Skocz do zawartości

320d Naprawiać drzwi czy wymienić ? Doradźcie FOTO


Rekomendowane odpowiedzi

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A żona po obcierce swojego auta dostała z AC bardzo dobre pieniądze, uszkodzenia podobne jak Twoje tyle, że nie na drzwiach, a na blotniku i zderzaku. Same listwy do clio na drzwi i bok to :duh: ponad 600zł i to w najtańszej wersji.
Opublikowano
mikan i jak naprawa się zakończyła? Robiłeś ostatecznie bezgotówkowo, jeśli tak to jakie pieniądze TU zapłaciło za wymianę oryginalnych drzwi plus lakierowanie?

 

skończyło się na tym że robiłem bezgotówkowo, potem walczyłem z kosztorysem - odsyłaliśmy sobie maile z naniesionymi poprawkami na wycenie

drzwi dali do wymiany, błotnik mogliby ale musiałbym udowodnić że go wymieniłem a rozpruwać błotnika nie chciałem także dostałem na naprawę

ogólnie zakończyło się w 3/4 tak jak chciałem - bo nie okazałem faktur że drzwi kupiłem nowe ale i tak po wszytskim wyszło $ lepiej niż gdybym brał

siano normalnie jak proponowali na początku, w sumie wyszło że bezgotówkowo mogłem dysponować pieniędzmi 2x większymi niż gdybym wziął do ręki od razu

nidgy więcej tej ubezpieczalni - do końca roku i idę do innej

Opublikowano
A żona po obcierce swojego auta dostała z AC bardzo dobre pieniądze, uszkodzenia podobne jak Twoje tyle, że nie na drzwiach, a na blotniku i zderzaku. Same listwy do clio na drzwi i bok to :duh: ponad 600zł i to w najtańszej wersji.

 

wszystko spoko, zależy ile i w jakim przypadku to dobre pieniądze

dobry pieniądz to jest z oc i jest więcej opcji walki o swoje i możliwości odwołań itd

Opublikowano

skończyło się na tym że robiłem bezgotówkowo, potem walczyłem z kosztorysem - odsyłaliśmy sobie maile z naniesionymi poprawkami na wycenie

drzwi dali do wymiany, błotnik mogliby ale musiałbym udowodnić że go wymieniłem a rozpruwać błotnika nie chciałem także dostałem na naprawę

ogólnie zakończyło się w 3/4 tak jak chciałem - bo nie okazałem faktur że drzwi kupiłem nowe ale i tak po wszytskim wyszło $ lepiej niż gdybym brał

siano normalnie jak proponowali na początku, w sumie wyszło że bezgotówkowo mogłem dysponować pieniędzmi 2x większymi niż gdybym wziął do ręki od razu

nidgy więcej tej ubezpieczalni - do końca roku i idę do innej

 

Chodzi mi dokładnie, ile TU dało kasy na nowe drzwi, bo rozumiem że lakierowanie zrobiłeś po za ASO? Znajomy ma wgniecione drzwi podobnie jak Ty i zastanawia się czy robić w ASO, bo boi się czy nie przekroczy 70% wartosci auta.

Opublikowano
dokładnie musiałbym looknąć w kalkulacji ale 1800 - 2000 za drzwi + malowanie i robocze H
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A żona po obcierce swojego auta dostała z AC bardzo dobre pieniądze, uszkodzenia podobne jak Twoje tyle, że nie na drzwiach, a na blotniku i zderzaku. Same listwy do clio na drzwi i bok to :duh: ponad 600zł i to w najtańszej wersji.

 

wszystko spoko, zależy ile i w jakim przypadku to dobre pieniądze

dobry pieniądz to jest z oc i jest więcej opcji walki o swoje i możliwości odwołań itd

 

Dobre na tyle, że po zakupie oryginalnych listew w ASO, naprawie samochodu w warsztacie zostało z 30%.

Czy z OC czy z AC możliwości są podobne. Kto powiedział, że naprawa musi kosztować tyle ile wyszło w kosztorysie nawet jak poszkodowany dostał pieniądze do ręki. To warsztat decyduje o końcowej kwocie naprawy wystawiając FV którą przedstawia TU do akceptacji. TU ją zatwierdza lub nie, różnicę w kwotach dopłaca TU, resztę wykłada właściciel pojazdu z tego co dostał do ręki.

