Pytanie o świece żarowe

[kamiloo98]

Jeśli jedna świeca walnięta i nie odpala to nie koniecznie musi być wina świec.

 

Pzdr

[Manyoo1982]

Tez nie wydaje mi sie zeby wina byla tylko po stronie jednej spalonej swiecy skoro czytam na forum ze na jednej tylko swieczce powinien palic nawet przy ujemnych temperaturach... ale sprawdze jak sie zachowa przy sprawnym komplecie.

[chris99]

Kiedyś u mnie w E46 320d 150km przy wszystkich spalonych świecach odpalał prawie normalnie tak do -10'C, nawet - 15'C. Powyżej -15'C raz mnie zawiódł, ale po wepchnięcie do warsztatu i odczekaniu 15 minut odpalił na dotyk. Po tym wymieniłem wszystkie świece i było już OK.

[eXiDe]

Tez nie wydaje mi sie zeby wina byla tylko po stronie jednej spalonej swiecy skoro czytam na forum ze na jednej tylko swieczce powinien palic nawet przy ujemnych temperaturach... ale sprawdze jak sie zachowa przy sprawnym komplecie.

 

Ech.. i tak w koło Macieju..

 

Ja też miałem spaloną jedną świecę i auto paliło nawet i przy -20.. ale przez jakiś czas strasznie telepało motorem... Wymieniłem świece - sztuk cztery - i od tamtej pory wszystko jest ok.

 

Pzdr.

[datasky]

Gdy świeca jest walnięta to silnik po uruchomieniu przez parę sekund nie równo pracuje :mrgreen: Jeśli silnik równo klekoce po uruchomieniu to świeczki są ok.

 

czy to jest reguła ?

 

U mnie z 2 sekundy lekko jakby się dławił, na sekundkę zapala się ikonka świecy żarowej i szybko wchodzi na równe obroty.

 

pozdrawiam

[PePeline]

:| dobra skończyło się na wymianie świec żarowych - poszły 4 beru nówki...

 

rano minus 17

 

zero kontrolki od świec :twisted: :shock: , dwa obroty rozrusznika, później 3-4 sekundy jakby rozpędzania silnika i chodzi :P . Zero telepania, od razu równo.

 

Nie wiem dziwne to - w e39 530d miałem normalny proces grzania świec, kręcenie rozrusznikiem i zapłon - tutaj jakoś wszystko inaczej, a to że nie ma kluczyka i człowiek nie ma kontroli w sumie nad procesem "odpalania" powoduje we mnie mieszane uczucia i obawy :norty: :norty:

[chris99]

U mnie taż się nie zapala kontrolka grzania świec (np dziś przy -9'C w garażu) ale wszystko działa (nowe świece rok temu, sterownik miesiąc temu).

Ja wkładam kluczyk i czekam ok 3 sekund i wtedy start.Wydaję mi się, że świece są już podgrzewane (jeśli zachodzi taka potrzeba) w momencie włożenia kluczyka.

Jeśli chcesz zobaczyć kontrolkę grzania świec, to wkładasz kluczyk i od razu wciskasz bez chwili zwłoki przycisk Start (wtedy jest większa szansa że ją zobaczysz, ale i tak nie zawsze się pojawi).

[PePeline]

no dziś minus 21 :cry2: :cry2: i zobaczyłem kontolkę świec przez jakieś 1,5 sekundy :shock: :shock:

 

później dwa obroty rozrusznika, rozpędzanie silnika przez jakieś 3-4 sekundy i przejście do normalnej pracy z dużym zawyciem bendixa od rozrusznika rozpędzonego kołem zamachowym - dziwne to odpalanie ale chyba trzeba się cieszyć że się udało, bo kilku sąsiadom niestety nie :cool2: :cool2:

[Natek]

no dziś minus 21 :cry2: :cry2: i zobaczyłem kontolkę świec przez jakieś 1,5 sekundy :shock: :shock:

 

później dwa obroty rozrusznika, rozpędzanie silnika przez jakieś 3-4 sekundy i przejście do normalnej pracy z dużym zawyciem bendixa od rozrusznika rozpędzonego kołem zamachowym - dziwne to odpalanie ale chyba trzeba się cieszyć że się udało, bo kilku sąsiadom niestety nie :cool2: :cool2:

 

czy dzwięk zawycia rozrusznika był mniej więcej taki?

 

[PePeline]

dokładnie :cool2: - tak samo

 

prawidłowo to?? jak samemu się włącza rozrusznik kluczykiem to przy odpowiednim wyczuciu unika się tego zjawiska - tutaj nie mamy wpływy na czas pracy rozrusznika więc chyba tak ma być - hmm?

