Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam!!!

Przepraszam ze zamieszczam ten wątek w tym dziale ale nie chce rejestrować sie na wielu forach a wiem ze tu na naszym forum jest dużo sprcow nie tylko od BMW :cool2: mój problem:

otóz szukam auta do firmy... wiadomo dzisiejsze samochody są "plastikowe" i mało odporne na cieżką pracę... mam patrola 2.8 TD i pajero 3.2 did i te samochody sprawują sie calkiem dobrze w ciezkim terenie niestety pajero musze sprzedać bo zaczynaja sie z nim problemy (elektryka, rdza).

Czy mieliście doczynienia z wyżej wymienionymi autami?? jak sprawują sie w codziennej eksploatacji?? auto głownie bedzie służyć do pracy z lawetą w terenie i do jazdy po normalnych asfaltowych drogach... nie powiem najbardziej podoba mi się amarok jednakże 2.0 tdi do lawety?? wydaje mi sie ze tro troche za mało...

tutaj małe zestawienie :

http://www.autocentrum.pl/nowe/porownanie-aut/wyniki-porownania/

z tym ze L200 było by z silnikiem 177km jeździłem takim w salonie miśka

proszę o pomoc :)

Opublikowano
Mam dwóch znajomych którzy mają Pickupy, jeden ma Navare drugi Hilluxa. Ten od Navary ma firmę budowlaną i ciągnie nią non-stop przyczepki z towarem, lawetę z kopareczką i różnego rodzaju maszyny. Jest bardzo zadowolony, nie ma dużego przebiegu ale samochód użytkuje bardzo intensywnie. Ma ją chyba 3 lata i troszkę ją zmasakrował ale w końcu od tego jest ten samochód. Hillux użytkowany jest przez mojego kolegę - włóczęgę. Robi masę kilometrów (do 150kkm rocznie) po różnych krajach, różnych drogach targając na pace motor. Hillux nie zawiódł go ani razu a objeździł już europę, afrykę, rosję itd. więc samochód musi dawać radę w trudnych warunkach.
Opublikowano
swego czasu tez szukałem pick up'an mi najbardziej pasowała Navara, podobno ten silnik 2,5 dci lubil dosc czesto noge wystawic, znajomi polecali mi l200 i hilluxa. Ja nie zdecydowalem sie nazadnego z nich kupilem t5 :)
Opublikowano
czyli wiemy ze navarka i hilux to calkiem dobre woły robocze :) l200 ma mój znajomy (juz 3 sztuka) i też chwali wiec nie mamy zdecydowanego lidera :D wiec bedzie trzeba coś wybrać z tej "trójki" jak ktoś ma jeszcze jakieś spostrzeżenia to prosze pisać bo chce uzyskac jak najwięcej danych od użytkowników:)
Opublikowano

Mam w pracy Navarę z 2004 roku. Najechane coś 320k, przy tym przebiegu fotel kierowcy wyżarty do gołej kości, turbo wymienione, dwumasa wymieniona, opadają drzwi przednie kierowcy i pasażera (trzeba mocno trzasnąć, żeby się zamknęły), lewarek zmiany biegów lata jak czechosłowacki koszykarz, lewarek zmiany napędów drga mocno na postoju. Do tego niedające się wyeliminować skrzypienie tylnego zawieszenia, nikt nie moze ogarnąć, nawet ASO; z kilometra wiadomo, że jadę :mrgreen: W zeszłym miesiącu padł immo i laweta do serwisu. Plandeka tylna już dawno poodrywała się na rzepach, mimo, że prawie nigdy nie jest używana.

A u mnie nie jest to typowa firmówka, jeżdżą non stop te same 2-3- osoby w wieku pozagniewnym :wink: , a nie, że cała firma upala gdzie się da. Kupiony od pierwszego właściciela przy przebiegu 80k, nigdy nie uderzony.

Z plusów to z pewnością fajne prowadzenie na napędzie, daje radę w terenie (teren w granicach rozsądku oczywiście), zima czy lato pali średnio 10 ltr.

Mamy też egzemplarz nowego modelu i ciężko coś powiedzieć na temat żywotności, bo to nowe auto. Na pewno inna liga w kabinie, bo poprzedni model wewnątrz jest po prostu toporny, nawet jak na pick-upa.

