3.0d Rezonans/buczenie pomiedzy 2100 a 2700rpm

[mmx01]

Witam kolegów,

 

Juz kiedys byla rozmowa na temat buczenia/rezonansu w X'ach. Jest to uciazliwy dzwiek pojawiajacy sie miedzy 2100 a 2700 rpm niezaleznie od biegu/trybu jazdy itd. Dodam ze jest to tylko podczas jazdy, na N (mam automat) nic nie slychac. Nie zalezy od predkosci, choc przy mniejszym obciazeniu jest ciszej.

 

Czesc warsztatow mowi ze ten typ tak ma, czesc ze to awaria reduktora 4x4 itd.

U mnie oczywiscie to buczenie rowniez wystepuje.

 

Moje pytanie jest czysto teoretyczne, jak rozumiem reduktor 4x4 jest za skrzynia, wiec predkosc obrotowa mechanizmu i walu zalezy od predkosci samochodu czyli przelozenia skrzyni a jedynie posrednio obrotow silnika. (obroty->przelozenie->4x4->kola)

Czy to mozliwe wiec ze rezonans/buczenie wystepujace zawsze przy obrotach 2100 - 2700 jest zwiazane z reduktorem?

Moim zdaniem nie, poniewaz nie zalezy od predkosci samochodu a od obrotow silnika tj. dla 2100rpm w zaleznosci od przelozenia skrzyni owocuje roznymi predkosciami obrotowymi mechanizmu reduktora i walu.

 

Czy to ma sens?

 

Pzdr,

Mariusz

[kapusta75]

witam.tez to mam.silnik 4.4 n62 na automacie oczywiscie.nie mam pojecia co to jest.zmienilem olej w transie,nic nie dalo, olej w skrzyni, to samo.olej w dyfrze, to samo.buczenie, wycie dla mnie bardziej slyszalne,nawet glosne jak zimny jest.pozniej roche lepiej.bardzo mnie to denerwuje i chcialbym to rozwiazac.tak mi sie wydaje ze bardziej to z przodu slysze,moze przedni dyfer?moze cos w silniku bo tak jak mowisz jest od 2000-2400 tak jakos u mnie.nie istotne czy jade 40km/h czy 120.jest zawsze w tym zakresie.nie sadze aby, jak mechanicy twierdza, ten model tak mial.bmw nie posciloby auta do produkcji.temat juz byl gdzies ale nigdy nie bylo odpowiedzi co to jest.nawet na zagranicznych forach to maja i rozwiazac tego nie moga.mam duze przypuszczenia na transbox,silnik lub przedni dyfer ale sam nie wiem......

[mmx01]

W zasadzie to moze byc sprzeglo hydrokinetyczne, skrzynia, skrzynka 4x4, wal lub dyfry... wiec to szukanie troche na slepo... taka mam diagnoze po roku szukania ;-)

 

No ale jak sie od niczego nie zacznie to nic nie bedzie wiadomo, ja chyba zaczne od skrzynki 4x4 i walu. Jak sie okaze ze [BAD] to ciezko powiedziec co dalej. Skrzynia raczej hula ok. Dyfry... taka sama zaleznosc jak skrzynka 4x4, predkosc obrotowa silnika przeklada sie na nie jedynie posrednio za pomoca przelozenia skrzyni biegow, wiec ich predkosc obrotowa przy 2100rpm bedzie rozna dla roznych przelozen, skad wiec ten dzwiek... ciagle w tym samym zakresie??

 

Tajemnica... istotne ze dla N tego nie slychac, wiec to raczej nie osprzet silnika ani lancuch.

 

 

M.

[kapusta75]

zanim sie zacznie pieniazki wydawac to moze sprawdzmy czy to nie jest przypadlosc silnikow benzynowych?moze diesla tez?jesli tak to bedzie cos innego niz silnik.ja bym obstawial na sprzeglo hydro.a jesli to sprzeglo to nawet sie za to nie zabieram.nie oplaca sie.sprzedam autko.wiec tak czy panowie co dieselki maja tez podobne dzwieki maja??ja u siebie na N po dodaniu gazu jak przechodzi przez zakres 2tys cos tam slysze jednak.nie jak plynnie przechodzi ale jak przygazowke taka robie...

