ostatnio u mnie padły wycieraczki. nie było wcześniejszego psucia się,ani nie chodziły wolniej,za jednym razem przestały działać, ale udało mi się je naprawić więc mogę się podzielić doświadczeniem,może komuś się przyda. Kroki w przypadku popsutych wycieraczek: 1. bezpieczniki 2. przekaźnik (u mnie w 530d znajduje się pod maską,strona pasażera,pod filtrem kabinowym-ten brązowy) 3. moduł (gdy samochód ma czujnik deszczu to znajduje się przy klamce otwierania maski,gdy nie ma-takowy moduł nie występuje) 4. rozebranie silnika wycieraczek. Dla mnie to zajęło kilka godzin,sporo roboty z tym. Okazało się że dwie z trzech szczotek w silniczku się zacięły i to była cała wada. Wypadałoby w takim przypadku wymienić cały silniczek,ja natomiast rozruszałem wszystko,nasmarowałem,złożyłem i śmiga elegancko. koszt naprawy 0 zł. wycieraczki działają lecz to jest wyjście awaryjne,jeśli drugi raz to się powtórzy nie będzie sensu rozbierać,będę wiedział, że muszę wymienić silniczek.