Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. Co chciałeś przekazać tą prezentacją? Sprzedać, kupić np. na częsci. Napisz coś więcej, jakich informacji się spodziewasz? A tak na marginesie, co to jest :mad2:
  2. Warto nawet jechać, z dwóch powodów. Jeżeli jest to perełka, to zaświeci się kaganek światła w mrocznym tunelu historii samochodów z Radomia. Lub drugi powód, żeby zamknąć raz na zawsze temat normalnych aut z tego miasta.
  3. R?zeczywiscie ta sytuacja da powód TU do wstrzymania wypłaty, ale w bardziej przejrzystych przypadkach starają się robić to samo. To taka rasa, generalnie mają takie założenia. Nie wypłacać, jeżeli już to jak najmniej i jak najdłużej przeciągać. Ale wierz mi w tym przypadku, początkujący prawnik w randze asesora załatwi sprawę.
  4. Wspomniałeś o śmietniku internetowym. Właśnie w nim grzebiesz. Wrzuć sobie temat samochodów z Gniezna i poczytaj. Miłej lektury :D
  5. Jakoś o ks nic nie wspominają, zwłaszcza, że jak jest to powinni się pochwalić. Nie jest to reguła, ale należy do dobrego tonu :D
  6. Powinieneś się czuć "wyróżniony" że wybrali właśnie ten samochód :mrgreen:
  7. Idz wreszcie do jakiegos prawnika i za 50zł będziesz wszystko wiedział.
  8. Jaka homologacja, chyba tylko na samą folię. Po zamontowaniu całosci, jedyną uprawnioną osobą do wydania takiego papierka jest stacja diagnostyczna. I to tylko wtedy jak jest 70% przepuszczalnosci światła.
  9. Myślę, że kolegę szkoda fatygować. Podali żeby przed wizytą do nich zadzwonić, więc auta może nie być na miejscu :duh: W opisie nie ma słowa o serwisowaniu i ks prawdopodobnie więc jej nie ma.
  10. Jest na forum kolega z Włocławka, więc może ją obejrzy.
  11. Bo żadne inne zwierzęta, nie żrą się tak między sobą jak Polacy.
  12. Masz rację ale pod warunkiem, że sam pojedziesz i taką znajdziesz. Wtedy rzeczywiscie można coś trafić, jak zresztą wszędzie. Ale prawie nigdy w Polsce i od handlarzy.
  13. Auto według sprzedawcy jest sprowadzone z Belgii, natomiast wszystko wskazuje na wielonarodowy rodowód. Nie sądzę, żeby w Belgii samochód miał jakąś historię. Poproś o skan ks, poczytamy, zobaczymy.
  14. Wersja językowa włoska, instrukcja obsługi język flamandzki, a auto z Belgii. Niezła poniewierka :D
  15. To znaczy, że jak ten ostatni rzeczywiscie okazałby się ok. to nie kupisz bo za drogo? Ale generalnie masz parcie, żeby kupić cokolwiek i z tych prezentowanych wybrałeś tańszą. Tylko żebyś nie musiał do niej dokładać tyle, że wyjdzie więcej niż 10tyś. Nie musi tak być, ale rzeczywistość poparta przykładami mówi, że tak najczęsciej bywa.
  16. Wyszło na to, że to my forumowicze jesteśmy wszystkiemu winni :duh: a handlarze spełniaja nasze wyimaginowane "marzenia"Potrafią odwrócić kota ogonem. Przypomniał mi się kawał radio Erewań- " Na Placu Czerwonym rozdają samochody- poszła plotka po Moskwie, a radio erewań dementując tą plotkę powiedziało- nie rozdają a kradną i nie samochody tylko rowery.
  17. Wrzuć ten temat do działu ocen samochodów, tam będziesz bardziej przydatny. A żeby nie było przypadkiem samowoli, to poproś o to moda. Twoja wiedza na pewno się przyda.
  18. Rynek jest nasycony. Sprowadzono tyle milionów samochodów, że zupa się wylewa. 70% z nich szybciej zgnije, niż znajdzie swojego amatora. A lawety jadą nadal.
  19. Następnemu się rodzina powiększa. Po co ludzie nie pytani podają powód sprzedaży, w dodatku szablonowy.
  20. Ja też mam popielniczkę w samochodzie. Palę bardzo dużo w tym połowę podczas jazdy, ale w życiu nie strząsnąłem do niej nawet okruszka popiołu. Tak że u mnie też nigdy nie było palone :mrgreen:
  21. Pod warunkiem, że w realu faktycznie tak wygląda i jezdzi jak zapewnia sprzedawca. Jak do tej pory, większość pięknie wyglądających na zdjęciach samochodów, okazywało się szrotami i z wyglądu i ze stanu technicznego. Ja osobiscie, nigdy nie widziałem na żywo takiego samego jak na zdjęciach, a w przeważającej większosci były daleko odbiegające od rzeczywistego stanu. I tak jest w większosci przypadków.
  22. Oczywiście że masz rację. Tu nie ma zadnej skomplikowanej sytuacji, sprawa jest prosta jak drut w kieszeni. Idz po poradę do prawnika, są tacy co się specjalizują w odszkodowaniach komunikacyjnych. Napiszą ci pismo do TU i zobaczysz jak szybko załatwia sprawę. Ten trzeci samochód w świetle prawa nie jest ani sprawcą, ani uczestnikiem kolizji bowiem fizycznie w niej nie uczestniczył. Ponieważ został wymieniony jako ten, który mógł sie do kolizji przyczynić, więc sprawa może się ciągnąć aż go odnajdą. Ale to już nie twój problem. Należy się odszkodowanie, ale jak sie tym konkretnie nie zajmiesz to będziesz długo czekał, a termin wypłaty dawno minął. Tak jak powiedziałem, do prawnika, pismo do TU, bez tego pewnie jeszcze będa próbowali trafić cię na kasę.
  23. Trzeba "wybaczyć" raczkującemu jeszcze handlarzowi. Następnym razem już będzie wszystko bez zarzutu :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.