[mmx01]

Ja mam wlasnie 3.0d po lifcie 218KM i tak, cierpie przez ten dzwiek ;-)

Co wiecej powiedziano mi ze z przed liftowymi nie ma tego klopotu, podczas liftu zmieniono wlasnie rozdzielacz 4x4

 

A czy np. jak go mocno butujesz w czasie jazdy np. ostry start, to w pewnym momencie czujesz drzenie podlogi? Wyraznie wyczuwalne nogami.

Gdzies czytalem ze to moze byc powodowane przez luzny lancuch w owym rozdzielaczu ale to odpowiada tylko na czesc pytania.

 

Pozostala czesc to zaleznosc od predkosci obrotowej silnika...

 

 

M.

[kapusta75]

no to juz cos wiemy.czyli silnik to nie jest.pozostala reszta.tak,jesli bardzo mocno "butuje" slychac mocniej i czuc w stopach troche.to nie jest nie wiadomo jak straszne musimy pamietac, to buczenie, ale jest denerwujacae conajmniej.mysle, ze jakbym mial przyczepe to pod obciazeniem byloby duzo gorzej.odnosnie zmiany transu po lifcie to ma sens.musimy pamietac ze po lifcie jest X-DRIVE, a przed staly naped na 4ry kolka, wiec trans jest inny i moze to w nim cos sie dzieje.

[marcin_no]

Witam

Mam to samo z tym buczeniem w 3.0d po lifcie. Występuje rzadko ale najczęsciej przy podjazdach pod górki kiedy ma większy wysiłek.

[kapusta75]

no prosze coraz nas wiecej.na forach angielskich tez maja ale glownie problemy z boxem przed liftem, cos im tam puka.chyba lancoch jakis.u nas jest to rodzaj sprzegla.poszukam odpowiedzi.trzeba to rozwiazac...

[marcin_no]

Kiedyś gdzieś czytałem że tak jest i tak ma być:) Ludzie wszystko zmieniali skrzynie reduktory i dalej to samo. Może to już tak musi być:)

[ArtPol74]

Panowie, na pewno możecie wykluczyć przedni dyferencjał gdyż od czasu zakupu samochodu mam go wymontowanego. Myślałem, że się przesłyszałem (dźwięk jak ciężarowy na oponach z kostką), dwa razy jadąc pod górkę usłyszałem krótko takie buczenie/wibracje ale za krótko(na szczęście) żeby co kolwiek stwierdzić i szukać przyczyny.

[mmx01]

No u mnie jest to dosyc uciazliwe, wcale nie jest ciche ani nie jest sporadyczne... kiedys rozmawialem z kims kto powiedzial ze tez mial ten efekt ale auto bylo firmowe wiec wymienili w serwisie skrzynie sprzeglo i skrzynke i minelo. U mnie wystepuje to zawsze w tym zakresie rpm, rozni sie tylko naterzenie dzwieku zaleznie od obciazenia... dodatkowo jak otworze okno to jest ciszej ;-)

 

Moja skrzynie juz sprawdzalem w kilku warsztatach i nie ma do niej zastrzezen, zostaje sprzeglo i skrzynka. Irytuje mnie to niesamowicie, jak polonez z buczacym mostem...

 

Jedyny slad jaki mam to lift i wlasnie poliftowy X-drive i skrzynka, myslalem tez o tym silniczku nastawczym ale on chyba dziala lub nie, wiec raczej nie powodowal by takiego efektu.

 

Szkoda ze nigdzie nie ma nikogo kto to rozwiazal i ma recepte, ja nie znalazlem przez rok. Pomysly byly juz rozne, jechac na hamownie 4x4 i pod obciazeniem obadac auto od spodu stetoskopem ;-)

[szpadryna]

Ludzie też mam takie buczenie w X 5 3.0 D 2004r , po lifcie ,ale jak jest zimny,lub rzadko

odpalany ,mechanicy mówią że to wracający zimny olej do turbo , i sugerują też pompę

wspomagania ! O tym buczeniu słyszałem już od kilku osób , może wypowiedziałby się naprawdę prawdziwy spec !?

