Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. Masz pięknie wyeksponowany nr. tel do serwisu, więc zadzwoń i będziesz wszystko wiedział.
  2. Że też o tym nie pomyślałem, takie przeoczenie nie może się powtórzyć :mrgreen:
  3. A dużo, bo jak do 100tys to nie ma problemu (hejt)
  4. Prawdę mówił, handlarze dokładają do interesu, to przecież widać chociażby na tym forum :D
  5. Skoro jakiś model był produkowany powiedzmy w latach 2001-5 a przedmiotowe auto jest np. z 2002r to śmiało można pisać "modelowo 2005" jakby co :D
  6. Pan Mateusz, to niech zabiera kubełek i łopatkę i idzie do innej piaskownicy.
  7. Tak właśnie jest jak ja sięgam pamięcią, od 26 lat. Ale dobrze, że powtórzyłeś to dla potomnych, bo jak na razie niektórzy o tym nie wiedzą,lub nie chcą wiedzieć Jak ich o tym przekonać? Nie wiem :D
  8. W tytule wyraźnie napisano co to za sztuka :D
  9. Oryginalne blach wyjazdowe co jest rzadkością i na początek dobrze wróży, myśle że pozostałe dokumenty też są oryginalne. Auto przyjechało o własnych siłach i przeszło przegląd techniczny. Ja bym się bliżej zainteresował tym egzemplarzem.
  10. Może dowiedz się, czy w ogóle to auto jest znane w tym ostatnim serwisie. Czasami bywa, że są mocno zdziwieni. :shock:
  11. Przygotuj sobie pytania, idz do tłumacza, który np. wykona rozmowę z twojego telefonu i pobierze za to jakąś opłatę. Nie zrujnuje ci to kieszeni. Druga opcja to mail. Wrzuc sobie w gogle dane z KS, bo bywa że taka instytucja nie istnieje.
  12. "Skupisko krzewów" trafiło do mojego słownika w dziale zwierzęco-roślinnym, obok kuny :mrgreen:
  13. Mieści się w polskiej normie, którą "wyznaczają" sami zainteresowani :D
  14. Następny, który bełkocze o żonie która nie chciała samochodu :mad2:
  15. Cały temat rozbija się tylko o to, że to twoje auto a nie kogoś innego. Ale ja na to nie zwracam uwagi, napisałem co sądziłem i koniec. Ty również masz różne opinie o prezentowanych do oceny samochodach a to, że akurat swoje auto sprzedałeś, to tylko sprawa kupujących. Poza tym przeczytaj jeszcze raz mój post, dzięki któremu tak się obruszyłeś. To co dla jednych jest niepotrzebne, dla innych może być skarbem. Amen.
  16. To nie była profesjonalna opinia, bo na podstwie zdjęć takowa nie mogła być. Natomiast co innego subiektywne odczucia. Podtrzymuje co napisałem, auto na zdjęciach wyglądało według mnie "nieświeżo" i nie miał wpływu na moją opinie fakt, że to twoje auto. I to tylko tyle.
  17. Auto wygląda na wymęczone, ale to tylko zdjęcia. Jednak myślę, że na żywo będzie jeszcze gorzej.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.