Skocz do zawartości

Ladowanie aku.


skols003

Rekomendowane odpowiedzi

ktos mi powiedzial ze trzeba odpiac calkiem akupulatror podczas ladowania ze nie moze byc podpiety do auta bo cos sie z komputerem dzieje?prawda to jest ?czy mozna ladowac na podpietym

Poniekąd jest to prawda. ładowanie akumulatorów podłączonych do instalacji samochodu jest możliwe i wielu z nas tak robi. Bezpiecznie jest to robić z użyciem profesjonalnych prostowników. Tylko że kosztują. Sporo.

Zwykłe prostowniki nie mają zabezpieczenia przeciwprzepięciowego. W trakcie ładowania dochodzi do dużych zakłóceń, tzw. pików napięciowych. Chwilowy wzrost napięcia może wynosić nawet kilkadziesiąt wolt.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
W instrukcji obsługi i w TIS jest napisane że akumulator należy ładować poprzez wyprowadzony plus pod maską, tak że nie trzeba go wyciągać i w przypadku E60 nawet nie wskazane ze względu na system IBS.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

maryjanoo napisał:

"Poniekąd jest to prawda. ładowanie akumulatorów podłączonych do instalacji samochodu jest możliwe i wielu z nas tak robi. Bezpiecznie jest to robić z użyciem profesjonalnych prostowników. Tylko że kosztują. Sporo.

Zwykłe prostowniki nie mają zabezpieczenia przeciwprzepięciowego. W trakcie ładowania dochodzi do dużych zakłóceń, tzw. pików napięciowych. Chwilowy wzrost napięcia może wynosić nawet kilkadziesiąt wolt."

 

Nie przesadzaj,wahania występują ale nie tak duże. Jeżeli napięcie ładowania ,czyli wtórne wzrosło by o kilkadziesiąt Volt czyli min. o 10V np. z 15V do 25V ,to napięcie pierwotne,w sieci w tym momencie musiało by wzrosnąć z 230V do ok.400V. Wyobrażasz sobie co stało by się w tym momencie z pozostałymi bardziej wrażliwymi odbiornikami prądu np. sprzęt RTV ,komputery ,itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nieco przesadziłem.No ale lepiej kogoś /ostrzec/ dać info. w tę stronę niż narazić na koszty. :|

Napisałem to co zaobserwowałem podczas ładowania prostownikiem,podczas testów całkowicie dotyczących innego zagadnienia. No i jeszcze jedno , mówimy o dużym prądzie,a małym stałym napięciu. Nie o zmiennym jakie mamy w sieci energetycznej o której wspomniałeś.

Skoki napięcia występują w samej instalacji elektrycznej samochodu, na poziomie kilku V. Włączenie świateł już to spowoduje. Nie mówiąc o włączeniu podgrzewania szyb,foteli itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ładowanie akumulatora zwykłą ładowarką (transformator+mostek prostowniczy) powoduje wystąpienie tętnień napięcia i prądu wyprostowanego.

Aby było możliwe naładowanie akumulatora napięcie na zaciskach ładowarki musi być na poziomie 14 V. Zwykle jednak bez obciążenia może wynosić nawet 16-17 V i czasem nawet więcej.

Podczas ładowania rezystancja wewnętrzna akumulatora rośnie tzn. prąd ładowania stopniowo maleje, natomiast napięcie rośnie. W stanie całkowitego naładowania akumulatora (rezystancja wew. bardzo duża) napięcie na zaciskach podłączonej jeszcze do aku. ładowarki może nawet przekroczyć 16 V. Oznacza to, że takie napięcie może być "podane" na instalacje samochodu (jesli ładadujemy akumulator podłączony do instalacji auta). Elektronika komputera silnika i układów autodiagnostyki (układy o wysokim stopniu zintegrowania z półprzewodnikami napylanymi plazmowo) są bardzo wrażliwe na tego typu przekroczenia napięcia. Jest to główny powód, aby unikać ładowania akumulatora podłączonego do instalacji samochodu.

