Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano
no to widocznie kupilem wtedy fabrycznie zj***e wisko Behra. :D opór stawiało ale nie była to blokada na 100%
  • Odpowiedzi 113
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano
odkop:

Ostatnio usłyszalem jak zalączył mi sie wentyl od klimy. Temperature mam pion idealnie. Ale moglem wczesniej nie widziec porblemów bo mialem padniety termostat.

Moje wisko jak tak stoi na zimnym stawia opór, gdy pchnę łopatkę to się przekręci, ale w ogóle nie pojdzie samo dalej. Gdy wykonam pół obrotu robi sie bardzo luźne. Potem kolejne pół obrotu i znowu stawia opór. Zakładam, ze to kwestia oleju który zebrał się w jednym miejscu. Nie słyszałem jednak zeby załączyło sie tak konkretnie i robiło wichure. Albo ratuje mnie ciągle wentylator klimy albo wszystko jest ok :?

Dodam ze do poprzedniego auta kiedyś kupilem wisko BEHRa, i od nowosci nigdy nie widziałem jej w pełni spiętej. Nawet po trasie od razu po zatrzymaniu był na niej opór, ale spokojnie kręciłem ręką. Czy to "spięcie" to faktycznie jest tak silne, ze łapy urywa, jakby zablokować śrubą?

 

Kupiłem ostatnio takie same wisko i jest dokładnie tak samo jak u Ciebie. Możliwe, że jest to walnięte fabrycznie?

Gdzie kupowałeś te sprzęgło?

Zastanawiałem się czy może po prostu chłodnica jest zapchana i nie daje temp na wisko ale jeszcze tego nie sprawdzałem

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Przecież wisko jak jest spięte to jest skończone. Silnik wtedy chodzi jak odrzutowiec.

 

Normalne wisko spina na 100% się pewnie w korku latem przy 35 stopniach powietrza na zewnątrz. Poza tym powinno się spinać pośrednio w zależności od temperatury chłodziwa/pompy wody. Jak masz na wejściu do chłodnicy 90 a na wyjściu 35 stopni to po co ma chodzić.

Opublikowano

A ja od siebie dodam, że warto dobrze wyczyścić chłodnicę myjką ciśnieniową.

Też miałem u siebie kiedyś problemy z chłodzeniem i umycie chłodnicy dało super efekt. Nie miałem pojęcia, że tyle syfu może się tam nazbierać.

I to jest też bezpośrednio powiązane z tym o czym pisze madseason, czyli brak przepływu gorącego powietrza przez chłodnicę = brak "uruchomienia" wisko.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano

Mam wisko Behra - nowe kupione ze 3 lata temu.

Przez niespełna 3 lata usłyszałem je działające dosłownie kilka razy a jeżdżę 95% po mieście.

Ze 2 miesiące temu nagle zaczęło się częściej odzywać choć temperatury były 20-25 stopni.

Obecnie znowu nie zdarza się, żeby zasprzęgliło się choć mamy temperatury >30 stopni.

Nigdy nie było sytuacji żeby na zimnym silniku, zaraz po odpaleniu zadziałało na kilka sekund - piszecie, że tak powinno być.

Ręczne zakręcenie wiatrakiem powoduje jego niepełny obrót - kręci się z oporem. Na pracującym silniku jestem w stanie bez problemu je zatrzymać.

Nie wiem jak je zdiagnozować a dla testów nie uśmiecha mi się zakup nowego.

Zastanawiam się czy na pracę wisko może mieć wpływ brak osłony pod silnikiem, tej pomiędzy silnikiem a chłodnicą.

Opublikowano
odkop:

Ostatnio usłyszalem jak zalączył mi sie wentyl od klimy. Temperature mam pion idealnie. Ale moglem wczesniej nie widziec porblemów bo mialem padniety termostat.

Moje wisko jak tak stoi na zimnym stawia opór, gdy pchnę łopatkę to się przekręci, ale w ogóle nie pojdzie samo dalej. Gdy wykonam pół obrotu robi sie bardzo luźne. Potem kolejne pół obrotu i znowu stawia opór. Zakładam, ze to kwestia oleju który zebrał się w jednym miejscu. Nie słyszałem jednak zeby załączyło sie tak konkretnie i robiło wichure. Albo ratuje mnie ciągle wentylator klimy albo wszystko jest ok :?

