Skocz do zawartości

MedicuS

Zasłużeni forumowicze
  • Postów

    1 133
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    7

Treść opublikowana przez MedicuS

  1. Tak jak pisałem, na ori z tyłu zrobiłem 70 tys, obecnie na ATE mam 35 tys. Zobaczymy, która czekolada ma większy sens 😉 Choć bardziej skłaniam się ku temu, że znaczek marki jest równoznaczny z mnożnikiem x2 🙂
  2. Większe hamulce zawsze warto wybrać 😉 Nie patrz przez pryzmat mocy i przyspieszenia, tylko przez pryzmat masy, którą będzie trzeba zatrzymać.
  3. Raczej się przywalą, możesz przyjechać ze swoimi częściami do ASO, ale jak nie będą ori to dostaniesz adnotacje i potem jak się coś przytrafi to będą mieli punkt zaczepienia. Serwis olejowy z wymianą wszystkich filtrów rób max co 15 tys, interwały narzucone przez samochód wrzuć między bajki.
  4. Asystenta pasa ruchu da się wyłączyć na stałe, inaczej bym oszalał 🙂 Musisz pogmerać w ustawieniach, da się to chyba zmienić tak jak chcesz, przynajmniej u mnie tak świeci. Jesli pojawiła się ikona auta to faktycznie musiałeś się bez reakcji do innego pojazdu zbliżyć, u mnie czasem zareaguje nawet gdy jadę ulicą w mieście, a wokół są zaparkowane auta na chodniku i ulica ma lekki łuk. Można ustawić różne stopnie aktywacji. Jednak skoro auto zareagowało, Ty się wyspałeś to chyba dobrze, że nie przysnęliście obydwoje 😉
  5. Czas pokaże, póki co tył zrobił połowę dystansu ori (35 tys), więc za rok będę mądrzejszy 😉
  6. Mam nadzieję, że masz świadomość, że ATE produkuje klocki dla BMW Zapłacisz 800 za klocki, 200 za robociznę 😉 Ale jak kto tam chce 😉
  7. Przewin cztery posty wyżej 😉
  8. U mnie póki co pierwsze skończyły się klocki hamulcowe z tyłu, prawdopodobnie przez rwd, miało to miejsce przy ok 70.000, koszt ATE ok 400 zł za sztukę, ori to już zależnie jakie kto ma rabaty, ale ok 800 zł za sztukę. Z przodu jak na razie cały czas ori klocki, przelot 104 tys. Na dłużej wystarczą większe klocki i tarcze. Obecne 3er są coraz cięższe, a zawsze lepiej mieć krótszą drogę hamowania, bez względu na to, jaki motor kryje się pod maską.
  9. Nie gadaj głupot o jakiś biedakach i nie tłumacz się z niczego i nikomu. To forum, pytać możesz o co chcesz, masz prawo nie wiedzieć. Co ciekawe nawet z najprostszych jak by się wydawało pytań może wywiązać się ciekawa dyskusja i mogą pojawić się nieznane dla wszystkich rozwiązania.
  10. Ja nie mam takiej adnotacji. Oczywiście przyjeżdżasz z ori częściami. Olej i filtry wymieniam co 12-15 tys. Olej w skrzyni również wymieniony, płyn hamulcowy też.
  11. Wszystko ok, ale tylko z założeniem, że korzystasz z części zamiennych zakupionych w ASO. Jeśli tego nie robisz to nadal jest to opłacalne?
  12. Sama robocizna duża nie jest, rąbią za to na częściach. Jedź po prostu ze swoimi 😉
  13. Dobre 😁 "taki piękny był.. amerykański.." można by przytoczyć 😉
  14. Mimo wszystko Corolla to jednak klasa 1er, moja ex ważyła 1370kg z n47 pod maską. No, ale tego się nie da pogodzić, z jednej strony m340 powinno mieć wyposażenie pod korek, awd, duże hamulce, felgi itd, a z drugiej ma być lekkie..
  15. Dzisiaj czytałem, że dokładają odcinkowy na obwodnicy Krakowa, choć tam i tak są takie korki, że raczej tylko w nocy można się rozpędzić.. I na A4 do Tarnowa 😉
  16. Pomysł bardzo dobry, aczkolwiek zmiana wręcz abstrakcyjna z pkt widzenia do czego prawdopodobnie miało być 20d, a do czego może być 40i 😉
  17. Ja dopłaciłem do większych tarcz, zwyczajnie uważam, że choćby raz w życiu mi się miała przydać krótsza droga hamowania to zwyczajnie warto. Nie ważne, czy tylko miasto, czy autostrada dwa razy w roku. Miałem okazję porównać względem podstawowego zestawu, jest zauważalna różnica. Z pobocznych plusów, klocki wystarczają na dłużej 😉
  18. Tutaj znowu nie wiele się dowiesz 😉 Jeden powie, że nawet HK ledwo sobie radzi, inny jak ja będzie miał to gdzieś. Zawias M jest cały czas twardy, ale mnie np odpowiada taka charakterystyka. Ja z kolei doradze hamulce M.
  19. Jeśli weźmiesz pod uwagę taki sam napęd (xdrive) to różnica zmaleje do 22.5 tys. Ja bym dołożył. Będziesz żałował, bo frajda jest znacznie większa. Natomiast idąc tym tropem, to dołożyłbym jeszcze 20 tys do 30ix i wybrał 30dx, a to już inna bajka, ale to moja osobista opinia. Reasumując nie sugeruj się nigdy opiniami z forum, jakiegokolwiek 😉
