Skocz do zawartości

520iA przerywa, czasem gasnie na PB


rafal735r

Rekomendowane odpowiedzi

Witam! Od niedawna borykam sie z problemem w mojej E34. Silnik przerywa, czasem potrafi nawet zgasnac na benzynie. Nie chce sie wkrecac na obroty. Jak silnik jest cieply jest wiele lepiej, ale czasem tez potrafi poprzerywac. Na LPG jest OK. Wymienilem filtr paliwa i pompke. Przekladalem cala listwe wtryskowa razem z regulatorem cisnienia od E36 i dalej to samo. Skonczyly mi sie juz pomysly. Moze przepływomierz?

Mam jeszcze jeden pomysl. Mianowicie do zbiornika wlalem niadawno taką Formułę do silnikow zasilanych LPG, ktora to niby usuwa z paliwa wode itp itd. Zeby bylo tego malo to dolozylem tez pol litra denaturatu. Moze to przez ta mieszankę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jak wyżej, dolej 20l benzyny(najlepiej verwy) i przejdzie.Denaturat do paliwa owszem ale nie jakieś STP sam kiedyś tego dolałem i beta na drugi dzień już nie odpaliła.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej żadne STP nie powinno dać takiego efektu. Ja regularnie dolewam dodatki Liqui Moly do paliwa od lat i poza pozytywnymi aspektami nie zauważyłem nic złego. Podobnie było z STP, które stosowałem wcześniej.
pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To co sugerujesz? Teraz jak jest cieplo to jest wszystko OK. Nic sie nie dzieje. Chcialem tez zaznaczyc ze wlalem tej formuly troche wiecej niz potrzeba. Bo wedlug instrukcji trzeba wlac butelke na 50-60l, a ja zalalem cala butelke na 40l. Teraz jak juz auto chodzi to nawet nie wiem jak to naprawic, bo niby skad mam wiedzec ze wyeliminowalem usterke? :D . Bede chyba musial czekac na kolejna zime :P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Jeżeli lać stp to najlepiej latem przy dodatnich temperaturach.Denaturat ma to do siębie że wiąże wode i pozwala łatwiej ją wypalić.STP to nic innego jak silny rozpuszczalnik który rozpuszcza cały syf w baku nagromadzony z czasem na filtrze pompy, samej pompie(widziałem już pompy które po wyjęciu z baku wyglądały jakby je ktoś wysmarował mazią podobną do smaru)filtrze paliwa i przewodach paliwowych.Jeżeli wlewamy stp do benzyny to jakiś czas musimy jezdzić na benzynie żeby ten cały syf rozpuszczony wypalić.Błedem jest dodanie stp i jazda na gazie jak i ja to zrobiłem.Podjechałem na stacje dolałem tego specyfiku,potem beny i jazda w trase ale na lpg.Efekt taki że cały ten rozpuszczony syf podczas jazdy na gazie krąży w układzie paliwowym ponieważ pracuje pompa paliwa i niestety wtryskiwacze są w najniższym punkcie listwy i tam po drodze to wszysko wszytko zostaje bo jest cięższe od benzyny.Dojechałem na miejsce zgasiłem auto i niestety rano już nie odpaliło.Dwa obroty wału silnik tylko jęknął i koniec,świece zalane na amen jakby je wodą polewał.Po długich bojach na pych udało się odpalić potem na stacje i dolałem beny.Objawy takie jak u Ciebie z czasem przeszły.
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety problem nie został rozwiazany. Cos musi byc na rzeczy z silnikiem. Auto dalej czasem sie dusi i przerywa na PB.

Moze ktos ma jakies propozycje co moze byc przyczyna takiego zachowania? Moze czujnik polozenia walu? Tylko wtedy by nie chcial chodzic na LPG?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety problem nie został rozwiazany. Cos musi byc na rzeczy z silnikiem. Auto dalej czasem sie dusi i przerywa na PB.

Moze ktos ma jakies propozycje co moze byc przyczyna takiego zachowania? Moze czujnik polozenia walu? Tylko wtedy by nie chcial chodzic na LPG?

