adalbert
Zarejestrowani-
Postów
7 350 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez adalbert
-
Tylko czy ktoś zrozumie taką prostą zależność? Czy ktoś zrozumie, że podstawowym czynnikiem ceny auta na "zachodzie" jest przebieg? Nie stan techniczny bo ten jest dopiero na drugim miejscu. Czy ktoś wreszcie zrozumie, że auta z gigantycznymi przebiegami i ewentualnymi niedoskonałosciami mechaniczno blacharskimi, są tanie i tylko takie są sprowadzane przez zawodowych handlarzy. Bez odpowiednich chęci przyszłego nabywcy do próby ustalenia rzeczywistej historii auta, będziemy mieli to co mamy. Od czasów Fenicjan zawsze było tak, że jak coś jest tańsze od ceny rzeczywistej, wskazuje na towar niepełnowartościowy, czy to samochody, artykuły spożywcze, ubrania i wiele wiele innych. Perełki, igiełki auta 15 letnie z przelotem 15tys wypicowane, wyplakowane, to się nigdy nie skończy. Już chyba tylko w Polsce przechodzą takie numery, kiedyś łykali takie farmazony Ukraińcy, Białorusini, Rosjanie niech któryś z handlarzy spróbuje teraz wcisnąć im taką perełkę, zdziwi się.
-
Zapytaj czym ma ten przebieg udokumentowany, bo napisał że ma ale nie wiadomo co. Cóż, teraz nim starsze auto tym mniejszy przebieg, to taka nowa moda :mrgreen: Przy tym przelocie oprócz tarcz i klocków wszystko powinno być w "fabrycznym" stanie, nawet amory i całe zawieszenie przy odrobinie szczęscia powinny być z pierwszego montażu :D Cud panie, jechać i oglądać, dopóki ktoś ci tej perełki nie sprzątnie sprzed nosa.
-
Zadzwoń lub wyślij maila do dwóch serwisów i zapytaj czy w ogóle znają takie auto, czy wiadomo im coś o wypadkowej przeszłosci i jaki przebieg miała podczas wizyty u nich. Początek jest jakby oryginalny, ale końcówka nie wygląda najlepiej, a własciwie w ogóle nie wygląda. Mam wrażenie, że są to zdjęcia dwóch książek, ale to tylko moje przypuszczenie. Ostatnia pieczątka jest niewidoczna bo..... pies wylizał. :mrgreen:
-
Ja w swoim życiu nigdy nie spotkałem auta, które wygląda identycznie na zdjęciach i na żywo. Przeważnie były mało podobne chociaż zdarzały się bliskie "ideału" Ale to co niektórzy wypisują w opisie, to nie raz przegięcie na maxa, ale to się da ukryć bo nie każdy jest taki dociekliwy. Tak że, jezdzić, oglądać, mierzyć, słuchać przy pomocy stetoskopa a będzie dobrze :mrgreen:
-
Coś tam marudzi o wysokiej kulturze technicznej i nienagannych autach w Szwajcarii, to prawda ale niekoniecznie musi dotyczyć tego egzemplarza. :D Zadzwoń do gościa i niech ci prześle skan KS z wpisami z ostatnich dwóch serwisów. Wyślij maila lub zadzwoń i poznasz historię tego "jedynego" szwajcara.
-
BMW seria 1
adalbert odpowiedział(a) na KujawiAnka temat w Co sądzicie o tym BMW z ogłoszenia? Opinie na temat samochodów na sprzedaż
Posprawdzaj też czy ich już nie było. Ta czerwona coś znajomo wygląda. -
Teraz ciężko w tych czasach komuś zaufać, a zwłaszcza w tej "branży" Trzeba podchodzić do sprawy z nastawieniem, że ktoś ciebie chce oszukać, a potem ewentualnie mile się rozczarować. Owszem nie da się wyeliminować wszystkich przypadków, ale teraz ufność jest w cenie dla wszelkiej maści oszustów i kombinatorów. W zasadzie teraz wszyscy kłamią, jeden bardziej, drugi trochę mniej, dobrego bajeranta ciężko rozgryzć, ale większość to smutne prymitywy, które myślą że mają przed sobą jeszcze mniej pojętnego. Niestety, po częsci to prawda.