Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. Zapytaj co wiedzą o wcześniejszych uszkodzeniach, bo coś pewnie wiedzą.
  2. Po tym samym jak ktoś ocenia auto ze zdjęć, ja tego nie potrafię :D ale znam się troszkę na opisach, to też niewiele i palcem na wodzie pisane, ale wielokrotnie się sprawdzało. I na to samo wychodzi, zresztą każdy coś subiektywnie napisze i można coś do kupy złożyć. :8)
  3. Jak nie masz mocnego parcia, to zostaw to auto. Może być przekombinowane.
  4. Zniemczona holenderka 12 letnia z przelotem 164tyś :lol: To pewnie tarcze od nowości, a klocki wymieniane raptem może ze dwa razy :mrgreen: Czytać się tego nie da, żenada. Auto dla mocno wierzących.
  5. Zapytaj dlaczego odmłodzili auto. Wiem, że dla większości rocznik i przebieg nie jest ważny :mrgreen: Jak dla mnie, to na początek to oszuści, rokiem produkcji jest ten zawarty w vin.
  6. Pytanie było retoryczne :D D/la mnie taki tekst, to początek tego, co może spotkać przy oględzinach przyszłego nabywcę. Top szrot, na 99% :lol: I nie mam szklanej kuli, ale tak sądzę ( to do tych co zaraz będą nawijać o jasnowidztwie)
  7. Ktoś go "pośrupał" :mrgreen: sorry ale nie mogłem się powstrzymać.
  8. Dlaczego negujesz subiektywne wypowiedzi forumowiczów, zresztą na prośbę założycieli tychże tematów. Nie odpowiedziałeś i nie odpowiesz, przynajmniej logicznie. Zajmij się swoimi grami komputerowymi w których jesteś i tak beznadziejny. I to by było na tyle.
  9. Po tym poście nie mam chęci wdawać się z tobą w dyskusję, zwłaszcza po tych "naukowych" wywodach. Te ćwieki na spodniach, pierścionki na palcach, 200 kilogramowe grubasy itd itd. Niewiele argumentów zaprezentowałeś, oprócz wytartych jak stara szmata sloganów. Zapewne nie wiesz, że uczestniczysz i przebywasz na forum, więc licz się ze zdaniem innych.
  10. D/laczego krytykujesz nazwanych przez ciebie "oceniaczy" Przecież o to proszą ci co wrzucili auto do oceny, chociaż wiadomo że są to spostrzeżenia subiektywne, ale wielokrotnie się sprawdziły, choćby po części. Jeżeli uważasz, że wytarta gałka, pedał, kierownica i fotele nie są po części odzwierciedleniem stanu auta, to się grubo mylisz. Jest to podstawowa wskazówka do dalszych oględzin.
  11. A może założyć osobny temat o dalszych losach samochodów kupionych za "pośrednictwem" tego działu. Tylko czy będą tam jakieś wpisy? Bardzo rzadko ktokolwiek się odzywa i czy będzie kogoś stać do przyznania się np. do porażki?
  12. Na "zachodzie" samochody są od i do jezdzenia, natomiast u nas się posiada. Przestańmy sobie nawzajem mydlić oczy. Do Polski na handel są sprowadzane całkiem martwe trupy i jeszcze trochę zipiące. Rodzynki owszem są, nawet zdarzają się po dobrej cenie, ale na milion sprowadzonych jest może kilka sztuk. Ale one chodzą wśród rodziny i znajomych. Nie oszukujmy się, taka jest prawda, a jak ktoś nie może, nie chce lub nie potrafi tego tematu zrozumieć, to oszukuje samego siebie. Większość jezdzi wyklepanymi, pokleionymi, powyciąganymi i pospawanymi autami, najgorsze jest to, że wiedzą o tym, lub tak przypuszczają. Ale im to nie przeszkadza, najważniejsze że mają bajerancki model i rocznik za czapkę śliwek. Ludzie ogarnijcie się, jak kogoś nie stać na taki samochód, to zacząć od czego przystępnego za sumę która ma się do wydania, albo dozbierać i szukać w dostępnym przedziale. Naprawdę sprawdzenie historii auta i jego stanu technicznego nie jest trudne.
  13. Ale cała lewa strona, prawy przód i dach ok. to mało/ :D A tak na poważnie, zapytaj czy mają zdjęcia uszkodzeń, a dopiero pózniej oceniać te naprawy. Ale pewnie standardzik, obcierka parkingowa, albo kilka rysek :mrgreen:
  14. "Dogadałeś" się. Ale musiałeś zapiać dziękczynnie i to był pewnie warunek :lol:
  15. Raczej odwrotnie, sprzedawca zadowolony, a klient chyba też :D
  16. Dlaczego nie podjechałeś od razu gdzieś na oględziny.
  17. Ale tylko trochę się zraziłeś, auto pewnie kupisz (tak sądzę) Zresztą sam sobie wytłumaczyłeś kilka rzeczy. :mrgreen:
  18. Gościu ma założoną jakąś badziewiastą instalację. Do tego silnika? Jak on tak jezdzi na "gazie" mając opary benzyny w baku, to jeszcze zatrze pompę paliwa. Gdybyś kupił to auto, ta instalacje jest do wywalenia.
  19. mes, ja bym się posunął nawet dalej z granicą pomyłki 1% Piszesz że zakładane są tematy o autach za 70tys a ludzie mają 50. Większość nie ma nawet połowy, a mniejszość tej większości nie ma nic. :mrgreen:
  20. Cóż, jak ktoś uważa że pisanie prawdy, tak jak ona faktycznie wygląda jest bełkotem, to już jego problem. Coraz częściej się zastanawiam czy się nie skurwić. Kasa "leży na ulicy" a stado owiec do wystrzyżenia zamiast się zmniejszać, to się powiększa.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.