[mmx01]

Watpie w pompe wspomagania, obciazenie silnika nie zmienia raczej napiecia paska osprzetu silnika, buczalo by tak samo przy N jak i przy D. Obciazenie pompy zmienia sie kiedy skrecasz kola, nie zabserwowalem tutaj zadnej zaleznosci.

Przy N jednak jest to nieslyszalne u mnie (buczenie) nawet jak wchodze na 2500rpm.

Zimny rzeczywiscie buczy glosniej ale to samo moze sie tyczyc temp. oleju w skrzyni i skrzynce 4x4.

 

Turbo jako takie tez bylo podejrzane poniewaz wystepuje zwiazek miecy obciazeniem silnika a praca turbiny, tym ile dmucha.

Pech chcial ze moje wlasnie padlo i zalalo sie olejem, wymiana w przyszlym tygodniu, razem z odma olejami czyszczeniem dolotu itd.

Zobaczymy czy bedzie roznica. Jednak nie zaobserwowalem nasilenia efektu przy padzie turbo, mysle ze to slepa uliczka.

 

W kolejnosci do wymiany typuje: skrzynka 4x4, podpora walu, krzyzak walu, sprzeglo h.

Wal nie tlucze wiec tez mysle ze to nie to, dodatkowo czytam sporo histori o pozniejszym zlym wywazeniu, ale po wymianie skrzynki nie mam lepszego pomyslu.

 

Buczenie zanika od razu w momencie odpuszczenia gazu, np. jade 120km i przyspieszam, buczy, odpuszczam gaz i nie buczy od razu.

[kapusta75]

tak,dokladnie tak jest.jak dodaje gazu jest, jak nie, brak.mysle tak:skoro mamy to samo mimo innych silnikow, to to nie silnik, nie turbo, nie osprzet, chyba ze ten sam osprzet siada.nie jest to zalezne od predkosci auta jedynie od predkosci obrotowej silnika, mozna by sie pokusic ze jak moment obrotowy jest wysoki to buczy ale benzyna ma moment gdzie indziej jak diesel, wiec mysle ze to musi byc cos ze sprzeglem chyba.kurcze tak sadze niestety.nie wiem jak ono dziala i co tam moze sie popsuc ale cos tam musi sie dziac.szkoda ze nikt z posiadaczy przed liftem sie nie wypowiadal, mozna by bylo transfer wykluczyc badz obwiniac.no nie wiem.gdzies ktos pisal ze moze to byc lozysko alternatora:))wymieniam olej w skrzynce w tym tyg., zobaczymy czy to cos da,watpie.

[majsterx5]

.szkoda ze nikt z posiadaczy przed liftem sie nie wypowiadal, mozna by bylo transfer wykluczyc badz obwiniac.no nie wiem.gdzies ktos pisal ze moze to byc lozysko alternatora:))wymieniam olej w skrzynce w tym tyg., zobaczymy czy to cos da,watpie.

 

witam

 

3.0d przed lift zachowuje się tak samo z tym buczeniem w granicach obrotów 2100-2700

[kapusta75]

i jak zadnych nowych pomyslow??a moze to gdzies z ukaldu wydechowego pochodzi.gdzies czytalem na jakims forum 3ki ze luzne mocowania tlumikow tak robily.u siebie sprawdzilem, luzu zadnego nie wiedze.ale chlopaki pisali ze identyczne objawy byly i to bylo drganie tlumikow gdzies, ktore na nadwozie przechodzilo.co o tym sadzicie?

[ArtPol74]

Ma to sens w przypadku obrotów. U mnie jakoś się nie powtarza więc ciężko będzie mi to sprawdzić.

[Marcinx5]

u mnie przeszło samo. W tym czasie naprawiałem przekładnię w tylnim moście (wylewałem z niego wodę), nic więcej. Obstawiam przeniesienie, gdzieś na wale.

