Mandus
Zarejestrowani-
Postów
713 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
8
Typ zawartości
Profile
Forum
Wydarzenia
Articles
Treść opublikowana przez Mandus
-
No niestety największą wadą serii G w stosunku do F10 jest brak trybu Sport+. Tam miałem w 20d, a tu w 30d nie ma :mad2: :mad2: :mad2: Jak dla mnie Sport+ to był genialny tryb do lekkiego latania bokiem, trakcja na to pozwalała, ale jak przesadziłeś, to Cię złapała. Teraz muszę wyłączać całkowicie trakcję no i czasem mam stres. Więc zabawa jest ograniczona :) Duży krok wstecz, niestety nie jedyny w stosunku do poprzednika...
-
Trochę off-top, ale wypowiem się. Kilka dni temu szukałem samochodu, niedużego SUVa, byłem na jazdach w Audi - miało być Q2 i ogólnie spędziłem chwilę w salonie Audi i bardzo mnie ta marka negatywnie zaskoczyła. Wiadomo, że A6 to kawał fajnego auta, co by nie mówić, ale Q2 to naprawdę nic więcej jak tylko upgreadowa Skoda. Obicia drzwi, plastiki bardzo marne, poziom hałasu to kolejny minus, a DSG to jakieś nieporozumienie. Wiem, jestem rozpieszczony ZF-em, mam go w kilku autach, ale generalnie poziom samochodu nie powala w stosunku do ceny. Padło na Mazdę Cx-30 w wersji 100 Anniversary - Mazda mnie mega pozytywnie zaskoczyła wieloma aspektami (włącznie z obsługą w salonie). Reasumując - czasem narzekamy na BMW, że to jest gorsze, tamto nie przystoi na markę premium, ale i tak BMW robi świetne auta - to jest to zwyczajnie taki trend, że marki niby nie premium mocno się podciągają, a "premium"... oszczędzają.
-
Nawigacja BMW z RTTI vs Nawigacja Google (Android Auto)
Mandus odpowiedział(a) na matwrc temat w G30, G31, F90
Jeżdżę głównie na nawi BMW, RTTI jest OK, jedynie, co mi przeszkadza, to fakt, że pomimo regularnych aktualizacji, nawi nie jest na bieżąco z nowo otwartmi odcinkami dróg, zawsze widzę, że jest spóźnione. Zwyczajnie czasem trzeba wspomóc się telefonem ;) Bardzo fajna funkcja z aplikacji BMW Connected - "cele podróży" - wbijasz dany cel z tej aplikacji (szuka jak w Google np. po firmie czy instytucji), wysyłasz do samochodu i po wejściu do auta i 2 kliknięciach jedziesz prosto do celu. Super sprawa - wyjeżdżasz w nocy, wieczorem w łóżeczku wbijasz pierwszy cel podróży i wysyłasz do auta. W samochodzie chyba nie da się ustawić celu np. Urząd Miasta Kozia Wólka, tylko trzeba wpisywać adres. Piszę o tym, bo nie każdy użytkownik jest świadomy tej użytecznej funkcji. -
Każdy robi inaczej, wcześniej zmieniałem co 3 - 4 lata jak kończył się leasing, teraz skończyłem leasing na G30 i zostawiam ją na długo. Zastanów się - co kupisz? Co jest takiego np. w BMW dzisiaj, o czym tak naprawdę marzysz (poza gwarancją) Ja np. jeździłem nową 840d i kompletnie mnie nie urzekła a wręcz rozczarowała... pedały czy kierownica jak u mnie w G30, silnik ten sam, tyle że ma 2 turbiny, joistik, iDrive, wirtualne zegary jak w nowej trójce... gdzie tu jest to coś???? Ja nie znalazłem... może słabo szukałem... a może jest zbyt idealne? Nie wiem. Jak kasa nie gra roli, to kup sobie drugi samochód, ale z duszą i na którym nie będziesz miał właśnie tej ogromnej utraty wartości (wręcz przeciwnie) a i radochy znacznie więcej - np. jakieś M5, M3 a może ładne E31 850i? Może coś z Japonii? Mnie to kręci, Ciebie nie musi, co jest dla mnie zrozumiałe, ale nowe auta mnie zwyczajnie przestały jarać - super są na daily, doceniam G30 i dlatego ją zostawiam, nie sprzedam auta 2 letniego auta za grosze... w porównaniu, co zapłaciłem.
