Mandus
Zarejestrowani-
Postów
713 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Mandus
-
Ewidentnie niewłaściwe opony były na tej becie. Od 2010r to auto zrobiło masę km, jakby były PAXy, to zmiana musiałaby być pewnie kilka razy w roku... a wygląda na ROF - i powiem, że w moim odczuciu ROF się sprawdził, bo w ogóle jeszcze jest na feldze. Gdyby nie ROF to pewnie nic by tam nie było i mogło się to skończyć wiele gorzej. Jeżeli mam rację, to i tak od 2010r przy tak ciężkim aucie i sporych prędkościach zdał egzamin już dawno...
-
Skrzynia automatyczna w F10/11 to element typu "must be"- a do tego jest wytrzymała jak piszą koledzy powyżej. Potwierdzam, że DSG to lipa jesli chodzi o wytrzymałość, choć DSG to kilka modeli skrzyni - jedne lepsze, drugie gorsze - ale przebieg 200kkm to ich początek końca jaka by nie była. Koszt naprawy sporo niższy poza ASO ale i tak nie jest to tania naprawa.
-
A ja mam nadzieję, że to będzie bardziej jak lift (wizualnie, bo technologicznie to będzie sporo zmian) - mnie F10/F11 bardzo się podoba, więc niech tego lepiej nie zepsują jakimiś nowymi a'la Banglowskimi wynalazkami stylistycznymi. Też czytałem, że premiera G30 jednak w czerwcu br, ale zobaczymy. Merc E już wychodzi na dniach, więc chyba nie będą mieli czasu na dłuższą zwłokę...
-
To ja też się wypowiem i powiem tak: bierzesz furę w leasing to nie żałuj paru stów na racie i weź coś nieco świeższego. Nie mówię za 200k ale do 140k masz naprawdę świeże 520d/525d na N47 lub naprawdę przyzwoite 530d. Podajesz 120tyś zł - to rozumiem, że brutto, więc szukasz auta za niecałe 100k PLN więc może to być zakup nieco ryzykowny (ale rzecz jasna nie musi). Inaczej mówiąc, lepiej świeższe auto droższe niż tańsze, ale potem i tak różnicę możesz dogonić, a zawsze to będzie już nie to samo. To moje zdanie i myślę, że tutaj otwarcie możemy to sobie powiedzieć - wszak mówimy o drogich furach i nie ma co się oszukiwać. Życzę powodzenia :wink:
-
W takim razie wycofuję się z tego... ale gwiazdka chyba być musi. Nie ukrywam, że podpierałem się informacjami z ASO :mad2:
-
Faktycznie - wg tego linka występują be ROF w ASO, ale z gwiazdką, czyli homologacją BMW - i tutaj jest problem - bardzie ciężko kupić taką oponę na rynku - bynajmniej jak szukałem kiedyś to tak było a jak były to ceny podobne, więc kupiłem i z gwiazdką i z ROF :) I spokój w temacie. A komfort nie jest zły - ale mam na myśli 18 cali, jest OK, sztywno jakby były 19" :) Na większych może faktycznie jest za twardo. Co do "naprawialności" - to fakt, który już napisaliście - musimy być świadomi, że żadnej opony nie powinno się naprawiać przy takich samochodach - z RoF czy bez RoF, no ale czasem szkoda.... :? I wtedy bezpieczniej jest na RoF :lol: Ha - i wyszło na moje :D :D :D
-
To nie prawda - niby dlaczego nienaprawialne? Żadnej opony z uszkodzonym bokiem nie naprawia się, ale zwykły wkręt pomiędzy bieżnikiem to niby czemu nie? Jeden z lepszych warsztatów oponiarskich na Śląsku normalnie naprawia RoFy. Nie wiem też, skąd ta opinia, że po przejechaniu kilkudziesięciu km opona nadaje się do wyrzucenia - mieliście tak? sprawdziliście osobiście czy powielacie jakieś anegdoty. Ja znam 1 przypadek w X5 - po kilkuset km jazdy bez powietrza opona została naprawiona i założona ponownie :shock: Też byłem mocno zdziwiony... może to od czegoś zależy, ale na pewno nie jest tak źle. Są osoby, które zawsze będą negować RoFy - tak jak osoby, które będą za PiS albo za PO - nie przekonasz bracie - ale wymysł inżynierski z RoF nie jest taki zły i z powodzeniem stosowany w mocniejszych autach... i to jest fakt. Idź kup nową 5er bez RoF - nawet BMW, które oszczędza na dodatkowym gniazdku 12V w bagażniku z jakiejś racji montuje fabrycznie RoFy. Nie namawiam - i tak każdy zagłosuje, jak uważa :norty:
-
BMW F10 homologowane jest na RoF - dlatego praktycznie nie występują do serii 5 opony z gwiazdką bez RoF. Jeśli masz auto casco i zdarzy się bum, mogą być problemy. Jeśli masz gwarancję to też może to być powód do nie uznania jakiejś awarii. Zaznaczam - takie problemy być mogą, może nie muszą, ale z ubezpieczycielami to różne mam doświadczenia :hand: :-| - ja mam i gwarancję i AC, więc kupiłem ROF i nie narzekam. Są droższe, ale też znacznie bezpieczniejsze - ewentualny wystrzał np. w przednim kole nie będzie taki groźny przy 180km/h...
