Skocz do zawartości

adalbert

Zarejestrowani
  • Postów

    7 350
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez adalbert

  1. Nie widzę wpisu o wypadkowości, więc wrzuć do działu "american dream cars" może tam coś wygrzebią.
  2. Panowie, teraz trochę żałuję że w ogóle zabrałem głos w tej sprawie. To, że akurat trafiło na Zenka jest czystym przypadkiem, ale chciałem zwrócić uwagę na to, że nie można bez żadnych dowodów oskarżać kogokolwiek o popełnienie przestępstwa, bo cofanie liczników nim jest. Nie chodziło mi też żeby zawlec kogoś na ławę oskarżonych, ale uświadomić że coś takiego jest możliwe ( z takim czy innym skutkiem, ale delikwent jest ciągany po prokuraturach i komendach policji, co już powinno nauczyć go rozumu). Ale tak stefan nic sobie z tego nie robi, wręcz jest butny (bo tak się robi w całym internecie :mad2: ) I na koniec mam tylko nadzieję, żeby nikogo z tego forum nie spotkała taka sytuacja, a spotkać może, gdyż nie wszyscy się tym przejmują. Ciekawe jak byście się zachowali w sytuacji Zenka. Jeden się przejmuje, a drugi powie, że deszcz pada. Wielu z was swoją postawą daje ciche przyzwolenie na takie zachowanie, ale tylko dopóki ich samych coś takiego nie spotka. Amen.
  3. To nie trzeba było od razu napisać, że to ktoś inny wpadł na taki genialny sposób opisu?. Ja myślałem, nawet trochę z niedowierzaniem że sam to wymyśliłeś, zresztą broniłeś tej tezy jak niepodległości, więc utwierdziłem się w swoim przekonaniu. O gościu o nicku "szwagier" to już nie ma co dyskutować, brak poziomu.Życzę ci, żebyś poradził sobie z problemami z autem. Dla mnie temat jest też zamknięty.
  4. Holenderka, 1 z przodu na szafie, cena sponsorowana przez handlarza, ładne zdjęcia (duży szacun, to kilka dni katorżniczej pracy) czyli jak to w Płocku bywa :mrgreen: A tak na poważnie, sprawdz czy auto nie było już na forum, a było ich dużo z wieloma negatywnymi ocenami.
  5. I teraz odpowiedz na twoje zwroty do mnie na poziomie kretyna. Czy ja się do ciebie zwracałem, żebyś przywalił czymkolwiek w mur? Nie znasz mnie, ani ja ciebie. Wcinasz się do wymiany poglądów jak pospolity buc o niskim poziomie wychowania. Powinieneś zasięgnąć pomocy psychologicznej u swojej żony, bo nie trzymasz ciśnienia i jesteś nieasertywny. Miłego dnia życzę i mam nadzieję, że nasze drogi nie zejdą się więcej na tym forum.
  6. Jesteś następny, który nic nie zrozumiał o co mi chodzi. Spójrz na moje postychodziło mi tylko żeby nie wciskał ludziom teorii, które wymyślił zaraz jak wstał z łóżka. Powtarzasz te niestworzone rzeczy bo twoja żona jest psychologiem. Przeczytaj uważnie i ze zrozumieniem co napisał i wtedy zapytaj żony. Szukam już drugi dzień wyjasnienia tych nowatorskich określeń i nic. Więc do miłego. I nikomu nie psuje sprzedaży (chyba że tobie) To jest forum, więc jak ktoś tutaj coś wystawia to musi się liczyć z pozytywami i negatywami, a jak ktoś nie rozumie takiej prostej zależnosci, to niech handluje na bazarze. I to na tyle w tej kwestii
  7. Tworzysz rewolucję w medycynie? Przeczytaj jeszcze raz co napisałeś. Wzrok jest tutaj tylko odniesieniem do prawo i leworęczności, a ty to wszystko połączyłeś w jedną całość i wyszła nowa teoria zależności widzenia od posługiwania się którąkolwiek z rąk. Jestem pod wrażeniem, ale trzeba wiedzieć co się pisze. Sprzedawaj dalej te swoje okulary przez które, dobra widoczność z zaklejoną jedną stroną, zależy od tego którą ręką się posługujesz. Wciskasz ludziom odlany na wtryskarce chłam warty 5zł na które naklejasz trzy naklejki i dajesz ludziom za 20zł. Sprzedawaj dalej te Pumy warte 200zł za 500, tylko dlatego że jest tam znaczek BMW :lol: (tutaj już grubo poleciałeś). Masz klientów? OK, tylko nie twórz przy tym teorii w które może uwierzyć, tylko kilkuletnie dziecko.
