Skocz do zawartości

E39 Zapieczony zawias szyby Touring


mus102

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, mam problem z zawiasem tylnej szyby w klapie w Touringu. Zresztą cała klapa ciężko się podnosi. Jak szybko i sprawnie i bez niszczenia rozruszać te zawiasy?
Nie jeździj szybciej, niż lata twój anioł stróż
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kolego, ja przez rok ten sam problem miałem- cieżko chodziła klapa, krzywo linia na dachu domykala sie. Nie była to wina zawiasu zapieczonego- a zawiasu przezartego przez rdze. Tam lubi sie gromadzic wilgoc i po prostu zgnily mi zawiasy, dodam ze jezdze tym autem glownie zima, duze przebiegi, woda z sola robi swoje.

 

Wiec polecam wizyte u kumatego Lakiernika( bardzo kumatego- wiazka w klapie touringa nie jednego przerosła) i niech on to sprawdzi.

 

Oczywiscie to tylko moja- amatorska- podpowiedz, moze i zapiekl Ci sie zawias(w co watpie), niech wypowiadaja sie fachowcy w tym temacie

BMW E9 2800CS 1970. Coming Soon :p
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć. :handshake:

A ja dodam, że to nie tylko wina zawiasu może być: u mnie np. pękła sprężyna na siłowniku i dlatego ciężko było otworzyć, podnieść klapę i na dodatek trzeba było kij podstawiać aby klapa nie spadała na głowę. :duh:

Udało mi się kupić używkę w niezłym stanie i wymieniłem. Wszystko jest OK. Potwierdzam opinię kolegi powyżej: zwrócić szczególną uwagę i ostrożność na wiązkę kabli!! :!: :!: :!:

Przy okazji można zobaczyć, czy któryś z nich się nie przeciera lub nie został przerwany. To dość częsta usterka w tych modelach.

Pozdrawiam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja mam ten sam problem. jak opuszczam klape, to widac ze jeden zawias pracuje a drugi stoi w miejscu. Silowniki sprawne. 2 tyg temu psikalem penetranetem przenikajacym i teraz poprawilem odrdzewiaczem z termoszokiem :) Jak na razie zaczelo pieknie skrzypiec, bo wymylo stary smar. Niestety poprawy brak. Zastanawiam sie jakiego srodka smarnego uzyc, wd-40 uwazam za przereklamowane...

 

Zapewne skonczy sie na sciaganiu podsufitki i demontazu zawiasow. Jesli ktos to robil lub najlepiej mial jakies foto to bardzo prosze wrzucic. Mnie przytlacza ta podsufitka, wiec pewnie dopiero na wiosne to ogarne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Panowie, ciężki temat, u mnie zatarły się zawiasy szyby, myślałem że to wina teleskopów, ale one są sprawne.

Widać to dopiero po oddzieleniu szyby od reszty klapy, klapa ładnie się unosi, chodzi lekko, a szyba nie dość że nie podniesie się do końca, to jeszcze przy otwieraniu strasznie się krzywi.

Próbowałem chyba wszystkich specyfików do tego dziadostwa, i nic nie pomogło. :mad2:

Wydaje mi się że najlepiej będzie wyjąć podsufitkę (to mnie przeraża :cry2: ) i wyciągnąć zawiasy, wyczyścić, nasmarować, powymieniać to co konieczne, np wiązkę do klapy, wężyk do sprysków, bo skoro mamy wszystko na wierzchu to lepiej za razem zrobić.

Próbowałem dostać się do tego tak, żeby podsufitki nie ruszać, ale to niestety niewykonalne. :roll:

Osobiście chyba zaczekam z tym do lata, teraz za zimno na takie mody.

Gdyby ktoś miał jakiegoś manuala dotyczącego demontażu podsufitki, byłbym wdzięczny jakby dał jakiś namiar :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
  • Zasłużeni forumowicze

Odgrzeje naszego zimowego kotleta :D

Dzisiaj kupiłem do swojej buni klapę do tyłu, wyszło tak że dostałem do niej zawiasy.

Niestety ale są one tak samo zatarte jak moje obecne.

Poszukałem, podzwoniłem i dowiedziałem się że zawias występuje tylko w oryginale i nowy kosztuje bagatela 350pln sztuka(!).

Więc zacząłem się na poważnie zastanawiać nad reanimacją tego co mam.

Sam zawias odkręciłem całkowicie od klapy i auta:

-2 nakrętki 10 na stronę i mamy zdjętą szybę

-2 nakrętki gwiazdki (?) na stronę, uległy pod zwykłą nasadową 19 i zawias odchodzi od klapy.

-do nadwozia sztuk 4 na stronę, nie pamiętam rozmiaru klucza.

-odpinamy siłowniki sztuk 4.

Wsadziłem dziada w imadło i sprawdzam.

Te co mam u siebie, prawy jeszcze pożyje (wymaga smarowania, i trzeba go jeszcze trochę rozruszać), lewy zgon, strzelił.

Te co dostałem podobnie, prawy rozruszałem na jakimś oleju, a lewy ani drgnie.

Kwesta zrobić z dwóch jeden odpada, sworznia zawiasu nie da się wyjąc, jest zakuwany.

Zawias jest z jakiejś stali, twarda, a zarazem mocno sprężysta, zdecydowałem się użyć palnika, żeby wypalić całą rdzę ze środka, rozgrzać ten syf i się go pozbyć.

Grzanie z umiarem, (nie ma świecić na czerwono :mrgreen: ) ja go tak podgrzewałem z 10 minut, po czym palnik na bok, breszka w rękę i zawias puścił. :)

Pomęczyłem go jakimiś odrdzewiaczami, WD40 i innymi podobnymi smarowidłami, ma się coraz lepiej.

Aktualnie moczy się w wiadrze z ropą, mam nadzieje że wymyje resztę tego syfu, a jak nie, to jutro zapakuje go do oleju.

Myślę że takie procedury są w stanie cokolwiek pomóc, bo psikanie na aucie przez 6 miesięcy nic nie pomogło, poza tym że uwaliłem sobie podsufitkę :duh:

Czy ktoś z was ogarnął już ten problem w lepszy sposób niż ja i skutecznie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

ja to zrobiłem solidnie/

Wymontowałem dziada i wymieniłem sworzeń.

Innego sposobu nie ma. zadne samry nic nie pomoga bo nawet wybic się nie dało młotem w imadle. Musiałem wiertarką potraktować

U mnie doszło do tego , że stary sworzeń pękł.

po wymianie zawias chodzi leciutko a klapa opada mi teraz na łeb w chłodne dni. :mad2:

Pomogło wywalenie zestawu kluczy ze schowka ale i tak będzied trzeba zmienić siłowniki.

 

Dodam , że do wymontowania zawiasów nie trzeba zdejmować tapicerki z dachu.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

A powiesz mi czy jest tam jakaś kostka żeby rozpiąć wiązkę?

Bo aktualnie wybebeszyłem całość wiązki z klapy i wisi sobie luzem, planuje ją przełożyć do nowej klapy, ale jednak łatwiej by było przy czymś takim rozpiąć kostke a nie rozdzierać całą klapę.

Czym zastąpiłeś stary sworzeń?

Dużo było problemów z rozwiercaniem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Kostki nie szukałem a klapę na czas roboty położyłem na dachu auta na relingach. Nawet z niej nie wyciągałem kabli.

Tylko szybę z ramką odłaczyłem.

Nowy sworzeń zrobiłem z długiego wiertła do drewna śr. 8mm.

Takie wiertła maja sporo gładkiej części i są dokładnie wykonane no i stal jest dośc twarda.

oryginalnie zawiasa ma teflonowe tulejki na sworzniu. Niestety one bezpowrotnie giną. Ale to nie jest kłopot bo zwyczajnie smaru dałem i jest ok.

Wywiercenie nie było łatwe. Trzerba głeboko wiercić ale jak już przewiercisz to powinno sie na tyle zluzować , że da się wybić.

Bez imadła i dobrych wybijaków zapomnij.

Gdybym miał palnik to bym nim to robił.

 

Najlepiej jest poszukać zawiasy w dobrym stanie.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 6 miesięcy temu...
Po roku wracając do tematu mogę powiedzieć, że ostatniej zimy szyba prawi mi nie chodziła a klapa potrafiła w połowie drogi się zatrzymać. Tak jak napisałem, WD-40, ŁT-43 i co chyba najlepiej zadziłało to oliwiarka z olejem samochodowym. Procedurę powtarzałem co około tydzień 5 razy. teraz chodzi tak lużno, że klapa mi przy mrozach na głowe spada :D nie wiem co gorsze ale działa :cool2:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.