Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano (edytowane)

Witam,

 

Pewnie to nie to forum, ale jestem ciekawy Waszych opinii.

Rok temu kupiłem E46 przebieg 170tys. Aktualnie na liczniku 190tys.

Tydzień temu podłączyliśmy go u kumpla pod INPE i okazało się że przy przebiegu 202 tys wyskoczył błąd świecy żarowej.

Przeanalizowałem dokumenty i wychodzi że licznik przekręcił poprzedni właściciel (ten od którego kupiłem). Ja jestem 3 właścicielem.

Nie mam z samochodem problemów technicznych.

 

Co byście zrobili?

 

R.

Edytowane przez rotor
Opublikowano
wg mnie teraz to już za pózno na cokolwiek. 14 dni masz na oddanie samochodu w razie ukrytej wady przez sprzedającego a piszesz że rok temu kupiłes. kolego granice 250tys km co masz to norma w tych furkach tak że spoko. ostatnio kolega kupił Vw z 2008r na liczniku zaledwie 90tys a okazało się że ma prawie 500 000 :)
Opublikowano

14 dni mówisz czyli nie mam żadnych opcji :( . Dodam że kupiony od osoby prywatnej nie handlarza przez osobę prywatną (nie firmę).

 

R.

Opublikowano
teraz to juz za pozno i nie przejmuj sie tylko jezdzij dalej sprawnym bmw.Mozesz sie jedynie cieszyc,ze jestes jednym z tych szczesliwcow co maja tak malo przekrecony przebieg :) Ale tak na powaznie to jest szara rzeczywistosc w naszym pieknym kraju :mad2: .Sprawdz jeszcze w module swiatel i ilosc motogodzin jak to wyglada
Opublikowano
Jak od osoby prywatnej - to nie zwrócisz samochodu niestety nawet tego samego dnia ( w umowie jest zapis że znasz stan techniczny pojazdu) - chyba, że pojedziesz z trzema łysymi :cool2:
Opublikowano

Samochodu nie możesz oddać w prosty sposób, ale możesz złożyć pozew do sądu. Możesz w nim żądać zwrotu kasy, a nawet dodatkowego odszkodowania.

Jest tylko jeden problem. Musisz udowowdnić jaki przebieg mialo auto w dniu sprzedaży i że błąd z większym przebiegiem wyskoczył wcześniej.

 

Jesli masz dowody to sprzedawca powiniem się wystraszyć samego pozwu i pójść na ugodę.

Opublikowano
Samochodu nie możesz oddać w prosty sposób, ale możesz złożyć pozew do sądu. Możesz w nim żądać zwrotu kasy, a nawet dodatkowego odszkodowania.

Jest tylko jeden problem. Musisz udowowdnić jaki przebieg mialo auto w dniu sprzedaży i że błąd z większym przebiegiem wyskoczył wcześniej.

 

Jesli masz dowody to sprzedawca powiniem się wystraszyć samego pozwu i pójść na ugodę.

 

Nie chcę go oddawać - jeździ dobrze.

Przebieg (oszukany) 170 tys mam w umowie. Przebieg prawdziwy 202tys w chwili wystąpienia błędu mam na wydruku. Jest to mniej niż aktualny stan licznika, więc musiał wystąpić przed sprzedażą. Wynika z tego, że momencie sprzedaży samochód miał przejechane conajmniej 32tys więcej niż zapisane na umowie.

Prawdziwego przebiegu w chwili sprzedaży nie sposób ustalić.

Nie jestem prawnikiem, ale myślę, że najwyżej może rozchodzić się o różnicę w cenie takiego samego samochodu z przebiegiem 170 tys a 202 tys. Chyba szkoda nafty.

Opublikowano

Możesz wycenić u rzeczoznawcy jaki wplyw na wartośc pojazdu ma obniżenie przebiegu...myślę że 5-10% i zażadać takiej rekompensaty od sprzedającego.

Myślę, że poinformowanie go jak brzmi art 286 KK mogłoby pomóc w uzyskaniu odszkodowania..

