Skocz do zawartości

3.0d Rezonans/buczenie pomiedzy 2100 a 2700rpm


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Witam, wspomnienie o tym, że mam podobny problem z buczeniem to czysta formalność. Wymieniłem podporę wału oleje itd. i nic. Dopiero trzeci specjalista od bmw wyszukał, że prawa poduszka pod silnikiem ( poprzednicy mówili, że jest ok ). Poduszka leży już w pudełeczku, niedługo wymiana. Jeśli buczenie minie, podzielę się tą dobrą nowiną na forum.

Pozdrawiam

  • Odpowiedzi 125
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
witam.obserwowalem posty na temat buczenia i doszlo u mnie wycie, wyrazny dzwiek tracych lozysk jak temp.spadly na zewnatrz.myslalem ze to sprzeglo hydro.po ogledzinach z mechanikami od skrzyni(stwierdzili ze to nie sprzeglo),zdecydowalem sie na odpiecie wtyczki z transfer boxa.dzwiek, huczenie lozysk zniklo.naped byl tylko na tyl.buczenie dalej bylo.po wymianie boxa na inny(uzywany), buczenie ustalo.nie ma nic przy 2000r.p.m. wiec obstawiam na transfer box panowie.jestem w trakcie regeneracji swojego boxa.sa tam lozyska w srodku, ktore byly wytarte+bierznie z wzerami.ponoc czeste problemy w xdriavach.zobaczymy czy uda sie cos wykabinowac, poniewaz zamiennikow takich lozysk nie ma.tak czy siak, buczenie zniklo.w moim przypadku jest to skrzynka, reduktor 4x4.pozdrawiam
Opublikowano
Dzisiaj samochód pracował na biegu jałowym prawie godzinę, dobrze się przy tym zagrzał. Podpięty był pod INPA. Kiedy z mechanikiem pojechaliśmy na jazdę aby posłuchał buczenia ku mojemu zdziwieniu, nic nie wystąpiła. Samochód szedł równo i cicho. Czy może to być z powodu dobrego dogrzania np. oleju w skrzyni, skrzynce 4x4, dyfrze? W trakcie jazdy chyba bardziej się nagrzewają...? Oczywiście nie udało nam się posłuchać buczenia. Zapewne jak rano pojadę, to znowu wystąpi.
Opublikowano

Więc skrzynka wydaje takie dzwięki?

Czy skrzynki w wersjach poloftowych, przed liftowych i manualach cierpieć mogą na tą samą dolegliowść? Domniemam, że są inne w wesjach przed i po FL ze względu na napęd X- Drive. Mogłby to mi ktoś objaśnić tzn różnice?

Opublikowano

przed FL nie ma X drive z tego co sie orientuje tylko staly rozklad momentu.

Jednak sama budowa skrzynki (oprocz braku silnika) i jej newralgiczny punkt -> lancuch wydaja sie podobne.

 

Odepne sobie wtyczke i zobacze czy cos sie zmieni, tez obstawiam skrzynke 4x4.

 

 

Pzdr,

M

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
zewnetrznie sa podobne, wewnetrznie inne.co je laczy to jedynie lancuch, ktory w modelach przed liftem sie rozciagal i uderza, szoruje po obudowie.po lifcie jest tam sprzeglo, ktore przejmuje sile i lancuch sie nie rozciaga ale jest blad smarowania lozysk wewnatrz i duzo wlascicieli x5,x3 skrzynki atc500,atc400 ma problem z odglosami huczenia, wibracji, odglosu zuzytych lozysk.wspomiane w temacie buczenie jest zupelnie innym objawem, ktore u mnie zniklo "przy okazji jakby" wymiany reduktora.
Opublikowano

Czyli Twoj problem to bylo huczenie lozysk, natomiast buczenie rowniez wystepowalo, oba objawy zniknely po wymianie reduktora?

 

Ja u siebie odpialem silnik od sterowania 4x4, buczenie co prawda nie zniknelo ale mam wrazenie ze znacznie sie zmniejszylo.

Ciekawe czy to nie efekt psychologiczny, pojezdze pare dni z odlaczonym.

 

Obecnie moment kulminacyjny wystepuje przy 2500 ale nie jest tak rozciagniety miedzy 2100 a 2700, trwa krocej i generalnie ciszej.

Zaluje ze wczesniej nie zaryzykowalem bo uciekla mi okazja skrzynki z 06, zaczne szukac od nowa i chyba postawie jednak na jej wymiane.

 

Pzdr,

M

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
ta skrzynke z 06 to chyba wlasnie ja kupilem.jesli z allegro to wlasnie u mnie zamatowana.bylo dokladnie tak jak piszesz.mialem buczenie z ktorym poradzic sobie nie moglem a ktoregos zimnego ranka doszlo huczenie i tak juz zostalo.bylo to i to.z buczeniem zyc idzie z tym drugim juz nie.strasznie huczalo przy duzym obciazeniu, sczegolnie, wlasciwie tylko podczas ruszania i przyspieszania przy niskiej predkosci i dokladnie tak jak piszesz, po odpieciu silniczka bylo znacznie ciszej ale wciaz bylo buczenie a huczenie zaniklo.teraz po wymianie jest znacznie lepiej.nareszcie moge jechac 90-110 bez tego dzwieku.u mnie to akurat na 2000r.p.m. przypadalo.jesli mialbym obwiniac cokolwiek to te lozyska wewnatrz reduktora.po rozebraniu wyraznie byly uszkodzone.jesli mozesz sie wstrzymac z zakupem pare miesiecy to poczekal.jak swoja stara zregeneruje, troche zabawy z tym jest, bede zakladal ja spowrotem z dwoch powodow: aby miec te lozyska wymienione i aby na 100% stwierdzic ze to reduktor.
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano
tak.widzialem oferte tej firmy ale....sa to czesci uzywane.juz prawie kupilem gdy pod koniec zamowienia zobaczylem, ze sa to czesci dobre ale te ktora mnie interesuja sa uzywane:) nie ma nowych nigdzie. ja potrzebuje czesc na rysunku 9, 22 i jeszcze jedno cus a to sa czesci sprawne ale uzywane niestety.reszta jest dobra u mnie.chce miec to nowe, bo to jest co w nich siada.pomysl juz jest.trzeba go zrealizowac.
  • 3 tygodnie później...
Opublikowano

