OK. ale nie bez powodu napisałem jak jest w innych krajach. Nie napisałem tego ot tak tylko dlatego, że mi się tak wydaje. Mam tam wielu przyjaciół z którymi się spotykam, przy każdej nadarzającej się okazji. Ponieważ problem o którym mówimy dotyczy naszego kraju, często z nimi rozmawiam jak to jest u nich. Wyłania się z tego obraz z którego wynika, że w tym temacie my się cofamy, a oni zaczynają normalnie myśleć i niestety w tym myśleniu, zaczynają nas prześcigać. Wyobrazcie sobie, że w takich krajach/ niesłusznie nazywanych trzecim światem/ które wymieniłem, to co się dzieje u nas jest nie do pomyślenia. Oczywiscie są wyjątki, ale jest to śladowy procent. Tam moralność i uczciwość jest na pierwszym miejscu, a miny tych ludzi kiedy opowiadałem co się dzieje u nas, bezcenne.