[eXiDe]

Panowie czepiacie się. Jak przy takiej temperaturze silnik ma odpalić normalnie? U mnie było identycznie jak auto stało całą noc na dworze. Kontrolka grzania świec zapaliła się na kilka sekund. Po to jest.

 

W garażu po nocny nie ma mowy o takich 'odgłosach'. Pali ładnie bez problemu i bez tych dźwięków jakby miało się zaraz coś urwać.

 

Pzdr.

[jolko]

http://www.realoem.com/bmw/showparts.do?model=VC11&mospid=48821&btnr=12_1166&hg=12&fg=15

 

Masz najzwyklejszy sterownik, praktycznie wszędzie dostępny bezproblemowo za niewiele ponad 200zl.

Roger-Nysa z forum też naprawia za około 80zł+przesyłki.

W serwisie bez rabatów, to około: Nr: 12217801200 ; Cena z VAT: 429.48 zł

 

 

Witam wszystkich.

Ostatnio duże mrozy, przestała moja E90 palić. Najpierw wymiana świec, nadal to samo. Więc sterownik. Dzwonię po wszystkich sklepach, hurtowniach, wszędzie odp: Panie, dzisiaj sprzedałem ostatni, czekamy na dostawę, schodzą jak świeże bułeczki. To był piątek, myślę sobie pozostaje serwis. Umówiłem się na sobotę - koszt sterownika 440 zł + 150 wymiana. Wtedy sobie pomyślałem. Spróbuje się skontaktować z: Roger-Nysa. Dodam, ze autko od poniedziałku potrzebne, sypie długie trasy i nie mogę sobie pozwolić na nieodpalenie po nocy gdzieś pod hotelem.

Roger nie odbiera, prawie się poddałem. Dodzwoniłem się i gość mówi ze na sobotę już mam umówione inne autka. Ładnie prosząc umówiliśmy się na godzinne 5 rano. Dodał, ze jak zmienię w serwisie to znowu jest duża szansa na podobna sytuacje. W tych sterownikach są slabie luty, coś się tam pali - on naprawia to na wieki. Pojechałem do niego - 350 km - Krzysiek okazał się człowiekiem punktualnym, sama wymiana 30 min, więcej się nasiedział nad komputerem - 1,5H :D . Zdiagnozował furę od stop do głów, na wszystko popatrzył, zwiększył dawkę paliwa do rozruchu i nie wiem co jeszcze bo się po prostu nie znam. Ostatecznie nawet pochwalił autko, wszystko ok, nic się tam strasznego nie dzieje.

A wracając do tematu, pisze tego posta bo dzięki niemu trafiłem na Rogera-Nysa i chce mu serdecznie podziękować. Autko każdego ranka pali na dotyk. Gość jest naprawdę - fachowiec pełną gębą. I mało tego - odkrył ze moje E90 nie ma 163km tylko jakieś 190-200. A to tak tylko na marginesie.

Pozdrowionka dla Krzyska z Nysy.

[marekbbi]

Witam wszystkich Kolegów.

 

mam takie małe pytanko co do świec w e90 - jeśli jest któraś spalona to pokazuje się na desce jakiś błąd, kontrolka albo inne coś od świec? Druga sprawa - przy jakich przebiegach wymieniacie świece - tak z ciekawości :)

 

Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.

[guzior2]

Witam wszystkich Kolegów.

 

mam takie małe pytanko co do świec w e90 - jeśli jest któraś spalona to pokazuje się na desce jakiś błąd, kontrolka albo inne coś od świec?

 

Tylko podpięcie kompa pokaże błąd świecy ale może to też oznaczać nie w pełni sprawny sterownik.

[niemirad]

Witam

 

i tu sie nie zgodzę u mnie nie pokazywało żadnego błędu , zaryzykowałem i sam wymieniłem sterownik, który kupiłem na allegro (beru)

 

..i sukces , koniec problemów z odpalaniem :mrgreen:

 

oczywiście przy -23 rozrusznik pokręcił klika razy lecz po odpaleniu praca silnika była równa

 

Pozdrawiam

Niemirad

[wyspiarz.wolin]

Dziś po kolejnej próbie zrobienia skasowania błędu poduszki fotela pasażera, zmienilem nawet jej kabel oczywiście jak był 1 bład :D samej poduszki to teraz jeest jeszcze napinacz albo dopinacz i coś jeszcze :) nie no mam to oficjalnie już GDZIEŚ jak mnie najdzie to to zalutuje w piździec że się tak wyrażę.

