Nie ma reguły. Kolega pojechał, wsiadł, przejechał się, zapłacił, wrócił do domu. Na miejscu zmierzyłem mu samochód miernikiem - wszędzie 120-140 um. Od spodu wszystko ok. Przejechał 10k nic nie odpadło, nic się nie urwało, nic się nie zepsuło, Wszystko ok. Sam w temacie samochodów jest zielony, nawet nie oglądał z zewnątrz bo jak powiedział nie zna się to po co ma udawać. Jeździło lepiej niż jego poprzednie auto więc kupił, Ja oglądałem 1 samochód 5km od Radomia, wszystko to co w aukcji okazało się prawdą w rzeczywistości. O model, rocznik, tym bardziej o cenę nie pytam, bo zapewne nie pamiętasz :mrgreen: