cayenne to inna polka cenowa :P nie ma co porownywac do X5 :P klasa wyzej. Odpowiednikiem w klasie X5 jest "blizniak" cayenne, czyli VW Tuareg, tak jak pisla koelga wyzej

 

....NIE MA ALTERNATYWY DLA X5 !!!X5 jest w tej chwili klasą samą dla siębie. Inne marki próbują wzorowac się na tym modelu. Przykład nowy ML - kształt karoseri czy tylne światła budową nawiązują do X5. Podsumowując X5 skupia w sobie tyle dobrych parametrów, że oczywiście można podobne odnaleźć w innych markach, ale będą to pojedyńcze parametry.

no ja tez lubie swoje X5 ale na boga, kolega wpadl w jakies zaslepienie ;)

Ostatn oczytalem test porownawczy, X5 vs nowy Tuareg vs nowy ML i Discovery

 

ale co zaskoczylo nawet tworce tego testu X5 bedaca wcorcowe to tej pory i niepokonane X5 uleglo wlasnie Tuaregowi i ML-owi :P

co prawda minimalnie (co na tylo letnia konstrukcja daje powody do dumy! jesli trzyma poziom nowych konstrukcji konkurencji) ale jednak, na ta chwile ML - Tuareg w niczym nie ustepuja X5, a podobno nawet pokonuja go :)

 

co ciekawe podobno nowe zawieszenie i naped w ML jest lepsze niz to w x5 w prowadzeniu a szczegolnie w komforcie jazdy.

 

a na torze najszybszy czas tez juz nie nalezal do X5, do tego X5 bylo najglosniejsze :P

 

nie pameitam w ktorej to gazecie bylo ale w tamtym tygodniu czytalem, poszperajcie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Troche nie rozumiem tej przepychanki odnosnie, ktory samochod jest lepszy... przeciez kazdy samochod inaczej sie prowadzi, kazdy z kierowcow ma inny gust itp., itd.

 

Jezdzilem kilkoma SUVami przed zamowieniem X5. Nie jezdzilem wszystkimi tylko tymi, ktore sa z podobnej polki – dla mnie Jeep nie jest na tej polce, wiec go sobie odpuscilem (ale zrozumiem, jesli ktos mysli inaczej). Nie jezdzielem nowym ML, bo go wtedy nie bylo.

 

Zgodze sie z jednym przedmowcow – dla mnie alternatywa byl tylko Cayenne. Chodzi o caloksztalt, w szczegolnosci wlasciwosci jezdne. Jednak roznica w cenie (moze nie taka duza, ale podobne wyposazenie oznaczalo dodatkowe $10-12k) oraz to, ze Porsche nie oferowal jeszcze wtedy diesla w US oraz to, ze zonie tzw. „prosiak” sie nie podoba, zawazyly na tym, ze wybralismy X5.

 

Dodatkwo ja skreslam wszystkie nowinki motoryzacyjne, tzn. najnowsze modele zaraz po pokazaniu sie na rynku. Wole, aby inni testowali i jezdzili z wadami do serwisow.

Run flats? NEIN, DANKE!


Yn0sTYR.jpg?1

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Volvo z tej listy bym skresił od razu. To jest auto w każdej chyba dziedzinie dużo gorsze czy od X5 czy Touarega. Zresztą tak jak ktos zauważył, to konstrukcja sprzed 10 lat. Napęd 4x4 zupełnie kiepski. To nawet poprzednie X5, czyli e53 i to przed liftem, moim zdaniem biło XC na głowę. Więc co dopiero mówic o nowszym modelu BMW.

 

Jesli skreslasz z różnych przyczyn Porsche i Mercedesa, to tak naprawde zostaje VW i BMW. Pojezdzij jak najwiecej, ile dasz rade X5 i Touaregiem i wtedy sam musisz zadecydowac, na podstawie róznych drobnych szczegółów. Oba auta są bardzo dobre, a co komu bardziej podejdzie, to juz sprawa mocno indywidualna.

