Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Siemka Panowie mam pytanko czy jest sens wyciagac akumulator na tych mrozach jak sie nie bedzie jezdzic autem kilka dni?

I czy sie cos tam nie rozkoduje i nie pomiesza z elektryka?

Opublikowano
Cześć Krzysiek, ciężko mi powiedzieć co będzie lepsze.. ja z własnego doświadczenia zostawiłem auto na 4 dni pod chmurką (wyjazd służbowy), wczoraj rano wsiadłem i odpalił od razu, mimo mrozów -25.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Moja ostanio tez zimuje pod chmurka i pali bez problemu,ale caly czas jezdze nia ,ateraz bedzie stac 4 dni bez jazdy wiec zastanawiam sie czy nie wyciagnac,ale zebym nie narobil jakiejs kichy :mad2:
Opublikowano
U mnie stała od niedzieli do soboty, czyli w największe mrozy ok-30 przed pierwszym rozruchem podłączyłem prostownik tak w razie w. podładowałem aku.ok 2h samochód pali pięknie. Pzdr
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Co się ma rozładować jak nie będzie akum. kilka dni ?

Jeżeli masz dobry akum. i dobrze naładowany , sprawnie działające świece żarowe ,kilka dni nawet w takie mrozy nie powinno być problemów z uruchomieniem .

Opublikowano
Z racji ostatnich mrozów, sprawność akumulatora moze spaść do 50% jego pojemności, + dłuższy postój może być cieżko odpalić.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

no wlasnie nie wiem co sie moze stac wiec pytam :norty:

swiece mam wymienione ,fitry tez ,wiec teoretycznie nic sie nie powinno stac

aku nie wiem kiedy byl zakpiony w okienku kolor zielony,trzyma 11.9V jak sprawdzalem w mrozy przed uruchomieniem laduje 14.4V

wiec pomyslem jak nie bede jezdzil te kilka dni to go wyciagne i do cieplego zawsze to jego zywotnosc przedluzy a co za tym idzie kilka dobry stow w kieszeni i :norty:

Opublikowano
no wlasnie nie wiem co sie moze stac wiec pytam :norty:

swiece mam wymienione ,fitry tez ,wiec teoretycznie nic sie nie powinno stac

aku nie wiem kiedy byl zakpiony w okienku kolor zielony,trzyma 11.9V jak sprawdzalem w mrozy przed uruchomieniem laduje 14.4V

wiec pomyslem jak nie bede jezdzil te kilka dni to go wyciagne i do cieplego zawsze to jego zywotnosc przedluzy a co za tym idzie kilka dobry stow w kieszeni i :norty:

 

ja wyjąłem i łąduje w piwnicy :)

 

próbowałem ładować na dworze, bez rezultatu na kable też nie złapał,

jak odpalę od razu lecę na komputer sprawdzać świece.

 

pozdrawiam

Opublikowano
Parę razy musi obrócić po dłuższym postoju aku. musi być sprawny 100% również z uszlachetnionego oleju napędowego wytrąca się parafina.
Opublikowano

Koledzy i znowu benzyna Was bije,nasza 320i zapala od pierwszego przekręcenia wału,ostanio jak było -25 też.

Nie sądzę aby wyciąganie aku było dobrym pomysłem,chyba ze ktos mieszka np.w bloku.Polecam dobre prostowniki z mikroprocesorem,same ropoznają aku i ładuja go takim prądem jak trzeba, bez gazowania elektrolitu,są bezpieczne do ładowania w aucie.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

aku juz wyciagniete

http://images43.fotosik.pl/1348/7e3b55567e3e558bm.jpg

juz w cieplum domku :norty:

widze ze aku chyba orginalny BMW literki przynajmnie ma ciekawe ile ma latek

zauwazylem jak go przynioslem ze oczko bylo zielone a po 30 min jest czarne :o slychac ciecz w nim jak sie porusza

czy na klemie te wybite cyferki oznaczaj date?

Opublikowano
Koledzy i znowu benzyna Was bije,nasza 320i zapala od pierwszego przekręcenia wału,ostanio jak było -25 też.

Nie sądzę aby wyciąganie aku było dobrym pomysłem,chyba ze ktos mieszka np.w bloku.Polecam dobre prostowniki z mikroprocesorem,same ropoznają aku i ładuja go takim prądem jak trzeba, bez gazowania elektrolitu,są bezpieczne do ładowania w aucie.

 

Zobaczymy czy zapali za pierwszym razem jak będzie slaby aku :wink:

Opublikowano
Ja osobiście też wyciągałem aku na 1 dzień i nic się nie stało wszystko w porządku. Pozdrawiam
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Koledzy i znowu benzyna Was bije,nasza 320i zapala od pierwszego przekręcenia wału,ostanio jak było -25 też.

Nie sądzę aby wyciąganie aku było dobrym pomysłem,chyba ze ktos mieszka np.w bloku.Polecam dobre prostowniki z mikroprocesorem,same ropoznają aku i ładuja go takim prądem jak trzeba, bez gazowania elektrolitu,są bezpieczne do ładowania w aucie.