 

Ale znalazłem też błąd jednej świecy nie pamiętam chyba 1 albo 3, bład skasowałem narazie nie patrzyłem ponownie czy wrócił, na świeżo zgasiłem odpaliłem auto i się nie pokazał. teraz pytanko, warto zmieniać świece ?? autko ma 150kkm i założę się, że siedzą tam dalej fabryczne świece, Pytanko odrazu, z racji że to 1 świeca to szansa że sterownik jest cały ??, czytałem że nie koniecznie musi być dobry bo tam każda świeca jest na oddzielnym tranzystorze, ale też tego nie wyklucza.

 

 

pzdr. Łukasz

[chris99]

Przy 150Tkm możesz śmiało wymienić wszystkie świece na nowe, oryginalnie są Beru.

Pojedynczo nie ma sensu wymieniać, bo za chwile siądzie inna stara świeca.

Ja wymieniałem świece prawie 2 lata temu i spalone były dwie.

Jesienią miałem błąd wszystkich świec - uszkodzony był sterownik, kupiłem nowy. Na razie mam z tym spokój.

[wyspiarz.wolin]

no tak też chyba zrobię, wprawdzie lato jest to i pewnie bez świec by odpalił, no ale to nie znaczy, że w zime nie bedzie niespodzianki :)

 

 

pzdr. Łukasz

[chris99]

W E46 miałem spalone wszystkie świece i tak do ok -15'C auto nawet sprawnie odpalało. Raz nie odpaliłem od razu (tylko po wepchnięciu do garażu i dopiero odpaliłem, ale było wtedy z -20'C). Po tym zdarzeniu wymieniłem świece i już odpalał bez niespodzianek i bez telepania po zimnym starcie.

[wyspiarz.wolin]

No dziś rano są 2 błędy w historii świecy nr 1, skasowałem ale wrócił po okolo 5-10sekundach. Oba powstały raczej przy odpaleniu bo przy obrotach 800-830. No więc lecą świece do wymiany na 1 rzut, potem jak coś to leci sterownik :)

 

 

 

pzdr. Łukasz

[MariuszGaw]

U mnie po podpięciu komputera wyszedł błąd spalonej jednej świecy, po sprawdzeniu okazało się że wszystkie cztery świece są sprawne.

Wniosek: padł sterownik?

[chris99]

Jak sprawdziłeś tą jedną uszkodzoną świecę? (sprawdzenie samym miernikiem nie zawsze jest miarodajne)

Wymień ją na sprawną i wtedy sprawdź czy błąd znów się pojawi. Jeśli tak, to jest duże prawdopodobieństwo, że padł sterownik i nie steruje jedną świecą.

[MariuszGaw]

Jak sprawdziłeś tą jedną uszkodzoną świecę? (sprawdzenie samym miernikiem nie zawsze jest miarodajne)

Wymień ją na sprawną i wtedy sprawdź czy błąd znów się pojawi. Jeśli tak, to jest duże prawdopodobieństwo, że padł sterownik i nie steruje jedną świecą.

Świece sprawdzałem starą metodą kontrolką a nie miernikiem, przejście jest więc świece są sprawne.

[chris99]

Świece sprawdzałem starą metodą kontrolką a nie miernikiem, przejście jest więc świece są sprawne.

 

Nie wiem na czym twoja metoda polega (i nie neguję jej). Niesprawna świeca pod wpływem obciążenia może tracić przejście i przez to nie grzać.

Jeśli twoje świece mają ok 4 lat, to może warto już pomyśleć o nowych.

Ja u siebie wymieniałem już świece (dwie były uszkodzone), a po roku (od wymiany świec) też sterownik (nie grzała przez awarię sterownika żadna świeca).

[MariuszGaw]

Świece sprawdzałem starą metodą kontrolką a nie miernikiem, przejście jest więc świece są sprawne.

 

Nie wiem na czym twoja metoda polega (i nie neguję jej). Niesprawna świeca pod wpływem obciążenia może tracić przejście i przez to nie grzać.

Jeśli twoje świece mają ok 4 lat, to może warto już pomyśleć o nowych.

Ja u siebie wymieniałem już świece (dwie były uszkodzone), a po roku (od wymiany świec) też sterownik (nie grzała przez awarię sterownika żadna świeca).

Mogę wymienić świece jeśli są spalone, nie rozumiem dlaczego mam wymieniać świece bo mają 4 lata. Świeca grzeje lub jest spalona.

Jeśli nie wiesz na czym polega metoda sprawdzania kontrolką [żarówką] świec żarowych to na pewno nie powinieneś jej negować.