Drugą grupą ładowarek są ładowarki impulsowe sterowane procesorowo przeznaczone też do ładowania akumulatorów gazoszczelnych, AGM, żelowych.

Ładowarki takie automatycznie ograniczają napięcie ładowania do poziomu bezpiecznego 14,7-14,8 V i przełączają się automatycznie po naładowaniu aku. w tryb ładowania konserwacyjnego. Te uchodzą za bezpieczne dla instalacji samochodu.

 

PS W instrukcji swojego autka znalazłem informację, że zaciski pod maską samochodu służą jedynie do podłączenia drugiego akumulatora w celu uruchomienia silnika. Nie znalazłem natomiast informacji że dopuszcza się ładowanie akumulatora przez te zaciski... chociaż wiem że jest to możliwe tylko czy bezpieczne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Może nieco przesadziłem.No ale lepiej kogoś /ostrzec/ dać info. w tę stronę niż narazić na koszty. :|

Napisałem to co zaobserwowałem podczas ładowania prostownikiem,podczas testów całkowicie dotyczących innego zagadnienia. No i jeszcze jedno , mówimy o dużym prądzie,a małym stałym napięciu. Nie o zmiennym jakie mamy w sieci energetycznej o której wspomniałeś.

Skoki napięcia występują w samej instalacji elektrycznej samochodu, na poziomie kilku V. Włączenie świateł już to spowoduje. Nie mówiąc o włączeniu podgrzewania szyb,foteli itd.

Różnica napięcia w zależności od obciążenia w sprawnej instalacji to zaledwie kilka dziesiątych Volta ,a nie kilka Volt :mad2: Sprawdź u menu ukrytym i nie pisz bzdur. Jak myślisz ,po co jest i jaką rolę spełnia regulator napięcia?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nieco przesadziłem.No ale lepiej kogoś /ostrzec/ dać info. w tę stronę niż narazić na koszty. :|

Napisałem to co zaobserwowałem podczas ładowania prostownikiem,podczas testów całkowicie dotyczących innego zagadnienia. No i jeszcze jedno , mówimy o dużym prądzie,a małym stałym napięciu. Nie o zmiennym jakie mamy w sieci energetycznej o której wspomniałeś.

Skoki napięcia występują w samej instalacji elektrycznej samochodu, na poziomie kilku V. Włączenie świateł już to spowoduje. Nie mówiąc o włączeniu podgrzewania szyb,foteli itd.

Różnica napięcia w zależności od obciążenia w sprawnej instalacji to zaledwie kilka dziesiątych Volta ,a nie kilka Volt :mad2: Sprawdź u menu ukrytym i nie pisz bzdur. Jak myślisz ,po co jest i jaką rolę spełnia regulator napięcia?

Regulator napięcia ,podczas ładowania prostownikiem... Ja piszę o momencie ładowania.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
panowie nie sprzeczac się tylko proponuje wizyte w Inchcape na Prymasa Tysiąclecia i schylenie sie pod spód auta z właczonymi ringami np.650i zobaczycie jakimi tam drogimi prostownikami ładują byłem w szoku bo sam mam lepszy raczej nie sądze zeby swiadomie narazali elektronike w aucie za 600tys
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
PS W instrukcji swojego autka znalazłem informację, że zaciski pod maską samochodu służą jedynie do podłączenia drugiego akumulatora w celu uruchomienia silnika. Nie znalazłem natomiast informacji że dopuszcza się ładowanie akumulatora przez te zaciski... chociaż wiem że jest to możliwe tylko czy bezpieczne ?

 

W TIS jest inforamcja : Tłumaczenie przez Google

"Uwaga!

