HotelTango

Witajcie, bardzo rzadko zabieram głos w tego typu tematach i wole powściągliwość niż przesadną eskalację ale chyba chce napisać o sytuacji związanej z ogólnopolską firmą odnawianiefelg.pl bo nie życze nikomum, żeby znalazł się w mojej sytuacji (a wiem że paredziesiąt osób już się znalazło). Sprawa jest w sądzie więc to chyba świadczy o skali problemu. Napiszę w maksymalnym skrócie same fakty bez emocji: Od prawie 2 miesięcy nie mogę odzyskać od nich kompletu felg letnich wraz z oponami. Mówimy tu o znacznej kwocie bo zestaw jest wart (nawet jeśli liczymy, że używany - przeszło 18tys zł) Wg kodeksu karnego przywłaszczenie mienia na kwotę powyżej 800zł to już przestępstwo. Na samym początku czyli 2 miesiące temu szefostwo odbierało ode mnie telefon, obiecywało oddzwonić, nigdy tego nie zrobiło. Doszliśmy do momentu w którym nie tyle, że nie odbierają połączeń czy nie odpisują na smsy, co wręcz odrzucają moje połączenia. Nie mam żadnych informacji co się z kołami stało. Firma zmieniła siedzibę w Warszawie, szefostwo (pan Ryszard) pracuje zdalnie, chowa się za telefonem a na pierwszą linię frontu wystawił świeżo zatrudnionego pracownika, którego trudno winić za cokolwiek. Oficjalne stanowisko wg pracownika jest takie że szukają bo koła mogły trafić w rózne magazyny. Ale chyba wszyscy rozumiemy, że jeśli się na prawdę szuka kół klienta to w 2 miesiące chyba można je znaleść a skoro się to nie udało do tej pory to albo się nie szuka albo tych kół już nie ma. Mamy obecnie temperatury powyżej 25st a ja wciąż jeżdzę na zimówkach. Osobiście jestem zaskoczony jak można myśleć w tak niskiej rozdzielczości, żeby uznać, że najlepsze co można zrobić w tej sytuacji to urwać kontakt z klientem, nie starać się nawiązać dialogu i wytłumaczyć sytuacji, znaleść rozwiązania (np zaproponować chociaż zastępczych opon letnich na czas rozwiązania sprawy). Jakikolwiek "normalny" dialog na poziomie klient - firma. Mam nadzieję, że rynek zweryfikuje tego typu praktyki i tego typu firmy, ale żeby choć odrobinę pomóc rynkowi w weryfikacji, opisuję tu moją historię. Podzielcie się tym proszę z innymi.

A jesteś pewien, że po tych wszystkich przygodach z podwyzszoną temp (o ile faktycznie byla wyzsza a nie jest to przeklamanie czujnikow) nie wstala Ci uszczelka pod glowicą?

Hej, skrzynia jak rozumiem automat?

Raczej też nie opona @Fuser bo czasem moge przejechac i z Łodzi do Krakowa bez piszczenia a tu nagle w samym miescie zaczyna się odzywać. Czy takie odgłosy ma prawo wydawać wisko?

Hej wszystkim, film był chaotyczny bo obajwy były trudne do uchwycenia, akurat wtedy się to "chaotycznie" udało. Wraz z biegiem czasu problem jest bardziej uciążliwy: - dzwięk słychać na zewnątrz pojazdu (nie tylko w środku) - pojawia się niezależnie od temperatury silnika - nigdy go nie ma kiedy samóchod stoi lub jedzie bardzo powoli - wyłączenie nawiewów, zmiana temp, włącznie/wyłączanie klimy nic nie zmiania

Dziękim film juz powinien działać. Gdzie dokładnie jest ten wiatraczek od klimatronika?

Witajcie, potrzebuję sugestii czego szukać i gdzie szukać. Objaw od kilku tygodni taki jak na filmiku, mikrofon dość dobrze to zebrał - dzwięk przypominjący zdychający alarm albo podnieconego kanarka. - Tylko w czasie jazdy - cichnie przy zwalnianiu i zatrzymywaniu się - cichnie na ciepłym (chociaż nie zawsze, powiedziałbym w 85% tak) - niezaleznie od temperatury na zew - mam wrazenie ze slysze to bardziej po stronie pasażera - jak oddalem go mechanikowi (gdzie samochod stał 4 dni nieuzywany) ten zadzwonił do mnie i powiedział ze nic nie słyszy podczas jazdy, przyjechalem po samochod, przejechałem sie z nim - złośliwość rzeczy martwych - nic nie hałasowało. Oczywiście juz następnego dnia rano nagrałem ten film. https://www.youtube.com/watch?v=X5I7hd6zm1E&feature=youtu.be

Jesli nie musi być dokładnie z Łodzi to Witkor Rajski w Zgierzu. Na pare grubych tematów własnie do nich jechałem i było zawsze ok. Minus to lokalizacja. Powrót od nich tylko taxi.