-
Otóż to - a i tak wydaje mi się, że tylko ja taki debil jestem i jak jest ślisko, to wszędzie gdzie jest to możliwe, wychodzę raz większym, raz mniejszym bokiem, a jakoś tylko zauważam inne F10, jak ostentacyjnie z gracją poruszają się - aż mi czasem wstyd i wydaje się, że mi nie pasuje... ale co tam, chyba nigdy nie dorosnę :D I automat mi w tym nie przeszkadza aż tak bardzo... Szybciej widuję podobnego do siebie w 120d niż w 520d, albo co gorsza, w Golfie III na ręcznym :oops: Wniosek z tego taki, że w tym samochodzie TYLKO automat, bynajmniej ja tak go widzę...
-
Tak jak napisałem - nie ma co tematu z góry skazywać, bo najlepiej kogoś oczernić i z błotem wymieszać, szczególnie przez takich, co na takie auto sobie nie pozwolą (więc należy mieć do tego dystans z każdej strony) - auto wydaje się OK, nie wiem co szwagier w końcu postanowi, ale nie ma co się zrażać, szczegółów żadnych nie znam i mogą się okazać w tym konkretnym przypadku nieistotne albo... nieprawdziwe. Niestety - zawsze przy autach używanych są takie albo inne zagadki, im droższe auto, tym więcej niewiadomych i większy strach... Dlatego przy tych kwotach jestem zwolennikiem aut salonowych - są auta z Premium Selection, różne dema, czasem okazje w ASO itp. Wiadomo, trzeba jeszcze trochę dołożyć, ale przynajmniej ma się spokój - ale to subiektywne podejście, każdy ma prawo uważać inaczej :wink:
-
cd historii białej 525xd z Oświęcimia... No więc szwagierek już załatwił leasing w Getinie, bo mu tam najwygodniej, a tu informacja, że dostawca (czyli sprzedawca) jest zablokowany u nich w systemie - czyli jest na czarnej liście dostawców - innymi słowy, coś z nim mieli nie halo :shock: No i jeszcze nieformalna informacja, od innego kumpla (już nie ważne skąd), że jak dla znajomego, to niech temat odpuści z zakupem w tej firmie. Czyli robi się ciekawie :lol: Żeby była jasność - absolutnie nie oczerniam tego handlarza, bo żadnych szczegółów nie znam co i dlaczego, ale szwagier już wk.... chodzi i klnie - bo naturalne jest, że za taką kasę nikt nie chce się jeszcze później martwić - trzeba mieć pewność, że dobrze się robi wydając ciężko zarobioną kasę...
-
Byliśmy, pojeździliśmy - do tego jest jeszcze drugi kpl felg alu (takie same 17") z nowymi oponami zimowymi :shock: Generalnie auto czyste, na oko widać, że nie kombinowane w sensie zewnętrznym, faktycznie jak nowe. Ponoć miał go gość, co głównie do ślubów jeździł nim, a samochodów ma kilka, znudziło mu się i zamienił u nich na Panamerę. Wszyscy szukamy oszustwa, haczyka, ale w sumie to tak sobie myślę, to teraz w BMW z PS roczniki 2014 można mieć za mniej niż 200k, a nawet za 170k PLN a tu jakby nie patrzeć, auto będzie mieć zaraz.. 4 lata, jest z przed liftu i też marnie wyposażone. Jeszcze 2 tygodnie temu cena była 149k więc dziś może jednak okazja? Wstępnie szwagier bierze, ale faktycznie może jeszcze to ASO warto odwiedzić.