 

W celu wyeliminowania zakłóceń w funkcjonowaniu inteligentny czujnik akumulatora na samochodów od E60 niezbędne w innych pojazdów w obecności użyć wyjścia do ładowania akumulatora w komorze silnika. "

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe cuda wypisujecie:) proponuje troche sie dowiedzieć o a nie wypisywać jakies banialuki o zwiekszaniu sie rezystancji podczas ładowania, pików napięcia i czy napylane plazmowo półprzewodniki nie mogą być odporne na te kilkanaście wolt?. Napięcie w instalacji samochodowej krótkotrwale waha się podczas pracy, nawet o 20%, szczególnie jak akumualtor już niedomaga

Ludzie dajcie troche luzu i nie piszcze wszystkiego co wam do głowy przyjdzie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niezłe cuda wypisujecie:) proponuje troche sie dowiedzieć o a nie wypisywać jakies banialuki o zwiekszaniu sie rezystancji podczas ładowania, pików napięcia i czy napylane plazmowo półprzewodniki nie mogą być odporne na te kilkanaście wolt?. Napięcie w instalacji samochodowej krótkotrwale waha się podczas pracy, nawet o 20%, szczególnie jak akumualtor już niedomaga

Ludzie dajcie troche luzu i nie piszcze wszystkiego co wam do głowy przyjdzie.

 

Kolego, zanim zaczniesz krytykowac to pomysl !!! To czasami pomaga....

Jeśli nie wierzysz to podłącz swoje auto pod zasilacz DC 20V i zobaczysz...

20% różnicy to akurat jest 2,4 V w plusie tzn. 14,4 V... czyli tyle ile ma byc...

 

 

Ci co piszą poradniki jak obsługiwac swoje samochody są recenzowani przez specjalistów, a oni zalecają "odpinac" akumulator od instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego, zanim zaczniesz krytykowac to pomysl !!! To czasami pomaga....

Jeśli nie wierzysz to podłącz swoje auto pod zasilacz DC 20V i zobaczysz...

 

Nie chodzi mi o to czy się coś stanie czy nie nie ale o to że używasz stwierdzeń niezwiązanych z tematem, co ma napylanie plazmowe czy złożoność układów elektronicznych do zasilania napięciem wyższym od nominalnego? Pomijam że to że ładowanie akumulatora zbyt napięciem, nawet poza pojazdem nie jest dla niego zdrowe. Na dokładke piszez o wzroscie rezystancji wewnetrznej akumulatora podczas ladowania, pomyśl jak akumulator o wysokiej rezystancji wewnetrznej moze oddawać duży prad skoro sam byłby jego ogranicznikiem?

 

 

20% różnicy to akurat jest 2,4 V w plusie tzn. 14,4 V... czyli tyle ile ma byc...

 

Nie wiem co dokładnie chciałes przekazać, ale tak w pełni się z tobą zgadzam (w odróżnieniu do Andrzeja62) że napięcie w instalacji samochodowaej jest zmienne (niestety)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej będzie jesli zajrzysz do podręcznika elektrotechniki...

Może zastanowi Cię dlaczego prąd ładowania maleje w czasie ładowania?

 

Źródło jakim jest akumulator jest też odbiornikiem energii (w czasie pracy alternatora lub podczas ładowania prostownikiem).

Półprzewodniki, o których napisałem niestety są na "wyposażeniu" elektroniki naszych samochodów i niestety dlatego zaleca się "odpinac" akumulator od instalacji podczas ładowania, zwłaszcza ładowarkami tradycyjnymi.

Podobnie ZAKAZANE jest odpinanie akumulatora od instalcji samochodu podczas pracy silnika (ładowania przez alternmator). Następuje wówczas gwałtowne odłączenie odbiornika energii jakim jest akumulator, regulator napięcia podnosi napiecie podmagnesowania alternatora (samowzbudzenie) co prowadzi do gwałtownego wzrostu napięcia w instalcji.

Co do 20% wzrostu napięcia - to jest w granicach normy (tolerowanych przez całą INSTALACJĘ).

Edytowane przez Krzysztoff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Najlepiej będzie jesli zajrzysz do podręcznika elektrotechniki...

Może zastanowi Cię dlaczego prąd ładowania maleje w czasie ładowania?

 

Źródło jakim jest akumulator jest też odbiornikiem energii (w czasie pracy alternatora lub podczas ładowania prostownikiem).