  20. G20/21 to tak naprawdę atrapa samochodu, tylko G80 się liczy 🙄
  21. Ja mam 103 na przednich, tył wytrzymał 70 kilka i było info. Ciężko powiedzieć ile było zapasu, ale zanim zamówiłem, zanim zmienili to chwilę minęło, więc bufor jest.
  22. Moi znajomi, zwłaszcza kolega i Jego syn, no i mój też przez całe dwa dni pokazywali mi moje miejsce w szeregu 🙂 Wszyscy wypożyczyliśmy Specialized, z tym, że oni mieli jakieś lżejsze wersje karbonowe, a reszta aluminiowe. Z tym, że te aluminiowe miały naprawdę mocne baterie, pełną amortyzację i jechało się bez najmniejszego problemu pod w zasadzie każde nachylenie. Także polecam spróbować 😉 W Dolomitach mają rewelacyjną infrastrukturę pod kątem ładowania. W każdej praktycznie knajpie górskiej kilkanaście dostępnych gniazdek, więc bez problemu można się podładować jedząc i pijąc coś w międzyczasie. Tu masz widoki z ok 2500 i nadchodzącej burzy 🙂 Zapowiadają jakąś ponoć najgorętszą falę upałów w te wakacje, lekko nie będzie 😉
  23. Muzeum Ferrari jest trochę bardziej rozbudowane, ale ogranicza się generalnie do tej hali ze zdjęcia. Lamborghini jest znacznie mniejsze. W Ferrari jest parking, ale w zasadzie jakby go nie było, bo jest tak mały, względem tego ile chętnych się kręci oo muzeum. W Sant' Agata w zasadzie trzeba szukać miejsca nieopodal, ale na ulicy, nie ma opcji wjazdu pod budynek. Na przeciwko jest taka moto knajpa i jest opcja bycia przewiezionym Lamborghini. Temperatury dają się we znaki. Jadąc autostradą przez ok 2h, przy temperaturze ok 40 stopni, pojawiło się dziwne wrażenie jakby przekładania kierownicza zaczęła działać "skokowo", a sama kierownica zaczęła działać znacznie ciężej. Trochę mnie to zestresowało, zatrzymałem się na tankowanie. Po przerwie wszystko wróciło do normy. Wygląda na to, że rozgrzany asfalt i rozgrzane opony zaczęły się kleić do siebie wzajemnie. Nad Gardą byłem w zeszłym roku, a że nie przepadam aż tak za solą morską, bardzo mi się podobało 🙂 Na rowerze nie jeżdżę w zasadzie w ogóle, ale wypożyczone elektryki dały radę. Pierwszego dnia 52km z sumą przewyższeń 1700m, drugiego 32km i 1100, ale wyskrobałem się na 2500 mnpm, więc jestem z siebie dumny 🙂 Trzeciego dnia już tylko piesza wycieczka, bo tyłek mnie tak bolał, że śniadanie jadłem na stojąco 🙂
  24. Dzięki, faktycznie bardzo udany wyjazd, bez wpadek. No może po za jedną, nikt z nas i naszych znajomych nie sprawdził, że lokalizacja w Toskanii nie ma klimatyzacji.. Był basen, pyszne jedzenie, cisza i spokój, ale zwyczajnie nie da się spać jak dachówki ceramiczne się nagrzeją w ciągu dnia i w nocy oddają ciepło do pomieszczeń.. Mimo grubych murów i zapewnień właściciela, że tu jest "naturale klimat", no przy 40st nie ma opcji 🙂 Za to dwa dni później w Dolomitach wieczorem było 13st 🙂
  25. W tym roku, w zeszłym zresztą też trójka spędziła urlop we Włoszech. Plan obejmował tydzień na Wybrzeżu Amalfi, potem Toskania, na końcu Dolomity. Niesamowite jak jeden kraj może się różnić w zależności od tego gdzie pojedziemy. Południe to już niezły chaos, niezbyt czysto, ale za to piękne plaże, bez porównania do środkowej części Włoch, zarówno od strony Toskanii jak i Marche. Cenowo też bardziej przystępnie. Toskania to już poukładany, zadbany region. Widoki cudowne, wino pyszne, ale jedzenie mi we Włoszech bardzo smakuje, więc wszędzie jestem zadowolony. Drogi pasują idealnie pod 911t, a nie pod zapakowane po dach ledwo jadące 318d 😉 Dolomity były przeznaczone na rowery. Tego regionu przedstawiać nie trzeba, jest tam pięknie bez względu na porę roku 😉 Z uwagi na fakt, że całość wyprawy była dość spora, a mnie się już coraz mniej chce jeździć powyżej 1000km na raz, więc z Krakowa zatrzymaliśmy się w Udine, miasto przy granicy z Austrią, następnie w Arezzo, ale że po drodze mamy Modene, Sant' Agatę i Imole to zahaczyliśmy jeszcze o te miasteczka 😉 W Toskanii warto zobaczyć Sienę, choć byliśmy tam tylko trzy dni, podobało mi się ogromnie. W drodze na północ z powrotem temperatura zaczęła przeginać.. No i na koniec podsumowanie wyjazdu. .😁
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.