 

Hej, jeżeli jest tak jak piszesz, to problem jest po stronie zasilania paliwem, bo układ zapłonowy jest ok, w końcu jeździ na gazie. Wszystko do rozebrania, wyczyszczenia i pomierzenia, jeden dzień roboty. Może się zacinać wtrysk jeden bądź więcej, nie wiem ile jeździsz na gazie, a ile na benzynie, jeżeli wcale na benzynie to normalne że wtryski się zapieczą od temperatury. Do sprawdzenia regulator ciśnienia paliwa w listwie, może puszczać paliwo z powrotem do zbiornika nie wytwarzając ciśnienia w listwie. Ponadto pompa paliwa jak pada to właśnie auto zaczyna od czasu do czasu skakać, nigdy nie dzieje się tak, że umiera z dnia na dzień zupełnie. Przewody paliwowe jak nie były wymieniane parcieją i czasami spada ciśnienie na listwie, bo któryś wąż się poci. Generalnie to wszystko, tu nie ma technologi kosmicznych. Czasami jest tak, że jeżeli kupę lat auto jeździło na paliwach rzędu biedronka lub lidl to jak się rozbierze listwę wtryskową to trzeba syf wydłubywać śrubokrętem, często to wpada we wtrysk i zanim on to przepchnie auto koziołkuje. Filtr paliwa też trzeba sprawdzić.

pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pompka paliwa i filtr paliwa jest nowy. Cala listwa wtryskowa wraz z reulatorem cisnienia byla przekladana o E36 i bylo to samo. Wiec zostaja tylko przewody paliwowe.

 

Hej, jeżeli tyle rzeczy podmieniłeś i nadal to samo to sprawdziłbym jeszcze podczas jazdy na bieżąco jaki masz odczyt z przepływomierza, on też może skutecznie zaburzyć pracę silnika, jak daje złe odczyty. Ponadto elektryka, czy to jest ważna, jak i sposób podłączenia sterownika gazu do kompa silnika. Może być tak, że czasem sterownik gazu obciąża zbytnio stopień mocy w komputerze silnika i nie zawsze odpowiednio długo wysterowane są wtryskiwacze benzynowe. Tak czy siak powinno wyjść na Live Data w Inpie, w Twoim silniku taki monitoring jest możliwy.

pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie przeplywomierza nie podmienialem jeszcze, bo ten w E36 byl inny. Ale zalatwie od kogos innego i tez go podmienie. Jak bylem u gazownika jesienia to mowil ze moga mi sie rozjezdzac mapy zaplonu na LPG i PB. W zasadzie poki nie wsadzil mi lap do kompa od LPG bylo wszystko gitara.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie przeplywomierza nie podmienialem jeszcze, bo ten w E36 byl inny. Ale zalatwie od kogos innego i tez go podmienie. Jak bylem u gazownika jesienia to mowil ze moga mi sie rozjezdzac mapy zaplonu na LPG i PB. W zasadzie poki nie wsadzil mi lap do kompa od LPG bylo wszystko gitara.

 

Tak też może być, kiepski gazownik to największy wróg dobrego silnika.

pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
Okazalo sie ze jeden z wtryskow mi pada wiec dlatego silnik nie rowno pracowal. Gosc jakos mi to jeszcze podkrecil w komputerze i silnik juz pracuje rowno wiec szykuje sie w nie dalekiej przyszlosci wymiana wtryskow. O dziwo od momentu naprawienia LPG silnik zaczal znow idelanie chodzic na benzynie. Minelo chyba ze 3tyg od momentu kiedy bylem w serwisie z tym gazem i ani razu nie mialem problemu z benzyna. Nie bylo by nic w tym dziwnego jakbym chociaz odpial akumulator i skasowaly by sie ustawienia, ale ja nawet go nie odpinalem. Wychodzi na to jakby komp zczytywal mapy wtryskow LPG bezpostednio podczas pracy i odrazu adaptowal je do map Pb gdy przelaczylo sie auto w tryb pracy na Pb.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.