 

pozdrawiam,

 

Marcin

[kapusta75]

do marcinx5:to jest bardzo ciekawe co napisales.znaczy, ze wyciagales tylny most z auta tak? i po zalozeniu "nasz" problem zniknal u ciebie?czy dobrze to rozumie?to zaweza pole naszych poszukiwan dosc znacznie.dzieki za info

[Marcinx5]

tak, tak było w sensie "buczenia". ASO rozkładało ręce, ja tylko zauważyłem, że ma to związek z przyspieszeniem. W sensie - jak przyśpieszałem wolniej, to buczenia nie było, jak było do dechy - buczenie było aż do ok 2.700 obrotów. Mnie osobiście zdawało się, że zawsze wtedy włączał się napęd 4x4, ale to takie tam gdybanie, bez sensownych obserwacji. W moich postach znajdziecie, co naprawiałem po sforsowaniu zalanej drogi i jeździe z wodą w tylnim moście aż do ukręcenia przekładni, ale nie wiem, czy most był wyciągany - na 100% był rozkręcany, myty etc.

 

pozdrawiam,

 

Marcin

[mmx01]

No ja odebralem juz auto po wymianie turbo oleju silnika, oleju skrzyni itd, oczywiscie brak wplywu na buczenie.

 

Co do tlumikow sprawdzilem siatke i mocowania, siedzi na gumach i niczego nie dotyka.

Poza tym tyle co juz warsztatow to ogladalo to mysle tlumik szybko by wyeliminowano.

 

Poduszki ok.

 

Zostaje wiec sprzeglo, skrzynka 4x4, wal i/lub most... u mnie przez 1.5 roku efekt ani nie zmalal ani sie nie nasilil.

 

 

M.

[mmx01]

Czyzby temat buczenia umarl? ;-) tylko mi buczy??

 

Zastanawiam sie miedzy skrzynka 4x4 a tylnym mostem, ktos moze opisac objawy padajacego/padnietego mostu tylniego?

Cos trzeba wykluczyc z tej ukladanki...

 

 

Pzdr,

M

[Danek24]

W mojej 3,0d wersja prze FL też buczy i ręce opadają co to może być. Mi sie wydaje, że nie jest to jednak wina ani napędów ani niczego takiego tylko rezonansu w konstrukcji wydechów. Nie mam tylko koncepcji jak to sprawdzić. Dla mnie to nie jest wycie czy coś podobnego tylko poprostu rezonans

[Marcinx5]

tak, to jest rezonans, ale wyraźnie mechaniczny. Rezonans ciśnieniowy brzmi zupełnie inaczej, więc to musi coś hałasować w sensie mechanicznego wzbudzania. Ja bym obstawiał jakiś element mocowania między wałem a podwoziem.

 

pozdrawiam,

 

Marcin

[mmx01]

Miedzy walem a podwoziem powiadasz? :-)

 

W kontakcie mechanicznym pozostaja silnik, sprzeglo, skrzynia, skrzynka, wal, podpora, dyfry, poduszki ;-) Poduszki posprawdzalem i kilka wymienilem. Zgadzam sie z kolega ze to jest na pewno mechaniczny rezonans. Sprawdzalem juz i siatke na wydechu i gumy i tlumiki i opukalem puszki.

 

Wiem jedno wraz z temperatura sie to zmienia oraz, obciazenia. Np. na zimowych kapciach jest lepiej 235, na letnich 285 (tyl) gorzej -> glosniej.

Pod gore glosniej z gory ciszej. Wyklucza to moim zdaniem wydech i kata.

 

Szkoda troche wywalic 2k PLN jezleli nie bedzie poprawy ale na chwile obecna z 5-ciu warsztatow wytypowano z wiekszym lub mniejszym przekonaniem

skrzynke 4x4. W jednym zalecono kupic nowa za 7.5k PLN, jajcarze ;-) Moze do tego nowa skrzynie i sprzeglo i wal i most...

 

Pzdr,

M