 

Widze ze nie zrozumiales ,ja sie pytam czy cos sie stanie ,czy ktos ma jakies doswiadczenie,ja tez bez problemu caly czas odpalam,ale teraz kilka dni nie bede jezdzil wiec sie zastanawialem czy nie wyciagnac tym bardziej ze w nocy jest grubo ponizej -20 !!takze diesle maja moc :mrgreen:

w moto wycigam na zimie i nigdy nie mam problemu ze na wiosne szukam w panice aku ,jak juz wszyscy lataja :norty:

Opublikowano
Koledzy i znowu benzyna Was bije,nasza 320i zapala od pierwszego przekręcenia wału,ostanio jak było -25 też.

Nie sądzę aby wyciąganie aku było dobrym pomysłem,chyba ze ktos mieszka np.w bloku.Polecam dobre prostowniki z mikroprocesorem,same ropoznają aku i ładuja go takim prądem jak trzeba, bez gazowania elektrolitu,są bezpieczne do ładowania w aucie.

 

Widze ze nie zrozumiales ,ja sie pytam czy cos sie stanie ,czy ktos ma jakies doswiadczenie,ja tez bez problemu caly czas odpalam,ale teraz kilka dni nie bede jezdzil wiec sie zastanawialem czy nie wyciagnac tym bardziej ze w nocy jest grubo ponizej -20 !!takze diesle maja moc :mrgreen:

w moto wycigam na zimie i nigdy nie mam problemu ze na wiosne szukam w panice aku ,jak juz wszyscy lataja :norty:

Ok,ja jestem przeciwnikiem wyciagania aku z auta,nie wiadomo co się zresetuje i później ustawiaj od nowa, natomiast prostowniki o których pisałem maja opcję podtrzymania aku,on daje prąd tylko wtedy jak w aku go ubędzie,fajnie to widać jak otworzysz drzwi i robi sie jakis pobór,prostownik od razu sie włącza.

Mam w domu Audi A8 a to pożeracz akumulatora,więc mam doświadczenie w tym temacie.Jak miałem motor to robiłemm tak jak ty,bo wiadomo że w zimie nie będe nim jeździł.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
W kwestii odłączania akumulatora to jest to zalecana podstawowa czynność podczas większości napraw samochodu - a zatem samochodowi nie szkodzi. A czy to będzie odłączenie na 1 godzinę, czy 12 godzin to bez znaczenia. Na pewno utracimy dane z pamięci ulotnej komputera, ale to raczej nie jest problemem. Dla mnie większym jest odłączanie jego osprzętu przy demontażu, ale jak nie ma innego sposobu to jest to dobre rozwiązanie szczególnie w autach o większym przebiegu. Nawet przetrzymanie prze noc w ciepłym miejscu czyni cuda. Ważne aby podczas ładowania nie przekraczać napięcia 14,5 - 14,7 V. Proste ładowarki tego nie zapewniają i niestety niszczą akumulatory.
Opublikowano

widze ze aku chyba orginalny BMW literki przynajmnie ma ciekawe ile ma latek

...ciach...

czy na klemie te wybite cyferki oznaczaj date?

 

Wg mnie tak, dwie na górze to pewnie kolejny tydzień roku, dwie na dole to końcówka roku ale to tylko moje domysły.

pozdrawiam

http://www.hostpic.org/images/75oie_1992258bREE92Wx_2_.png

Pomogę w mojej okolicy przy diagnozie,kodowaniu itp. Free of charge.

Opublikowano
czy na tym wyciągniętym aku było jakiekolwiek oznaczenie sugerujące producenta? Po parametrach wychodziłby mi BANNER

sadzomiotacz pędzony gnojówką


Sprzedam swoje BMW E91 320d 163 KM 2006 390 kkm, Navi Prof., panorama, bezwypadkowe, zadbane, pewne. Info - priv

Opublikowano
Mam Webasto, przed uruchomieniem silnika pracuje jakieś 30 minut i nie ma problemu później z odpaleniem na -25C. Niby spala olej napędowy, jednak wszystkie dmuchawy, pompy są zasilane już z aku przez co ciągły pobór wynosi koło 40W przez ~30 minut więc aku dostaje nieźle w kość. W bagażniku siedzi 90AH.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
czy na tym wyciągniętym aku było jakiekolwiek oznaczenie sugerujące producenta? Po parametrach wychodziłby mi BANNER

 

niestey nie ma no name

 

dzis Panowie wlozylem aku i odpalil bez problemu!

Wykasowalo sie srednie spalanie znow zaczal mi odliczac od 8l oraz czas sie wyzerowal !!

Takze nic innego sie nie stalo :cool2:

a aku napewno dluzej pociagnie tym bardziej ze ma tyle lat i jeszcze smiga :cool2:

Opublikowano
W dieslu aku należy przed zimą porządnie naładować, wówczas problemów z rozruchem nie ma. Problemy mają ci, co tego nie robią. Jak już ktoś wyciągnął aku i przytargał go do domu, to niech sprawi sobie od sąsiada prostownik i podładuje niskim prądem całą noc.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.