Półprzewodniki, o których napisałem niestety są na "wyposażeniu" elektroniki naszych samochodów i niestety dlatego zaleca się "odpinac" akumulator od instalacji podczas ładowania, zwłaszcza ładowarkami tradycyjnymi.

mi tam w trakcie ładowania prostownikiem rosnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Kolego, zanim zaczniesz krytykowac to pomysl !!! To czasami pomaga....

Jeśli nie wierzysz to podłącz swoje auto pod zasilacz DC 20V i zobaczysz...

 

Nie chodzi mi o to czy się coś stanie czy nie nie ale o to że używasz stwierdzeń niezwiązanych z tematem, co ma napylanie plazmowe czy złożoność układów elektronicznych do zasilania napięciem wyższym od nominalnego? Pomijam że to że ładowanie akumulatora zbyt napięciem, nawet poza pojazdem nie jest dla niego zdrowe. Na dokładke piszez o wzroscie rezystancji wewnetrznej akumulatora podczas ladowania, pomyśl jak akumulator o wysokiej rezystancji wewnetrznej moze oddawać duży prad skoro sam byłby jego ogranicznikiem?

 

 

20% różnicy to akurat jest 2,4 V w plusie tzn. 14,4 V... czyli tyle ile ma byc...

 

Nie wiem co dokładnie chciałes przekazać, ale tak w pełni się z tobą zgadzam (w odróżnieniu do Andrzeja62) że napięcie w instalacji samochodowaej jest zmienne (niestety)

Wiem dokładnie co chciałeś przekazać ,ale tak w pełni się a Tobą zgadzam ( w odróżnieniu do cdxa ) że napięcie w instalacji samochodowej jest stałe ( stety ). W następnym poście znowu napiszesz " jak to w życiu bywa ,myliłem się ".

Edytowane przez Andrzej62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej będzie jesli zajrzysz do podręcznika elektrotechniki...

Może zastanowi Cię dlaczego prąd ładowania maleje w czasie ładowania?Źródło jakim jest akumulator jest też odbiornikiem energii

 

Ciesze się że kierujesz mnie do podręcznika, bo wychodzę z założenia że wiedzy nidy za wiele. Więc z akumulatorami to jest tak że nie można ich traktować jak zwykłego odbiornika, ponieważ same są "magazynem" siły elektromotorycznej, więc w momecie wyrównywania się potencjałów, czyli wyrówniania napięcia prostownika i akumulatora prąd spada, jednak wystarczyło by podnieść napięcie prostownika by prad również wzrósł.

 

Ale jeśli uważasz że to co pisze jest niezgodne z twoimi przekonaniami, to tutaj pierwszy z brzegu cytat:

 

"...Podczas ładowania siła elektromotoryczna wzrasta, zaś rezystancja wewnętrzna maleje, więc napięcie akumulatora również wzrasta."

 

http://www.akumulator.pl/aktualnosci/artykuly/jak-naladowac-akumulator.html

Edytowane przez cdxa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej będzie jesli zajrzysz do podręcznika elektrotechniki...

Może zastanowi Cię dlaczego prąd ładowania maleje w czasie ładowania?

 

Źródło jakim jest akumulator jest też odbiornikiem energii (w czasie pracy alternatora lub podczas ładowania prostownikiem).

Półprzewodniki, o których napisałem niestety są na "wyposażeniu" elektroniki naszych samochodów i niestety dlatego zaleca się "odpinac" akumulator od instalacji podczas ładowania, zwłaszcza ładowarkami tradycyjnymi.

mi tam w trakcie ładowania prostownikiem rosnie

 

Co rośnie??? Prąd ??? A do jakiej wartości ??? Czym jest mierzony ???

Może napięcie ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej będzie jesli zajrzysz do podręcznika elektrotechniki...