 

"“Kto, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, doprowadza inną osobę do niekorzystnego rozporządzenia własnym lub cudzym mieniem za pomocą wprowadzenia jej w błąd albo wyzyskania błędu lub niezdolności do należytego pojmowania przedsiębranego działania, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8”

 

Oczywiście problem jest szerszy. Masz wiedzę o przestępstwie, a nie powiadomienie organów ścigania też jest ...karalne. :)

Opublikowano

Moim zdaniem nikt o tyle czyli 30 tys. licznika nie kręci - dam rękę uciąć że masz ponad 300 tys. lub więcej - sprawdź w module świateł godziny świecenia i przelicz.

 

Znajomy też kupil passata z 2008r. z przebiegiem 180 tys. - był pewny że orginalny - poźniej wyszło ponad 400 tys

Opublikowano

Ciesz się że z takiego stanu Ci nie cofnęli:

http://k654.ims-firmen.de/ah/bmw-forum/forum/userpix/7919_PA1900482_1.jpg

 

No ale przecież w Pl panuje opinia że silniki po 200 000km się same rozpadają. :roll:

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
A propos modułu świateł. Jeśli mam założone nowe oryginalne ksenony, to przebieg w tym module jest 0 czy adaptuje z innych modułów, licznika przebieg rzeczywisty pojazdu?

 

A wymieniałeś też moduł świateł ?

Jak u mnie wymienili moduł świateł w E46 to na wyświetlaczu pojawiła się kropka świadcząca o niezgodnym przebiegu we wszystkich modułach.

Opublikowano
w module świateł są tylko godziny świecenia, nie ma kilometrów? Jak ktoś ma auto z zagranicy gdzie się w dzień jeździ bez świateł to mu to nic nie daje :? A z tego kluczyka to tylko w aso dadzą redę odczytać?
Opublikowano
A propos modułu świateł. Jeśli mam założone nowe oryginalne ksenony, to przebieg w tym module jest 0 czy adaptuje z innych modułów, licznika przebieg rzeczywisty pojazdu?

 

nie adaptuje się ani nie jest 0, tylko jest stary. moduł świateł masz stary, tylko lampy wymienione. w lampach nie ma żadnej cyfrowej elektroniki, nic się nie zapisuje, to tylko oświetlenie. wszystko jest tak jak było. moduł świateł jest zintegrowany z włącznikiem zespolonym świateł - jak wyjmiesz listwę ozdobną z lewej strony, odkręcisz 2 śruby i pociągniesz to wyjdzie przełącznik razem z modułem świateł w jednej obudowie. i wychodzącą z niego grubą wiązką przewodów.

Opublikowano

Witam,

 

Twoja sytuacja nie jest taka fatalna jak mogłoby się wydawać. Prawo polskie całkiem dobrze chroni osoby, które w dobrej wierze nabyły samochód obarczony wadą fizyczną (a za taką bez wątpienia należy uznać wyższy przebieg, niż wynikający ze wskazań licznika i zapewnień sprzedawcy). Największym problemem w tego typu sprawach jest udowodnienie faktu, iż w chwili sprzedaży wskazania licznika nie odpowiadały rzeczywistemu przebiegowi pojazdu. Do tego celu w znakomitej większości spraw konieczne jest powołanie dowodu z opinii biegłego sądowego (co podnosi koszty procesu). Przydatne również mogą być wszelkie dokumenty, z których wynika, że licznik został cofnięty (np. oświadczenia o przebiegu z serwisów, w których był w przeszłości naprawiany dany samochód).

 

Od strony prawnej, przysługujące Ci roszczenia określone są w art. 560 kodeksu cywilnego i są to, alternatywnie, żądanie odstąpienia od umowy lub obniżenia ceny (w wypadku kupna samochodu od osoby trudniącej się zawodowo handlem pojazdami zastosowanie mogłyby znaleźć inne przepisy). Od chwili wykrycia wady masz jeden miesiąc na zawiadomienie o niej sprzedawcy (art. 563 k.c.), chyba że ten wadę podstępnie zataił (i jesteś w stanie mu to udowodnić). Zawiadomić można w dowolnej formie, ale najbezpieczniej jest sporządzić zawiadomienie na piśmie i wysłać listem poleconym za zwrotnym potwierdzeniem odbioru.

