Skocz do zawartości

[E34] M20B25 - czy to jego koniec?


hektorwaw

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Przyznaję, kupiłem auto zajeżdżone, ale odrestaurowuję je stopniowo i wiem że efekt końcowy mnie zadowoli.

Temat założyłem, byście ocenili stan serca tego autka. Silnik seryjny, od dziesięciu lat otrzymywał LPG z parownika. O przebiegu nie będę pisał, bo jego "nie cofanie" jest wątpliwe. Problemy zaczęły się krótko po kupnie.

Zaczął głośno i nierówno chodzić, jakby nie na wszystkie gary, były przerwy w pracy. Dało się jeździć, choć mocy nie było, przejeździłem tak parę miesięcy. Pewnego ranka - po sylwestrze, silnik zdechł. Przypominał silnik pociągowy odpalany na zimno na Syberyjskim mrozie (ze 2 - 3 cylindry i pyr, pyr, pyr, puk...). Padło na elektrykę, podstawa, zmień świece - HURRA! Silnik ożył! Piękna, równa, cicha praca, wspaniały moment obrotowy. Zobaczyłem stare świece - masakra, wieśniak włożył każdą inną, w dodatku kilku-elektrodowe. Świece zawalone maksymalnie olejem, jakimiś grudami, nie wiem jak tam mogła w ogóle iskra iść.

Pojawiła się nadzieja, ale i obawa - włożyłem nowe świece, już prawidłowe! Czy te świece pokażą to samo o silniku co stare? Na odpowiedź długo czekać nie trzeba było. Po kilku dniach zaczęły się przerwy w pracy przy przyspieszaniu, potem co raz gorzej, przerywanie, w końcu zaczął chodzić identycznie jak przed wymianą świec. Po jakimś czasie świece znów tak zaszły tym błotem, że silnik zdechł. Młody zapalony beemkami mechanik przyznał mi, że ten silnik skończył swój żywot i remont się nie opłaca.

 

Robię wymianę silnika na ten sam model oczywiście. Wyraźcie opinie o tamtym złomie, czy to może być sprawa tylko pierścieni? Aż tak puszczały olej do cylindra? Z początku myślałem, że skończy się na uszczelniaczach zaworów... Czy da radę w przyszłości odremontować stary silnik? Teraz sprawa wygląda tak, że świece świeże zawalają się syfem po kilku minutach pracy i silnik dostaje padaczki letalnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
To pewnie olej żre jak głupi?Kolego może go ktoś przytarł i pierścienie staneły,cięzko tu wróżyć ,sprawdzałeś kompresje?
Po czterdziestce człowiek ma, trochę z osła, trochę z lwa.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedyś też uważałem że jak trochę oleju weźmie to nic niebędzie aż u brata w astrze poszła gumka na zaworze , niestety musiał na zajutrz jechać jeszcze do pracy , jak zdjęliśmy głowice to upalona była połowa zaworu , stan twojego starego silnika zależy jakie szkody zdążył olej zrobić na cylindrach i tłokach , ale jak masz kolejny silnik to po co pchać się w remont starego ?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tylko, ze ciezko m20b25 dostac. sam sie jakis czas temu rozgladalem, za b25, bo jakos tak malo mi mocy w mojej 2 litrowce bylo. podzwonilem, 3 silniki pojechalem obejrzec. wynik: jeden silnik pracowal nierowno jak traktor, drugi lezal gdzies w szopie przysypany wiorami po rabaniu drzewa, a za trzeci koles chcial prawie 2000zl, wiec zwyczajnie sobie podarowalem i pozostalem przy tym co mam. ja bym na twoim miejscu znalazl kumatego mechanika, zdjal glowice, obejrzal blok i cylindry, rozebral glowice i sprawdzil co jest nie tak. byc moze silnik jest do uratowania i jezeli bedzie sens go remontowac, to bedzie kosztowac pewnie wiecej niz inny silnik, ale przynajmniej bedziesz wiedzial co masz, bo kupienie silnika to zawsze loteria.

