adalbert

Jest ktoś z tych okolic i zna ten komis. Pamiętam,że był omawiany z tego komisu jakiś ulep.

Po to jest to forum. Jak nie potrafisz ścierpieć komentarzy innych to przestań wrzucać auta do oceny i zmierz sobie ciśnienie. A tak na marginesie. Dlaczego jest dla ciebie tak istotne, kto skąd pochodzi? I to nie jest bardzo śmieszne. Jak masz uprzedzenia regionalne to wyjdz z tego forum, sam napisz skąd jesteś. Chyba, że to wielka tajemnica.

Jedyna i własciwa data produkcji jest w nr. VIN tylko,że kiedyś nie było dostępu do jego rozkodowania, więc można było sobie wpisywać różne bajki.

Z tym opisem to rzeczywiscie przegiął. Pewnie gdyby był napęd na przód to by napisał, że auto jezdzi :mrgreen:

Ale w czym jak link nie działa.

Loona pewnie się jeszcze "łikenduje" :mrgreen:

Widzisz Zielo, masz za swoje. Wygląda na to, że ten kolega nic nie skumał oprócz tego, że go obraziłeś.

:nienie: :mad2:

Niech jeszcze trochę pojezdzi i dwumas znów będzie do roboty, że o wahaczach nie wspomnę :D

To rachunek ekonomiczny tak wmawia. Zapytaj kogokolwiek np. w Niemczech dlaczego jezdzi dieslem a nie benzyną. Bo wiadomo, że będzie własnie tyle robił rocznie km. U nas jedynym uzasadnieniem takiego kroku, jest tylko jeden argument, bo mało pali.

Jak to skąd. Przeleżeli pod lodem i teraz wyłażą.

Francuzi nie chcą gadać w innym języku niż swoim. W urzędach mało kto chce mówić po angielsku, chyba że zna i musi. Na ulicy odwracają się plecami. W Niemczech, język angielski budzi niechęć nawet w urzędach państwowych. Szwajcaria, w regionie francuskojęzycznym nie dogadasz się w innym języku, w regionie niemieckojęzycznym ciężko się dogadać po angielsku nawet w banku. Jedynie Skandynawia w tym temacie bez zastrzeżeń. Takie są moje spostrzeżenia z tułaczki po Europie. :D

Chyba już było. Najlepiej rozpocząć od poszukiwań w archiwum. Na forum hula przeważnie ten sam pakiet samochodów do oceny, więc tak może być szybciej :D

A zapytałeś co on wyprawiał z tym autem, że wymienił dwumas przy takim przebiegu? Nawet wahacze powinny być ok.

U nas "wyprzedaż" jest przez cały rok.

Co to jakaś wersja "dobry-zły policjant" :mrgreen:

Najlepiej mają Anglicy, nie musza sie uczyć języków obcych :D

Ja się tego nie podejmuję, ale może ktoś koledze doradzi w sprawie o którą prosi. Tylko delikatnie, żeby sobie krzywdy nie zrobił :mrgreen:

Brak zdjęć środka i boków. Ciekawe czy celowo.

Jedz oglądać na żywo, bo te zdjęcia nadają się co najwyżej do albumu rodzinnego.

MOD: formułka o cytowaniu do przyswojenia. Nie znawca, "znawco" tylko napisałem to co w ciągu kilku minut mi się przypomniało. Jak wiesz lepiej to napisz co masz do napisania, a nie rób sobie osobistych wycieczek.

TD to w 524.

Czyli prosta czynność. Można? można. Ale nie w "Bangladeszu" :D

To Duńczyki są opanowane, szkoda że tylko one.

Co to jest :mad2: