Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam

 

Ten temat się już przewijał na forum, ale żaden wątek nie wyjaśnia, czy komuś się udało temat nadmiernego zużycia oleju zwalczyć. Moje auto to 530i z 2001, 240tys przebiegu. Auto absolutnie w znakomitym stanie technicznym, i tym bardziej, po wielu latach użytkowania BMW w różnych budach i konfiguracjach silnikowych, irytuje mnie zużycie oleju - ok 1 litra/1000km. Wcześniej się z tym nigdy nie spotkałem. Daje się wyczytać z forum, że nie jestem jedyny i większość tych silników "bierze" olej. Czy komuś może się udało coś z tym zrobić? Dodam, ze moje auto jeździ na pełnym syntetyku, ostatnio zmienionym na Motula 15W50 300V przez mój serwis w Łodzi (znany i chwalony na forum), właśnie w celu wyeliminowania zużycia oleju, ale na razie po przejechaniu kilkuset kilometów nie zauważyłem poprawy. Jakieś sugestie?

Tomek
Opublikowano
Znawcą olejów nie jestem, więc ufam w wiedzę mechaników. A że robią tylko BMW i leją tylko Motula, o którym nie słyszałem złej opinii, to tym lepiej. Natomiast ponieważ dalej pije olej, to właśnie przy nastepnej wymianie zastanawiałem się nad 20W60... Ale stąd też moje pytanie czy ktoś może to już ćwiczył i ma jakieś opinie z autopsji...
Tomek
Opublikowano
Hej, napisz jaki to serwis. Po drugie pewny jesteś, że nie ma nigdzie wycieków oleju? Ogólnie silniki BMW o większej pojemności lubią olej, ale takie zużycie mam ja przy mocniejszym traktowaniu. Zmień ten olej na pełny syntetyk, póki ten silnik jeszcze pracuje, w takich zimowych warunkach jak teraz olej 15W to dramat dla silnika. Użyj płukanki przed wymianą Liqui Moly albo Motula, pierścienie się trochę odpieką, wymień odmę i zalej 5W40 i będzie ok. Jeżeli nie znasz przeszłości auta, to ktoś mógł auto przegrzać i nawet jeden zużyty pierścień może Ci dać takie rezultaty. Wykręć świece i zobacz, czy któraś jest zaolejona, będziesz wiedział dokładnie.
pozdrawiam Bartek
Opublikowano
Wszystkie moje poprzednie i obecną serwisuję u braci Jagiełło na Św.Teresy. Mają duże pojęcie i złego słowa nie pozwolę na nich powiedzieć. Auto mam od 3 miesięcy i obecnie po wymianie oleju przejechałem niewiele i nie dyskutowałem z nimi jeszcze moich odczuć, że niewiele się zmieniło, bo wierzę, że może jeszcze się poprawi po większym przebiegu. NIe wiew o co Ci chodzi z wymianą oleju na syntetyk - Motul 15w50 300V to znakomity olej w pełni syntetyczny do samochodów rajdowych i pracujących pod dużym obciążeniem, przewyższający parametrami wszystki standardy. Auto jest przez nich znane gdyż poprzedni właściciel też u nich serwisował, tylko jemu zużycie oleju nie przeszkadzało. Zresztą jak czytam forum to spotykam się z opiniami że ten typ tak ma.Nawet kolega powyżej się tak wypowiedział Mnie natomiast chodzi o to czy ktoś kto ma taki silnik i mu to tak jak mi też przeszkadzało, zrobił coś aby to wyeliminować. Lub też co robił a co nie pomogło - przynajmniej zaoszczędzi się kasy i czasu na rzeczy które skutku nie przynoszą. I nie chodzi mi tu o kasę na olej, bo koszty użytkowania auta mnie nie ruszają, tylko po prostu jestem leniwy i jak mam w połowie autostrady stanąć przy -20stC i dolać oleju to mnie szlag trafia...
Tomek
Opublikowano
NIe wiew o co Ci chodzi z wymianą oleju na syntetyk - Motul 15w50 300V to znakomity olej w pełni syntetyczny do samochodów rajdowych i pracujących pod dużym obciążeniem, przewyższający parametrami wszystki standardy..

 

Wydaje mi Się że chodzi tu o oznaczenie tego Motula 15W, gdyż zazwyczaj takie oznaczenie posiadają oleje mineralne innych producentów,uważane za jedne z najsłabszych. Sam byłem zdziwiony czytając wczoraj Twojego posta, ale sprawdziłem na http://moto.allegro.pl/motul-300v-competition-15w-50-15w50-4l-cz-wa-i2089382164.html http://moto.allegro.pl/listing.php/search?string=Motul&category=18933 i faktycznie ten olej jest w grupie pełnych syntetyków

Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano
Witam, czytałem kiedys na forum opinie że te silniki projektowane w czasach ekonomii mają duży apetyt na olej z powodu luźniejszego pasowania elementów. Takie pasowanie mialo zmniejszyc tarcie i opory wewnętrzne silnika a tym samym dać mniejsze spalanie. Tylko na pewno się zgodzisz ze wolałbys nalać litr paliwa wiecej na sto niż co tydzień sprawdzać poziom oleju.Pocieszające jest ze pod koniec produkcji E39 z tym silnikiem poprawiono apetyt na olej...
Opublikowano
Witam, czytałem kiedys na forum opinie że te silniki projektowane w czasach ekonomii mają duży apetyt na olej z powodu luźniejszego pasowania elementów. Takie pasowanie mialo zmniejszyc tarcie i opory wewnętrzne silnika a tym samym dać mniejsze spalanie. Tylko na pewno się zgodzisz ze wolałbys nalać litr paliwa wiecej na sto niż co tydzień sprawdzać poziom oleju.Pocieszające jest ze pod koniec produkcji E39 z tym silnikiem poprawiono apetyt na olej...

 

 

Również gdzieś czytałem taką opinie. Tylko nie rozumiem jednego aspektu... Ktoś kto kupował wtedy nową e39 z 3 litrowym benzyniakiem lub większym, raczej nie powinien się liczyć ze spalaniem większym lub mniejszym o te 2 litry, przynajmniej nie robić z tego problemu... Nie rozumiem ludzi, którzy kupują sobie mocne samochody, a później narzekają na wysokie spalanie, a chcieliby aby każdy palił tyle co passat 1,9 tdi... :mad2:

Ja mam 530dA, średnie roczne spalanie na poziomie 8,7 litra (moja nowa do lekkich nie należy) i nie ma co narzekać, nawet gdyby było 11 litrów i tak nie zmieniłbym samochodu. Jedynym rozwiązaniem jest kupowanie benzynowego e39 z końca produkcji. Nie wiem, czy zmiana oleju w czymś może pomóc. Prędzej zaszkodzi...

 

 

Ps. wybaczcie za off ale troche mnie poniosło :mrgreen:

Opublikowano
faktycznie Cię poniosło :nienie: bo temat dotyczył apetytu na olej nie na wachę :norty:
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano
faktycznie Cię poniosło :nienie: bo temat dotyczył apetytu na olej nie na wachę :norty:

Po części chodziło o całą politykę BMW związaną z oszczędnością paliwa a zwiększonym apetytem na olej. Co, moim zdaniem jest niedorzeczne w przypadku 3 litrowych i większych benzyniaków. Większość użytkowników przyzna rację że wolą dolać więcej paliwa niż bawić się w sprawdzanie i dolewanie oleju co jakiś czas...

Opublikowano
Wszystkie moje poprzednie i obecną serwisuję u braci Jagiełło na Św.Teresy. Mają duże pojęcie i złego słowa nie pozwolę na nich powiedzieć. Auto mam od 3 miesięcy i obecnie po wymianie oleju przejechałem niewiele i nie dyskutowałem z nimi jeszcze moich odczuć, że niewiele się zmieniło, bo wierzę, że może jeszcze się poprawi po większym przebiegu. NIe wiew o co Ci chodzi z wymianą oleju na syntetyk - Motul 15w50 300V to znakomity olej w pełni syntetyczny do samochodów rajdowych i pracujących pod dużym obciążeniem, przewyższający parametrami wszystki standardy. Auto jest przez nich znane gdyż poprzedni właściciel też u nich serwisował, tylko jemu zużycie oleju nie przeszkadzało. Zresztą jak czytam forum to spotykam się z opiniami że ten typ tak ma.Nawet kolega powyżej się tak wypowiedział Mnie natomiast chodzi o to czy ktoś kto ma taki silnik i mu to tak jak mi też przeszkadzało, zrobił coś aby to wyeliminować. Lub też co robił a co nie pomogło - przynajmniej zaoszczędzi się kasy i czasu na rzeczy które skutku nie przynoszą. I nie chodzi mi tu o kasę na olej, bo koszty użytkowania auta mnie nie ruszają, tylko po prostu jestem leniwy i jak mam w połowie autostrady stanąć przy -20stC i dolać oleju to mnie szlag trafia...

 

Ja też serwisuję auta tylko u Karola i następnym razem go zapytam, dlaczego polecił Ci zalać ten olej. To jest olej do aut rajdowych, zupełnie nie nadający się do warunków zimowych. Poza tym ten olej jest bardzo gęsty jak jest zimno i bardzo rzadki jak jest gorący, głównie do upalania przy wysokich obrotach. Świetnie oddaje temperaturę przy obciążeniu, ale chyba nie jeździsz po torze. Pomijam to, że jest drogi jak cholera, a Ty go jeszcze dolewasz jak zboże. Sam się nad nim kiedyś zastanawiałem, ale mi odradzono. Podejrzewam, że poprzedni właściciel pojechał kiedyś z temperaturą i zniszczył uszczelniacze zaworowe, ale Karol by Ci takiej miny nie wlepił raczej.

pozdrawiam Bartek
Opublikowano

szczerze powiem, ze zuzucie oleju na poziomie 1 litra na 1000 to chyba jednak kwalifikuje sie na remont,

nigdy w zadnym samochodzie, nie slyszalem, zeby taka konsumpcja byla w normie

zastanowcie sie, po co wogole u Ciebie zmieniac olej na nowy, jak taka wymiane przeprowadzasz 2x na cala okres, w ktorym olej powinien sobie jezdzic

idac dalej lepiej (i taniej) oddac silnik do remontu, powiedzmy, pierscienie, uszczelniacze, uszczelki niz dolewac co 1000 km litr

 

dziwne, ze jak piszesz to taki zaklad z tradycjami to nie przyszlo im do glowy, ze cos nie lata. Moj mechanik powiedzialby - do remontu.

Opublikowano

Logicznie patrzac to faktycznie remont ale litr oleju na 1000km to norma większości producentów nowych aut.Przykre ale prawdziwe. Nikt by na gwarancji nie naprawiał silnika z tego powodu.

Wracając do tematu chyba tylko remont może pomoc bo faktycznie przy takim apetycie na olej to żaden super-hiper olej nic nie zmieni...

Opublikowano
U mnie co prawda jest silnik 2.8 na podwójnym vanosie a nie M54 ale jeśli chodzi o spalanie oleju to takie coś nie istnieje...zrobiłem tym samochodem 5 tyś km i stam oleju nie zmienil się nawet o mm.Auto ma przejechane teraz 209 tyś km.Coś ci niesamowici panowie tak obeznani w BMW nie sprawdzają się w tej kwestii...a do tego zastanawiam się dalczego zalecają taki wynalazek a nie olej...w życiu bym go nie wlał do silnika a szczególnie w zimę a Ty chcesz laś jeszcze gęsciejszy...20W?Paranoja jakaś.U mnie jest zalany olej 5W40 i to wcale nie jakiś z najwyzszej półki a już napewno nie do samochodów rajdowych.W aucie mojej żony zalany jest 10 W40 i widzialem jaką konsysytencję przybiera gdy jest -25...gdy dolewałem kaiś czas temu to lał sie jak gęst miód...przy wymianie zmienię na 5W40.U Ciebie najprawdopodobniej padnięte są uszczelniacze zaworowe dlatego też silnik chodzi idealnie tylko spala olej.Ale takim typowym objawem przy uszczelniaczach jest krótkotrwałe zakopcenie z rury przy odpaleniu po dluższym postoju...jednak gdy bierze litr na 1000 km to może to być jeszcze niezauważalne.Pozdrawiam.
Opublikowano
U mnie co prawda jest silnik 2.8 na podwójnym vanosie a nie M54 ale jeśli chodzi o spalanie oleju to takie coś nie istnieje...zrobiłem tym samochodem 5 tyś km i stam oleju nie zmienil się nawet o mm.Auto ma przejechane teraz 209 tyś km.Coś ci niesamowici panowie tak obeznani w BMW nie sprawdzają się w tej kwestii...

 

tylko że M52 nie miały problemu z braniem oleju i żadna tu wina serwisanta, experta zwał jak zwał od bmw.

 

szczerze powiem, ze zuzucie oleju na poziomie 1 litra na 1000 to chyba jednak kwalifikuje sie na remont,

nigdy w zadnym samochodzie, nie slyszalem, zeby taka konsumpcja byla w normie

 

gdybyś poczytał instrukcję obsługi większości samochodów takie zużycie mieści się w granicy dopuszczalnego spożycia oleju. Remont w rozumieniu potocznym czyli wymiana/szlif układu tłokowo/korbowego nic tu nie zmieni, bo to nie jest tego wina.