Opublikowano

Ja mam w firmie drugiego juz Hiluxa. Pierwszy 4 lata i 200000 km i oprocz wymiany wtryskow przy 150tkm nic wiecej sie nie działo. Drugiego Hiluxa mam juz dwa lata i 90000 km. Jest to wersja 3.0 177km z automatem. Z autem nic sie nie dzieje, w ostatnią zimę byly tylko problemy z zamarzaniem paliwa chociaż inne auta na tym samym paliwie jeżdziły bezproblemowo. Moim zdaniem Hilux ma najbardziej komfortowe zawieszenie ze wszystkich pikapów a na pewno ma najwygodniejszą tylną kanapę :). Przed zakupem drugiego auta jezdziłem i Navara i L200. Nawara wogle mnie nie użekła natomiast za L200 przemawial napęd 4x4 superselect. Wybór jednak padł na Hiluxa i nie żaluje. Polecam te auto.

Zyczę udanych zakupów.

Aha. I zapomnialem dodać że myślę juz o następnym Hiluxie tym po lifcie tego roku.

Opublikowano
Siedziałeś we wnętrzu L200?

 

tak jeździłem L200 i co do wnętrza to jest średnie... mam w rodzinie Outlandera 2009r i też nie powala...

 

zielo 2004 to jeszcze stara buda :) jakbyś mógł coś napisać o tej nowej navarce co macie w firmie :) chyba ze naprawde świezynka :)

 

szkudi o hiluxie też słyszałem wiele dobrego :) jak sprawuje sie silnik d4d ?? jak jest z napedem jest reduktor?? można na stałe załączyć 4x4 na suchym asfalcie?? chodzi mi o to czy ma centralny mechanizm różnicowy ... jak radzi sobie w terenie i pod obciażeniem??

Opublikowano

Balugass silnik D4D bardzo dobry ale uczulony na złą jakość paliwa. Podczas uzytkowanie 2-letniego juz 5 filtrów paliwa zmienionych nawet 2 dni temu znowu zapalila sie kontrolka filtra, pojechalem do ASO odkrecili filtr a tam sam syf!!! Bardzo dobrze ze filtr tak szybko reaguje, nie ciągnie tego brudu do silnika przez co te wtryski moze dlużej polatają.

Reduktor jest w Hiluxie, natomiast 4x4 na suchym asfalcie nie wskazane jest załaczanie. Nie ma mechanizmu róznicowego. Hilux ma bardzo prosty naped 4x4. Natomiast pod obciązeniem radzi sobie bardzo dobrze w tamtym roku w styczniu zrobilem trase do niemiec i z powrotem na przyczepie cały czas 1.5 t, 2 dni jazdy 2500 km i naprawde dawał Hilux sobie dzielnie rade. W teren nie jeżdżę wiec nie mogę sie wypowiedzieć jak tam sie sprawuje....

Opublikowano

Wspólnik miał Navare kupiliśmy ją nówkę sztukę i sprzedałem ją w maju tego roku jako prawie 3 latke z przebiegiem 48 tyś km, zero problemów ale skóra na fotelu kierowcy już pomarszczona ale to wiadomo od wsiadania( auto wyższe trzeba dupskiem przysiąść, mam to samo w outlanderze). Jeździ się tym tragicznie jak dostawczakiem skrzyniowym np. Iveco i co najważniejsze zaczeła rdzewieć od spodu i to podobno normalne. Sprzedałem ją Straży Miejskiej W Tarnowie a oni są wniebowzięci że teraz wszędzie dojadą i nikt im w terenie nie ucieknie.

Jako wół roboczy super auto (duży uciąg na haku), pod warunkiem że masz inne bo nawet na zakupy jadąc musisz na tył wrzucać na siedzenia albo na pakę i sobie lata.

Opublikowano
jeśli nadal szukasz auta to mam do sprzedania bardzo fajną Navarrę z 2006, jeden właściciel, wpisy w książce zgodne z bazą ASO, 116tys km przebiegu, lakier 100% oryginalny. zarejestrowana na ciężarowy, 2.5 dci, dwustrefowa klima, tempomat, zabudowa na pace. udostępniam do ASO.
Tarcze hamulcowe Rotinger
Opublikowano
znajomy pracuje w polimeksie-mostostal na kontrakcie przy budowie a-1 i wpierw mieli tam nissana navarre 2,5 dci, wiadomo jak to na budowie po różnym terenie się poruszał, ale użytkowany raczej przez spokojnych ludzi (kierownik projektu, kierownik budowy) i do 100 tys km, padła turbina, dwumas i pare innych części, narzekali mocno na nissana, potem dostali mitsubishi l200 i żadnych większych awarii nie było przez 100 tys km.. dodatkowo mówili, że nissan palił o około 2 litry więcej na 100km..
Opublikowano
kwestia jak się jeździ. 530d e39 też można zajeździć w 100tys km. wiadomo, że każdy chwali co ma, ale Navara nie jest specjalnie awaryjna, a na pewno jest najładniejsza. zaskakuje też dynamiką a spala 10l/100km (wg komputera na dystansie 1300km w cyklu mieszanym)
Tarcze hamulcowe Rotinger

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.