Opublikowano

dla mnie jak dobrze zapłacili tj. zostaje 50%, a super jak za 30% zrobisz dobrze samochód ( czyli zostaje 70% ) - to było kiedyś normą, teraz różnie

różnica jest taka że oc jest obowiązkowe a ac podpisujesz jako umowę cywilnoprawną z własnej woli znając jej szczegóły

kosztorys jest tak niski dlatego właśnie że nie interesuje ich czy w ogóle naprawisz szkodę, kiedyś płacili fajnie a teraz szukając jak mogą i żeby w miarę wypłacić i mieć faktury na to, co nie pozostaje bez znaczenia dla nich, zmuszają, nakazują że jeśli chcesz dostać tyle kasy ile i tak się tobie należy to musisz udowodnić że naprawiłeś

ja na szczęście zanim naprawiłem wysłałem im ile co będzie kosztować, co do złotówki, z vatem - oni jeszcze pomniejszyli - to roboczo h a tak coś innego itd

oczywiście tu dopłaciło jak dostali fv, ale koniec końców samo to że nie dają kasy w kosztorysie z vatem tylko bez jest sprzeczne z orzeczeniem SN z tego roku ale najczęściej trzeba iść z tym do sądu, a przy małej kwocie nie warto - czyli sprzeczne z prawem

Opublikowano
dokładnie musiałbym looknąć w kalkulacji ale 1800 - 2000 za drzwi + malowanie i robocze H

 

Fajnie, jak sprawdzisz, może być na PW. Recz jasna roboczo godziny też mnie interesują, bo łatwiej będzie ocenić, ile w ASO skasuje ewentualnie. Drzwi nowe były kupione w ASO przez Ciebie osobiście, czy zakład, który to wykonywał sam już załatwiał?

Opublikowano

wniosę o powtórne oględziny - błonik chcę podciagnąć do wymiany, na ramę kontrolnie itd itd

odradzam hestię - nie po to się płaci żeby ochłapy dostawać

 

Rozumiem, że chciałeś dobrze na tym wyjść ale po takiej obcierce brać auto na ramę? Błotnik wymieniać? Masz rozmach kolego :cool2: .

Opublikowano

wniosę o powtórne oględziny - błonik chcę podciagnąć do wymiany, na ramę kontrolnie itd itd

odradzam hestię - nie po to się płaci żeby ochłapy dostawać

 

Rozumiem, że chciałeś dobrze na tym wyjść ale po takiej obcierce brać auto na ramę? Błotnik wymieniać? Masz rozmach kolego :cool2: .

 

wyrwane z kontekstu

czytaj całość albo ze zrozumieniem jeśli już chcesz kwitować moje pisemne wypowiedzi

zakładam że jesteś biegłym sądowym, skoro z takim zażenowaniem oceniasz moją chęć uzyskania poprzez powtórne oględziny kolejnych rzeczy do naprawy lub wymiany - twoje wprawne oko z góry założyło że gruby szpachel wystarczy

 

w mojej gestii jest wykazanie co jeszcze nadaje się do naprawy albo wymiany, jeśli przeoczył albo źle wycenił to rzeczoznawca, ostatecznie powołać mogę na swój koszt biegłego sądowego

a w interesie rzeczoznawcy czy tam likwidatora, pracującego dla lub między innymi dla mojego tu, jest jak najkorzystniej dla nich to wycenić - co najczęściej jest niekorzystne dla poszkodowanego

jak na tym wyszedłem to można wyczytać w postów, jak również to że ani razu nie napisałem że zamierzam wymienić błotnik

Opublikowano

ale koniec końców samo to że nie dają kasy w kosztorysie z vatem tylko bez jest sprzeczne z orzeczeniem SN z tego roku ale najczęściej trzeba iść z tym do sądu, a przy małej kwocie nie warto - czyli sprzeczne z prawem

 

 

 

z tym vatem to nie jest tak różowo ponieważ TU w ogólnych warunkach ubezpieczenia zaznaczają że wypłacają odszkodowanie bez vatu a ty zawierając ubezpieczenie zgadzasz się na to

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

z tym vatem to nie jest tak różowo ponieważ TU w ogólnych warunkach ubezpieczenia zaznaczają że wypłacają odszkodowanie bez vatu a ty zawierając ubezpieczenie zgadzasz się na to

 

Nie wiem gdzie i kto ma takie zapisy w przypadku AC, bo przy OC nie ma takiej możliwości w ogóle. Spotkałem się natomiast z zapisem o potrąceniu 20% przy AC przy wypłacie gotówki.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Przy gotówce chyba zawsze potrącają i nigdy nie starcza na porządną naprawę.

