adalbert

Kolego, przeczytałem wszystkie posty bardzo dokładnie i nie zauważyłem, żeby ktoś nazwał ciebie idiotą bądz debilem. A po drugie napisałeś, że to twój temat i możesz pisać i pytać o co chcesz. Owszem tak, ale pamiętaj, ze upubliczniając ten temat na forum musisz się liczyć z tym, że każdy użytkownik ma prawo się wypowiedzieć i nie musi to akurat być po twojej myśli, czego dowód dajesz w swoich postach. Powstaje więc pytanie, po co ci opinie innych skoro nie chcesz przyjąć ich do wiadomości. Może niektóre nie są wyszukane, ale zastanów się z czego to wynika.

Bo szeroką ciężko znalezć, więc zamontował bardziej dostępną :)

Wychodzą na boisko dwie drużyny i każda chce wygrać. Cała reszta to jeden wielki przypadek. Dziwne, że nas to nie spotkało, bo pewnie byś tej prawidłowości nie zauważył.

Nie wierzę w to co widzę :mad2: Ale chyba trochę za mało tego :lol: eko futra, nie widzę go na podwoziu, w zimie jak znalazł :mrgreen: Co za schizol, że też ziemia takich nosi.

Rzeczywiście nie ma co teraz szat rozdzierać. Mój post był bardzo impulsywny, ale zostałem wprowadzony w stan.... no nie będę pisał jaki. Następnym razem, gdyby Smuda został dalej trenerem :mrgreen: to na MS w Brazylii powinien zabrać 13 a nie 23 zawodników. Przy kontuzjach innych zawodników powinien sam wchodzić na boisko, chociaż piłkarzem był kiepskim. Grał chyba jako obrońca, bramki też nie strzelił, nie wiem czy w swojej karierze był na polu karnym przeciwnika, ale..... co tam. Najważniejsze jest teraz to, że mistrzostwa są bardzo dobrze zorganizowane. Wielu przyjezdnych myślało do tej pory, że Polska to step po którym biegają dinozaury. Teraz miło jest słyszeć z ust zagranicznych kibiców, że wszystko jest nawet lepsze niż u nich. To miły przekaz i myślę, że ME na zawsze zmienią ten stereotyp postrzegania Polski nie tylko w Europie. Nie udało nam się nic zwojować na płaszczyznie sportowej, ale wydaje mi się, że zyskaliśmy coś więcej. Pełen szacun dla Greków :cool2: nie są faworytem, ale na nich przelałem swoje kibicowanie.

Te boczki to nie alcantara tylko zwykły plusz, albo ten szajs jakoś inaczej się nazywa. Miałem coś takiego szybko się "mechaci". Niemniej jednak widać, że tapicerka solidnie wyprana.

Jeszcze raz napisz bo nie wierzę w to co czytam. Co mu spalił?

To ty Szymon wszechstronny gościu jesteś :D

Warto, ale poprawieniem tytułu.

Topielec ale bezwypadkowy :mrgreen:

Cóż, może jak nie było odpowiedniego tytułu wątku to stąd ten problem. W takim razie musisz sobie radzić w inny sposób.

Też oglądałem. I co im zrobisz? Nic. Ani auta, ani pieniędzy. Kobieta się procesuje, a oni przeciągają sprawę. Pobity został szczyt bezczelności.

Piękny opis historyczny, aż się rozczuliłem :cry2: ale ani słowa o tym egzemplarzu. Bierz tańszą wersję :mrgreen:

Przecież na zdjęciu widać wyraznie, że to sekwencja.

Co to jest? Reklama? Widziałeś auto na żywo, czy tylko rozmawiałeś z włascicielem, bo tak naprawde to nie wiem jak odczytać ten post.

Może być " straszno i śmieszno" Nawet na pewno będzie :mrgreen:

Na 100% w tytule występował Kikół.

Jak najbardziej, już było. Szukaj, to tylko kilka kliknięć.

Mogę zrozumieć 0-0 1-1 2-2, ale 0-1 z Czechami? którzy w ogóle nie potrafili kopnąć piłki, my tym bardziej? Największ kompromitacja XXI wieku. Między innymi zarabiam w Czechach, dzwonił do mnie brat, tylu facków to nie widział przez całe życie. Najgorsze dni w całym moim życiu. Po raz pierwszy napiłem się wódki z gwinta, nadal jestem trzeżwy :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2: :mad2:

Poszukaj dobrze, bo ten Kikół już był.

To trollo-auto jest już chyba znane w całej Europie.

Przecież kolega napisał, że nie ma czym jezdzić i potrzebuje auta już, tu i teraz. :mrgreen: Kupno samochodu traktuje jak kupno bułek w piekarni. :D

Masz przecież nr. tel. więc dzwoń. Mają też stronę internetową :D

Wystarczy, że przed oględzinami poinformuje sie sprzedającego, że jak nie powie całej prawdy o aucie to przyjadę z Szymonem. :D Twoja fotografia pewnie krąży wśród handlarzy i stawiają ją przy cukiernicy, żeby ich dzieci nie wyjadały cukru. Wanted death or live :mrgreen:

Kierownica wielofunkcyjna :mad2: Nie mam już siły tego czytać :norty: Czego oni się nawąchali.