 

Roszczeń z tytułu rękojmi można skutecznie dochodzić przed upływem roku od daty wydania rzeczy (art. 568 k.c.). Jeżeli jednak sprzedawca wadę podstępnie zataił (i możliwe jest udowodnienie tego faktu), termin ten praktycznie ulega przedłużeniu do 10 lat (standardowy termin przedawnienia roszczeń majątkowych - art. 118 k.c.).

 

Jeżeli chodzi o klasyczne oświadczenie, iż "kupującemu znany jest stan techniczny pojazdu", to może ono pociągać za sobą pewne problemy dla kupującego, ale nie są one nie do przezwyciężenia. Problemem tym jest przede wszystkim przepis art. 557 k.c., który wyłącza odpowiedzialność sprzedawcy za wady w wypadku, gdy kupujący o tej wadzie wiedział. Z pozoru więc taki zapis umowny przesądza z góry o klęsce kupującego w razie ewentualnego konfliktu z nieuczciwym sprzedawcą. W istocie jednak takie oświadczenie kupującego jest złożone bez dostatecznego rozeznania. Kupujący nie ma w praktyce innej możliwości weryfikacji przebiegu pojazdu, niż sprawdzenie stanu licznika. Jeżeli licznik został cofnięty, to kupujący oczywiście działa pod wpływem błędu i nie można skutecznie twierdzić, że rzeczywisty przebieg był mu znany. Wydaje mi się, że w celu skutecznego uchylenia się od roszczeń z tytułu rękojmi sprzedawca powinien w umowie zamieścić informację o rzeczywistym - wyższym niż "licznikowy" - przebiegu samochodu.

 

W Twojej sytuacji sugerowałbym jak najszybsze skierowanie do sprzedawcy pisma zawiadamiającego o wykryciu wady oraz wzywającego do zapłaty odpowiedniej kwoty tytułem obniżenia ceny. Jeżeli to nie poskutkuje, pozostaje sądowe zawezwanie do próby ugodowej (opcja tańsza ale czasami wystarczająca) lub od razu proces cywilny (opcja droższa). Można się również zastanowić nad prowadzeniem równolegle z procesem cywilnym postępowania karnego przeciwko sprzedawcy - o ile masz dowody na to, że to on cofnął licznik lub wiedział, że licznik jest cofnięty.

 

Pozdrawiam i życzę powodzenia!:)

Opublikowano
Można się również zastanowić nad prowadzeniem równolegle z procesem cywilnym postępowania karnego przeciwko sprzedawcy - o ile masz dowody na to, że to on cofnął licznik lub wiedział, że licznik jest cofnięty.

 

podejrzewam kolego, że masz dużo więcej niż 30 tyś cofnięty licznik nikt by się nie bawił w cofanie tak mało-nie opłacalne. Ustal to dla pewności. I pozostaje jeszcze to co napisał bruździak, musisz jeszcze udowodnić, że sprzedający cofnął lub wiedział o cofniętym liczniku. Zawsze może się wykręcać tym, że nie on nie cofnął, nie wiedział, to będzie ciąganie jeszcze poprzedniego właściciela. Istotną informacją może być to ile km na umowie ma facet od którego kupowałeś auto, jak on kupował auto, jeżeli cokolwiek jest tam napisane. Podejrzewam, że bez jakiegoś rzeczoznawcy się nie obędzie pewnie kilku dla pewności. Za wszystko musisz płacić ze swoich pieniędzy, potem ewentualnie dochodzenie roszczeń w celu zwrotu poniesionych kosztów. Dobrym rozwiązaniem byłoby zasięgnąć rady jakiegoś prawnika który jest obeznany w dziedzinie motoryzacji, powie Ci czy masz jakieś szanse na wygraną.Niestety tego typu sprawy są ciężkie, lecz życzę powodzenia.