 

Ale przy jakiej gotówce? Przy OC nie potrącają bo nie ma takiej możliwości i była by to głupota ze strony TU, przy AC też wątpię żeby potrącali VAT, mają inne zapisy o potrąceniach. Być może przy rozliczeniach z firmami z VAT-em jest inaczej ale nie wiem.

Opublikowano

pzu dostało 3 albo 4 bańki kary za wypłacanie bez vatu w ac w kosztorysie, tylko płacą z vatem jak udowodnisz fakturami, czyli zmuszają do napraw bezgotówkowych

trabią o tym i nawet w gazetach było, ja akurat nie mówię o pzu tylko ogólnie że ten proceder się szerzy

chodzi o zwykłego kowalskiego jeśli robi kosztorysem to dostaje wycenę pomniejszoną o vat, nawet jak robisz bezgotówkowo to żeby dostać większą kwotę + vat to musisz wysłać org faktury a nie kopię bo pomniejszą o ten vat

wystarczy spojrzeć które Tu najczęściej wiszą na wokandzie albo spytać biegłego sądowego w danym rejonie pl do których niewłaściwych wycen ze strony jakich tu jest powoływany przez poszkodowanego

masa tego jest, przy małej szkodzie nie warto nawet o ten vat walczyć, ale przy dużej kasie to są już konkretne pieniądze

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

mikman sorry, AC reguluje osobne OWU i może być inne dla każdego TU, to co podpisujesz przy zawieraniu umowy obowiązuje Cie przy likwidacji szkody. Widziały gały co brały, a jak nie widziały to niech potem nie :cry2:

 

W żadnym przypadku w którym miałem do czynienia ostatnio z TU nie miałem problemu z VAT-em, zapłacili tyle ile wyliczyli brutto, jak mi nie pasowało to po wymianie pism z TU sprawa została załatwiona po mojej myśli, a miałem podobno do czynienia z dwoma najgorszymi TU w kraju, szkoda całkowita z OC w MTU i AC w Interrisk. MTU ładnie dopłaciło do wraku tyle ile sobie wymyśliłem na podstawie kosztorysu, Interrisk zapłacił za nowe części + naprawę tyle, że spokojnie została niezła górka.

 

Postawa roszczeniowa bo nie zapłacili mi tyle, że po naprawie zostało 70% jest śmieszna. :duh: Szukasz sponsora??? Teraz wbrew pozorom dużo prościej postraszyć TU bo te kilka wyroków SN i rosnąca świadomość wśród klientów TU jakie mają prawa daje dużo większe pole manewru. A i legalnie kombinować jak ktoś umie dalej można więc nic straconego dostać więcej niż dają.

 

Ze swojej strony mogę śmiało powiedzieć, że udaje mi się zawsze wyjść dobrze na swoje nawet przy tak banalnej sprawie jak obcierka 3x5 cm /po odwołaniu do RzU odszkodowanie z OC ~3400zł/

 

Pozdro.

Opublikowano

Ze swojej strony mogę śmiało powiedzieć, że udaje mi się zawsze wyjść dobrze na swoje nawet przy tak banalnej sprawie jak obcierka 3x5 cm /po odwołaniu do RzU odszkodowanie z OC ~3400zł/

 

 

 

gratulować szczęścia

jeden wyjdzie na swoje dziesięciu zostanie ogołoconych :norty:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
bolo73 żadne szczęście, wystarczy znać swoje prawa i napisać parę zdań w odwołaniu. Ludzie sami są sobie winni bo od zawsze odszkodowania traktują jako sposób na "wyjście na swoje". Tyle, że dla większości to oznacza byle jaką naprawę lub wcale i zadowolenie się tym co zostanie/rzuci na odczepnego TU. Jak po "naprawie" zostanie stówka czy dwie to już jest święto w rodzinie. :duh: I paradoksalnie takie podejście większości jest z korzyścią dla tych którzy wykażą inicjatywę i się upomną o swoje. TU zapłaci upartemu klientowi bo wie że sobie odbije na łosiach.
Opublikowano

wniosę o powtórne oględziny - błonik chcę podciagnąć do wymiany, na ramę kontrolnie itd itd

odradzam hestię - nie po to się płaci żeby ochłapy dostawać

 

Rozumiem, że chciałeś dobrze na tym wyjść ale po takiej obcierce brać auto na ramę? Błotnik wymieniać? Masz rozmach kolego :cool2: .