Hej, możecie polecić dobrego lakiernika w Łodzi? Dzięki.

To moj zaufany serwis, zawsze byłem zadowolony z ich pracy a robilem u nich moje poprzednie samochody, od Jaguarów przez Hondy po BMW. Zadzwoniłem i powiedzieli że tak. Ze to standardowa procedura po wymianie oleju w skrzyni.

Dam znać jak tylko po świętach bede miał kontakt z mechanikiem.

Dzięki Wasm wszystim za sugestie. Minęło trochę czasu - sytuacja wygląda tak: Wymieniłem filtr oleju skrzyni biegów i poszła dynamiczna wymiana oleju stary był w słabym stanie ale nie było go za mało. Skrzynia zaczęła pracować oczywiście lepiej - bardzo gładko już od zimengo startu, zmiana z każdego biegu na każdy w górę i dół bardzo płynna, wrzucanie wstecznego bez najdrobniejszego szarpnięcia. Natomiast nie zmieniło to kwesti zmiany z 2 na 3 przy dynamicznej jezdzie czy to na w trybie D czy S - problem pozostał - na 2 kręci max do 3,5tys obr po czym wrzuca 3 i na tej 3 ciągnie i ciągnie i nie ma ochoty wrzucić 4. 4 po dłuższym odpuszczeniu nogi z gazu wchodzi, dalej 5. Nie występuje to podczas spokojnej jazdy. 2 dni temu skrzynia po przyśpieszeniu na 2 przeszła mi w tryb awaryjny - zostałem na 3 i do dypozycji miałem wsteczny. Wyłączyłem silnik, włączyłem - nie było znów problemów. A więc mozę elektryka? Patrząc w manuale dowiedziałem się że część sterowników jest w podszybiu - okazało się ze mam tam trochę gnoju od wody - część przewodów byłą zaśniedziałych, 2 sterowniki również - wszystko zostało wyczyszczone, wysuszone, zabezpieczone. Wszystko działa tak jak wcześniej - nie wywala błędów ale z 2 na 3 problem pozostał. Podpowiecie czego teraz szukać?

No zdecydowanie wykazałem sie skrają ignoracją w tym temacie, poprzedni własciciel powiedział - no ten typ tak ma i nic z tym nie robiłem. Zacznę od oleju, jak trzeba bedzie robic totalną regenerację to zrobię.

Od jakiegoś czasu obserwuje pogarszające się pracę swojej skrzyni automatycznej. Odkąd mam BMW, zawsze na zimnym silniku, pierwszy 1km skrzynia bardzo niechętnie zmieniała biegi - w zasadzie pierwszy km zawsze jechałem w trybie manulanym, żeby jej zaoszczedzić bólu. Po tym dystansie przerzucałem na D i wszystko już było ok. Tryb S również. Nic z tym nie robiłem. Od pewnie około miesiąca jest jednak coraz gorzej - od czasu do czasu, przy probach dynamiczniesjzego ruszenia, skrzynia w trybie D i S bardzo szybko przerzuca z 2 na 3, nie pozwala nabrać na 2 obrotów silnikowi, po wrzucenia na 3 z kolei przywiesza sie na tym biegu, nie chce wrzucić na 4, dopiero odpuszczenie nogi z gazu na dłużej powoduje ze 4 wskakuje. Ostatnio również w trybie manulanym nagle skrzynia sama przełączyłą się na D zawieszając się na chwilę. Spokojna, emerycka jazda, nie przekraczanie 3tys obr- tu jest ok. Na razie. Co z tym zrobić? Skrzynia ma podobno 240tys przejechane, wymienił ją jeszcze poprzedni właścicel. Za jego uzytkowania nigdy nie był w niej wymieniany olej. Jak to z ta wymianą jest - wymieniać czy nie? Jesli wymienie olej - może być tak, że szlag trafi skrzynie i bedzie mi się szykowała jej całkowita regeneracja? Powyższe problemy mogą dotyczyc czujnika selektora? Od czego zacząć?

Hejka, podajcie mi prosze dokładny namiar na serwis bmw w Zgierzu na Aleksandrowskiej. Na mapie widze dwa a wiem ze jeden z nich ma szczególnie dobre opinie. To ten spod numeru 142?