 

na upartego zawsze zostaje:

 

https://www.bmwautoparts.net/pl/katalog/diagramy/11/0/47373/L/0/0/0/silnik

 

30000zl i masz nowy silnik :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O remoncie myślę na przyszłość, bo teraz faktycznie wymieniam na taki sam model, tylko sprawny. Myślę, czy w przyszłości w ogóle jest sens remontować starucha, czy go na części puścić. Czyli potwierdzacie, ten który tak szybko zalewa świece, to pewna śmierć.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaczął głośno i nierówno chodzić, jakby nie na wszystkie gary, były przerwy w pracy. Dało się jeździć, choć mocy nie było, przejeździłem tak parę miesięcy.

 

Zobaczyłem stare świece - masakra, wieśniak włożył każdą inną, w dodatku kilku-elektrodowe. Świece zawalone maksymalnie olejem, jakimiś grudami, nie wiem jak tam mogła w ogóle iskra iść.

 

Kolego wybacz ale jak czytam niektóre rzeczy z Twojej wypowiedzi to mi się słabo robi. Nie wpadło Ci do głowy żeby choćby podstawowe rzeczy sprawdzić po zakupie ? Samochód to nie jest młotek który jest bezobsługowy tylko pasuje czasami sprawdzić poziom oleju, wody w układzie chłodzenia, stan świec i wielu innych pierduł. Jak można bez mocy z silnikiem nie pracującym na wszystkie gary jeździć parę miesięcy ? Być może silnik już był zabity, być może to Ty pomogłeś mu dokonać żywota - nie ma co wnikać ale jak tak samo będziesz "dbał" o następny silnik który kupisz i wymienisz to też nie wróżę mu długiej i bezawaryjnej eksploatacji.

 

Tak czy inaczej życzę Ci jak najmniejszych kosztów uruchomienia samochodu ale i więcej dbałości o jego stan.

Galeria samochodu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=157&t=246628


Komputery, konsole, gry - sprzedaż, serwis. http://WWW.ZETCOM.ORG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie kolega wyżej dobrze powiedział posprawdzaj wszystkie możliwe rzeczy mianowicie czujniki: sonda, przepływomierz, itd itp. najlepiej pomoże ci w tym autodata tam masz wszystkie wymagane wartości. A jak ze spalaniem ile auto pali ? płynów nie ubywa/przybywa ? ale moje zdanie jest takie nie wiem czy jest sens ładować w M20 ... to trochę stara konstrukcja jednak w dobrym stanie jest super. Ja sprzedał bym ją i kupił e34 ale z silnikiem M50 B25 chyba najbardziej celny wybór jeśli chodzi o taki litrarz jak masz do tej pory.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie sobie spokój z takimi poradami. Otworzy maskę, wyciągnie m20 i założy m30? To są przecież 2 zupełnie inne konstrukcje. Co z wiązkami? Co z komputerem? Co ze skrzynia? Co z wałem napędowym? Co z mostem? Co z hamulcami? Co z chłodnicą? Co z ceną robocizny? Mocowanie silnika będzie pasować? W jakim stanie będzie silnik, który kupi? Macie pojęcie? Ile to wszystko będzie kosztować? 5-6 tysięcy? Czy to się będzie opłacać?

Żeby cały ten zestaw zebrać, to trzeba kupić cały nowy samochód i zrobić przeszczep, bo zbierać części z kilku aut, to loteria. M30 tańszy w utrzymaniu? Spalanie pominę, ale same części eksploatacyjne są droższe. Nie biorę tego z internetu tylko z własnych doświadczeń. Korzystałem z m30b30, m30b35, m20b20, m50b20 z przebiegami 300000+ w lato, zimę w śniegu, w deszczu i są one równie niezawodne.Nie rozumiem o co chodzi z tą legendarną trwałością m30, o której tak wszyscy mówią. Chyba, że chodzi o zarzynanie sinika, palenie gumy i idiotodporność, to ja w tym temacie nie mam żadnego doświadczenia.