Opublikowano
Można się również zastanowić nad prowadzeniem równolegle z procesem cywilnym postępowania karnego przeciwko sprzedawcy - o ile masz dowody na to, że to on cofnął licznik lub wiedział, że licznik jest cofnięty.

 

podejrzewam kolego, że masz dużo więcej niż 30 tyś cofnięty licznik nikt by się nie bawił w cofanie tak mało-nie opłacalne. Ustal to dla pewności. I pozostaje jeszcze to co napisał bruździak, musisz jeszcze udowodnić, że sprzedający cofnął lub wiedział o cofniętym liczniku. Zawsze może się wykręcać tym, że nie on nie cofnął, nie wiedział, to będzie ciąganie jeszcze poprzedniego właściciela. Istotną informacją może być to ile km na umowie ma facet od którego kupowałeś auto, jak on kupował auto, jeżeli cokolwiek jest tam napisane. Podejrzewam, że bez jakiegoś rzeczoznawcy się nie obędzie pewnie kilku dla pewności. Za wszystko musisz płacić ze swoich pieniędzy, potem ewentualnie dochodzenie roszczeń w celu zwrotu poniesionych kosztów. Dobrym rozwiązaniem byłoby zasięgnąć rady jakiegoś prawnika który jest obeznany w dziedzinie motoryzacji, powie Ci czy masz jakieś szanse na wygraną.Niestety tego typu sprawy są ciężkie, lecz życzę powodzenia.

Opublikowano
co tu gdybac ,kupił po fakcie i juz.wiekszosc aut ma cofniety licznik jakby wszyscy mieli sie sądzic to by kolejki w sądach by były jak za komuny po czekolade.stare auto musi miec duzo przebiegu i tyle.a jak kupijesz i jest niski to sie to sprawdza.fakt jak ktos oszuka to trzeba oddac szmelc i sie sądzic.ale czy jest sens czy to sie kalkuluje? hmmmm
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
Jak sie chce miec z prawdziwym i niskim przebiegiem to trzeba isc do salonu , tylko wiecie jakie tam sa ceny. Jeśli kupuje sie auto za 20-30% wartosci nowego no to wy sie cudów spodziewacie? Jeśli auto nie było składane z dwóch , jezdzi całkiem przyzwoicie i nie trzeba w niego pakowac co miesiac kupy kasy to trzeba jezdzic i sie cieszyc.
Opublikowano
W module świateł są godziny pracy modułu, niezależnie od tego czy są włączone światła czy nie. Po przekręceniu kluczyka moduł się uruchamia bo ma sterować migaczami, światłami stopu i innym oświetleniem. Poza tym moduł świateł zlicza ilość naciśnięć hamulca do przy podzieleniu przez odpowiedni współczynnik daje niezły traf przebiegu.
Opublikowano
W module świateł są godziny pracy modułu, niezależnie od tego czy są włączone światła czy nie. Po przekręceniu kluczyka moduł się uruchamia bo ma sterować migaczami, światłami stopu i innym oświetleniem. Poza tym moduł świateł zlicza ilość naciśnięć hamulca do przy podzieleniu przez odpowiedni współczynnik daje niezły traf przebiegu.

 

Mój odczyt z modułu świateł to: Complete Working ...coś tam dalej... 4863

Opublikowano
W module świateł są godziny pracy modułu, niezależnie od tego czy są włączone światła czy nie. Po przekręceniu kluczyka moduł się uruchamia bo ma sterować migaczami, światłami stopu i innym oświetleniem. Poza tym moduł świateł zlicza ilość naciśnięć hamulca do przy podzieleniu przez odpowiedni współczynnik daje niezły traf przebiegu.

 

Mój odczyt z modułu świateł to: Complete Working ...coś tam dalej... 4863

 

to masz między 120 a 150 tys przebiegu.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.