Skocz do zawartości

e36/e39


pawi12

Rekomendowane odpowiedzi

Tylko przekalkuluj sobie. Jeśli byś kupił zadbany egzemplarz w okolicy 13tys potem w pierwszy serwis trzeba dać ok 1200zł wraz z rejestracją to takie minimum na początek.

Potem zobacz części

amorki, wahacze, łożyska, i inne rzeczy eksploatacyjne. W większości to tysiące zł w naprawy trzeba dawać. W drobnostki idzie kilka set zł np jakiś czujnik, sanda. Sypną się dwa czujniki masz tysiąc w plecy. Ale jak wszystko jest ok z autem jak wymienia się wszystko na odrazu to długi czas można się cieszyć przepiękną jazdą tym autem :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 52
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

5tys za tamtą e39???????? W życiu. Pojeździł byś pewnie ok. miecha, a później płacz bo tamto trzeba wymienić itd. Widać, że to burak który chce się pozbyć auta. Pierwszy raz widzę w życiu, żeby nerki były na strapsy :shock:

Tam więcej rzeczy jest chyba klejone do kupy domowymi sposobami :) za 3 tys można by było ją brać jako dawcę. Jak do tego wogóle by się nadawała :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

5tys za tamtą e39???????? W życiu. Pojeździł byś pewnie ok. miecha, a później płacz bo tamto trzeba wymienić itd. Widać, że to burak który chce się pozbyć auta. Pierwszy raz widzę w życiu, żeby nerki były na strapsy :shock:

Tam więcej rzeczy jest chyba klejone do kupy domowymi sposobami :) za 3 tys można by było ją brać jako dawcę. Jak do tego wogóle by się nadawała :mrgreen:

 

PRAWDA :!: A do tego ciekawe w jakiej kondycji jest w ogóle silnik bo tego nawet nie słyszeliśmy ani nie widzieliśmy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pamiętaj, że kasy za graty jakie włożyłeś nigdy nie odzyskasz! Ja z kupnem i z tym co włożyłem musiałbym swoją cenić ok. 33tys zł (nie realne), straciłem pracę i wystawiłem swoją za 15tys, żeby przeżyć i dobrze, że dzwonili sami debile co chcieli kupić za 10 bądź za 12tys. nie sprzedałem, postawiłem się na nogi i Bogu dzięki, że nikt nie kupił bo inaczej byłbym ostro w plecy,a tak ma u mnie dożywocie, a i tak 98% aut zostawia na światłach w tyle mimo swoich latek!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Moim zdaniem < skromnym> to i ty i on za dużo chcecie.

Mam podobne e36 zadbane i tyle bym za nią raczej nie chciał. Bo tyle nie jest warte. I dlatego nie sprzedaję bo mi go zwyczajnie szkoda>

A jego bawarka to według mnie zwykły gruz.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

przyznam się w za ta moją,bemke dałem 3000zł,ale włożyłe troche hajsu i serca zimówki z felgami ok 1300zł,silnik krokowy za 120zł,alternator sam zrobiłem za 29zł częsci

Jeśli masz ją w przyzwoitym stanie to nie warto zamieniać. Takie jest moje zdanie. Analizowałeś koszty eksploatacji 5er? Dał byś rade utrzymać to auto? Bo to trochę inna bajka jak trójka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem < skromnym> to i ty i on za dużo chcecie.

Mam podobne e36 zadbane i tyle bym za nią raczej nie chciał. Bo tyle nie jest warte. I dlatego nie sprzedaję bo mi go zwyczajnie szkoda>

A jego bawarka to według mnie zwykły gruz.