 

wyrwane z kontekstu

czytaj całość albo ze zrozumieniem jeśli już chcesz kwitować moje pisemne wypowiedzi

zakładam że jesteś biegłym sądowym, skoro z takim zażenowaniem oceniasz moją chęć uzyskania poprzez powtórne oględziny kolejnych rzeczy do naprawy lub wymiany - twoje wprawne oko z góry założyło że gruby szpachel wystarczy

 

w mojej gestii jest wykazanie co jeszcze nadaje się do naprawy albo wymiany, jeśli przeoczył albo źle wycenił to rzeczoznawca, ostatecznie powołać mogę na swój koszt biegłego sądowego

a w interesie rzeczoznawcy czy tam likwidatora, pracującego dla lub między innymi dla mojego tu, jest jak najkorzystniej dla nich to wycenić - co najczęściej jest niekorzystne dla poszkodowanego

jak na tym wyszedłem to można wyczytać w postów, jak również to że ani razu nie napisałem że zamierzam wymienić błotnik

 

Kolego ja cie nie krytykuje, każdy walczy o swoje. Twoje posty przeczytałem ze zrozumieniem, dlatego dziwi mnie że wierzyłeś, że w tym konkretnym przypadku (szkoda minimalna), uda ci się dodać do wyceny szkody wymianę błotnika i pomiar na ramie.

 

Pozdrawiam i bez odbioru.

Opublikowano
bolo73 żadne szczęście, wystarczy znać swoje prawa i napisać parę zdań w odwołaniu. Ludzie sami są sobie winni bo od zawsze odszkodowania traktują jako sposób na "wyjście na swoje". Tyle, że dla większości to oznacza byle jaką naprawę lub wcale i zadowolenie się tym co zostanie/rzuci na odczepnego TU. Jak po "naprawie" zostanie stówka czy dwie to już jest święto w rodzinie. :duh: I paradoksalnie takie podejście większości jest z korzyścią dla tych którzy wykażą inicjatywę i się upomną o swoje. TU zapłaci upartemu klientowi bo wie że sobie odbije na łosiach.

 

 

o tym pisałem jeden się odwoła a kilkunastu nie

Opublikowano
mikman sorry, AC reguluje osobne OWU i może być inne dla każdego TU, to co podpisujesz przy zawieraniu umowy obowiązuje Cie przy likwidacji szkody. Widziały gały co brały, a jak nie widziały to niech potem nie :cry2:

 

W żadnym przypadku w którym miałem do czynienia ostatnio z TU nie miałem problemu z VAT-em, zapłacili tyle ile wyliczyli brutto, jak mi nie pasowało to po wymianie pism z TU sprawa została załatwiona po mojej myśli, a miałem podobno do czynienia z dwoma najgorszymi TU w kraju, szkoda całkowita z OC w MTU i AC w Interrisk. MTU ładnie dopłaciło do wraku tyle ile sobie wymyśliłem na podstawie kosztorysu, Interrisk zapłacił za nowe części + naprawę tyle, że spokojnie została niezła górka.

 

Postawa roszczeniowa bo nie zapłacili mi tyle, że po naprawie zostało 70% jest śmieszna. :duh: Szukasz sponsora??? Teraz wbrew pozorom dużo prościej postraszyć TU bo te kilka wyroków SN i rosnąca świadomość wśród klientów TU jakie mają prawa daje dużo większe pole manewru. A i legalnie kombinować jak ktoś umie dalej można więc nic straconego dostać więcej niż dają.