spieszmy się kochac e36, tak szybko odchodzą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porsche skreśliłem gdyż jest za drogie - przewyższa zakładany budżet w każdym calu. Poza tym jest mocno ostentacyjne i kojarzone z najwyższą półką co w moim przypadku nie byłoby korzystne choćby w relacjach biznesowych (niemile widziane u klientów o czym doskonale wiem). Podobnie jest z MB - tutaj jednak cena byłaby znośna ale aspekt skojarzeń jest podobny co i w Porsche (może nie aż na taką skalę). Pozostały trzy auta na placu boju ;) a tak naprawdę dwa gdyż trzecie jeśli będzie to tylko z "musu" a nie własnych przekonań o słuszności wyboru. Wiadomo zanim podjęta zostanie decyzja - będzie ona z pewnością wyważona - i wydaje mi się, że będzie ona w dużej mierze zależeć od całokształtu a nie drobnych szczegółów. Tym sposobem nie kupiłbym auta gdyż jedno będzie mieć komfortowe siedzenia, drugie ich brak ale za to będzie wentylacja skórzanej tapicerki najlepsze byłoby ich połączenie.....w tych autach jest za dużo wyposażenia/szczegółów by mieć możliwość szybkiego wyboru.
Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porsche skreśliłem gdyż jest za drogie - przewyższa zakładany budżet w każdym calu. Poza tym jest mocno ostentacyjne i kojarzone z najwyższą półką co w moim przypadku nie byłoby korzystne choćby w relacjach biznesowych (niemile widziane u klientów o czym doskonale wiem). Podobnie jest z MB - tutaj jednak cena byłaby znośna ale aspekt skojarzeń jest podobny co i w Porsche (może nie aż na taką skalę). Pozostały trzy auta na placu boju ;) a tak naprawdę dwa gdyż trzecie jeśli będzie to tylko z "musu" a nie własnych przekonań o słuszności wyboru. Wiadomo zanim podjęta zostanie decyzja - będzie ona z pewnością wyważona - i wydaje mi się, że będzie ona w dużej mierze zależeć od całokształtu a nie drobnych szczegółów. Tym sposobem nie kupiłbym auta gdyż jedno będzie mieć komfortowe siedzenia, drugie ich brak ale za to będzie wentylacja skórzanej tapicerki najlepsze byłoby ich połączenie.....w tych autach jest za dużo wyposażenia/szczegółów by mieć możliwość szybkiego wyboru.

 

Tak naprawde to wybór jest wąski - albo X5/X6 albo Cayenne - wszystko inne to nie to :-) Suvy merca jakieś takie... plastikowe?

 

A co do relacji biznesowych to masz racje, kumpel jest właścicielem dość duzej firmy i jezdzi passatem dla niepoznaki ;-) Wrzucili go raz do diamentów forbesa to mial przez pół roku problem bo wszyscy klienci nagle wyczytali ile to on na nich kasiury trzepie, i zlecenia w dół o 30%

Hmmmm
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PS. dlaczego psiocza na automat w Volvo? Z moje doswiadczenia jest to wynikiem, faktu ze skrzynia jak mowia w ASO, caly czas sie uczy, zmienia wiec swoje ustawienia, czasem powoduje totakie efekty ze masz wrazenie ze skrzynia sie psuje, bo zaczyna szarpac, ciagle zmienia bieg to w gore to w dol, jedynym rozwiazaniem, jest wtedy ponowne nagranie softu, a komu chce sie odwiedzac raz na kilka miesiecy ASO po to tylko by to robic? Wg. mnie powinni zrezygnowac z tej funkcji uczenia, i ustabilizowac, prace skrzyni i byc moze byloby po temacie. Jednoczesnie porownujac skrzynie Volvo ze skrzynia w BMW ( 8 biegowa) to dwa swiaty, ktorych nawet nie warto porownywac.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do relacji biznesowych to masz racje, kumpel jest właścicielem dość duzej firmy i jezdzi passatem dla niepoznaki ;-) Wrzucili go raz do diamentów forbesa to mial przez pół roku problem bo wszyscy klienci nagle wyczytali ile to on na nich kasiury trzepie, i zlecenia w dół o 30%

Dlatego niechętnie patrzę na wszelkiego rodzaju Gazele/Gepardy i inne zwierzęta Biznesu ;) Zdecydowanie wolę gdy firma otrzymuje odznaczenia za jakość i uznanie klientów np. "Najlepsze w Polsce" czy "laur Konsumenta".

Inna sprawa że niektórzy mądrzejsi klienci sprawdzają sobie firmę i jej sprawozdania finansowe (konkretnie zysk netto ;) ) i wtedy zaczyna się jazda jak klient który ma powiedzmy 10-15% udziału w obrotach, nagle w negocjacjach twierdzi, że wygenerowany przez nas zysk w firmie jest jego zasługą. Zatem nie może być tak, że ktoś na nim AŻ tak zarabia :) w związku z czym rości sobie prawo do obniżenia ceny oferowanych produktów (niekiedy do śmiesznie niskiego pułapu) co niejednokrotnie prowadzi do zakończenia współpracy lub właśnie zmniejszenia zleceń/zamówień.

 

Aiho.. już wszystko wiem o co biega. To tak jak w moim odczuciu skrzynia 6-biegowa BMW jest słabsza od 7G-tronic z Mercedesa (MB płynniej zmienia biegi i lepiej je dobiera). Autem z najnowszą skrzynią 8-biegową nie miałem jeszcze okazji jeździć dłużej. Generalnie od dłuższego czasu mamy do czynienia z inteligentnymi skrzyniami zatem tutaj jest pewnie kwestia dopracowania (volvo) ale rzeczywiście odczucie zepsutej skrzyni może doprowadzić do szewskiej pasji ....

Kiss French. Wear Italian. Drive German.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.