330d pisk przy odpalaniu

[jacek85]

Jeżeli jest tak jak twierdzisz, to ja dzisiaj smaruję również ten krótszy pasek. Zobaczymy... zdaj koniecznie relacje co i jak jak już zaczniesz wszystko przekładać. Ja niestety wszystkie stare elementy wyrzuciłem :duh:

[Michał 330xd]

Dodatkowo przy maksymalnym skręcie kierownicą w prawo lub lewo i dodaniu gazu pojawia się lekki pisk. Stąd główne podejrzenie na pasek od pompy.

[krzysiek555]

Panowie troszke inne mam pytanko ,u mnie nic sie nie dzieje ,troszke kiedys piszczalo na zimnym jak odpalem,ale teraz wszytsko ok czy wieminaic kolo pasowe i paski?zerkalem to miesa na paskach jest nie sa wyslizgane ale auto ma 19tkm i podejrzewam ze nie byl wymienine nigdy :?:

[ŁukaszK]

Panowie troszke inne mam pytanko ,u mnie nic sie nie dzieje ,troszke kiedys piszczalo na zimnym jak odpalem,ale teraz wszytsko ok czy wieminaic kolo pasowe i paski?zerkalem to miesa na paskach jest nie sa wyslizgane ale auto ma 19tkm i podejrzewam ze nie byl wymienine nigdy :?:[/quote

 

Nic bym nie wymienał.

[arcisz]

19 tysięcy w 2006? To raczej jest 190 tysięcy i musiało być już wymienione.

[krzysiek555]

dokaldnie 190000km zle napislem

[ŁukaszK]

dokaldnie 190000km zle napislem

 

To co innego. Trzeba sprawdzić i jeżeli pasek wporządku to nie zmieniać.

[krzysiek555]

pasek ok tylko nie wiem jak to kolo pasowe,jak je sprawdzic?

[Michał 330xd]

Jak nie ma typowych dla koła objawów takich jak wibracje czy stukanie to ciężko jest postawić 100% diagnozę. Żeby cokolwiek sprawdzić to koło trzeba zdemontować. Ja miałem 100% pewność bo jak silnik pracował to strasznie się tłukło.

Po zdemontowaniu koła można delikatnie kantem uderzać o coś twardego. U mnie było słychać metaliczne stukanie.

Po wymianie do chwili obecnej stukanie ustało.

[krzysiek555]

dzieki za info :cool2:

u mnie narazie cisza ,boje sie tylko zeby sie nie zerwalo podczas jazdy

[Michał 330xd]

Skoro nie ma żadnych objawów, nie stuka i nie wibruje to mało prawdopodobne, żeby się nagle rozpadło.

[Michał 330xd]

Byłem dzisiaj u mechanika i stwierdziliśmy , że przyczyną pisku przy odpalaniu najprawdopodobniej jednak jest koło pasowe.

Pompa wspomagania odpada bo po zdjęciu paska dalej piszczy.

Smarowanie pasków nie pomogło. Po zrzuceniu pasków pisku nie słychać

W czasie odpalania, kiedy pojawia się pisk na kole pasowym podskakuje pasek. Dodatkowo jak mechanik złapał koło rękami to wyczuwalny jest luz w prawą i lewą stronę.

W przyszłym tygodniu jadę do ASO reklamować koło.

[maciek3]

I co tam michał ustaliłeś coś z tymi piskami ? Ja mam e46 co prawda ale też z CR i umnie pisk jest tylko na ciepłym silniku,chętnie się wszyscy dowiemy jak sie rozwinęła sytuacja u ciebie.Nie pozwólmy panowie aby temat umarł pozdr

[Michał 330xd]

Byłem dzisiaj w ASO.

Panowie 2 godziny sprawdzali i stwierdzili, że pisk pochodzi z napinacza i rolki prowadzącej

Zastawia mnie fakt, że pisk jest mocniejszy na rozgrzanym silniku. Napinacz i rolkę wymieniałem rok temu. Napinacz kupiłem oryginalny w hurtowni motoryzacyjnej, rolka zamiennik GATES.

Według mnie to, że pisk jest mocniejszy na ciepłym silniku bardziej pasuje do koła pasowego :?:

Powoli zaczyna mi brakować pomysłów co może być przyczyną.

[eXiDe]

Debile z ASO. Teraz będą szukać, wymieniać pół samochodu, a na pewno nie przyznają się, że koło jest zrypane :duh: współczuję.

 

A czy przy gaszeniu też potrafi Ci zapiszczeć?

 

 

Pzdr.

[jacek85]

no ale co, u każdego z nas po wymianie piszczy, więc co każdy z nas ma wadliwe koło pasowe??

mnie dziwi to że przez pierwsze 1tkm problemu nie było... wkurza mnie to niesamowicie jak uruchamiam i mi piszczy na cieplym silniku

przy gaszeniu objaw nie występuje. Żałuję, że wyrzuciłem stare koło, teraz bym tylko podmienił i ciekawe co by było :?:

[eXiDe]

U mnie właśnie przy gaszeniu jest taki objaw - ale nie zawsze - dlatego póki co czekam na rozwój sytuacji. Ale jak sprawdzałem z mechanikiem to wszystko wskazuje na koło pasowe :roll:

 

Jeśli chodzi o Was to faktycznie dziwna sprawa, chyba, że taki zbieg okoliczności, że wyprodukowali jakieś buble? :shock:

 

Pzdr.

