Czy warto kupić rozbitka (E46 330CD)

[Orełek]

http://otomoto.pl/bmw-330-coupe-lift-3-0d-204km-6-bieg-C23032820.html

 

Od pewnego już czasu poszukuję (niestety nieskutecznie) ładnego 330d / 330cd. Zobaczyłem to ogłoszenie i zastanawiam się ile mogłaby kosztować naprawa tego auta. Jak dla mnie rozbite nieznacznie auto i samemu naprawione ma sporą przewagę wiarygodności przed autami od handlarzy:

- mało prawdopodobne by wcześniej było mocno rozbite i naprawione - raczej by się nie opłacało tam (Francja/Niemcy, itp.) naprawiać

- naprawiając we własnym zakresie można zrobić to starannie i zgodnie ze sztuką, a nie "aby taniej"

- przy odsprzedaży dysponujemy zdjęciami sprzed naprawy

 

Jakie są Wasze opinie ogólnie o kupnie rozbitka i w szczególności na temat tego konkretnego egzemplarza?

[rudesmen]

Moje E39 też kupiłem podobnie rozbite do tego E46 i naprawianie zgodnie ze sztuką sprawiło, że zakup nie był opłacalny - wydałem tyle pieniędzy że miałby młodszy lepiej wyposażony samochód gdybym całą kase na raz wyłożył (na rożnie pierdółki, plastiki i spinki wydałem 2k zł w ASO). Moze w tym wypadku będzie lepiej - ja dodatkowo w swoim musiałem wiele czesci eksploatacyjnych wymienic.

[Bronx_l]

Powiedz naprawiałes juz kiedys we własnym zakresie jakies auto?? Jesli nie to policz sobie kwote za uszkodzone czesci i pomnóż ją razy dwa i dopiero dodaj blacharza, lakiernika i opłaty. Bo inaczej mozesz sie nieźle wpakować.

Co do naprawiania aut na zachodzie to tam też istnieją blacharze i lakiernicy i czasem można sie zdzwić co i w jaki sposób naprawiają (szczególnie włosi)

 

Co do konkretnego egzemplarza, na pewno do wymiany: zderzak przód, obydwa relektory, maska, dwa błotniki, grill, belka pod zderzakiem, pas przedni i chłodnice raczej na pewno uszkodzone, zawieszenie lewe- zmortyzator, wahacz, zwrotnica i pewnie stabilizator (koło jest na słupku) komlet nadkoli, płyta pod silnik, ślizgi zderzaków, pod maska pewnie tez kilka plastików dojdzie (jakos dziwnie ze nie ma zdjecia komory silnika) Jakies przewody klimy, mocowanania chłodnicy wiadro spinek, kołków i wkretów. Do weryfikacji kołyska lewy fartuch też pewnie przygnieciony. Handlarz pisze ze podłużnice proste ale ja bym sie tym wcale nei sugerował, bo moga byc "przekoszone" w prawo i sprawiac tylko takie wrażenie. Łapy silnik do sprawdzenia. Do weryfikacji, czy poduszki nei zostały juz wymienione (polskie myslenie - poduszki nie odpaliły to dzwon mały) Trzeba sprawdzic napinacze.

Do malowania calły przód + na pewno oboje dzrwi bo błotniki poszły do tyłu na ranty i na pewno będą obite wiec za same lakierowanie jakies 1500zł a nie wiadomo czy jak wygląda reszta, bo jak juz malowac to lepiej całego przynajmniej bedzie wyglądać

 

Od siebie dodam tylko tyle ze 330cd to bardzo chodliwy towar i handlarze o tym wiedzą, ogłoszenie ma juz ponad 2000tys wyświatleń i auto oglądało juz pewnie conajmniej 20 chłopa licząc na łatwy zarobek - a jednak sie nei sprzedało wiec czujnosć wzmożona

[tums]

Ja bym się nie pchał w kupno rozbitka i naprawę. Stracisz kupę czasu na zakup części i naprawę. Użeranie się z mechanikami (być może nie wszystko będziesz w stanie sam naprawić) i handlarzami też nie jest przyjemne.

 

Co do egzemplarza to błotnik lewy zmasakrowany a maska po lewej stronie cała. Być może auto miało mocniejszy dzwon a niektóre części podmieniono żeby wyglądało na okazje.

[lobo.]

Czy się opłaca to jeszcze sprawa czy sam auto znajdziesz i przywieziesz czy kupujesz juz w polsce podszykowane z odpowiednią prowizja.

Ten ciekawy ma jeszcze jedno lusterko zewnetrzne lewe na podłodze pasażera więc moze całe drzwi już zmienili a lusterko z tych starych zostało.

[jakub]

To jest fajny sposób na opchnięcie mechanicznie uszkodzonego auta. Co z tego ze zapala silnik?

[Adam093]

Oglądałem to auto.... Szrot jak nie wiem:

 

-wybita prawa szyba

-rozbite lusterko

-rozpieprzone 2 chłodnice i el wentylator

-pas przedni, masak ,lampy, zderzak 2 błotniki, łapacz powietrza do wymiany

-lewe koło wciśnięte w nadkole (zwrotnica, wahacz, amortyzator, drążek kierowniczy i może magiel do wymiany)

-w środku brudne jak by świnie tam mieszkały

-poobdzierane całe dookoła

-auto warte 15 tys nie więcej

[Bronx_l]

Jak widac niewiele sie pomyliłem z oceną uszkodzeń :)

[pete_wwa]

proste.

żaden handlarz nie sprzeda auta które można tanim kosztem polepić.

a co za tym idzie za dwa razy taką kasę sprzedać jako bezwypadkowy rodzyn :mrgreen:

[szymon-o]

Pete święte słowa :cool2: .