Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. "Bee" to są handlarze i nie chodzi o to z jakiego kraju sprowadzają, ale co sprowadzają.
  2. Własnie nawet Steve Wonder by go nie kupił. :mrgreen:
  3. Jeszcze agonalny stan techniczny, liczne usterki mechaniczne, u nas zreanimowane na podstawowym poziomie. :D
  4. A KS ma, bo nie widzę. Jak ma to telefon do serwisu z zapytaniem o historii ewentualnych napraw i przebiegu. Jak pies zeżarł, zgubił, bądz się zapodziała, to dobrze nie wróży.
  5. Skoro są wpisy w KS to jakaś historia w serwisie jest, zwłaszcza u Niemców, oni wszystko dokumentują. Były już przypadki, kiedy okazało się, że samochód jest im nieznany. Zgadnij dlaczego :mrgreen:
  6. Sam się podał na tacy. Tutaj nie ma już tłumaczenia- to nie ja, pole do popisu dla prokuratury, może będzie pierwszy skazany :D
  7. Tu gorsze padaki ludzie nie zniechęcają, ale sam kiedyś taki byłem :D Jak mi się coś spodobało i w marzeniach widziałem się za kierownicą takiego bolida, to byłem ślepy i głuchy na różne sugestie i ostrzeżenia. Raz tylko wpakowałem w poważne problemy finansowe i wystarczy mi do końca życia.
  8. mole podał ci gdzie masz ustalić faktyczny przebieg. Tak to będziesz walił posty, a i tak do niczego nie dojdziesz.
  9. Tylko że, nikt nie korzysta z takiego dobrodziejstwa jak telefon, który być może uratuje gotówkę kupującego. Zauważyłem, że ludzie wolą ryzykować kupno parcha niż zadzwonić. A kopara opada jakie informacje można usłyszeć, jak w ogóle znają takie auto. Cóż, cały czas namawiam, ale to przecież nie moje pieniądze.
  10. Można rozwiać wszelkie wątpliwości co do KS w bardzo prosty sposób, którego tutaj na forum nikt nie praktykuje :D
  11. To dobrze że pokazał fotel pasażera, który jest w tragicznym stanie (na żywo będzie jeszcze gorzej) Myślę że fotela kierowcy już nie ma.
  12. Ale dałeś przykład auta, którego nie kupi handlarz bo nie zarobi. Jest to też przykład, że nawet uszkodzenia mają mniejszy wpływ na cenę, niż sam przebieg i o tym powinni pamiętać łowcy okazji. Gdyby to auto miało 300tyś to by kosztowało połowę obecnej ceny i byłoby w orbicie zainteresowania handlarzy. Nie twierdzę, że nie ma starszych aut z niskim przebiegiem, bo są, ale trafiają tylko do zainteresowanych dobrym stanem, a przede wszystkim mogących za taką przyjemność zapłacić odpowiednio więcej.
  13. To ile według ciebie można krzyknąć za taką sztukę, po opłatach i naprawie? Myślisz że byłby chętny? Wątpię. Gdyby nie był puknięty to pewnie cena x2
  14. To jest bardzo proste do sprawdzenia. Trzeba tylko wykonać jeden telefon z tym, że ludzie wolą się domyślać, albo przyjąć za pewnik że przebieg jest taki, jaki podaje własciciel. Jak trzeba poszprechać po niemiecku, następuje paraliż, ale nie trzeba znać języków obcych, wystarczy trochę pomyśleć :D
  15. Nie tylko. Zawsze miej taką sytuację na uwadze, to już jest w Polsce norma jak nie szaleństwo. Można jeszcze spotkać oryginalne przebiegi, ale one też są wtedy wiarygodne jak znasz historię. A tu co fundują nam handlarze? Zaginione, zeżarte przez psy, lub sfałszowane KS. I niech nikt nie mówi, że nie można ustalić historii "świeżo" sprowadzonego bolida, bo można to zrobić w max 1 dzień. Tylko że nikt tego nie robi.
  16. Trochę na wyrost twierdzenie. Auto z 400tys musi mieć udokumentowany serwis, inaczej jest to prawdopodobnie kandydat na wszad do pieca hutniczego. Ogłoś żeby handlarze nie cofali licznika od auta, które chcesz obejrzeć lub kupić, wtedy się przekonasz. A co to w ogóle oznacza dobry stan auta? Rzadko idzie w parze z gigantycznym przebiegiem, więc twierdzenie, że nieważny przebieg, ważny stan techniczny, to tak na nasze warunki trochę nie na miejscu :D
  17. Pewnie obcierka parkingowa, no może kot mu wyskoczył :D Tu nie ma aut po poważnych dzwonach, to europejski kwiat używanych BMW. Nigdzie takich nie ma jak w Polsce :mrgreen:
  18. Jesteśmy lepsi od nich, czyli uczeń przerósł nauczyciela :D
  19. Rajfal, skoro pasują ci te wszystkie wady, które stwierdziłeś podczas oględzin a chyba pasują, bo sam sobie je tłumaczysz, to kupuj ten wózek.
  20. O ciapatych nie ma co generalizować, ale jeżeli ktoś mieszkał za granicą i miał z nimi styczność w temacie handlu autami, to niestety jest prawdą, że oszukują, kimbinują na wszystkim i na różne sposoby. Handel to ich "żywioł"
  21. Niewiele ci brakuje do szczęscia :D ale jeżeli nie masz zapasu gotówki ponad cenę, którą chcesz zapłacić, to raczej się nie porywaj na to auto. I jedz na oględziny do dobrego warsztatu. Ja myślę, że może to być finansowa beczka bez dna.
  22. Jak lubisz majsterkować i być co rusz zaskakiwany "drobnymi usterkami" to auto jest dla ciebie.
  23. A nie chcesz przed kupnem zobaczyc auto?
  24. Jeżeli przebieg jest rzeczywiście w milach, to chyba powinno się to zaznaczyć. Poza tym, to auto nie zawsze było takie stare i pewnie kiedyś było normalnie eksploatowane.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.