Witajcie!
Szukam porady w temacie podniesienia mocy w F11 2012 N57D30a, oryginalnie posiada 258 kucy i 540-560 niuta. Auto moim posiadaniu od niedawna i kusi mnie zrobić jej porogram.
Czytając internety natrafiam opinie 50/50 na temat tego silniaka- przekrecajace sie panewki z jednej strony i stosunkowo słaby wał , z drugiej strony ludzie chwalą ten motor jak bardzo elastycznyi podatny na programy czy inne mody pod stage2. Innym argumentem jest, ze ta sama jednostka występuje z wiekszymi mocami 299 kucy czy 313 po dołożeniu turbo. Moja beema przez całe swoje życie używana była przez tak zwanego "bogatego niemca" ( wszystkie serwisy na czas i w aso, wymieniany olej co rok ( rocznie nieduze przebiegi). Auto bardzo zadbane.
I tu moje pytanie? Czy są tutaj osoby posiadające doświadczenie w temacie? Robił ktoś chipa? Pomocy!
Pozdrawiam, Zdezorientowany Grzegorz