Opublikowano
skoro ten model silnika lubi trochę olej, to nic bym z nim nie robił (remont?), bo to nic nie da, tylko wyrzucenie kasy i strata czasu, zresztą 1l. to nie tragedia.
Opublikowano

nie wiem dlaczego tak jest napisane, moze dlatego zeby zamydlic oczy przecietnemu Kowalskiemu, zeby myslal, ze wszystko wporzo ma z fura,

 

ale prawda jest taka, ze norma zadna to to nie jest, litr na 5000 to juz jest duzo, chcesz powiedziec, ze to BMW jak wyjechalo z fabryki to tyle bralo na start?

Opublikowano
nie wiem dlaczego tak jest napisane, moze dlatego zeby zamydlic oczy przecietnemu Kowalskiemu, zeby myslal, ze wszystko wporzo ma z fura,

 

ale prawda jest taka, ze norma zadna to to nie jest, litr na 5000 to juz jest duzo, chcesz powiedziec, ze to BMW jak wyjechalo z fabryki to tyle bralo na start?

 

 

Znajomy miał meska CLS 6.3 AMG 2010r (salonówka) i też dolweał dośc często olej.

Jezdziłem Astrą II 1.6 i w instrukcji auta było napisane ,że do 0,8 l ojeju na 1000 km to miesci się w normie.

Moja 5-tka bierze jakies 3-4 litry oleju na 15 tyś,km i jak narazie nic z tym nie robię.

Opublikowano
nie wiem dlaczego tak jest napisane, moze dlatego zeby zamydlic oczy przecietnemu Kowalskiemu, zeby myslal, ze wszystko wporzo ma z fura,

 

ale prawda jest taka, ze norma zadna to to nie jest, litr na 5000 to juz jest duzo, chcesz powiedziec, ze to BMW jak wyjechalo z fabryki to tyle bralo na start?

 

Wszystko zależy od silnika, mocno jeżdżone nowe M70 potrafiło spalić dwa, trzy litry w jeden dzień, całkowita objętość w silniku to 8 litrów, w instrukcji obsługi jest napisane, żeby dolewać olej co tankowanie. Tak samo jak pamiętam M5 e34 kilka lat temu się pobujałem na torze, spalanie oleju to był litr na kilka okrążeń. W instrukcji do M5 jest napisane, że spalanie może sięgać 5l/1000km.

pozdrawiam Bartek
Opublikowano

moj wehikul tp 530i , 2001 i dolewam litr po ok 2-2,5 tys km.

Pytalem sie mechanika specjalizujacego w wylacznie w BMW i twierdzi ze takie zuzycie oleju w tym silniku to jest OK i nie ma potrzeby z tym nic robic.

Opublikowano

ok, to gdzie jest w tym wymiana oleju, w takim razie w Waszym przypadku nie musicie wymieniac, bo po co skoro juz dwa razy go przelejecie?

