Skocz do zawartości

Rekomendowane odpowiedzi

  • Odpowiedzi 575
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowano

Kup do wycierania lakieru coś lepszego, bo z perspektywy czasu mogę powiedzieć, że Fluffy wcale nie jest taki delikatny. Fluffy nadaje się do wnęk. Jednym z lepszych ręczników dostępnych obecnie na rynku jest WWL Tao. Kup taki a bez obawy będziesz mógł sobie osuszać auto.

P.S. Jeśli jeździsz na zwykłą myjnię to po Z Vintage prawdopodobnie nie ma już śladu :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Na pewno długo się nie utrzyma, teraz zakładałem "na próbę". Efekt rewelacyjny.

 

Jaka myjnia to powinna być Twoim zdaniem lub jakie preparaty, żeby efekt się utrzymał na dlużej? Na wiosnę będę kładł pewnie ponownie i chciałbym nie więcej niż 2x w okresie ciepłym to robić.

Opublikowano

Hmm myjnia...

Ogólnie jeśli chcesz utrzymać lakier w dobrej kondycji to o miejscach z taką nazwą lepiej zapomnij. Auto możesz umyć w jakimś studiu detailing'owym, napisz skąd jesteś a sporządzę listę dobrych miejsc.

Jeśli chciałbyś to robić samemu to musisz kupić zestaw startowy za jakieś ~600zł, jeśli jesteś zainteresowany to mogę zrobić listę zakupów :)

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano

Mycie samodzielne odpada, brak czasu na takie rzeczy :)

 

Jak możesz podaj jakieś miejsca na granicy Śląska i Małopolski. Wosk / ochronę robiłem w CarSPA w Tychach.

  • 2 tygodnie później...
  • 6 miesięcy temu...
Opublikowano

Witam! Koledzy, trochę odświeżę temat i wepchnę się tu z nieco starszym samochodem, a mianowicie swoją e46. Trochę nawarzyłem sobie piwa w kwestii pielęgnacji lakieru, co jest opisane w mojej galerii. W telegraficznym skrócie - użyłem badziewnych kosmetyków. Mój błąd, przyznaję się. Jednak za 2. podejściem chciałbym zrobić wszystko dobrze, dlatego chciałbym skonsultować z Wami kilka rzeczy.

 

Przeczytałem temat od deski do deski, jest to kopalnia wiedzy :cool2: Dużo się dowiedziałem, za co dziękuję osobom tu udzielającym się. Również bardzo dużo porad na PW dostałem od forumowicza Chrisu. Po ułożeniu wszystkich zebranych informacji w głowie, chciałbym jednak jeszcze raz wszystko zweryfikować. Dlatego będę wdzięczny za wskazanie ewentualnych błędów w poniższych czynnościach, które zamierzam przeprowadzić, aby się pozbyć badziewnych środków z lakieru i ewentualnych uszkodzeń (swirlsów):

 

1. Mycie na dwa wiadra: rękawica z microfibry + szampon GYEON Q2M Bathe

2. Osuszenie ręcznikiem SHOWCARSHINE FLUFFY DRYER

3. Glinkowanie glinką VALETpro YELLOW CLAY BAR 100G :arrow: pytanie: trzeba ponownie umyć po glinkowaniu?

4. Użycie cleanera Dodo Juice Lime Prime, aplikowanie za pomocą MONSTER SHINE APLIKATOR TRI COLOR. Wytarcie ścierką z microfibry.

5. Użycie politury Poorboy’s Black Hole Show Glaze, aplikowanie za pomocą MONSTER SHINE APLIKATOR TRI COLOR. Wytarcie ścierką z microfibry.

6. Nałożenie wosku Collinite 476 za pomocą aplikatora Meguiars Soft Foam Applicator Pad. Polerowanie ścierką z microfibry.

 

Do skór zakupiony komplet: Gliptone Cleaner GT15 + Conditioner GT11 + szczoteczka COLOURLOCK do czyszczenia skór.

 

Będę wdzięczny za komentarze, wskazówki, rady :)

Opublikowano

3. po glinkowaniu warto umyć, i tak jedziesz glinką na szamponie z wodą więc warto na szybko przelecieć czystą rękawicą, spłukać i dobrze wysuszyć.

4. użyłbym zwykłego aplikatora soft foam. Dodo przepracowujesz do końca, przeczytaj instrukcję na butelce, wylewasz malutko na aplikator i robisz jeden element aż do całkowitego przepracowania czyli fibry już nie musisz.

5. też użyłbym soft foam, tylko świeżego, nie z p 3. :) Politura obniży trwałość wosku ale czarny na wiosnę aż się prosi!

