Basowe drzenie/rezonans w przedziale 1500-2000

[mmcv]

Panowie od jakiegos czasu (ok 2tys km ) slysze basowy pomruk w przedziale 1500-2000obr podczas delikatnego dodawania gazu (wiadomo ze ztych obrotow sie raczej pedalu do ziemi nie wciska ... ). Najbardziej slyszalne na 4 i 5tym biegu ale na 3cim tez nieraz.

 

Pomruk taki jakby cos drzalo/dziura w wydechu (plecionka?). Niby nic a denerwujace .

Mial ktos cos podobnego ? Wybieram sie niebawem by to sprawdzic ale moze ktos juz przerabial temat byloby latwiej .

 

Robilem ostatnio trase i troche mi to przeszkadzalo jak byla sciszona muzyka , tym bardziej ze duzo jazdy bylo w przedziale predkosci 80-90 i lekkie dodanie gazu i basowe dudnienie .

Na wyzszych obrotach dudniena brak lub odlos diesla go zaglusza , ale raczej to pierwsze .

 

pozdrawiam i dzieki za odpowiedzi

[dziqsek]

Ja przerabialem , bylem w serwisie - diagnoza - wszystko ok, potem u tlumikarzy rowniez ok. Ale wkurzalo mnie to wymienilem plecionke ( byla troszke osmolona) do tego gumki wydechu i jest lekka poprawa ale dalej mam te atrakcje plus do tego dochadza u mnie delikatne wibracje ( drzenie) calej budy :/ aso mi mowilo ze moze dpf sie ypala ale kurde przez 30 tys km by sie nie wypalal :mad2:

[mmcv]

drezenie budy :?: - takiego efektu nie mam . Sprawdze plecionke i tlumik . Nic nie wibruje na jalowym ani na obrotach.

 

dzieki za odpowiedz, czekam na kolejne :D

 

Off Topic :

Co do Twojego drzenia to :

- wtryski

- tlumik drgan

[Santa Cruz]

Mam to samo: 1800-2000 obr/min i słyszę buczenie z komory silnika (a nie z silnika - silnik słychać na środku, rezonans na wysokości pedałów), po rozgrzaniu.

Pojawia się nieregularnie, czasami meczy co 15 minut, czasami przez 2h ani raz.

Wczoraj odkręciłem blachę przymocowana do ściany bocznej, po lewej stronie, umiejscowiona w ww lokalizacji. Po uderzeniu wkrętakiem grała jak kamerton. Teraz nie tego natarczywego dźwięku ale żeby być pewny muszę pojeździć więcej w warunkach jak przed demontażem.

 

Samochód ma 20 tys, żadnych luzów na wydechu.

[dziqsek]

Wtryski mam ok, tlumik drgan wymieniony ze 12 tys km temu, zostaje mi dwumas lub jak ktos sugerowal polosie z tylu, z tym ze to tylko wibruje przy obciazeniu jak popuszcze gaz lub trzymam na stalym poziomie nic sie nie dzieje i nic nie wibruje ;/

[slawkopol]

U mnie to samo. Wszystko wymienione kolo pasowe, poduszki pod silnikiem i skrzynią, podpora walu, caly wydech sprawdzony a mimo wszystko jak wciskam gaz to buczy az glowa boli po dluzszej jezdzie. Dodam za skrzynia automatyczna. Objawy dieja sie w przedziale 1700-2100 obr/min. Nie mam juz pojecia co jest grane.

[dziqsek]

Eee nie no to u mnie cicho buczy, ot tak jak bym mial wydech sportowy, delikatny basik glowy nie uruwa :)

[mmcv]

Eee nie no to u mnie cicho buczy, ot tak jak bym mial wydech sportowy, delikatny basik glowy nie uruwa :)

delikatny bas to akurat dlatego ze tak jest zestrojony uklad wydechowy ...

 

Slawkopol ja wlasnie obstawialem wydech ale jak mowisz ze sprawdzony i to nie to to juz kur... nie wiem co sprawdzac... :(

[artuj]

Moim zdaniem dwumas. Jestem na etapie wymiany, części już zamówione. U mnie ten efekt cały czas narasta. Odezwę się po wymianie czy problem został rozwiązany.

[mmcv]

Moim zdaniem dwumas. Jestem na etapie wymiany, części już zamówione. U mnie ten efekt cały czas narasta. Odezwę się po wymianie czy problem został rozwiązany.

 

Moim zdaniem nie dwumas... Znam objawy dwumasa doskonale , siedzialem w aucie z rozwalonym dwumasem zarowno w BMW e36 325td jak i w A4 , zupelnie inaczej to wyglada. Dwumas buja buda , przytrafia sie to na wolnych, podczas postoju na swiatlach , kolo wpada w drgania i napier.... .

 

U mnie nie ma zadnego bujniecia buda ani nic z tych rzeczy. Na wolnych nie ma ani pierdniecia .

[artuj]

No to zapraszam do mojego samochodu z rozwalonym dwumasem. Wydaje różne dziwne odgłosy, zarówno rytmiczne jak i mniej rytmiczne. Dochodzi do tego akompaniament rozlecianego łożyska oporowego. Budą natomiast nic nie buja, samochód rusza płynnie jak gdyby nigdy nic mimo, że słychać jak dwumas stuka i to mocno. W moim przypadku objawy są właśnie akustyczne.