-
Oba to auta LCI, więc teoretycznie wolałbym z mniejszym przebiegiem, ale szczegóły są ważne - bo np. ten z większym przebiegiem mógł mieć olej wymieniany częściej, co jest ważniejsze niż te nalatane dodatkowe 30tyś km. Oba przebiegi nie są duże, więc wyposażenie, stan auta itp trzeba brać pod uwagę. Ale wolałbym starszy z mniejszym przebiegiem.
-
Drodzy koledzy, czasem wydaje mi się, że co niektórzy szukają perpetum mobile, samochodu totalnie bezawaryjnego, albo lepiej - bezobsługowego... a takich nie ma, nawet w BMW :) A temat jest bardzo prosty - jeśli nie masz zbyt wysokich wymagań (tzn. nie miałeś jeszcze 3.0d) to z silnika 20d będziesz zadowolony. Jak kupisz zadbany egzemplarz, to betka będzie chodziła jak pszczółka. Ale musisz założyć, że jakieś koszty używanego BMW będą, nie da się inaczej, a to tarcze i klocki, a to wymiana oleju w skrzyni itp. Ewentualnie rozrząd. Jak dla mnie optymalny silnik do tego samochodu, ale raczej bez xDrive (trochę go przymula). Ja byłem bardzo zadowolony. Spalanie mega niskie - raz zrobiłem na baku 1400km... A to, że czasem jakaś topowa Skoda da Ci radę, albo nawet będzie nieco szybsza - no cóż, takie czasy, ale drogi to nie tor wyścigowy, a osiągi to nie wszystko, choć pewnie, że im więcej mocy, tym lepiej. Dzisiaj, jak już przesiadłem się na 30d, to po przesiadce na 20d czuję niedosyt mocy i dźwięku motoru, ale ja jestem już nieco skrzywiony, wiadomo, że do dobrego człowiek szybko się przyzwyczaja. Choć każdemu życzę takiej przesiadki, to jeśli nie przesiadasz się w drugą stronę, tylko z jakiegoś VAGa przesiadasz się do F10 i masz budżet jaki masz, śmiało bierz 20d - będziesz zadowolony. Przecież to nie ma być Twoje ostatnie BMW. I nie ma co słuchać malkontentów, że 20d nie jeździ, że jest za słabe itp. To nie prawda. Ja miałem takie auto, mam kolegów, co mieli lub mają takie auta i każdy jest zadowolony. A że apetyt rośnie w miarę jedzenia, to inna sprawa.
-
No co Ty, ja nie narzekam na G30 - nic nie dokładam, od przeglądu do przeglądu, tylko olej zmieniam pomiędzy wskazaniami co 12tyś km i tyle. Ale jeśli masz fajne F10 to na siłę zmieniać nei ma sensu. Ja zawsze ciepło wspominam swoją F10-tkę i gdyby nie przepisy zmieniające się, to bym został przy F10. W ogóle nowe auta coraz mniej mnie kręcą. Co do odkształcania tarcz - nie mam tego problemu - ale czy to nie jest tak, że hamulce M są wytrzymalsze?
-
Popieram. Albo zaoszczędź sobie czasu i... od razu zamów BMW :)
-
Reflektory laserowe vs adaptacyjne reflektory LED
Mandus odpowiedział(a) na ironiq temat w G30, G31, F90
Nie zgodzę się z przedmówcami ani krzty. Adaptacyjne ledy w G30 są jedną z podstawowych rzeczy, które ponownie bym zamówił. Nie wspomnę już, że G30 na adaptivach wygląda o niebo lepiej i dostojniej, niż na zwykłych. Wręcz to 2 różne modele. A gadżeciażem nie jestem, z gadżetów można sobie darować np. soft-close, bo to wiele nie wnosi, ale dla mnie adaptive led jest mega. Co nie znaczy, że uważam, że zwykłe słabo świecą, absolutnie nie, mogą świecić wystarczająco dobrze. Jak zwykle, kwestia kompromisów - co chcemy mieć i za ile. -
Albo masz tak jak ja - lampy Adaptive Led i przez pierwszy miesiąc nie wiedziałem, dlaczego nie spryskują mi reflektorów, nie wiedziałem jak się to uruchamia. Spryskiwacze miałem w prawie każdym poprzednim samochodzie i innych równoległych, również BMW, więc pomyślałem, że w G30 coś zmienili - zacząłem sprawdzać i próbować i jakież było moje zdziwienie, jak zauważyłem, że... nie mam spryskiwaczy reflektorów :oops: Zwyczajnie przy xenonie w F10 to był standard, ale okazuje się, że w Adaptive Led już nie są obligatoryjnie. Nie mam i się z tego powodu cieszę - nie dolewam co chwilę płynu do spryskiwacza i nie muszę na krótko spryskiwać szyby, żeby nie włączyć czasem spryskiwacza lamp. Sam spryskiwacz jest słabo skuteczny (w każdym aucie) i dobrze, że go nie mam.