-
A ja mam pytanie - czy ktoś zna ten temat? http://otomoto.pl/oferta/bmw-seria-5-525d-xdrive-ID6y9G9F.html Jadę dziś obejrzeć ze szwagrem, ale dziwny temat - cena atrakcyjna, rok 2012 a przebieg 19tyś :shock: Ponoć bezwypadkowy, do tego ze Słowacji ściągnięty jako nowy... (pewnie był PS)
-
w tej kategorii chyba 3.0L np. 530d (czyli diesel) - ale to moje zdanie. Z resztą poczytaj, jest tu na tym forum co nieco o silnikach... Temat rzeka...
-
Co do mocy: Hm, ja śmigam na co dzień 520d i mocy mi wystarcza, jestem zadowolony, nawet bardzo, a jeżdżąc 525d xDrive byłem rozczarowany - subiektywnie było gorzej niż w mojej 520d (właśnie głównie z powodu xDrive). Co do ekonomiki: 520d opłaca się bardziej i sporo mniej potrafi spalić od 530d tylko przy spokojnej, emeryckiej jeździe - można zejść do 4,5l/100, ale to naprawdę trzeba się starać i delikatnie, przepisowo jechać z wiatrem :). Przy codziennej normalnej jeździe różnica jest od 1 do 2 litrów (z tego co piszą koledzy na forum i z opinii znajomych) a przy naprawdę dynamicznej jeździe 180-220km/h to różnicy nie ma żadnej, a klank i wigor oczywiście jest na plus 530d. Dla mnie największym (i raczej jedynym znaczącym) mankamentem dwulitrowego diesla nie są osiągi, tylko kultura pracy i brak tego aksamitnego dźwięku 6 cylindrów. Ale jak się nie ma co się lubi, to... :)
-
Pewnie że są, ale to niestety zdecydowana mniejszość :? Serie F zaczną niestety znikać coraz częściej, bo są na rynku już auta powyżej 5 lat, czyli najczęściej już bez gwarancji, do których trzeba będzie coraz więcej części zamiennych. Świeżych modeli tak się nie kradnie, bo nie ma właśnie popytu na części. Chyba najbardziej obecnie zagrożone są E60 (jeszcze)
-
Po wymianie automatycznej skrzyni biegow BMW F10
Mandus odpowiedział(a) na plboniecse temat w F10, F11
Trochę nie rozumiem, ale OK, na razie takich problemów z ASO BMW nie miałem, ale moim zdaniem odstawiam samochód do ASO i czekam jak naprawią. Na czas naprawy żądam auto zastępcze. Jeśli nie do się wytłumaczyć pracownikom ASO, że jest coś nie tak, to poproś o jazdę naprzemiennie z ich demówką i Twoim po naprawie. Dalej napisałbym odpowiednie pismo, ewentualnie wziął rzeczoznawcę, żeby opisał problem i wysłałbym to do ASO czy importera włącznie z pierwszymi rachunkami (w tym przypadku za opinię rzeczoznawcy) itd. Ja wiem, że nie masz czasu, że nie chcesz się kopać z koniem itp. ale jeśli nie będziesz domagał się swojego, to tak będą Cię zbywać. Pisanie tutaj na forum raczej nie pomorze w samej kwestii naprawy - w końcu auto masz na gwarancji. Tak ja to widzę, ale może się mylę??? -
Ale co tu komentować? Przecież to krótki odcinek przejechałeś, ja mam zdjęcie mojej 520d na odcinku 80km - średnie 4.3L/100km. Poniżej 5L/100 to mam normalny wynik w trasie na Eco pro i właśnie prędkość nie wyższa jak 130km/h (tryb w głowie: emeryt :)) Normalnie jadąc na Comfort+ w trasie mam niewiele ponad 6L/100.
-
Hm, o wszystkim i o niczym... a każdy ma swoje podejście. No nic, pier...ę jadę w piątek do ASO i niech robią i tyle. Zabulę jak za zboże (bez sensu) ale przynajmniej spokój będę miał.