 

 

 

 

Dwumasa w m30 2500zł. Kiedyś na pewno się wysypie :norty:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie sobie spokój z takimi poradami. Otworzy maskę, wyciągnie m20 i założy m30? To są przecież 2 zupełnie inne konstrukcje. Co z wiązkami? Co z komputerem? Co ze skrzynia? Co z wałem napędowym? Co z mostem? Co z hamulcami? Co z chłodnicą? Co z ceną robocizny? Mocowanie silnika będzie pasować? W jakim stanie będzie silnik, który kupi? Macie pojęcie? Ile to wszystko będzie kosztować? 5-6 tysięcy? Czy to się będzie opłacać?

Żeby cały ten zestaw zebrać, to trzeba kupić cały nowy samochód i zrobić przeszczep, bo zbierać części z kilku aut, to loteria. M30 tańszy w utrzymaniu? Spalanie pominę, ale same części eksploatacyjne są droższe. Nie biorę tego z internetu tylko z własnych doświadczeń. Korzystałem z m30b30, m30b35, m20b20, m50b20 z przebiegami 300000+ w lato, zimę w śniegu, w deszczu i są one równie niezawodne.Nie rozumiem o co chodzi z tą legendarną trwałością m30, o której tak wszyscy mówią. Chyba, że chodzi o zarzynanie sinika, palenie gumy i idiotodporność, to ja w tym temacie nie mam żadnego doświadczenia.

 

 

 

 

Dwumasa w m30 2500zł. Kiedyś na pewno się wysypie :norty:

 

No patrz, jednomasa na szrocie 300 PLN, kupowałem dwa razy. Myślisz, że remont M20 razem z dołem to ile będzie kosztować? Sama głowica wyremontowana jak kupowałem to było 2000 tyś. Zawsze można założyć starą, z całą pewnością popękaną. Chyba, że jakiegoś mechanika w szopie to może będzie taniej...Wał 100 PLN, podpora nowa 100 PLN, dyfer 150 PLN do 200 PLN, hamulce nawet nowe są tanie jak barszcz, zaciski regeneracja 60 PLN/sztuka nie wspomnę...jeżeli to jest za drogo to proponuję zmienić markę

pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego masz tu silniczek jaki ci trzeba z gwarancją rozruchową i nic nie kombinuj bo wpierdzielisz kupę kasy a z gó...a bata nie ukręcisz , wywal zepsuty a wstaw dobry i śmigaj , ja po wymianie za swego jeszcze z części to ponad 800zł wyjąłem (a co nie do odzysku to na złom)

http://allegro.pl/bmw-e30-e34-325-525-m20-b25-silnik-z-osprzetem-gwa-i2115398978.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

No patrz, jednomasa na szrocie 300 PLN, kupowałem dwa razy. Myślisz, że remont M20 razem z dołem to ile będzie kosztować? Sama głowica wyremontowana jak kupowałem to było 2000 tyś. Zawsze można założyć starą, z całą pewnością popękaną. Chyba, że jakiegoś mechanika w szopie to może będzie taniej...Wał 100 PLN, podpora nowa 100 PLN, dyfer 150 PLN do 200 PLN, hamulce nawet nowe są tanie jak barszcz, zaciski regeneracja 60 PLN/sztuka nie wspomnę...jeżeli to jest za drogo to proponuję zmienić markę

 

Gdzie ja napisałem, że jest za drogo? Masz kłopoty z czytaniem ze zrozumieniem? Proponuje sięgnąć po elementarz.

Poza tym orle, to ty się właśnie pochwaliłeś, że latasz po szrotach zbierać części eksploatacyjne do auta. Wymieniałaś już 2 razy dwumase na używkę? Brawo - druciarz jesteś. Kogo tu nie stać na bmw?

 

 

 

Chciałbym się dowiedzieć na czym polega ta sławetna niezawodność silnika m30.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, co mu się słabo robi: mówiłem, że znam jego stan.

