Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. W pierwszym przypadku chce oszukać na roczniku, a w drugim kłamie. :D
  2. Chodzi mi o ogłoszenia typu- "świeżo sprowadzona np do opłat, nie jestem handlarzem, albo jestem osobą prywatną. Wiadomo że jak ktoś użytkuje auto od kilku lat, to jasne że nie jest handlarzem, reszta jest na większą albo mniejszą skalę, ale jest.
  3. Nadal irytuje mnie określenie osoba prywatna. Czym się różni handlujący samochodami posiadający firmę od "osoby prywatnej" też uprawiającej ten proceder na podobną skalę (np. sprowadza jedno, dwa, lub trzy auta miesięcznie? Niczym.
  4. Prawdziwy amator M6 ma kasę i kupuje w salonie. Używki na naszym rynku są praktycznie niesprzedawalne.
  5. Po 13,5 m-ca też handlarz, tylko bardziej nieudolny. Nie wiem w jakim matrixie żyjesz, ale powinieneś zdawać sobie chyba sprawę, że na 100 wrzucanych tu samochodów, 100% to handlarskie wersje. Nawet jak się trafi kilka 2 może 3 sztuki od "osoby prywatnej" ( czym się różni handlarz jako osoba, od osoby prywatnej, kto w ogóle takie określenie wymyślił) to i tak będzie to 100%. Na palcach jednej ręki można policzyć zadowolonych z wystawionych na forum do oceny, a pózniej zakupionych aut.
  6. Główną działalnością wszelkich maści ASO jest serwis, z samej sprzedaży samochodów długo by nie pociągnęli. Z tej kwoty 40tys zł połowa to czysty zarobek.
  7. Nie popadajmy w paranoję z tym spalaniem. Każdy chyba wie, kiedy i w jakich okolicznościach i warunkach auta z takimi silnikami mogą czasowo palić tak mało.
  8. Samochody starsze, ale oczywiście "nówki nie śmigane" patrząc na przebiegi. Poza tym regulamin się kłania.
  9. Ja tak w telegraficznym skrócie. Czy można montować te śmieszne ledy do jazdy dziennej? Jeżeli tak, to jakie czynności homologacyjne trzeba pózniej wykonać.
  10. Potrzebne są ksenony :D Kilka lat temu sprzedałem pewną pokrewną markę, notabene trupa o czym wiedział kupujący, tylko dlatego że były ksenony, samopoziomujące i jeszcze z wycieraczkami. Tak w skrócie, tak najaranego człowieka w życiu nie spotkałem, za same ksenony zapłacił więcej niż cały samochód był wart.Od tamtej pory przestałem się dziwić, jak dla niektórych ksenony są wartością jedną z najwyższych.
  11. W Szwajcarii np. ceny są niebotyczne. Te modele rzadko wyjeżdzają poza granice, zawsze znajdują amatora na miejscu. Chyba że coś nie jest tak.
  12. Nie dość że to nie skóra, to do tej pory nie wiem czemu niektórzy, połączenie tego czegoś z tapicerką materiałową nazywają półskórą. :D
  13. O ile pies nie zeżarł. Karmienie przez handlarzy zwierząt domowych, różnego rodzaju dokumentami sprowadzanych samochodów, jest dosyć powszechne. :mrgreen:
  14. Musisz jechać i obejrzeć. Ja byłem w Gnieznie dwa razy, raz sam, a drugi z napaleńcem. Samochody na zdjęciach wyglądały prawie jak ten, na miejscu różnica na niekorzyść była kolosalna. Mechanicznie również odbiegały od opisu, ale już słowo kolosalnie jest za słabe. Cóż, ja czekam na cud z Gniezna, może będzie złamany ten szablon. Powodzenia.
  15. Rzeczywiście środek jest fatalny, poduchy też chyba już nie ma.
  16. Ja bym już odżałował koszt tego raportu, a pózniej jeszcze podróży i obejrzenia auta na żywo. Ale warunek, pozytywny raport.
  17. Jaki popyt, taka podaż. Handlarze sami sobie tego nie wymyślili, wyszli tylko na przeciw zapotrzebowaniu społeczeństwa, ubogiego ale mającego wielkopańskie zapędy. :lol:
  18. Niepokojące jest wszystko o czym pisze sprzedawca, przebieg, spalanie. Ten samochód dzięki temu, zasługuje na wyjątkowe, wybitnie dokładne oględziny.
  19. Nawet gdyby nie było tego zderzaka, to i tak byłby mpak :D Ciężko teraz spotkać opis bez tego symbolu.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.