jak tam z buczeniem koledzy? jakies zmiany przy mrozach i gestym oleju?

 

U mnie buczy jak buczal... dobrze ze webasto chodzi bo -20 to slabo ;-)

 

 

Pzdr,

M

Opublikowano
u mnie bez zmian. Jak byczało tak buczy dalej. Ale terz mam jeszcze inną zagadkę. Raz jest ten dzwięk a raz nie ma. Dokładniej brzmi to jak zacierające się łożsko pisk cierkolenie, świst. Zawsze występuje to na rozgrzanym silniku bądz skrzyni lub napędach. Tak czy siak auto ciepłe. Najciekawsze jest to, że zawsze dzwięk występuje w zakresie obrotów 2 tys- 2,3tys i tylko przy trzymaniu auta na tych obrotach. Gdy puszczę nogę z gazu jest cisza gdy depnę ostro też jest cisza. Występuje wcale bez reguły żadnej. Raz jest a raz kilka dni jeżdzę i nie ma nic takiego. Spotkał się ktoś z takim dzwiękiem u siebie? Nie mogę namierzyć żródła hałasu bo jest tylko podczas jazdy. Na postoju mogę na uszach stawać i nic się nie chce dziać. Ręce mi opadają z tymi X-ami. Może to jest powiązane z buczeniami? Nie wiem. Chyba trza jeżdzić aż sie coś zatrze lub padnie na maksa, albo podwiesić kogoś pod autem i ognia do przodu (nich słucha pod autem).
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
no ja dzialam ostro w sprawie rozwiazania zagadki.jak juz wczesniej pisalem wymienilem reduktor na inny i bylo dobrze tzn. nie bylo buczenia ale jak temp.spadly pojawil sie dzwiek tracych lozysk :mad2: .w tym drugim, ktory byl z 2006roku i z podobno niskim 68tys. przebiegiem.buczenia z ktorym walczymy nie bylo. Edytowane przez kkx5
Opublikowano
Może Twój upór się opłaci, podziwiam za to. A w nicku będziesz musiał zmienić na miszczu! :) A z dobraniem łożysk nie było problemu?
  • 2 tygodnie później...
Opublikowano

No ja czekam na ta obiecana skrzynke w rozsadnej cenie ;-)

 

Trzymam kciuki, ktos kto to rozkmini zarobi pare groszy bo sporo tego sie czyta na forach...

 

M.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
no dzialam dzialam ostro :D .jutro zakladam ta nowa,stara :D .powymienialem co nie co.zobaczymy jaki efekt bedzie. Edytowane przez kkx5
Opublikowano
Podziwiam za wytrwałość i trzymam kciuki. Powodzenia :)
  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
no to ja po kolejnej wymianie :D .to moja juz 3cia byla. :D .panowie po wielu miesiacach problem rozwiazany.to jest reduktor.dzis zalozylem ten, ktory drugi raz naprawialem, pierwszy raz mnie oszukal :D . Edytowane przez kkx5
Opublikowano

A udalo Ci sie namierzyc ktore to dokladnie lozysko? Co pominales przy pierwszej wymianie ze buczenie nie ustapilo?

 

No to czekam na jakies info odnosnie sprawnej skrzynki na sprzedaz bo buczenia mam dosyc ;-)

 

Pzdr

M

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
wiecie ciezko to mi tak policzyc bo pare razy to robilem :D .i takie pierdulki jak klej, jak olej nowy, tu panu kaziowi za sciaganie i wprasowywanie lozysk, tu panu kaziowi za reperowanie tych lap,ramion, tu znowu za zdjecie i zakladanie skrzynki.sam przy tym bylem i robilem ale za warsztat i podnosnik i pomoc zaplacic trzeba. Edytowane przez kkx5
Opublikowano

Myslalem z poczatku ze masz swoj warsztat, wtedy sie latwiej grzebie po robocie ;-) Szacun.

 

Przygladam sie jednej z allegro za 1800, niby 05 i jak kazda po przelocie gora 120kkm... baju baju baj 300kkm maja jak nic i pewnie po strzale.

Loteria ale obecnie posiadajac jedna sztuke nie moge zrobic nic by nie unieruchomic auta. Klikac/nie klikac ;-)

 

 

 

M.

  • Zasłużeni forumowicze
Opublikowano (edytowane)
. Edytowane przez kkx5
Opublikowano
Po wymianie pompki wspomagania wszystkie buczenia w E-53 2004 r 3.0 d po lifcie całkowicie ustały !!!

Pompy wspomagania? :shock:

Jeśli chcesz dodać odpowiedź, zaloguj się lub zarejestruj nowe konto

Jedynie zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony.

Zarejestruj nowe konto

Załóż nowe konto. To bardzo proste!

Zarejestruj się

Zaloguj się

Posiadasz już konto? Zaloguj się poniżej.

Zaloguj się
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.