Tak, napisałeś że kupiłeś auto zajeżdżone i odrestaurowujesz je stopniowo - rozumiem że odrestaurowanie wg. Ciebie to jeżdżenie przez parę miesięcy z silnikiem który nie pracuje na wszystkie cylindry, chodzi nierówno, i cholera wie co się z nim jeszcze dzieje ? Gdybyś słyszał szumy podczas jazdy albo tłuczenie pod autem to też jeździłbyś parę miesięcy dopóki nie odpadłoby koło bądź urwała się jakaś część zawieszenia ? nie bardzo rozumiem.

Jedyne logiczne wytłumaczenie takiego postępowania dla mnie to np. kupiłeś samochód z silnikiem w złym stanie i liczyłeś się że będziesz musiał go wymienić więc jeździłeś dopóki nie umarł do końca po czym wymiana - to jest sensowne, natomiast jazda przez parę miesięcy na NIEPRAWIDŁOWO pracującym motorze i teraz dylematy czy robić czy nie robić bo jest zepsuty to trochę dziwne. Być może jak go kupiłeś był w stanie z którego dałoby się jeszcze wyjść nie kosmicznymi kosztami a teraz został dobity kompletnie i nic z tego nie będzie.

 

W tym momencie to i tak już mało aktualne, zakładaj motor i jeździj bezawaryjnie.

Galeria samochodu: http://www.bmw-klub.pl/forum/viewtopic.php?f=157&t=246628


Komputery, konsole, gry - sprzedaż, serwis. http://WWW.ZETCOM.ORG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dajcie sobie spokój z takimi poradami. Otworzy maskę, wyciągnie m20 i założy m30? To są przecież 2 zupełnie inne konstrukcje. Co z wiązkami? Co z komputerem? Co ze skrzynia? Co z wałem napędowym? Co z mostem? Co z hamulcami? Co z chłodnicą? Co z ceną robocizny? Mocowanie silnika będzie pasować? W jakim stanie będzie silnik, który kupi? Macie pojęcie? Ile to wszystko będzie kosztować? 5-6 tysięcy? Czy to się będzie opłacać?

Żeby cały ten zestaw zebrać, to trzeba kupić cały nowy samochód i zrobić przeszczep, bo zbierać części z kilku aut, to loteria. M30 tańszy w utrzymaniu? Spalanie pominę, ale same części eksploatacyjne są droższe. Nie biorę tego z internetu tylko z własnych doświadczeń. Korzystałem z m30b30, m30b35, m20b20, m50b20 z przebiegami 300000+ w lato, zimę w śniegu, w deszczu i są one równie niezawodne.Nie rozumiem o co chodzi z tą legendarną trwałością m30, o której tak wszyscy mówią. Chyba, że chodzi o zarzynanie sinika, palenie gumy i idiotodporność, to ja w tym temacie nie mam żadnego doświadczenia.

 

 

 

 

Dwumasa w m30 2500zł. Kiedyś na pewno się wysypie :norty:

 

No patrz, jednomasa na szrocie 300 PLN, kupowałem dwa razy. Myślisz, że remont M20 razem z dołem to ile będzie kosztować? Sama głowica wyremontowana jak kupowałem to było 2000 tyś. Zawsze można założyć starą, z całą pewnością popękaną. Chyba, że jakiegoś mechanika w szopie to może będzie taniej...Wał 100 PLN, podpora nowa 100 PLN, dyfer 150 PLN do 200 PLN, hamulce nawet nowe są tanie jak barszcz, zaciski regeneracja 60 PLN/sztuka nie wspomnę...jeżeli to jest za drogo to proponuję zmienić markę

 

 

Tak sobie czytam...

Zgodzę się, jeśli kupujemy auto z myślą nawet nikłą o odrestaurowaniu nie czekamy na to aż silnik wyciągnie kopyta!

 

Przepraszam, jeśli kogoś obrażę, ale skąd przekonanie, że m30 jest bardziej wytrzymały, że pali tyle samo... :)

To tak jakby mi ktoś powiedział że m20b20 pali tyle samo co m20b25 albo że m30 tyle co m35 :mad2:

ale nie o tym tak naprawdę... drogi ttrol skąd ta wiedza na temat kosztów remontu m20? Skąd te ceny... :) Skąd to przekonanie, że głowica musi być popękana :)

Ile kosztuje zdjęcie głowicy i miski olejowej? Można to zrobić przecież samemu w garażu. Wtedy wszystko jest jasne. Nie trzeba być mechanikiem.