7. Ja od 2 samochodów jestem fanem colourlock'a, jest idealny do auta jak i do domu (np KLER go zaleca), ale Glip też jest chwalony. Jak skóra jest w miarę czysta to można ją umyć fibrą, a szczoteczką powiedzmy raz na rok, nie trzeba zawsze szorować, ja przynajmniej wolę częściej a delikatniej traktować skóry.

powodzenia :cool2:

Opublikowano

2 - pamiętaj żeby ręcznikiem nie wycierać auta tylko przykładać i uklepywać

3 - ja zawsze myję po glinkowaniu

http://e-podpis.net.hostingasp.pl/bmw/BMW_podpis_numer%20_small.jpg
Opublikowano
Zent, na kosmetykaaut padło stwierdzenie, że "BH ma w sobie właściwości czyszczące ale bardzo delikatne, mają za zadanie usunięcie brudu ze swirlów i delikatne przykrycie ich fillerami, ale te właściwości cleanera są bardzo bardzo delikatne i nie można tego traktować jako typowy cleaner". :think:
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
tak glinkowac - najpierw szybe dobrze umyj.
  • 2 miesiące temu...
Opublikowano

OWADY.

 

W sobotę rano umyłem samochód. Później zrobiłem ca. 200 km poza miastem. Samochód ogólnie nadal czysty, może leciutko przykurzony ale to nieważne. Gorsze te robale poprzyklejane z przodu samochodu i na szybie przedniej i lusterkach. No i co teraz zrobić ... :

 

1. Zostawić ? Raczej nie bo od tego podobno się wżery na lakierze robią.

 

2. Umyć punktowo przód, szybę lusterka ? Trochę słabo, bo po myciu trzeba auto wytrzeć (inaczej będą ślady po wyschniętych kroplach), a jak się wyciera, to i trochę się potrze ręcznikiem po miejscach granicznych, które są przykurzone, czyli narażamy lakier na zarysowania.

 

3. Umyć całość jeszcze raz. Najlepiej ... ale myć auto po jednej jeździe gdy jest prawie czyste to chyba normalne nie jest.

 

W końcu zrobiłem wg 2. A wy co robicie z robalami na prawie czystym aucie ?

Opublikowano
Też miałem/mam ten problem, ale odpuściłem, bo musiałbym myć auto co drugi dzień :mad2: Jak masz w domu własną myjkę i wodę miękką nie twardą!, to wystarczy spryskać preparatem na owady, poczekać i spłukać wodą. Ale powiem Ci że mimo twardego wosku na lakierze, pewne owady potrafią na drugi dzień zostawić ślad i tylko polerka pozwala usunąć mankament. Takie robią dziś lakiery. :duh:
Opublikowano

Jak są robale to auto już nie jest czyste. Więc trzeba umyć. :)

Ale w takim przypadku najlepiej spryskać robale preparatem który do tego służy (np DURAGLOSS BUG REMOVER) i spłukać na myjni bezdotykowej miękką wodą (zwykle ostatni program), po 5 minutach problem rozwiązany.

Opublikowano
Ale w takim przypadku najlepiej spryskać robale preparatem który do tego służy (np DURAGLOSS BUG REMOVER) i spłukać na myjni bezdotykowej miękką wodą (zwykle ostatni program), po 5 minutach problem rozwiązany.

 

Faktycznie super sposob :cool2: Po demineralizowanej nie trzeba wycierac wiec auto nie musi byc idealnie czyste. A przy okazji pozbedziemy sie lekkiego kurzu z samochodu. I malym wysilkiem jest znowu prawie jak po myciu. Dzieki !

Opublikowano
Niestety jesli masz na aucie powłoke lub dobry wosk, ktory kropelkuje to po wodzie demineralizowanej zostają krople i w następstwie tego kropki, plamki.
Opublikowano
Mam wosk, kropelkuje. Po umyciu przejechalem sie jakies 2-3 km i wieszosc kropelek zwialo. Owszem ... pozostalo troche plamek, ktore widac z tylko naprawde bliska (0,5m). Ale przeciez auto nie bylo myte i nie o tym piszemy. Piszemy o tym jak sie pozbyc owadow w sposob skuteczny, prosty i zeby jako tako to wygladalo. Pewnie ze lepiej jest umyc, wytrzec i przeleciec quick detailerem ... ale do robienia tego po kazdej trasie trzeba miec niezle zaciecie :-). Jakby nie patrzeci to 1,5h i robienie tego 1x w tygodniu zupelnie mi wystarczy :-). A zajechac na myjnie wracajac do domu i spedzic na niej 10-15 min to juz da sie zrobic.

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.