Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. Nie zniechęcaj kolegi, przecież napisał że nie znajdzie "normalnego" auta, zwłaszcza w tej cenie. Przecież to prawda, więc wybór jest tylko jeden :D
  2. Oj tam, cofnięty tylko 70tys. nie róbmy afery :mrgreen: Było kiedyś auto z cofniętą szafą z 90 na 70 tyś. Mus jest kręcić liczniki, ten co tego nie robi nie kultywuje polskiej tradycji :D
  3. Przez ten cały mpakiet, całe auto budzi podejrzenia.
  4. Były lepsze i to na tym forum :D 1 na 100 wyłapie o co chodzi, reszta łyka temat. Do takiej grupy potencjalnych klientów, jest adresowane to ogłoszenie. To działa, niestety. I nie jest ważne czy autor jest kretynem, czy pisze tak celowo, ważne że są odbiorcy takiego przekazu. Też niestety :lol:
  5. To zależy wyłącznie od ciebie. Przeczytałeś subiektywne spostrzeżenia i teraz musisz podjąć decyzję czy go oglądać i kupić, czy też nie.
  6. Pomyśl, potrzebuje gotówki a idzie na zamianę. Pewnie to co ma to rzęch, którego nie może z różnych przyczyn sprzedać. A jeszcze tak z ciekawości, jakie są warunki zamiany, bo to może jeszcze coś wnieść do tematu.
  7. Ostatnio ciężko nie spotkać w opisie "mpakiet" bez względu czy jest, czy go nie ma, czy jest szczątkowy, oryginalny czy dokładany.
  8. Spokojnie mikan. Wystarczy cza :mrgreen: rna podsufitka i już jest pełny mpakiet, a tu jest trochę więcej
  9. Stwierdziłem tylko, że można mu się bliżej przyjrzeć skoro własciciel pisze o serwisowaniu. Mniemam, że ma pełną dokumentację, którą należy skonfrontować z rzeczywistoscią.
  10. Kolor zielony to pikuś. Pamięta ktoś jak to było z białym? Obciach, niesprzedawalne a jak już to minimum 30% taniej od rzeczywistej wartości. Już chyba nawet różowy nie budził takiej awersji jak biały. A teraz? dokładnie odwrotnie. To samo z silnikiem diesla, nikt sobie nawet nie wyobrażał białej beemki z klekoczącym motorem.
  11. Jeżeli te 7 lat jest serwisowo udokumentowane, to warto mu się bliżej przyjrzeć. Należy tylko zbadać czy auto nie miało przygód, wiadomo jakich. Teść też człowiek i lubi o coś zahaczyć. :)
  12. 328 i 528 bardzo często spotkasz w Szwajcarii. Ale to taka europejska enklawa USA, jeżeli chodzi o gusty motoryzacyjne. Duży silnik, duża moc i benzyna, a kto bogatemu zabroni gdzie benzyna jest tania :D
  13. Dawno o tym pisałem i jest to prawda. W niektórych miejscowościach, już drugie pokolenie zajmuje się handlem złomu. Ale cóż, nie wiadomo co jest gorsze, prymitywizm tych sprzedających czy głupota kupujących, chociaż jedni warci drugich, znakomicie się dogadują i uzupełniają. :D Biznes się kręci, ale w jedną stronę.
  14. Przecież dobrze wiesz, jakiego typu handlarzy mam na myśli :D
  15. Handlarz wie co robi, zawsze za jakiś czas trafi się napaleniec, który nie będzie o nic pytał i nic sprawdzał. Jest w Polsce kilka tysięcy "zawodowych" oszustów, którzy funkcjonują od wielu lat, i nic innego w życiu nie robią, tylko dymają ludzi, cały czas mają się dobrze.
  16. Wnętrze do zdjęć jest bardzo trudne do przygotowania , kosztowne i pracochłonne. Więc robi się polerkę, trochę podkręcz zdjęcia, wystawia się za promocyjną cenę, promocyjnym przebiegiem, odpowiednim tytułem ( najlepiej to czego nie ma albo jest szczątkowe) np. ksenony ale dokładane, mpakiet tylko z czarną podsufitką i wiele wiele innych. Do tego opis, który powala na kolana i jest adresowany do mniej zorientowanych, zarzuca się wędkę z kotwicą na końcu i czeka na jelonka.
  17. Każdy "szanujący" się handlarz, jest na tylu forach ile marek samochodów ma na sprzedaż. To teraz podstawa ich egzystencji.
  18. A własnie że nie wszyscy sprawdzają. Ja się skłaniam ku temu, że jest to nie więcej jak 10%.
  19. Autem nie jezdzi, ale klocki, tarcze i "oleje" za 4500 wymienione :D Nie ma zdjęć nie ma oceny, to chyba zrozumiałe.
  20. Po co te spory o spalanie wiadomo, że podawane są zawsze najniższe wartości nie mające nic wspólnego z rzeczywistością. To nie piaskownica, a my nie jesteśmy dziecmi i każdy wie jak to naprawdę wygląda. Kogo tu oszukiwać? Samych siebie? Jak ktoś jezdzi autem z 300KM silnikiem, to nie po to żeby się pózniej chwalić niskim spalaniem, bo nie do tego służy takie auto.
  21. Czy te szpary faktycznie są, to trzeba to stwierdzić na miejscu dopóki zainteresowany tego nie zweryfikuje. Ale poprosił o ocenę ze zdjęć, więc każdy widzi to co widzi i jest to jego subiektywne odczucie. Poza tym własciciel przyznaje, że coś tam się z tyłu i z porzodu działo.
  22. Kupił ktoś, kto "łyknął" to auto oczami, przebiegiem, oraz został zniewolony opisem. Jesteś "zarobiony" tyle ile ktoś za niego zapłacił :D Nowy nabywca nie czyta tego forum, albo wręcz odwrotnie, czyta i podkupuje.
  23. Napisałbym jak to naprawdę wygląda, ale z jasnych przyczyn nie zrobię tego otwartym tekstem. Poprzestanę na dotyczczasowych radach. Kto będzie chciał to posłucha, kto nie, jego wola.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.