Dodam ze do poprzedniego auta kiedyś kupilem wisko BEHRa, i od nowosci nigdy nie widziałem jej w pełni spiętej. Nawet po trasie od razu po zatrzymaniu był na niej opór, ale spokojnie kręciłem ręką. Czy to "spięcie" to faktycznie jest tak silne, ze łapy urywa, jakby zablokować śrubą?

 

To ja mam to samo wisko, kupione rok temu. Auto po odpaleniu ma spięte wisko ale do 2000 rpm puszcza, potem osiągnie pion i wisko nie jest spięte. Tak jakby olej w środku był zbyt gęsty i potrzebował wyższej temperatury żeby nie trzymał.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

dla visca ważna jest osłona na samej chłodnicy, jak jej nie ma, temperatura silnika wzrasta o parę stopni do góry i spada sprawność chłodzenia

kepa_416, po odpalaniu visco łapie na chwilę i powinno się rozsprzęglić, skontroluj rzeczywistą temp. silnika na teście 7 w zegarach, wskazówka nie jest dokładnym miernikiem w tych samochodach, może się okazać że wskazówka w pionie, ale dla visca nie jest to jeszcze temp. załączenia

  • 1 rok później...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Co prawda chodzi o e46 328i, ale więcej e39 ma wisko więc liczę na pomoc :8) mam lekki problem z temperaturą a mianowicie przy dynamiczniej jeździe w trasie (150+) z klimą gdy jest wysoka temperatura powietrza to temperatura silnika zamiast spadać wzrasta do powyżej 100 stopni, przy ok 190 km/h było maksymalnie 104 i pewnie by rosło, ale oczywiście odpuściłem. Chłodnica i płyn są świeże (2 lata), przelew jest i termostat teoretycznie otwiera się, stąd podejrzenia spadają na wisko. Sprawdziłem, że po rozgrzaniu nie spieło się, kolejna trasa tego samego dnia, maska do góry po zatrzymaniu i spięte jak należy :? Czy wisko może raz spinać a raz nie czy jak nie działa to już cały czas? Na zimnym zgaszonym silniku próbując zakręcić wisko czuć opór na 2/3 pełnego obrotu a 1/3 jest zauważalnie luźna, więc chyba tam gdzie zebrał się olej, czyli powiedzmy ok. Po odpaleniu nie spieło się a teoretycznie niby powinno na chwilę, choć podobno różnie z tym bywa. Silnik pracował 20 sekund i po zgaszeniu wisko kręci się bardzo swobodnie, lekkie zakręcenie i zrobi kilka pełnych obrotów. Szczerze nigdy nie sprawdzałem w ten sposób sprawnego nowego (choć z tym podobno bywa różnie) wisko i nie mam porównania. Te które wymieniałem albo nie spinało wcale (po wyjęciu i kręceniu nakrętką czuć było, że jest luźne i tylko powiedzmy na 30 stopniach lekko trzymało) albo było spięte na stałe cały czas (bardzo duży opór po wyjęciu). Oczywiście podejrzany jest również termostat, ale chcę celnie wytypować przyczynę, jak każdy nie lubię wymieniać dobrych części. Ogólnie zawsze temperatura w mieście i spokojnej trasie trzymała się 96-97 stopni, przy denerwowaniu auta spadała max do 90 stopni a teoretycznie gdy grzałka ruszy to ma spaść nawet do 80, nigdy tego nie zaobserwowałem, błędu grzałki brak. Z reguły ja staram się pomagać a teraz sam potrzebuję porady :wink:

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

Opublikowano
Zbyt wiele nie pomogę,ale pamiętam jak kiedyś monitorowałem temp. podczas jazdy, prędkość w przedziale 120-150km/h i sprawdzałem odczyt zarówno z klimą jak i bez niej. Podczas jazdy bez klimatyzacji temperatura maksymalnie dobiła do 95'C natomiast jadąc z klimą wzrosła do 98'C. W swoim aucie mam termostat na temp. otwarcia 92'C jeśli ma to znaczenie
Ten post wyraża moją opinię w dniu dzisiejszym.Nie może on służyć przeciwko mnie w dniu jutrzejszym,ani każdym innym następującym po tym terminie.Ponadto zastrzegam sobie prawo zmiany poglądów bez podania przyczyny.
Opublikowano
A co ma wisko do wysokich prędkości? Przy takich prędkościach to ma pęd wiatru chodzić chłodnice. Jeśli masz problem z temp a jest dość wysoka to jeśli układ szczelny i odpowietrzony to albo chłodnica kiepskiej jakości lub jest brudna od zewnątrz i nie oddaje ciepła lub masz syf w samym układzie, może do końca nie otwierać się termostat lub masz już na, wykończeniu pompę wody co obstawial bym na ostatnim miejscu
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Przelew jest ok, płyn i chłodnica jak pisałem mają dwa lata, więc to raczej wykluczam, najbardziej skłaniałem się do termostatu, tylko to wisko mnie zastanawia czy jest na pewno ok. Idealnie byłoby jeździć z kompem i mieć podgląd na temperaturę na wejściu do chłodnicy, aby potwierdzić tezę z termostatem.

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

  • 8 miesięcy temu...
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Wróciło 30+ więc kolejne wnioski, termostat otwiera się bez problemu:

21.jpg

22.jpg

Ale jak widać temperatura z obu czujników jest w okolicy 100 stopni, większe obciążenie = większa temperatura. Jeżeli chodzi o pęd wiatru, który ma schłodzić chłodnicę to przynajmniej w przypadku e46 polemizowałbym, obudowa wentylatora osłania całą chłodnicę, w zderzaku (m-pakiet I) jest mikro szczelina gdzie widać chłodnicę a przez nerki też szału nie ma jeżeli chodzi o to, w sumie jak jest odsłonięte 15% powierzchni chłodnicy to max a obstawiam, że góra 5-10%. Teraz moje obserwacje po trasie:

1. Wg mnie główna przyczyna to dodatkowy wentylator chłodnicy (od strony zderzaka), sterując nim z kompa do 50% działa prawidłowo, powyżej rozpędza się i zwalnia, tak to wygląda do 90%. Uruchamia się on od temperatury 85 stopni na wejściu do chłodnicy, wyłącza się jak spadnie do 80. Przy takich wartościach radzi sobie bez problemu mocą do około właśnie 40-50%. Na trasie gdy jest w chłodnicy ponad 100 stopni zapewne powinien zasuwać na maxa, a wtedy de facto jest o wiele mniej wydajny niż przy jego poprawnej pracy na 40-50%. Ktoś utwierdzi mnie w tym przekonaniu?

2. Teraz wisko, gdy powinno być spięte (pod 100 stopni) i gdy na postoju dodam gazu raz to trzyma, dwa też trzyma a trzeci i kolejne już nie. Dopiero gdy odczekam 1-2 minuty znowu spina na dwie przegazówki. Więc wygląda na to, że oba wentylatory kończą swój żywot. Problem (albo szczęście), że oba działają jeszcze ale na pół gwizdka, nie tak jak powinny. Dobrze to odbieram czy temperatura jednak upośledza myślenie? :D

Mój czarnuch

Drugi czarnuch-540i

E32 740IL

Kupię do e46 sedan przedlift:

- maskę cosmosschwarz 303

- osłonę dźwigni automat 51167059413 ("-" do przodu)

- listwę spryskiwaczy mgłowych polift (303 cosmosschwarz)

Najlepiej Dolny Śląsk, tel. 782-784-200.

  • 4 miesiące temu...
Opublikowano
Odgrzewam trochę temat. Mam problem w mojej E39 M52B25 170km, automat w LPG. Po zmianie oleju, oraz uszczelki miski olejowej wisko zaczęło dziwnie pracować. Czasem jak odpala auto na zimnym silniku to od razu słychać wisko i przy każdym dodaniu gazu słychać jakby silnik odrzutowy, a czasem dopiero jak się zagrzeje to tak chodzi. I nie ważne jaka prędkość czy ile obrotów i tak wisko szaleje. Nie wiem czy wymiana oleju czy uszczelki ma jakiś z tym związek. Może i pomóc?

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.