Czy zawsze kupno używki jest lepszym rozwiązaniem, może tak w końcu wszyscy sprzedają silniki po przebiegu 170tys :)

 

Naczytać się na forum można o swapach tyle że głowa boli, a tak na dobrą sprawę niewiele osób to robiło, robi i wie jak to zrobić. Koszt przekładki silnika m30 w miejsce m20 nie ma żadnego uzasadnienia, tym bardziej w przypadku m30b30. Chyba, że chodzi o te pare koni...

http://img842.imageshack.us/img842/1250/arto.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdawałem sobie sprawę, że silnik długo nie pociągnie, ale nie spodziewałem się np. że tak obficie może zalewać świece i w krótkim czasie z pozornie zdrowego (nie dla mnie, dla otoczenia), zrobić się złomem. Sądzę, że do odremontowania, ale to plany na przyszłość. Chciałem uratować to auto i mi się uda. Niedługo przekładka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozkręć, zobacz co jest w środku. Odrestaurowanie m20 jeśli nic się poważnego nie stało to koszt do 2tys zł. Masz nowe uszczelki, panewki, pierścienie i zawory, splanowaną głowicę i wiesz, że silnik pochodzi drugie kilkaset tys! Jeśli ktoś myśli że uszczelka pod głowicą w silniku ponad 20-o letnim nawet jeśli nie ma żadnych oznak jest w super stanie to się może kiedyś zdziwić :(
http://img842.imageshack.us/img842/1250/arto.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przepraszam, jeśli kogoś obrażę, ale skąd przekonanie, że m30 jest bardziej wytrzymały, że pali tyle samo... :)

To tak jakby mi ktoś powiedział że m20b20 pali tyle samo co m20b25 albo że m30 tyle co m35 :mad2:

ale nie o tym tak naprawdę... drogi ttrol skąd ta wiedza na temat kosztów remontu m20? Skąd te ceny... :) Skąd to przekonanie, że głowica musi być popękana :)

Ile kosztuje zdjęcie głowicy i miski olejowej? Można to zrobić przecież samemu w garażu. Wtedy wszystko jest jasne. Nie trzeba być mechanikiem.

Czy zawsze kupno używki jest lepszym rozwiązaniem, może tak w końcu wszyscy sprzedają silniki po przebiegu 170tys :)

 

Naczytać się na forum można o swapach tyle że głowa boli, a tak na dobrą sprawę niewiele osób to robiło, robi i wie jak to zrobić. Koszt przekładki silnika m30 w miejsce m20 nie ma żadnego uzasadnienia, tym bardziej w przypadku m30b30. Chyba, że chodzi o te pare koni...

 

O tym właśnie piszę. Swego czasu zagotowała mi się woda w silniku (m20). Po wstępnych oględzinach okazało się, że płynu ubyło. Standardowo dolałem i odpowietrzałem, ale niestety nie widziałem przyklejonego tematu i nie zrobiłem tego poprawnie. Woda dalej się gotowała, więc postawiłem na uszczelkę pod głowicą. Zdjąłem głowice na parkingu pod domem, uszczelka okazała się nienaruszona. Po zdjęciu głowicy ukazał mi się napawający optymizmem widok niemal nienaruszonych cylidnrów i tłoków. Głowice oddałem do planowania (czego niektórzy oszczędni nie robią) cena 400zł, kupiłem nową uszczelkę cena około 100zł (czego niektórzy oszczędni nie robią), nowe torxy, cena około 100zł(czego niektórzy oszczędni również nie robią), uszczelki kolektora, za około 20zl, nową pompę wody za około 80zł i na deser wszystkie nowe węże chłodzenia gazowni za około 30zł, bo były sparciałe i przeciekały, do tego wymieniłem olej za około 130zł. Złożyłem wszystko na parkingu, zalałem płynem, odpowietrzyłem jak należy i wszystko śmiga jak ta lala. Cena całego przedsięwzięcia to około 800zł i obeszło się bez jeżdżenia po szrotach i druciarstwa. Jak widzę na forum posty, że ktoś kupuje używane elementy zawieszenia, hamulce czy opony, to mi się słabo robi. Cena wahacza przedniego stalowego, to około 100zł. Hamulce można kupić za cenę 300-400zł komplet na obie osie np. ferodo. Polskie nowe opony dębicy, 195/65/R15 czyli zalecane do m20b20, to około 600zł za komplet...

 

Jeżeli ktoś mi wmawia, ze m30 jest niezniszczalny, to argument jest zawsze ten sam. Jak się przegrzeje głowica, to nie pęka. Potem dopowiada, że w m20 jak zabraknie wody i się zagotuje, to głowica może być do wyrzucenia :duh:

Argumentacja wzięta z dupy... To tak jak ja bym opowiadał, że jak się jeździ bez oleju, to można zatrzeć silnik, dlatego jest on do niczego...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wahacz za 100zl, hamulce ferodo za 400? Komple nowych opon za 600

wahacz chiński, a "hamulce" to same klocki? opony to magazynowe buble?

 

Wahacz dolny to min. 150zl - cos jak Febi, Ruville oczywiscie przez net ( w sklepach moto ok. 300), Lemforder to wydatek ok 230zl (w sklepie ok.400)

 

Wahacz górny z tuleją zamiennik np Meyle ok.200 Lemforder to ok 230zl plus tuleja 50 - przez net, w sklepie to i 450zl, oryginal 700

 

Wymienialem ostanio wahacze i znam ceny, i co? Najlepiej regenerowac. Ja swoje oryginaly zregenerowalem (wahacze fabryczne pełnoletnie:)) i w aucie jest cisza, Nic nie stuka nic nie puka :D

 

Klocki Ferodo za 400, pewnie ze tak, ale cale hamulce (klocki i tarcze) :?: Tez wymienielem w tamtym roku, ale cena 400 to mzoe razy trzy, i by sie zgadzalo.

 

Komplet nowych opon za 600zl tez nie kupisz. Rozumiem ze to najciensze klapki, ale nie przesadzajmy, no chyba ze sa to jakies lezaki magazynowe, albo "nowe bieznikowane"

 

W ogole nie wiem skad ty te ceny bierzesz, rozumiem ze w necie mozna tanio znalezc wiele rzeczy, ale bez przesady :!:

 

 

Utrwalily sie stereotypy, ze m30 to najtrwalsze silniki BMW, a m51 to najbardziej awaryjne...

Jedno i drugie GÓ-WNO PRAWDA,serwisuje auto u goscia ktory zajmuje sie od wielu lat tylko i wylacznie BMW, i co najlepsze TDS zalicza do konstrukcji bezawaryjnych (dziwne nie? koleś zna beemki na wylot i wypowiada sie dobrze o TDSie), a m30 nie poleca ze wzgledu na starą konstrukcje i wcale nie potwierdza legendarnej wytrzymalosci.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, wahacz za troszkę ponad 100zł, polecam najtańszy z porządnych - teknorot, spokojnie starcza. Różnica górny i dolny to 30zł! Jest też parę firm, w cenach lekko zbliżonych do 150zł. Komplet hamulców na przednią oś to 450-500zł, tarcze zimmerman i klocki ATE, to chyba nie tak drogo :cool2:

Ostatnio zakładałem do golfa sportowy zestaw za 1000zł :)

 

Komplet nowych opon niestety to wydatek przy 15" 1300zł, opony z 11roku :) przy 17 ok 2500zł, ale to chyba nie ma znaczenia ponieważ do każdego autka tyle kosztują :(

 

Kolego nie regeneruj części, będziesz je wymieniał częściej niż myślisz. Myśmy kiedyś, kiedy ceny były naprawdę wysokie robili takie numery. Efekt? albo gumy parciały albo źle dobrany względem siebie metal wyrabiał jeden z elementów. Tu nie oszczędzisz. Teraz zawieszenie w e34, e32 kosztuje grosze.

Zacznij kolego od sprawdzenia, nie opieraj się na mechaniku, ja wiem że każdy swojego chwali ale przy aucie trzeba umieć niektóre rzeczy zrobić samemu, ot taka wymiana wahacza, nawet pod domem zajmuje może max 1,5h (dla niewprawionego z lewarkiem) :)

 

M20 i M30 to bardzo porządne i bardzo wytrzymałe konstrukcje. Ale w jednym i drugim bez płynu w układzie może pęknąć głowica ale zupełnie nie musi! Jeśli ktokolwiek używa w swoich argumentach stwierdzeń "stare konstrukcje" nie ma w temacie zupełnie nic do powiedzenia :) Owszem są to konstrukcje z 20 lat wstecz, niemniej przy zachowaniu odpowiedniej eksploatacji BEZAWARYJNE przez co najmniej 400tys km!!! Radzę porównać ceny remontu silnika m20 bądź m30 z remontem nowej jednostki napędowej :)

Niestety w przypadku TDS-ów takiej bezawaryjności już nie ma. Jest to jeden z mniej udanych projektów firmy, choć i tu ogromną rolę odgrywa kierowca i sposób jazdy oraz eksploatacji. Niestety na pewne elementy tego silnika nie mamy wpływu. Inna zupełnie kwestia to stare jednostki 2,4 - znam starszego Pana który zaczął już 600tys w e30 :norty: bez remontu!!!

http://img842.imageshack.us/img842/1250/arto.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Każdy ma swoje zdanie, miałem m20, m30, m51 również, który zrobił u mnie firmie 600 tyś. Zostało mi M70, które mam od nowości. Najtrwalszy jest M70 oczywiście, ma już grubo ponad 300 tyś, tylko uszczelki pokryw wymieniałem. M30 nakręciło ponad 400 tyś bez otwierania silnika, na końcu góra już wymagała remontu, m20 pękła głowica, zdenerwowałem się i sprzedałem, w m51 pękała raz na 100 tyś. Każdy ma swoje doświadczenia. Też serwisuję auta u mechanika BMW, który zajmuje się tymi autami od dwudziestu lat, TDSów wogóle nie przyjmował, długo musiałem go namawiać zawsze, żeby robił moje. Na nowsze BMW mnie już nie stać, wolę jeździć autami, w których wymienia się olej i wlewa paliwo. Z czasem zmieniają się priorytety. Nigdy nie byłem druciarzem, wydałem na serwis moich BMW majątek w swoim czasie. Wszyscy swego czasu wymieniali koło dwumasowe na jednomasowe, bo nie było innego wyjścia, koszty było nienormalne. Silnik M30 z Niemiec z automatu z przebiegiem poniżej 200 tyś można kupić za 500E, jest to niemożliwe z silnikiem M20B25.
pozdrawiam Bartek
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silniki z przebiegiem poniżej 200tys dla m20 czy m30 czy jakiegokolwiek silnika z tych lat to tylko bajka. Nie ma takich silników chyba, że leżały pod szopą ale z racji stania jest to złom. Silnik w u naszych sąsiadów musiałby robić rocznie niecałe 10tys km :duh: Wystarczy spojrzeć na ogłoszenia, rzadko który ma przebieg powyżej 300tys a to NORMA niestety.

M20 to bardziej popularna jednostka napędowa z racji jej montażu również w e30 (to też plus ze względu na części i ich ceny).

 

Zgodzę się, kilka lat wstecz ceny części nawet używanych to był koszmar cenowy, drugie tyle brał mechanik za tzw. wiedzę. Tak naprawdę te silniki i te autka są proste jak budowa cepa. Warto utrzymywać je w ciągłej eksploatacji z racji obecnych kosztów utrzymania.

http://img842.imageshack.us/img842/1250/arto.png
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.