Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. Dlaczego taka droga?. Może ceną chciał uwiarygodnić dobry stan techniczny :mrgreen: a z tymi mpakami to już przegięcie za przegięciem. Nie wiem co sobie ci kretyni myślą, czrna podsufitka i już mpak gotowy. Z drugiej strony są nabywcy, którzy nie wiedzą z czym to się je i wierzą.
  2. Płakać się chce przy czytaniu, że 18letnie E36 nie ma żadnych oznak korozji :mad2: Owszem jest taka możliwość, ale jak auto było malowane o czym chyba nie wspomina.
  3. To zakończ temat konkretną puentą. Temat do zamknięcia bo....?
  4. Auto odbyło "kontrolną" wizytę, jak to przeważnie bywa, więc w co ci się nie chce wierzyć. Standardzik i wszystko.
  5. Od tych spotkań handlarzy z dziczyzną, to w lasach już pustki. :mrgreen: Teraz słup lub drzewo nazywa się sarenka, a poważniejszy strzał to dzik lub łoś, w najgorszym razie żubr.
  6. Z tym kiblem na fotkach i z zawałem w realu, to najprawdziwsza prawda. Czasami na fotkach super miodzio, a w realu widzisz zupełnie inny samochód.
  7. Z tego nie hallo przecież żyją. Chyba na tym polega handel używanymi samochodami w Polsce. Powinno się zawsze bardzo ostrożnie i z dystansem podchodzić do każdego egzemplarza. Beztroska dosyć dużo kosztuje, a jak się wśród tych rupieci trafi "trochę lepszy" rupieć to człowiek jest szczęśliwy. Do czego to doszło, tego nawet nie można nazwać patologią, to za słabe określenie.
  8. Dobry tekst :mrgreen: Ja zanim przejdę przez ulicę, zamykam oczy i przebiegam, może się uda. Najlepszy tekst jaki przeczytałem na tym forum.
  9. Nie wiem czy kolega pluto zrozumiał przesłanie niesione przez forumowiczów. Odnoszę wrażenie że nie. Jak nie kupi i nie straci dziewictwa, to chyba nie zrozumie przesłania.
  10. Jednak zabieram się za sprowadzanie sztrucli. Pospawam, zwiążę drutem, posklejam super glue, nie będę się nawet certolił z przebiegiem z 500tyś cofnę na 50tyś (nie na 180 a na 50) I nie będzie mnie interesowało czy ktoś tym pojezdzi czy nie, czy się zabije tym autem czy nie. Jest zbyt na złom, więc trzeba ludziom pomóc w spełnieniu marzeń. Jak ktoś lubi być dymanym, to trzeba go wydymać, żadnych skrupułów. Ja już naprawdę nie wiem czy mamy do czynienia z dyletanctwem, naiwnością. głupotą czy rozumowaniem na poziomie kilkuletniego dziecka. :mad2: :mad2: :mad2:
  11. Ale aż 1,5 roku? Przebieg też nie wiadomo jaki.
  12. Roger ty masz jakiś warsztat? Często bywam w Nysie i Głuchołazach i okolicach.
  13. Braciszek cofnie tylko szafę o 200tys. i będzie sztuka nówka nie śmigana :mrgreen:
  14. I to jak ja sięgam pamięcią to już od 18 lat. Niektóre komisy stoją tam gdzie stały, więc jakoś żyją, a ile szrotów puścili w Polskę to pewnie oni sami nie wiedzą.
  15. Więc pierwszy przekręt już jest. Ja bym był z daleka od tych co się mylą na swoją korzyść.
  16. Może chciał ci się tylko zrewanżować :mrgreen:
  17. Kolego leszek, jesteś jednym z tych co wszystkie negatywne opinie o tym aucie, próbujesz sam sobie tłumaczyć na plus. Rozbawiło mnie zwłaszcza stwierdzenie, że język niderlandzki mógł powstać w vin bo auto zostało kupione blisko granicy holenderskiej. Oglądałeś samochód i co? Własciwie po co to zrobiłeś jak się na tym nie znasz, zabrałeś na oględziny kogoś kumatego? Nie. Twoje pytania mogą świadczyć tylko o tym, że oczekujesz od kogoś tekstu "tak kupuj" i co, pojedziesz i kupisz? Ja naprawdę nie rozumiem tak naprawdę o co ci chodzi. Może jest tak jak napisał Kruk, sam nie wiem.
  18. Tyle własnie kosztuje naiwność, niewiedza, głupota i okazja. Ile to już postów było w tym temacie i nadal pojawiają się nowi chętni, a jak niektórym tłumaczysz w czym rzecz to się jeszcze obrażają. Szczyt głupoty. Podaż jest uwarunkowana popytem, a jednego i drugiego nie brakuje. Nie masz odpowiedniej gotówki na to co chcesz kupić, elementarnej wiedzy to zrezygnuj. Koszty tego są niestety bardzo wysokie, niewiedza z brakiem rozsądku i logicznym myśleniem słono kosztuje.
  19. Daj sobie spokój i szukaj samochodów w promieniu tych 100km. Ale niestety, żeby teraz trafić na "swój" egzemplarz, to bez wycieczek po całej Polsce nie da rady.
  20. Jak uważasz że po wycieczce 200km będziesz musiał "brać" auto, to szukaj w promieniu 200 ale metrów. Bez urazy, ale rozsierdziłeś mnie takim stwierdzeniem. A jeżeli czekasz aż ktoś na forum da ci zielone światło do zakupu tego samochodu, tylko na podstawie zdjęć i opisu, to w ogóle zrezygnuj z zakupu.
  21. Nie kolego. Samochód ma być dla ciebie i w związku z przedstawionymi wątpliwościami, powinieneś sam go przebadać. Jak się nie orientujesz w temacie, to zabierz kogoś ogarniętego.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.