-
Aktywny układ kierowniczy ze skrętną osią tylną
Mandus odpowiedział(a) na matwrc temat w G30, G31, F90
Osi skrętnej nie mam, dlatego trudno mi coś powiedzieć, natomiast mam zawieszenie adaptacyjne i oceniam je pozytywnie. Po prostu fajnie, że jest i tyle. Co do układu skrętnych 4 kół przeraża mnie stopień skomplikowania, ewentualnego ustawiania zbieżności kół po jakimś incydencie itp. Wszystko fajne, jak jest nowe. Co prawda Adaptive drive też tani w naprawach nie będzie... ale to mniejszy pikuś. Obecnie na takim etapie jestem, że unikałbym niepotrzebnego stopnia skomplikowania :) Wolałbym dobre nagłośnienie przynajmniej HK, lepsza skóra, głupi szyberdach itp. Ale ja wyszedłem z założenia, że ta moja piątka zostanie ze mną dłużej, a przecież każdy ma inne założenia... -
Ot, tak czytam nic nie wnoszące do życia wpisy kolegów, to sam też coś dodam... Hm... czy Cayenne to taki duży SUV? Chyba nie za bardzo, co prawda mam w głowie bliźniaczego Tuarega, ale w Turku to za dużo miejsca nie ma... spokojnie porównałbym ilość miejsca do G31. Osobiście wolę zdecydowanie bardziej bryłę kombi np. G31 niż Suva typu Cayenne czy w ogóle inne Suvy - dla przykładu nowe X5 też nie podoba mi się i koniec. Ale to nie zaczepka, tylko moje zdanie, a to rzecz gustu. A już nowa trójka w kombi jest dla mnie kapitalna. A mam sedana, bo... też mi się podoba nie mniej niż kombi.
-
Ale to nie jest standard z tą klimą - bynajmniej ja nie zauważyłem takiego problemu.
-
@p0sitiv, nie czuje się oszukany właśnie z tego powodu co napisałeś - za bardzo uwierzyłem, że zawsze będzie tylko lepiej, bo to nowy model itp. więc ewentualne żale mogę mieć tylko do siebie. Poza tym, mam więcej powodów do zadowolenia, bo zwyczajnie kupiłem "wyższy" model piątki od poprzedniej F10 - mam na myśli szeciocylindrowy silnik, M-pakiet, lepsze wyposażenie - więc to jakby mi rekompensuje inne niedoskonałości, ale jak ostatnio jechałem w sumie niezłą 520d kolegi (G30), to różnica na korzyść F10 jest znacznie bardziej widoczna... niestety to żałosna prawda. Ale dodam coś bardzo oczywistego - dziś tak jest ze wszystkim, bo sprzedaje się rzeczy błyskotliwe, ponętne, ale puste jakościowo - w każdej dziedzinie... Szczególnie marki premium, które stały się ofiarami własnego sukcesu, marnie wypadają pod względem jakości i obsługi serwisowej (pogwarancyjnej). Jak pójdziecie np. do Renault, to można się jeszcze zaskoczyć pozytywnie - widać, że im jeszcze zależy, dobra obsługa i auta z pewnością nie tej klasy co BMW, ale oferujące bardzo dużo za znacznie mniej niż pseudo-premium. Akurat wymieniłem Renault, bo ostatnio robiłem tam zakupy, ale nie mam jakiegoś szczególnego sentymentu, takie tylko spostrzeżenie...
-
Ja tylko dodam (ku przestrodze potencjalnych nowych właścicieli G30, którzy zamierzali kupić ten model i czytając to forum zaczynają się zastanawiać), że ja mam ponad 50.000km przebiegu i nic mi się niepokojącego nie dzieje, nie skrzypi deska, auto prowadzi się przyzwoicie itp. Absolutnie nie chcę zachwalać, że to idealne auto, takich nie ma, nawet poprzednia moja F10 LCI była dojrzalsza od obcenej G30, ale... jestem zadowolony. Najbardziej wkurza mnie delikatne skrzypienie (na dziurach) szyberdachu, dodam też, że jest mniej schowków czy też gorsze nagłośnienie Hi-Fi w stosunku do F10, ale to pierdoły. Dla zasady czasem też taki pozytywny post przyda się w minorowym temacie :wink:
-
Zobaczymy, jak auto będzie na żywo wyglądało - mnie się takie tylne lampy przydymione a'la nowa trójka podobają, przód sam nie wiem, lampy dzienne - prawie proste to dla mnie lipa... ogólnie ok, ale zobaczymy.
-
:duh: @RalPi - wiem, kwarantanna czy tam nakaz siedzenia w domu i człowiekowi się nudzi, rozmyśla... ale zauważ, proszę, że błądzisz w rozmyśleniach. Chciałbyś zdjęcie z jakiejś trasy potwierdzające małe lub duże spalanie diesla - to ci nic nie da, to nie jest miarodajne! Na marginesie - te moje 5,2l było w 530d w G30 - jak jechałem do Budapesztu. No dobra - pogdybajmy - masz takie moje zdjęcie - i co? Jak jechałbym spokojniej, miałbym powiedzmy 4,5l, a ty być może podobnie - może nieznacznie więcej, powiedzmy koło 5l. Ale jakbyśmy jechali dynamiczniej niż ja wtedy, na trasach powyżej 200km/h a na lokalnych drogach ostro przeginalibyśmy - ja miałbym max 7l/100km, a ty znacznie więcej, powiedzmy 11l/100 - tak naprawdę nie wiem ile, nie jestem wróżką. Ot cała odpowiedź na Twoje dywagacje. Musielibyśmy razem jechać tą samą trasą obok siebie - wtedy miałbyś porównanie! Masz też powyżej odpowiedzi kolegów, co mają porównanie z własnego garażu. Nikt nie kupowałby diesla, gdyby nie był oszczędniejszy. Sam mam w garażu benzynę 2.0 turbo 280KM co prawda innej marki i wiem, jak to spala przy spokojnej jeździe a jak przy ostrzejszej. I jak Ci to coś da - ja wolę jeździć dieslem - szczególnie takim jaki mam 30d - spełnia moje wymagania w "daily car" w 100%, (nie chodzi o osiągi, tylko właśnie ze względu na wyższy moment obrotowy i moc przy niższych obrotach) ale to moje subiektywne zdanie i nie zamierzam go nikomu narzucać, ktoś woli benzynę - proszę bardzo, nic w tym dziwnego, szanujmy wybory innych.
-
No jak to gdzie? Ja zacząłbym od ASO, chyba najprościej. A co - pytałeś i nie mają???
-
Albo zderzak był lakierowany i tak clar zareagował na wodę i chemię. Powinien zejść sam po paru dniach... Raz tak miałem - pomalowali mi drzwi i po myciu takie cuda - nic nie dało sie z tym zrobić. Mieli malować raz jeszcze, ale jak przyszedł termin malowania, wszystko wróciło do normy... Bynajmniej ja tak miałem 20 lat temu :) Zauważcie, że taki temat pojawił sie koledze tylko na zderzaku, a nie na całym samochodzie.
-
No i to jest kwintesencja tego, co staram się napisać koledze @RalfPi - ale kolega uparł się, że chce mieć zdjęcie, bo nie uwierzy... Dokładnie tak, może nie jest to już taka przepaść, jak dawniej, ale nadal jest różnica.
-
Tak mistrzu kierownicy - to powinieneś wiedzieć, że właśnie sprawność silnika diesla jest wyższa od sprawności silnika benzynowego. Tutaj nie ma czary mary, tylko fakt, że nowoczesne silniki benzynowe na downsize'ingu są oszczędne przy spokojnej jeździe przy w miarę niskich obrotach, im bardziej go kręcisz i dynamiczniej jeździsz - tym spalanie mocno pikuje w górę - to zjawisko nie występuje aż tak widocznie w dieslach. Diesle zwyczajnie kręcą się niżej, bo są właśnie sprawniejsze, moment obrotowy mają wyższy przy niższych obrotach. Gdybyśmy spokojnie jechali razem na trasie, przypuszczalnie oba mielibyśmy niskie spalanie w miarę przybliżone, ale przy mocno dynamicznej jeździe, gdzie trzeba często ostro hamować i przyspieszać ja będę miał spalanie np. 8 - 9l, a ty np. 13 - 14 litrów. Dlatego nadal diesle się dobrze sprzedają i są idealnym, wręcz podstawowym napędem w dużych SUVach - to tak gdybyś się zastanawiał, dlaczego ktoś jeszcze kupuje diesle, skoro Ci się wydaje, że twój silnik jest najlepszym wyborem na świecie...
-
RalPi - ja nie chcę się przekomarzać ani na siłę coś wmawiać. Takie są moje subiektywne doświadczenia co do spalania, jak napisałem wyżej. Nie będę jechał specjalnie ślamazarnie, żeby zrobić zdjęcie i tutaj wrzucić, żeby Cię przekonać, że diesel mało pali :duh: Poza tym co ty chcesz porównać z tymi danymi? Przecież można mieć średnią prędkość 100km/h i spalanie 5l, a w innej trasie będziesz miał średnią 60km/h i spalanie 8l/100km - przecież raz jedziesz spokojnie z prędkością jednostajną a raz jedziesz po zatłoczonej drodze, gdzie się spieszysz i co chwilę wyprzedzasz, gaz i hamulec, światła, gdzie stoisz... itd. Najlepsze spalanie masz zawsze w okolicach 90 - 100km/h
-
Nie doszukuje się niczego, ja wiem, że da się taki wynik zrobić, ale trzeba się albo bardzo postarać, albo warunki drogowe są takie a nie inne i nie pojedziemy szybciej. Każde normalne auto przy podobnej jeździe spali zdecydowanie mniej, niż sugerowałby znaczek na klapie z tyłu. Ja jadąc normalnie w ruchu z Zakopanego do Krakowa osiągnąłem bez wysiłku 4,3l w 520d w F10.Takie były warunki. Jeśli chcesz porównania z dieslem, to trzeba by jechać jeden za drugim w trasę i wtedy zobaczymy różnice. Dla przykładu - przy dość dynamicznej jeździe na odcinku 330km w dieslu będę miał 7,5 - 8l, a w 530i będzie 10 - 11l. O dziwo, w 540i będzie niewiele więcej niż w 530i. Sprawdzone przez znajomych. Dlaczego? - im bardziej wciskasz gaz w małym silniku z turbo, tym więcej on spali, większy silnik będzie pracował przy niższym obciążeniu, co da zbliżone spalanie przy podobnej jeździe. Natomiast mały (ale stosunkowo mocny) silnik przy spokojnym traktowaniu pedału gazu daje takie właśnie niskie spalanie, które jak najbardziej powinno cieszyć właściciela - niczego się nie doszukuje, tak to po prostu działa. Sory, ale nie robię zdjęć, żeby coś komuś udowodnić, nie te lata.
-
Generalnie zgadzam się z przedmówcą, ale tutaj musimy coś wyjaśnić - bo uzyskany wynik 5,3l w 530i to wynik skrajnie niski, na co dzień raczej nie spotykany - to tak jak wynik 4,3l /100 w 520d w podobnych warunkach. Owszem - robi się to dla liczby, dla satysfakcji, że jaki to nie mamy oszczędny samochód, ale to trochę propaganda rodem z TVP. Ja też mogę zrobić wynik w 530d poniżej 5l, a i koledzy z 540i niewiele wyższy od tego Waszego z 530i - tylko co z tego wynika? Ano wielkie nic. A jeśli chcecie powiedzieć, że 530i jest tak oszczędne jak diesel to raczej mnie nie przekonacie, co nie znaczy, że nie należą się pochwały dla tego silnika, spalanie ma całkiem niezłe. Ogólnie dzisiejszy downsizing tak działa, że przy spokojnej jeździe palą mało, a przy dynamicznej... normalnie i/lub dużo.