ale, co kto woli

Opublikowano
Widzę że rozpętałem fajną dyskusję :D Karol wiedzę ma ogromną i na pewno nie wsadził mnie na minę, tylko z autopsji czyliż doświadczenia polecił ten olej gdyż u innych klientów to pomagało. A zmiana oleju jest w końcu najprostsza, po co zaraz remont. Jak napisałem sam jeszcze nie potrafię się do tego odnieść bo za mało przejechałem kilometrów po wymianie, niemniej już dolewałem. Co do gęstości i jego negatywnego wpływu na silnik w zimie się nie wypowiadam, bo sie nie znam, ale skoro olej przekracza wszelkie normy, w tym tą zalecaną do tego silnika to mi to wystarcza. Wymiana zgodnie z zaleceniem serwisu - co 8 tys km co też świadczy że wiedzą co leją. Co do ceny oleju - 100zł za bańkę 2l uważam za cenę normalną, nie jakąś kosmiczną. Co do spalania 1l/1000km koledzy którzy piszą że jest to norma w nowych samochodach też mają rację. (chociaż zastanawiam się, kto by zapłacił za remont silnika, gdyby moja służbowa Toyota tyle paliła oleju, a pod maskę zagląda tylko ASO co 15tys km...) Karol również wprost powiedział, że te silniki lubią olej, co więcej, tak jak napisał któryś z kolegów, nowsze silniki benzynowe w BMW potrafią przy zbutowaniu tak "łyknąć" olej że zadymią jak diesel... Tylko że ja już jestem za stary na butowanie :wink: , a za leniwy na ciągłe oglądanie auta od strony silnika :lol: A ponieważ jak kolega z postu powyżej jeździłem przez kilka lat M52b28 i tematu zużycia oleju nie znałem, to z nowszego silnika, uznawanego za jeden z najlepszych w historii BMW a będacego wprost kontynuacją świetnego 2.8 myślałem, że będę jeszcze bardziej zadowolony. I zresztą generalnie jestem, bo auto z tym silnikiem jest absolutnie fenomenalne, poza tą drobną, acz uciążliwą skazą.... Post był po to aby się dowiedzieć, czy może, skoro zakładając to zużycie jest normalne, jakimś prostym sposobem ktoś wpadł na jego ograniczenie, lub też odwrotnie - kogoś to tak jak mnie wkurzało, zrobił w aucie to, to i tamto, wydał x tys zł i silnik dalej mu olej bierze, więc lepiej przyjąć że "ten typ tak ma" i się po prostu przyzwyczaić...
Tomek
Opublikowano
Widzę że rozpętałem fajną dyskusję :D Karol wiedzę ma ogromną i na pewno nie wsadził mnie na minę, tylko z autopsji czyliż doświadczenia polecił ten olej gdyż u innych klientów to pomagało. A zmiana oleju jest w końcu najprostsza, po co zaraz remont. Jak napisałem sam jeszcze nie potrafię się do tego odnieść bo za mało przejechałem kilometrów po wymianie, niemniej już dolewałem. Co do gęstości i jego negatywnego wpływu na silnik w zimie się nie wypowiadam, bo sie nie znam, ale skoro olej przekracza wszelkie normy, w tym tą zalecaną do tego silnika to mi to wystarcza. Wymiana zgodnie z zaleceniem serwisu - co 8 tys km co też świadczy że wiedzą co leją. Co do ceny oleju - 100zł za bańkę 2l uważam za cenę normalną, nie jakąś kosmiczną. Co do spalania 1l/1000km koledzy którzy piszą że jest to norma w nowych samochodach też mają rację. (chociaż zastanawiam się, kto by zapłacił za remont silnika, gdyby moja służbowa Toyota tyle paliła oleju, a pod maskę zagląda tylko ASO co 15tys km...) Karol również wprost powiedział, że te silniki lubią olej, co więcej, tak jak napisał któryś z kolegów, nowsze silniki benzynowe w BMW potrafią przy zbutowaniu tak "łyknąć" olej że zadymią jak diesel... Tylko że ja już jestem za stary na butowanie :wink: , a za leniwy na ciągłe oglądanie auta od strony silnika :lol: A ponieważ jak kolega z postu powyżej jeździłem przez kilka lat M52b28 i tematu zużycia oleju nie znałem, to z nowszego silnika, uznawanego za jeden z najlepszych w historii BMW a będacego wprost kontynuacją świetnego 2.8 myślałem, że będę jeszcze bardziej zadowolony. I zresztą generalnie jestem, bo auto z tym silnikiem jest absolutnie fenomenalne, poza tą drobną, acz uciążliwą skazą.... Post był po to aby się dowiedzieć, czy może, skoro zakładając to zużycie jest normalne, jakimś prostym sposobem ktoś wpadł na jego ograniczenie, lub też odwrotnie - kogoś to tak jak mnie wkurzało, zrobił w aucie to, to i tamto, wydał x tys zł i silnik dalej mu olej bierze, więc lepiej przyjąć że "ten typ tak ma" i się po prostu przyzwyczaić...

 

Widzę, że nie rozumiesz co oznacza wiskotyczność oleju i mylisz ją z normami. W instrukcji do każdego BMW jest napisane, że olej 15W stosuje się warunkach, gdzie minimalna temperatura otoczenia to 0 stopni. Normy spełnia, ale nasze warunki klimatyczne nie pozwalają na używanie takich olejów. Zabijasz w ten sposób silnik, pomimo tego, że olej spełnia normy BMW. Ja jak używałem 10W40 to przy mroźnych zimach silnik nie był sobą zanim nie wyszedł powyżej niebieskiego pola, teraz mam 5W40 i nie czuć różnicy czy -20, czy +20 stopni. Tak dla informacji olej 20W w temperaturze -25 stopni zamarza na gęsty żel, na własne oczy widziałem tej zimy, a są oleje 20W spełniające normę BMW, tylko, że przy takim rozruchu urywasz korbowód.

pozdrawiam Bartek

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.