 

gruz to mało powiedziane hehe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz ją w przyzwoitym stanie to nie warto zamieniać. Takie jest moje zdanie. Analizowałeś koszty eksploatacji 5er? Dał byś rade utrzymać to auto? Bo to trochę inna bajka jak trójka

w przyzowitym jeden pęcherzyk koło rejestracji z tyłu i nic więcej , silnik ciut za słaby

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli masz ją w przyzwoitym stanie to nie warto zamieniać. Takie jest moje zdanie. Analizowałeś koszty eksploatacji 5er? Dał byś rade utrzymać to auto? Bo to trochę inna bajka jak trójka

w przyzowitym jeden pęcherzyk koło rejestracji z tyłu i nic więcej , silnik ciut za słaby

Lepiej jeździj tym co masz zbieraj miesiąc po miesiącu i kup BEZ KREDYTU autko takie jakie Ci się podoba. e36 z silniekiem R6 albo e39. Zamienił byś autko starsze w ładnym stanie na szrota. A jak chcesz swój sprzedać to zrób więcej fotek, nie w garażu nie takie co trzeba monitor lub głowe obracać o 180st. jakieś fotki wnętrza i w opisie stan auta dokładniej określić :) wtedy łatwiej przyciągnąć kupca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten pierwszy ma podarte siedzenie, a przebiegu nie podał. Jak powie ze jest 200 z hakiem to możesz odrazu podziękować bo ta tapicerka przy 200 napewno się nie podrze. W takim stanie widziałem e39 z przebiegiem ok 700tys.

NAwet jak będziesz oglądał drogie egzemplarze to uważaj. Trzeba każdy obejrzeć dokładnie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trzeba uważać na wszystkie lecz słyszałem, że 525 są delikatne i trzeba bardziej o nie dbać, tym bardziej, że większość tych aut ma ostro szafę cofniętą, a potem ludzie się dziwią, że przy 220000km padają i wiele razy słyszałem, że te silniki to śmietnik, ale jak mają z 600000km skręconą szafę na 200000 to co się dziwić, że padną?????????????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Moderatorzy

Śmieszy mnie jak to wszystko czytam.

Ten temat to jest właśnie przykład dlaczego tak ciężko kupić używane BMW.

Jak nie stać cię na stary samochód za nieduże pieniądze,to się nie porywaj z motyką na słońce bo pójdziesz z kamieniem do dna.Wiesz ile kosztuje utrzymanie E39?

Tu nic nie zrobisz za 29 zł.

A kredyt na samochód- w życiu.Przynajmniej nie na używany.

Już był na forum niedawno kolega co zamienił Golfa na E39.Ledwo dojechał nim do domu, a na drugi dzień walnął litanię problemów na pół strony bo nie wiedział w co ręce wsadzić.A widzę że Ty też się po prostu napaliłeś na E 39.

Mi po głowie chodziła E53.I co z tego że bym ją kupił-to nie wszystko.Zdaję sobie sprawę ile kosztują części do tego i jakbym trafił na egzemplarz [bAD] to bym wsadził chyba zęby w ścianę,a drutować nie ma sensu.

Kupic auto to jedno, a utrzymać to drugie.To że najtańsze E39 kosztują niewiele to nic nie znaczy, w porównaniu z rzeczywistymi kosztami poniesionymi może byc to mała suma i w większości aut niestety się to sprawdza.

PS.I jak można nazwać "cackiem" coś za 15 czy 18 k.I to jeszcze z chorymi przebiegami 180 tk (żeby tylko 380 tam było).

Nie obraź się ale jesteś naiwny jak dziecko.

ec2Wze6.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popieram przdmowce. Jak juz koniecznie musi byc e39 to postaraj sie zeby bylo tanie w serwisie. Najlepiej kupic silnik m52 bez gazu. Co do reszty wypasu to licz sie z tym, ze np xenon ladnie swieci ale ori zarnik philipsa to 200-300zl za szt, podobnie przetwornice tanie nie sa. Rozkoduj vin i patrz czy nie ma servotronica, sportowego zawieszenia itp. Kombi odpusc, bo tylny zawias jest drozszy. Klima jak Ci padnie to bedziesz jezdzil bez, az kase uzbierasz a np jeden zuzyty wahacz wybija drugi. Automat potrafi drogo kosztowac, malo serwisow je skutecznie naprawia. Felgi 17 ladnie wygladaja ale opony sa drogie, lepiej miec jakies mniejsze.

 

Utrzymanie e39 z linkow ktore podajesz bedzie 2-3 razy drozsze od Twojego obecnego auta i to zakladajac ze ulepione jest tylko to co widac :duh: Dobra instalka LPG do e39 kosztuje tyle ile chcesz dolozyc do "nowego" auta. Co do kredytow, to kilku moich znajomych je bralo, ale dziwnym trafem zawsze chceli sprzedac auto zanim jeszcze splacili :nienie: Na ogol bylo to w polowie rat, a cena ze sprzedazy miala akurat starczyc na to zeby wyjsc na zero.

 

Powaznie pomysl o e34. Te auta w tej chwili sa bardzo tanie a za kilka lat zadbany egzemplarz z troche mocniejszym silnikiem nawet moze dla Ciebie zarobic. Wada jest slabszy wypas i mniej atrakcyjny wygla- szczegolnie w srodku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hehehe ja tez sie usmialem...

Widac ze kolega jeszcze nie wie ile kosztuje utrzymanie e36, nic praktycznie nie dolozyl i mysli ze tak bedzie z kazdym autem

Koszty utrzymania e34 czy e32 sa juz wyzsze, a on porywa sie na e39 na kredyt? Panie daj Pan spokoj bo bedziesz zalowal. Kupisz, pojezdzisz ile? miesiac, dwa, moze pol roku i przyjdzie do wymiany czesci eksploatacyjnych i bedzie płacz...

Jak dojdzie jakas awaria to co? Auto bedziesz ogladal na parkingu? Z reszta e39 ponizej 15.000 kupi chyba tylko kamikaze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przesadzasz, ja dalem 18 za na prawde ladna sztuke, wypas ok, silnik 2.8. Do wymiany tylko sprawy eksploatacyjne + ogarniecie gazu, co nie znaczy ze malo kosztowalo.

 

To bylo pol roku temu, teraz jest "zima", wiec nie sezon na sprzedawanie. Mysle ze skromne 520 lub lepiej 523 bez gazu za ta kwote mozna znalezc i jak sie dobrze sprawdzi to na padline sie nie trafi. Inna kwestia ze trzeba kalkulowac np wszystkie oleje, plyny, filtry, swiece, jedna cewka, jedna lambda, amory i 2 wahacze i jakas laczniczek ze o tulejce nie wspomne oraz komplet opon. Ile wychodzi? Oczywiscie wszystko nowe w dobrym zamienniku, bo opony warte 50zl/szt to sie kolo smietnika kladzie. Jesli ktos mysli ze niektore z tych napraw/wymian mozna odlozyc w czasie, to gwarantuje, ze poprzedni wlaciciel to zrobil. :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie tak, ale kolega chyba bardzo chce e39.

Ja jestem po wymianie głupich amorków co w innych autach kosztuje ok 400-500zł a tu trzeba dać 1300 :) Gdyby doszły ze 2 wahacze było by 2000zł :)

Można się łudzić ze nic nie wyjdzie po kupnie, ale w końcu coś się sypnie tak czy inaczej bo to jest nieuniknione

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Zasłużeni forumowicze

Hehe...

Sami sceptycy.

A ja się przesiadłem z e36 na e39 < obie były zadbane> i na e36 już bym nie chciał wracać. Koszt utrzymania sporo wyższy ale coś za coś.

Wprawdzie wszystko przy niej robię sam i może dlatego jakoś to wytrzymuję.

Ja bym nie kupił starego diesla bez sprawdzonego , pewnego przebiegu. Za drogi to gips.

Benzyniaka łatwiej trafić w dobrym stanie a jeśli nawet trafi się jakiś defekt to będzie taniej.

Ale jedno czego jestem pewny to nie dotykał bym auta po agrotuningu. Nawet bym o cenę nie zapytał. Wystarczy jakaś głupia lampa pomalowana spreyem dla przyciemnienia i nawet na to nie spojrzę.

Nie kupuj e39 na kredyt.

Drogą dedukcji doszedłem do konkluzji...!!!!
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.