Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. Ciekawe co się działo z autem między datą produkcji, a datą pierwszej rejestracji. to 15 miesięcy. Nie za długo?
  2. A po co oklejać jak już jest oklejony. Zdzierasz zieleń i masz srebrny. Felgi sprzedajesz i zakładasz inne. Z tego co mi wiadomo gość dba o stan techniczny i auto jest godne uwagi.
  3. "Rok produkcji listopad 2006, modelowo 2007 :mad2: Zapytaj gościa co to według niego oznacza, bo jeszcze chyba nikt nie zdefiniował tego określenia.
  4. Może nie jest tak jak napisałeś, ale z drugiej strony skąd wiesz, że tak może nie być.
  5. Ja tu widzę, że większość jak się już zdecyduje obejrzeć auto na miejscu, to nie ma nawet możliwości przejechac sie. Pojąć tego nie mogę, minimum to z 10km. Jak nie to w tył na lewo i do widzenia. W twoim przypadku, powinieneś złożyć firmie podziękowania, że w ogóle pozwolili odpalić silnik.
  6. Gdyby jeszcze o tym wspomniał w opisie. Ale nie, może się trafi jakiś niemota i nie zajarzy.
  7. O aluminiowej karoserii Audi coś tam słyszałem. Podłużnica też jest z aluminium? Jak tak, to chyba trochę przegieli :D
  8. Ilekroć słyszałem propozycje zamiany to wiedziałem czym to śmierdzi. Ludzie żeby pozbyć się swoich szrotów ( bardzo delikatne określenie) są gotowi na wszystko Od kiedy przerobiłem kilkanaście takich propozycji, jak czytam w opisach "zamiana" to włączają mi się wszystkie czujniki bezpieczeństwa. I na pewno nie bez powodu.
  9. Już chyba wystawiałeś to autko. I co, nic?
  10. Ale jaka kara i za co? Poza tym nie wiadomo czy tamten zgubił w nn okolicznościach, czy też mu skradziono. Kara finansowa to chyba taka, że będzie musiał zapłacić za nową.
  11. To się zrobił prawdziwy Animal Planet :D
  12. Kiedyś wymagali zgłoszenia tego faktu na policję, dopiero wtedy wyrabiali wtórnik. Dziwne, że kupiłeś z jedną tablicą i nie zapytałeś poprzedniego własciciela co się z nią stało. Dobrze że chociaż była jedna. Najlepiej idz do swojego WK i zapytaj jaka jest aktualnie procedura.
  13. Niech admin wrzuci ciebie na samą górę, obok diagnosty i strażaka. Twoje porady na pewno się przydadzą.
  14. A niech kupują co chcą i za ile chcą. Jak nie przejadą gołą dupą po nieheblowanej desce, to się niczego nie nauczą. A jeszcze opierdolić potrafią jak napiszesz coś nie po ich myśli. Skąd się tego wszystkiego nabrało, kiedyś tego nie było. Nie wiem co jeszcze można dla takich ludzi zrobić. Ja nie mam takiego tupetu, a tym bardziej charakteru bo bym się sam zajął różnymi przekrętam. Skoro sa chętni i jest zapotrzebowanie na tego typu "usługi" to czemu nie.
  15. Kot kotu nierówny, musi być łowny. Moi rodzice mają kota, którego zjadłyby myszy :mrgreen: Leń patentowany.
  16. Producent auta czyli BMW nigdy nie da gwarancji na rozbite auto. Jeżeli naprawia ASO to jest w ich gestii.
  17. Przede wszystkim do tego silnika nie zakłada się najprostszej instalacji. Ja bym rozpoczął od wizyty u gazownika i regulacji tego czegoś co tam masz.
  18. Auto jest jeszcze na gwarancji producenta? Jakiego producenta, chyba że ASO. :lol:
  19. Nie sądzę żeby ASO jakoś specjalnie się wysilało. To też handlarze i zależy im na szybkim zarobku jak najniższym kosztem, poza tym mają do utrzymania ogromne hale ze szkła i aluminium, oraz armię ludzi. A sprzedaż nowych aut idzie jak krew z nosa. Potrafią umiejętnie, wykorzystując szyld ASO i ogólne zaufanie do tego skrótu, robić ludzi w ch... Było już wiele takich przykładów. Według mnie, jeżeli to ASO jest takie świętojebliwe to dlaczego od razu nie napisali, że auto powypadkowe( sam brak zaznaczenia tego faktu w opisie już nie wystarcza) do tego opis uszkodzeń, sposób naprawy, częsci do tego używanych, oraz zdjęcie przed uszkodzeniem. I jak na ASO to tylko w takiej formie byliby 100% wiarygodni.Ale oni mają oczywiscie klienta w dupie. Pewnie gdyby nie wrzuta zdjęć z widocznymi uszkodzeniami, nikt nigdy by się od nich nie dowiedział jak wyglądały naprawdę.
  20. Zeszliśmy na temat zwierzątek futerkowych, a co z tymi rozdarciami tapicerki.
  21. Ja też zaczynam wchodzić na to forum w celu takim, żeby już tylko pisać teksty w tym tonie. Miało być coraz lepiej, a jest odwrotnie. Ale z drugiej strony lubię czytać i prowadzić "dyskusję" Niestety, niektórym nie da się już pomóc i ich uratować. Ale to oni sami tego nie chcą.
  22. Sąsiedzi i znajomi już wiedzą, że auto było bezwypadkowe i dwa razy droższe. To jest pewne. Gdybym miał pewność, że jest więcej takich ludzi, którzy mimo tego co zobaczyli chętnie kupują takie auta, to sam bym się zajął ich importem. Ale ten gościu był pewnie tak najarany i "zmotywowany" że pewnie nie trafiłyby do niego żadne argumenty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.