Problem z uszczelkami szyb bocznych przednich / szum wiatru

[bbrys]

Radaz wyrzuć to czym prędzej! Ja przed zimą przez godzinę smarowałem wszystkie uszczelki w drzwiach jak i w otworach drzwiowych grzejąc je suszarką i bardzo ale to bardzo dokładnie rozsmarowując palcem po uszczelkach. Dało to praktycznie tyle, że uszczelki po wyschnięciu tego wosku są uje***e na biało :duh:. Czekam tylko aż zrobi się cieplej i będę to próbował ściągać tylko jeszcze nie do końca wiem jak.

U mnie w E90 nie ma szumu ale za to jest piszczenie gdzieś od prędkości 100km/h :|. Wydaje mi się, że to od momentu jak sprawdzałem klapki w kolektorze i wyjmowałem podszybie. Po złożeniu chyba te połyskujące listwy przy szybie krzywo leżą i to one piszczą ale nie jestem pewien - one odstają na dole przy masce ze 3mm ale nie da rady ich wcisnąć żeby pasowały na styk bo odskakują. Nie wiem co robić.

[radaz]

U mnie tylko drzwiowe zaskrzypią czasem... ale fakt jeszcze ani razu ich porządnie nie umyłem i nie odtłuściłem - może jak zrobie to bardzo dokładnie problem się rozwiąże.

Bbrys - a użyłeś dokładnie tego samego sztyftu ? Zawsze produkty tej firmy były ok :?

[bbrys]

Ten sam - identyczny. U mnie zostały białe ślady może dlatego, że nakładałem tego dość dużo. Pamiętam jak to kupiłem jeszcze koło sierpnia kiedy było ciepło i na próbę dotknąłem uszczelki to ładnie się samo rozprowadziło no i śladu nie widziałem. Ja to natomiast nakładałem w garażu już jak było zimno i bez suszarki/opalarki to nie zupełnie nie dało rady tego nałożyć bo ten wosk był już twardy.

Polecam Ci spróbować na uszczelkach od bagażnika albo od jednych z tylnych drzwi, jak na drugi dzień będzie ładnie to zdecydujesz czy robić resztę. Natomiast ten preparat nie spowoduje CI zaniku szumienia czy świszczenia, on ogólnie jest po to żeby w zimę uszczelki nie przymarzały no i żeby w końcu nie parciały i nie pękały.

[radaz]

Ja nie mam o tyle szumienia ani świszczenia, tylko jakby skrzypenie - odnosze wrażenie , że na nierównościach uszczelki dotykając o blache, czy inne gumowe elementy karoserii wydają taki specyficzny dźwięk - ciężko mi to nazwać -( coś jakby łapanie palcami nadmuchanego balona hehhe) Tak jakby stykały się z z tą powierzchnią i za ułamek sekudny przestawały - delikatnie się przesuwały względem tej powierzchni ? Coś jakby drzwi nie przyciskały ich dostatecznie mocno ? Generalnie wyglądają ok - nie na jakieś zyżyte - wygniecione...

Kiedyś potraktowałem je obficie silikonem w sprayu, ale po czasie powycierałem dokładnie ręcznikiem papierowym szukając przyczyny tego zjawiska, ale bezskutecznie. Czy może nadmiar silikonu w sprayu za bardzo je rozmiękczył i teraz bardziej się poddają - straciły sprężystość ?