 

Ze swojej strony mogę śmiało powiedzieć, że udaje mi się zawsze wyjść dobrze na swoje nawet przy tak banalnej sprawie jak obcierka 3x5 cm /po odwołaniu do RzU odszkodowanie z OC ~3400zł/

 

Pozdro.

tą wątpliwą przyjemność likwidowania szkody z ac miałem 2x raz, kiedyś za szkodę całkowitą ładnie zapłacili, zabrali "wrak" za który też ładnie zapłacili także nie trzeba było się gimnastykować, napisałem koledze w postach wyżej że dobrze jest 50% a super 70% na górkę, nie napisałem jakie ja miałem oczekiwania

samochód zrobiłem dobrze tak jak chciałem i jest ok, ale nie podoba mi się stawianie warunków przez tu żebym ja mógł spokojnie samchód naprawić - muszę udowadniać że to zrobiłem a na dobrą sprawę g.. ich czy naprawie czy nie, ubezpieczyłem to powinni wypłacić

sponsora może ty szukasz, bo widzę co chwilę jakieś szkody masz na których dobrze wychodzisz - otóż ja oczekiwałem tego co mi się należy skoro nie mało płacę, do tego jeżdżę "bezszkodowo"

Opublikowano

Kolego ja cie nie krytykuje, każdy walczy o swoje. Twoje posty przeczytałem ze zrozumieniem, dlatego dziwi mnie że wierzyłeś, że w tym konkretnym przypadku (szkoda minimalna), uda ci się dodać do wyceny szkody wymianę błotnika i pomiar na ramie.

 

Pozdrawiam i bez odbioru.

 

spoko, ja sobie nie wymyśliłem że jest opcji że zakwalifikują błotnik do wymiany - to była sugestia blacharza, a temat to fakt - była to wkrętka z mojej strony, skierowana do likwidatora, i tak jak pisałem daliby mi na wymianę błotnik ale musiałbym udokumentować że go wymieniłem i oczywiście by to sprawdzili po naprawie

zawsze było tak że dawali takie i takie kwoty $ - i się wybierało czy samochód się robi czy sprzedaje itd a teraz jest przymus że jak chcesz żeby w ogóle starczyło to udowodnij, oczywiście się odwoływałem, wymieniałem korespondencję - ale tak jak podkreślam, za ac ja płacę, ja jestem ich klientem - ja podpiszę lub nie następną umowę - a traktowanie i ich wycena z początku może zabić ... tracić czas na pisanie do nich, kolejne oględziny itd

Opublikowano
bolo73 żadne szczęście, wystarczy znać swoje prawa i napisać parę zdań w odwołaniu. Ludzie sami są sobie winni bo od zawsze odszkodowania traktują jako sposób na "wyjście na swoje". Tyle, że dla większości to oznacza byle jaką naprawę lub wcale i zadowolenie się tym co zostanie/rzuci na odczepnego TU. Jak po "naprawie" zostanie stówka czy dwie to już jest święto w rodzinie. :duh: I paradoksalnie takie podejście większości jest z korzyścią dla tych którzy wykażą inicjatywę i się upomną o swoje. TU zapłaci upartemu klientowi bo wie że sobie odbije na łosiach.

 

to tym bardziej jaki taki jesteś wyżeracz ubezpieczeniowy ( w twoim mniemaniu ) to po co wrzucasz że ja oczekuje nie wiadomo jakich pieniędzy?

ja pisałem o tym że trzeba je wywalczyć co jest stratą czasu, a % ile kiedyś (7-10 lat) się dostawało na górkę jak w ogóle się wykazało znajomością przepisów i robiło ponowne oględziny - czy to z ac cz oc, prawda jest taka że z kosztorysu bym tego na spokojnie nie naprawił

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

 

to tym bardziej jaki taki jesteś wyżeracz ubezpieczeniowy ( w twoim mniemaniu ) to po co wrzucasz że ja oczekuje nie wiadomo jakich pieniędzy?

ja pisałem o tym że trzeba je wywalczyć co jest stratą czasu

 

Ale coś się tak przy... do mnie :duh: Szkoda z OC powstaje nie z winy poszkodowanego to dlaczego mam sobie odpuszczać, a jak dla Ciebie jest stratą czasu jest dochodzenie o swoje pieniądze to nie :cry2: że mało dostałeś.

Ja nie oczekuje "nie wiadomo jakich" tylko takich jakich potrzebuje na zrobienie tego co zostało uszkodzone w należyty sposób, to Ty piszesz że jest dobrze jest jak zostaje 70% po naprawie. :duh:

 

AC to ubezpieczenie dobrowolne, warunki są opisane w OWU, podpisując umowę zgadzasz się na nie i tyle.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.