[Michał 330xd]

U mnie przy gaszeniu jest cisza. Tylko przy odpalaniu piszczy.

Jak wymienię napinacz, rolkę i paski i dalej będzie piszczało to wtedy nie będzie innej możliwości jak koło. :duh:

Zdziwiła mnie jedna rzecz. Powiedziałem doradcy serwisowemu, że napinacz kupiłem nowy oryginalny tylko na hurtowni motoryzacyjnej i sam założyłem.

A on na to, żebym dostarczył fakturę za zakup napinacza przez hurtownię, fakturę zakupu odbiorcy (czyli mnie) i potwierdzenie od byle jakiego mechanika lub warsztatu , że napinacza był montowany w samochodzie (podać VIN i nr rej.) i żebym im te papiery faksem przesłał. W momencie kiedy dostaną dokumenty zamawiają dla mnie części i je montują, a stary napinacz reklamują oni jako serwis BMW. :shock:

Jest to trochę dziwne. Wydawało mi się, żeby gwarancja była zachowana to dana część musi być kupiona i założona przez autoryzowany serwis.

[arcisz]

Chyba GVO się kłania :D http://www.newsfix.pl/index.php/2011/08/09/gwarancja-a-serwis-auta-poza-aso/

 

Nie jest to dokładnie ta sytuacja ale może serwisy zaczęły trząść portkami i wychodzić na przeciw klientowi bo klient ucieka z ASO. http://biznes.onet.pl/kierowcy-uciekaja-z-firmowych-serwisow,18561,5036095,1,prasa-detal

W każdym razie :clap: dla serwisu.

Tylko czy dostaniesz z hurtowni ich fakturę zakupu? Ciekawe jaka przebitkę mają :norty:

[Michał 330xd]

No właśnie.

Dzwoniłem na hurtownię, opowiedziałem wszystko sprzedawcy, a on zapytał w delikatny sposób czy osoba, która mi to wszystko powiedziała jest nienormalna czy pier@#$#%$% ?

Powiedział, że nie ma takiej możliwości, żebym dostał fakturę zakupu części przez hurtownię, i że nikt takiej faktury dostać nie może.

Jeżeli stwierdzono uszkodzenie napinacza, to muszę im tą część zostawić, i oni ją będą reklamować.

Jeżeli reklamacja zostanie uwzględniona to mam dwie możliwości. Albo zwrot kasy, albo nowy napinacz.

Stary napinacz wyrzuciłem więc chcąc złożyć reklamację to i tak muszę kupić nowy, bo na rozpatrzenie reklamacji jest 2 tygodnie (znając życie to około miesiąca wszystko potrwa), a czymś jeździć trzeba.

Kupię napinacz, rolkę i paski, pojadę na montaż do ASO, a gdy po montażu dalej będzie piszczało to zapytam szanownego pana doradcę serwisowego co proponuje.

[arcisz]

No to powodzenia ...

 

Jak uznają reklamację, to masz do zwrotu kasę za napinacz. A co z drugą rolka i paskiem?

 

Byłbym zdziwiony gdyby hurtownia raczyła dać Ci kopię ich faktury :shock:

[Michał 330xd]

Rolka ,którą mam obecnie zamontowaną to zamiennik GATES. Nie ma sensu reklamować bo była tania.

Pasek kupie oryginalny bo podobno Contitech się minimalnie różni od ori.

Jestem ciekawy co powiedzą w ASO jaj po wymianie tego wszystkiego dalej będzie piszczeć.

[chris99]

Rolka ,którą mam obecnie zamontowaną to zamiennik GATES. Nie ma sensu reklamować bo była tania.

Pasek kupie oryginalny bo podobno Contitech się minimalnie różni od ori.

Jestem ciekawy co powiedzą w ASO jaj po wymianie tego wszystkiego dalej będzie piszczeć.

 

Myślę że sama wymiana paska (nawet zamiennika) załatwiła by sprawę z piskiem...na jakiś miesiąc, później wszystko wraca do normy, czyli piszczy dalej.

Z ori paskiem może być lepiej, może posłuży dłużej niż zamienniki.

Ja dwa razy zmieniałem pasek 6PK - Gates, później Contitech i oba po jakimś czasie też piszczały. Oryginalny stary pasek też już piszczał przy zakupie auta, ale miał już swoje przejechane.

[Michał 330xd]

A ja myślę że jednak mam koło pasowe uwalone i wymiana napinacza, rolki i paska nie rozwiąże problemu.

Ale jak to wymienię to w ASO już nie będą mieli wymówki że koło pasowe jest dobre i będą musieli je wymienić.

[eXiDe]

Na prawdę życzę powodzenia :cool2: , a jak coś nie wypali to nic tylko powoływać rzeczoznawcę :cry: :mad2:

 

Pzdr.