Może zastanowi Cię dlaczego prąd ładowania maleje w czasie ładowania?Źródło jakim jest akumulator jest też odbiornikiem energii

 

Ciesze się że kierujesz mnie do podręcznika, bo wychodzę z założenia że wiedzy nidy za wiele. Więc z akumulatorami to jest tak że nie można ich traktować jak zwykłego odbiornika, ponieważ same są "magazynem" siły elektromotorycznej, więc w momecie wyrównywania się potencjałów, czyli wyrówniania napięcia prostownika i akumulatora prąd spada, jednak wystarczyło by podnieść napięcie by prad również wzrósł.

 

Ale jeśli uważasz że to co pisze jest niezgodne z twoimi przekonaniami, to tutaj pierwszy z brzegu cytat:

 

"...Podczas ładowania siła elektromotoryczna wzrasta, zaś rezystancja wewnętrzna maleje, więc napięcie akumulatora również wzrasta."

 

http://www.akumulator.pl/aktualnosci/artykuly/jak-naladowac-akumulator.html

 

A jak ma się do tego prawo Ohma ??? Czyżby jakieś nowe epokowe odkrycie na miarę NOBLA ???

 

PS Rzeczywiście przykład pierwszy z brzegu i niestety błędny.... Pan Ohm przewraca się w grobie

Edytowane przez Krzysztoff
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Najlepiej będzie jesli zajrzysz do podręcznika elektrotechniki...

Może zastanowi Cię dlaczego prąd ładowania maleje w czasie ładowania?

 

Źródło jakim jest akumulator jest też odbiornikiem energii (w czasie pracy alternatora lub podczas ładowania prostownikiem).

Półprzewodniki, o których napisałem niestety są na "wyposażeniu" elektroniki naszych samochodów i niestety dlatego zaleca się "odpinac" akumulator od instalacji podczas ładowania, zwłaszcza ładowarkami tradycyjnymi.

mi tam w trakcie ładowania prostownikiem rosnie

 

Co rośnie??? Prąd ??? A do jakiej wartości ??? Czym jest mierzony ???

Może napięcie ???

podłanczam prostownik pod aku po 2min mierze miernikiem jest 14v przychodze za 4 godz mierze miernikiem jest 15,7

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A jak ma się do tego prawo Ohma ??? Czyżby jakieś nowe epokowe odkrycie na miarę NOBLA ???

 

Prawo ohma ma się dobrze, wszystko jest w należytym porzadku. Tylko że akumulator to nie rezystor który nie posiada siły elektromotorycznej, chyba że brałbyś pod uwagę taki który ma 0V

 

Jeżeli było by tak jak mówisz to właśnie wzrost rezystancji akumulatora uniemożliwiałby oddawanie wysokich prądów rozruchowych, ponieważ akumulator byłby rezystorem w obwodzie(tak właśnie zachowuje sie zasiarczony akumulator). Wiem że może jest to nierozumiałe ale nie bij głową w mur, lepiej sięgnij do tej książki o której wspomniałeś

 

napięcie w instalacji samochodowej jest stałe ( stety ). W następnym poście znowu napiszesz " jak to w życiu bywa ,myliłem się ".

 

Widzisz tak w zyciu jak i w instalacji nic nie jest stałe, podłącz miernik i sprawdz. Albo żyj w tym przekonaniu. Co widzisz w tym złego że przyznałem się do błędu, tj. stwierdzenia że napięcie ładowania jest zbyt wysokie (twierdzisz że zawsze masz takie same czyli około 14.9V)dla akumulatora AGM, które nie powinno przekraczać 14.2V, nie uwzględniłem tylko tego że to są dane dla optymalnej temperatury pracy AGM, czyli 20 stopni, przy niższych temperaturach można ładowac wyższym napięciem, do osiągniecia tepearatury 20stopni i to tyle.

Uważasz że brnięcie dalej było by lepszym rozwiązaniem, ty byś tak zrobił?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze
Ja w odróżnieniu od Ciebie nie przekonywał uparcie do swojej racji ,nie mając jej .Nie przytaczaj słów których nie jestem autorem z braku rzeczowych argumentów , bo to co najmniej nie ładnie . Edytowane przez Andrzej62
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.