-
A propos tematu klocków - pewnie gdzieś to już było nie raz - mnie teraz wyświetliło się (przebieg 48tyś) - że do wymiany przód - ale to jest na bank algorytm komputera, bo mi stopniowo schodził z przebiegiem, ale dziś pokazał 0km do przejechania. Od strony zewnętrznej klocka jeszcze trochę jest (no ale nie wiadomo, jak od wewnętrznej, chociaż przy hamowaniu z prędkości nie ma objawów jeszcze (czasem przy cienkim klocku da to się wyczuć jego końcówkę, ale nie wiem jak w F10). Co prawda umówiłem się do ASO (bo gwarancja) bo i tak olej się zbliża za 3000km więc za jednym razem oba tematy się załatwi - tylko pytanie: - czy warto płacić mega cenę za oryginały? - cena klocków z olejem (cały przeglądem) coś około 3000zł :twisted: - wiem, że to tyle nie warte (abstrahując, że chyba nie mam wyjścia) ale czy są dobre klocki na rynku (lub lepsze od ori) w normalnych pieniądzach (że są to wiem, tylko czy są godne F10) - stąd pytanie następne: - czy mogę przyjechać na przegląd do ASO z własnymi klockami? Wiem, nie zabiją mnie, ale czy je założą :) bez utraty gwarancji... wiem, najlepiej zapytać ASO :) ale może ma ktoś podobne doświadczenia...
-
Ale tu można głupoty poczytać - panowie, normalnie się uśmiałem. Wynika z Waszych wypowiedzi, że zdecydowana większość posiadaczy BMW to idioci i analfabeci. No w tym gronie jestem i ja ale nie dlatego tak piszę, że się obraziłem itp. Mam dystans, spoko :wink: Muszę iść do sklepu po nowy kalkulator, pewnie mam zepsuty. Pozdrawiam :duh:
-
Nie, no 150tyś km to trochę za mało, ale fakt - dziś projektuje się auta na 250 tyś km z marginesem. Czytam różne zdania na temat 28i i są bardzo skrajne - więc wniosek wg mnie jest taki, że silnik potrafi pozytywnie zaskoczyć, ale nie jest to regułą, stąd ryzyko duże i jeżeli zakup 28i to z jak najpóźniejszego okresu. Wg mnie nie ma znaczenia jak ktoś jeździł, że dużo km robił, że to mały silniczek itp. Przecież 20d czy 25d też jest wysilony a przebiegi są przyzwoite i poza rozrządem (ponoć poprawionym w 2013r w N47) silniki potrafią przejechać 300tyś km i nawet więcej. Prawda jest, że w mniejszych silnikach wybór nie jest łatwy :)
-
Merc z zewnątrz ogólnie podoba mi się i jako dawny fan Merca czasem mich mi się uśmiechnie jak widzę jakiś udany model. Ale właśnie nie mogę zdzierżyć wnętrza... przecież E w środku jest tra-gi-czne. Z resztą myślałem, że odrobią pracę domową i się poprawią z wyjściem nowej klasy C - i niestety rozczarowałem się ponownie. Wizualnie może nie najgorzej, ale jakość materiałów w Mercedesie fatalna. A może to F10 (jeszcze w mojej wersji Luxury Line) mnie tak rozpieściło i mam za duże wymagania?
-
A ja tylko wypowiem się na temat serwisu, który odpowiedział koledze @sadurkowi jako pierwszy, czyli sugeruje wymianę statyczną - chodzi mi o firmę Sentyrz z Krakowa. Jeździłem kiedyś do nich, kilku znajomych również do nich jeździ i mogę powiedzieć, że to dobry, doświadczony warsztat i ja bym do nich pojechał, jeśli robiłbym coś ze skrzynią. O metodach się nie wypowiadam, bo normalnie nie mam pojęcia o tym :wink: a na razie nie planuję wymiany u siebie.
-
To jak dla mnie to klocki, skoro tak piszesz - jak masz jeszcze w śmietniku stare - to możesz zamienić i sprawdzić :lol: Jak byłeś w ASO, to zgłoś reklamację i niech szukają. A oryginały założyłeś czy jakieś zamienniki?