  8. Również pozdrawiam i życzę więcej takich teorii :D Okulary z nalepką ograniczającą widoczność, tak dla praworęcznych jak i leworęcznych są przeszkodą w normalnym widzeniu :mad2: W "biznesie" też trzeba wiedzieć co się pisze, ale ludziska łykają, więc powodzenia.
  9. Kolego, o co chodzi z tym kątem widzenia dla prawo i leworęcznych :duh: Przecież gadasz jakieś bajki, poza tym co to za okulary :lol: nalepiłeś dwa śmigiełka na zausznikach i kleksa z napisam na plastikach, co chyba jasne że to powoduje ograniczone widzenie. Bardacha i tyle. Takie jest moje zdanie. :mad2:
  10. mikan mikan :D daj już spokój w tym temacie. To nie od sprzedającego tak naprawdę zależy, komu i w jakich okolicznościach sprzeda, to wybór i przywilej kupującego. Ale bardzo dobrą prozę uprawiasz :mrgreen: :cool2:
  11. Z tego co zrozumiałem, Zenek sprowadza część samochodów pod klienta. To trochę czasochłonna akcja, ale pewna.
  12. Przecież ci podpowiedziałem jak rozwiać pewne wątpliwosci. Pamiętam, że tylko jeden z forumowiczów skorzystał z tej opcji i od razu się dowiedział, że auto nieznane. Więc chyba warto.
  13. Niech każdy sprzedaje w sposób jaki uzna za stosowny, ważne żeby robić to uczciwie i przejrzyscie. Ja kiedy jeszcze coś w tym temacie robiłem, nigdy nigdzie nie wystawiałem i jakoś to się kręciło. Ale wiedziałem co sprzedaję i brałem za to pełną odpowiedzialność, inaczej by mnie tu nie było :D
  14. Zenek, wiem gdzie, co, jakie i za ile kupują. Regensdorf ma nawet swoją stronę Shami Auto, do tego jeszcze Schlieren w Zurichu. Stamtąd możesz wyjechać autem, które się rozsypie w drodze po 50km. Dlatego "nasi" ciągną te szroty lawetami, a kosmetyka odbywa się już u nas.
  15. Niech poda tel. do ostatniego serwisu w Szwajcarii. Zadzwonisz lub wyślesz maila i będziesz wiedział ile prawdy jest w opisie i wyglądzie auta.
  16. Pewnie chciał zapytać, czy podawanie nr. vin jest zgodne z ustawą o ochronie danych osobowych :mrgreen: Był tu taki artysta co powoływał się na tą ustawę.
  17. Każdy sprzedaje swój samochód w takiej formie, jaką uważa za stosowną.
  18. Z tą "klimą do nabicia" to już historia i najprostszy przykład, jakie farmazony niektórzy łykają. :D
  19. Jak już naprawdę wymienił te części, to powodem mógł być też ich kiepski stan, do tego stopnia, że ktoś by to od razu zauważył. Ale pewnie ma jakieś kwity, albo nie. :mrgreen: To tak na marginesie, ja też nie wierzę w te wymiany, ledwo przywiózł a już robił, dziwne. Chociaż był taki jeden handlarz, co wymienił pasek rozrządu :D i wiele innych części, których koszt przekroczył cene samochodu.
  20. Niby nr. VIN to jakaś tajemnica? D/laczego pytasz?
  21. Kolego, duża moc w małej pojemności, to silnik do remontu generalnego po 100tys km graniczy niemal z pewnością. Nie wiem kto i po co wpadł na pomysł takiej konstrukcji silnika jak TSI. Praw fizyki nie oszukasz.
  22. Napaliłeś się na w pełni udokumentowanego szrota za 7tyś zł. więc tak sobie pomyślałem :D Ale jak się myliłem i czujesz się urażony, to przepraszam. :cool2:
  23. To może szokować niektórych łowców okazji i do nich się zwracam- jesteście pewnie w szoku połączonym z utratą przytomności, jak widzicie auto w takim stanie i za ponad 30tyś zł. Brawo Zenek, może to da komuś coś do myślenia pod warunkiem, że nie zostaniesz posądzony o fotomontaż :mrgreen:
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.