[mmcv]

sprawdz pw :mrgreen: bo jestem dzis pod Coloseum

[Santa Cruz]

No dobra, pojeździłem chwile i teraz mam to samo tylko na zimno - dopóki się nie rozgrzeje to buczy dokładnie między 1900 a 2000 rpm.

Porażka jakaś...

[mmcv]

Panowie dwumas odrzucilem bez zbednych ceregieli.. Bede badal sprawe , napewno nie wplywa to w zaden sposob na moc silnika ani jego prace(tak mi sie wydaje :norty: :norty: ). Jak sie cos dowiem napewno napisze. I oczywiscie czekam na Wasze podpowiedzi .

 

pozdr

[maciekszz]

Mam podobny problem, samochód od nowości 2010 rok produkcji, 55 tys km przebiegu. Buczenie występuje od początku ale od czasu do czasu - bywa ze przez 5 tys km jest cisza, oraz siła dźwięku też jest różna , czasem ledwo słyszalne a czasem wyraźne "buczenie" Zauważyłem że buczenie występuje najczęściej przy niskim stanie paliwa (około 1/4) i głównie przy dobrze rozgrzanym silniku(po trasie gdy wjadę do miasta np. w korek), po zatankowaniu dźwięk znika. Byłem z tym w ASO na gwarancji, jeździłem z mechanikiem - twierdzili ze to jakieś osłony poprawiali dwa dni, jak odbierałem to była cisza ale jednak znów buczało przy niskim stanie paliwa. Skrzynia to automat więc na pewno nie dwu mas buczy. Również dźwięk nie ma wpływu na pracę silnika osiągi spalanie. Czy u Was występuje ten dźwięk zawsze czy też ktoś zauważył że głównie przy małej ilości paliwa?

[dziqsek]

A nie myslales o pompie paliwa ?

[Santa Cruz]

Przy obecnych temperaturach (-15 C) to cholerstwo buczy cały czas - idealnie pomiędzy 1900 a 2000 obr/min.

Nie zauważyłem wpływu ilości paliwa, przeważnie jeżdżę z paliwem powyżej 3/4 baku.

Jak dla mnie to jakieś badziewie w komorze które teraz się skurczyło przez to przysunęło do metalowej puszki w którą uderza na skutek drgań własnych silnika...

 

Jak tylko mróz zelżeje to wracam do garażu i w komorze będę mocował na sztywno wszystko co mi się nawinie pod rękę...

[maciekszz]

Właśnie pompę paliwa "podpowiedziałem" w ASO ale powiedzieli ze to na pewno jakiś plastik albo coś w tym stylu, tylko że podjeżdżam na stację i buczenie znika zaraz po odpaleniu po zatankowaniu. Jakby to były jakieś plastiki to by buczało cały czas. dlatego wydaje mi się że to coś od strony mechanicznej.

 

U mnie ten dźwięk jest bardzo dobrze słyszalny w kabinie a pod maską prawie nie da się tego usłyszeć, u Was tak samo?

[yannkes]

ja powiem tak - Twoj objaw to poprostu temat rzeka... poczekaj az mocniej zacznie cos walic, łomotać, wtedy zacznij działać.

[mmcv]

Panowie dzwiek jaki Ja slysze bynajmniej nie ma nic wspolnego z ukl. wtryskowym...jezdzile z INPA i naprawde wszystko na pomiarach wyglada ok . Dla mnie dziwek jest ewidentnie mechaniczny (niedokrecona opaska, rezonans ukl wydechowego, rozproki , obudowy ).

[dziqsek]

A u was na postoju po przygazoewaniu to slychac? Bo u mnie to tylko podczas jazdy sa wibracjei rezonans

[mmcv]

na postoju raczej cicho , podczas jazdy cos tam sie pojawia. Ale wiadomo jak silnik ma obciazenie to sie inaczej zachowuje...

 

 

Panowie chyba rozwiazalem sprawe u siebie . Od 2 dni jezdze bez oslony silnika , ZERO MRUKOW !! zero rezonansu !! . :cool2: :cool2: :cool2: . Pojezdze jeszcze chwile zeby sie upewnic ze to napewno to a nie np zrzadzenie losu i poprawie oslone i zamontuje .

Narazie jest cicho i przyjemnie motorek mruczy :cool2: :cool2:

[mmcv]

Panowie potwierdzam , u mnie problemem byla oslona. Zdjolem oslone jezdze juz tak 3 tydzien zero wibracji basu . Wszystko :cool2:

[Santa Cruz]

Pierwszą rzeczą którą zrobiłem była jazda bez osłony ale nie miało to wpływu na ten przykry odgłos.

 

Niemniej mocowanie takiej rzeczy na wcisk to kpina - tylko przykręcenie da 100% pewność, ze nie będzie źródłem hałasu.

[maciekszz]

Problem rozwiązany!

Przyczyną był luźny przewód paliwowy. Jak było mało paliwa w zbiorniku to w przewodzie płynie z paliwem powietrze przez co staje się lżejszy i wpada w wibracje uderzając o coś obok. W Auto Fusie pospinali wszystko jak należy i jest cisza.